Flaire Posted May 4, 2006 Share Posted May 4, 2006 [quote name='asher']Jest jeszcze trzecia grupa, do której ja się zaliczam - frustruję się jak cholera, ale mimo wszystko działa to na mnie motywująco :lol: ;) [/quote]To, w połączeniu z Twoim poprzednim zeznaniem, że jesteś genetycznie niezdolna do frustracji spowodowanej nauką, może wyjaśnić, dlaczego ta magisterka jeszcze nieskończona... :cool3: :evil_lol: :diabloti: Skończysz dopiero jak się porządnie sfrustrujesz. ;-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asher Posted May 4, 2006 Share Posted May 4, 2006 [quote name='Flaire']To, w połączeniu z Twoim poprzednim zeznaniem, że jesteś genetycznie niezdolna do frustracji spowodowanej nauką, może wyjaśnić, dlaczego ta magisterka jeszcze nieskończona... :cool3: :evil_lol: :diabloti: Skończysz dopiero jak się porządnie sfrustrujesz. ;-)[/quote]Rozgryzłas mnie!!! ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PATIszon Posted May 4, 2006 Share Posted May 4, 2006 [quote name='Gosia_i_Luka']Albo czy można wygrać wyścig psich zaprzęgów z borderami? ...[/quote] Skoro mozna z rodezjanami .....:cool3: [quote name='Mokka'] [I]zebrałam zabawki i poszliśmy pobawić się frisbee. Fajnie było, tyle że on nawet tego porządnie w dziób złapać nie ptrafi :wallbash: . I co mam zrobić?[/I][/quote] Ja Ci powiedzialam co masz zrobic. Zmien talerzyk na miekszy, na poczatek. Mowi Ci to miszczu frisbee :cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
madzior_ka Posted May 6, 2006 Share Posted May 6, 2006 [QUOTE]A gdy osiągniemy już ten następny krok, klepiemy się (i psa!) z zadowoleniem po plecach i natychmiast pytamy znów - dobra, co teraz powinnam zrobić, żeby było jeszcze lepiej?[/QUOTE] i takie podejscie mi sie podoba co do tego patrznai ja tez chetnie wysłucham Wind jak wam poszło i co było przyczyną bo Denis też siedząc gapi sie we mnie non stop czeka na komende, smakołyk, cokolwiek a w momencie ruszania i pierwszych kilku kroków patrzy sie przed siebie, bo potem juz coraz ładniej nabiera kontaktu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marysia_i_gończy Posted May 7, 2006 Share Posted May 7, 2006 Po pierwsze, to ja wciąż oczekuje na to obiecane filmiki!! [B]Sara[/B],[B] PATIszon[/B] - co z Wami? Ja czekam!! :mad: [quote name='Mokka'] poszliśmy pobawić się frisbee. Fajnie było, tyle że on nawet tego porządnie w dziób złapać nie ptrafi :wallbash: . I co mam zrobić?[/quote] [B]Mokka[/B] nie spieszyć się :lol: Nie rzucać!! Puścić kilka rollerków, pozwolić wyrwać sobie talerz z ręki i tyle :) Wczoraj bawiłam się frisbee z taką fajną kundelką, która zaczęła od tego, że chciała mi łapami brać frisbee z ręki i pierwszego rollera złapała całym ciałem :lol: Generalnie łapalność na poziomie zero :lol: Po trzech minutach skakała ślicznie i brała mi talerz z ręki, robiła obieganie za mną i leciała za rollerem łapiąc go elegancko do pyska i nawet się pokusiłyśmy o mały legover. Ale wszystko z braniem talerzyka z ręki, na rzucanie przyjdzie czas :) Pozdrawiam Marysia i Una Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
madzior_ka Posted May 7, 2006 Share Posted May 7, 2006 a my mysimy sobie dopiero sprawić frisbee to bedzimy mieli zabawe na lato:)) a co do filmikówmto ja równiez CZEKAM i coś doczekac sie nie mogem...:/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sonika Posted May 7, 2006 Share Posted May 7, 2006 Co zrobic z psem który "obraził" sie na koziołka? Nie wiem dlaczego nie chce nawet na niego patrzyc. wczesniej uwielbiał go, dobrze mu szło aportowanie. Praktycznie nagle mu sie odwidziało i teraz nie moge go zachecic. Biegam jak głupia, uciekam z koziołkiem, probowalam to nawet maslem posmarowac i nic... zero reakcji :placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mokka Posted May 8, 2006 Share Posted May 8, 2006 [quote