Jump to content
Dogomania

Ciapek - lokator ulicy - Znalazł dom na Ursynowie. Prosimy o przeniesienie


Aggie

Recommended Posts

[IMG]http://img419.imageshack.us/img419/5950/p1zd6.jpg[/IMG]

[IMG]http://img378.imageshack.us/img378/2901/p2tp6.jpg[/IMG]
[IMG]http://img332.imageshack.us/img332/2128/p3wu5.jpg[/IMG]

[IMG]http://img332.imageshack.us/img332/1150/p4os7.jpg[/IMG]
[IMG]http://img480.imageshack.us/img480/6961/p5dl1.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 234
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Aggie, piesek wygląda wspaniale. W schronie szybko zmarnieje... :-(
W Otrębusach u Pani Grażynki jest hotelik godny polecenia. Cena - 20 zł. za dobę (chyba, że się zmieniło), porównywalna do cen innych psich hoteli. Była to niedawno gdzieś lista hoteli w okolicach W-Wy, nawet to sobie pospisywałam, więc mogę poszukać jeśli chcesz.
Ja mogę zadeklarować comiesięczne wsparcie dla psiaka - 100 zł., niestety na więcej mnie nie stać. Jednak nawet przy pomocy dogomaniaków to jest poważne obciążenie finansowe, bo psiak może być w hotelu miesiącami.

Link to comment
Share on other sites

Aniu-Soniu, bardzo dziękuję za wsparcie!. Sytuacja wygląda tak - Ciapek jeszcze w tym tygodniu pojedzie ze mną do weta. Zostanie zaszczepiony i odrobaczony. Opiekuję się nim nie tylko ja , ale i rodzina pod której domem koczuje (niestety mają psa, kota i królika więc ...) Też mu próbują znaleźć dom - są ogłoszenia, jest anons w Fakcie.
Byli nawet u jednej pani z nim która wyraziła zainteresowanie ale nie spodobał im się jej mąż więc woleli nie ryzykować - my naprawdę dobrego kochającego domu mu szukamy. On nawet jeździ z nimi na wycieczki...
No więc - prawie wiadomym jest kto go skaleczyłl - to jakiś sąsiad który za nim nie przepada - psiak kogoś w nocy obszczekał i został czymś uderzony bo potem piszczał... :angryy: :angryy: :angryy: :angryy: Jak ja bym go dorwała w sowje ręce.... :mad: :mad: Reszta sąsiadów lubi i dożywia małego. Po wizycie u weta napiszę więcej na jego temat mam nadzieję...
Niestety nie stać mnie na hotelik za 600 zł miesięcznie. Mam na utrzymaniu 2 konie w pensjonatach (i wiadomo - wczoraj wizyta końskiego weta i bach 200 zł poszło...), kilka adopcji wirtualnych w schroniskach i swoje 3 psy.... Natomiast na pewno coś wymyślimy żeby jak najprędzej go zabrać z ulicy.....

Link to comment
Share on other sites

dziekuję dziewczyny za pamięć o Ciapku :Rose: :Rose: więc informuję że byłam u niego dzisiaj , nakarmiłam - trochę padało więc biedulek się trząsł :-( troszeczkę, więc go ogrzałam nieco ręcznikiem (zawsze wożę w bagażniku bo to rzecz która się przydaje.... )
staram się umówić nas do lekarza...jeszcze w tym tygodniu...

Link to comment
Share on other sites

Niedobrze. Wpadłam na 1 dzień i cóż, nie jest różowo. Aggie pojedź z do weta, niech zobaczy tę ranę, koniecznie! Ten pies nie może siedzieć na tej cholernej ulicy, nie jest tam bezpieczny, pada deszcz i gdzie on się chowa??? Piszesz, ze nie jest już tak wesoły, może coś go boli??? Czy ktoś robił mu plakaty? Czy jest wystawiony na allegro? Czy jest wstawiony na rożne strony internetowe? Czy jest ogłaszany w wyborczej?
Aggie napisz tu kilka zdań na jego temat. Jakiej jest wysokości, do kolana czy uda, jaki jest do dzieci jeśli zaobserwowałaś, ile może mieć lat. Poporszę Supergogę, żeby umieściła go na allegro i inne fora, to kochana ciotka, na pewno pomoże, wiszę jej już beczkę piwa :cool3: . Niemrawo idzie szukanie mu domu. Za mało ludzi wchodzi w ten wątek. Aggie napisz w topiku bardziej dramatycznie, i napisz, że pies jest w Warszawie. ja będę dopiero po długim weekendzie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Aggie']dziekuję dziewczyny za pamięć o Ciapku :Rose: :Rose: więc informuję że byłam u niego dzisiaj , nakarmiłam - trochę padało więc biedulek się trząsł :-( troszeczkę, więc go ogrzałam nieco ręcznikiem (zawsze wożę w bagażniku bo to rzecz która się przydaje.... )
staram się umówić nas do lekarza...jeszcze w tym tygodniu...[/quote]

Aggie, zrozumialam, ze u lekarza to on mial byc juz kilka dni temu? jeszcze nie bylas z nim?

pisalam ci, ze mozesz podjechac do weterynarii chocby na strzeleckiego tam jest 24 h/24 czynne
bez umawiania sie
i co teraz przez we bedzie sam nie przebadany...

Link to comment
Share on other sites

[B]asiuniup [/B]zagladasz do tego watku wiec mnusi posluzyc za skrzynke pocztowa

[B]masz pelna skrzynke pw -[/B] nie mozna wyslac nic
[B]watek bokserki ktory zalozylas czeka na wyjasnienie czy jest nadal aktualny[/B]
[B]pzdr[/B]

i dziekuje Okularkowi za pomoc

Link to comment
Share on other sites

ten pies potrzebuje wypocząć, posmutniał, to znaczy, że zachorował, że go boli ta rana, a może coś jeszcze...
wysłałąm zapytanie do otrębus, jeżeli będzie miejsce, to czy znajdzie się ktoś żeby go przewieżć? (ja nie mam samochodu). Wdizę, zę Ania-Sonia zadeklarowała 100 zł, może ktoś jeszcze pomoże w tym miesiącu...w następnym miesiącu pobyt psiaka biorę całkowicie na siebie, ale jest tak ładny, ze szybko znajdzie dom. Tylko niech teraz dojdzie do siebie....:placz:

Link to comment
Share on other sites

Jak rozmawiałam ostatnio z P. Grażynką (pytałam o miejsce dla innego psiaka) to mówiła, że coś będzie po 17 sierpnia.
Moja deklaracja jest aktualna, ale potrzebuję szybko info od Aggie, czy wpłacać już pieniądze i na jakie konto, bo od niedzieli wyjeżdżam (także w transporcie nie będę mogła pomóc).

Link to comment
Share on other sites

jestem już, nie krzyczcie - nie byłam u weta bo byli ludzie z tego domu pod którym koczuje. Odrobaczany był miesiąc temu.
Ciapek ma ogłoszenie w dzisiejszym FAKCIE - już nawet jakaś osoba zadzwoniła...
Smutek to wyziera z jego oczu bo ciągle jest na tej cholernej ulicy - jak pisałam jakby był jakiś dom na pewno to ja może dam radę 2-3 dni go przechować.... Ta rana była czyszczona i przemywana także przeze mnie, goi się.
Najważniejsze żeby dom znalazł, problem w tym że ja w przyszły czwartek jadę do Holandii na 4 dni.... tak bym chciała zdążyć z pomocą i w ogóle to chciałabym zobaczyć jego ewentulne nowe warunki .... jakby co zakupię komuś nie wiem sama - smycz, obroże, worek karmy w prezencie na dobry początek nowego życia Ciapka... to bardzo dzielny pies, tyle czasu przetrwał sam... ( z małą pomocą ale jednak sam...)

Link to comment
Share on other sites

Otrębusy nie mają teraz miejsc, mają mi dać znać, jak się miejsce zwolni. Ponieważ nie będę miała dostępu do netu do środy rano to niech ktoś kto może przewieżć Ciapka do Otrębus w razie czego jak się znajdzie miejsce wyśle mi sms-ka, żebym wiedziała kogo powiadomić.
Mój tel. 0512 536 413

Link to comment
Share on other sites

no więc 16 sierpnia Otrębusy wezmą Ciapka. Pani Grażynce go bardzo szkoda.
Przyznam się, że ulży mi, jak on będzie bezpieczny.
Powiedziałam, że go ktoś inny przywiezie (ja nie mam samochodu).
Mogę oczywiście uczestniczyć, ale dopiero po pracy od 16.30.
W razie czego namiary na hotel:
tel. 604 537 096


Proszę, zawieżcie tam Ciapulka, wcześniej może jeszcze niech odwiedzi weta. Pani Grazynka mu pokaże, że nie musi się bać, a my spokojnie szuakć domu mu będizemy (znajdzie się szybko, tak coś czuję...)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...