name='Marysia_i_gończy'] [B]Mokka[/B] nie spieszyć się :lol: Nie rzucać!! Puścić kilka rollerków, pozwolić wyrwać sobie talerz z ręki i tyle :) Pozdrawiam Marysia i Una[/quote] Wyrywanie z ręki mamy opanowane perfekcyjnie :diabloti: . A rollerki :evil_lol: albo wyjdą albo nie, a on nie potrafi (i raczej nie powinien) zbyt gwałtownie startować z miejsca, więc nie zawsze zdąży zanim profesjonalnie :evil_lol: puszczony rollerek legnie na glebie. A ten gooopi plastikowy talerzyk stał się wyjątkowym obiektem pożądania. Zakupiłam 2 eurablendy, ale widzę, że muszę się zaopatrzyć w jawza :diabloti: . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PATIszon Posted May 8, 2006 Share Posted May 8, 2006 [quote name='Marysia_i_gończy']Po pierwsze, to ja wciąż oczekuje na to obiecane filmiki!! [B]Sara[/B],[B] PATIszon[/B] - co z Wami? Ja czekam!! :mad: [/quote] Poki co moj pies lezy padniety i nie sadze, zeby w glowie miala jakikolwiek aportek... Poza tym, ciegle ma spuchniety ten paluch, juz sama nie wiem czy to na pewno uderzenie czy moze cos ja uzarlo.... Prawde mowiac zaczynam sie denerwowac, czy jej to minie do soboty....:shake: Ale film zrobie, spokojnie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marysia_i_gończy Posted May 8, 2006 Share Posted May 8, 2006 [B]Sonika[/B] tak nagle mu się odwidziało? Bez powodu? Ja bym tak czy siak odłożyła koziołek na półkę na jakiś czas. Po prostu. A potem, kiedy pies zatęskni :razz: wyjęła na momencik i znów schowała. Ale ja się nie znam :evil_lol: [B]Mokka[/B] zaraz Ci odpiszę, ale pozwolisz, ze w topiku o frisbee? Tutaj to już byłby OT totalny. [B]PATIszon[/B] trzymam więc kciuki za paluszek!! Pozdrawiam Marysia i Una Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sonika Posted May 8, 2006 Share Posted May 8, 2006 Koziółka nie mial w pysku juz ponad miesiac :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ania_Carmen Posted August 20, 2006 Share Posted August 20, 2006 Gdzie jeszcze można kupić sportowy koziołek w necie albo we Wrocławiu? W sklepie petshop złożyłam zamówienie i po ponad miesiąciu dostałam maila, że mają "brak towaru" :mad: Odpisałam z pytaniem kiedy koziołków można się spodziewać i już drugi tydzień cisza :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
madzior_ka Posted August 20, 2006 Share Posted August 20, 2006 oj to niedobrze:( bo ja tez muialam zamiar w najbliższym czasie zamówić ten sportowy koziołek najmniejszy.... więc dołaczam się do pytania, i mam nadzieje że mozna jeszcze gdzieś dostać, bo są one mniesze i lzejsze od tradycyjnych co jest zaletą szczególnie przy małym psie.... a za koziołkiem już czas sie rozglądać bo Denis wreszcie zczą przynosić koszyczek (nasz treningowy aport) juz idzie chętnie po niego przychodzi i siada;) czasem nieco krzywo lub daleko dlatego nad tym obecnie pracujemy;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ania_Carmen Posted August 20, 2006 Share Posted August 20, 2006 Ale ja zamawiałam "L", a to chyba najbardziej chodliwy rozmiar :-) Więc możliwe, że mniejsze rozmiary jeszcze mają. Napisz i zapytaj, tyle, że na odpowiedz będziesz musiała trochę poczekać...:diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
madzior_ka Posted August 20, 2006 Share Posted August 20, 2006 w takim razie vede sie musiała dowiedziec:) może najmniejsze beda mieć, ale z drugiej strony to ja nie jestem do końca pewna tego rozmiaru, niby przy tym najmniejszym pisze że dla sznaucera min ale jak sobie mierzę dł. koziołka i poprzeczki to mi sie strasznie małe wydają... choc moze to tylko pozory...;/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sylrwia Posted August 20, 2006 Share Posted August 20, 2006 [quote name='Sonika']Co zrobic z psem który "obraził" sie na koziołka? Nie wiem dlaczego nie chce nawet na niego patrzyc. wczesniej uwielbiał go, dobrze mu szło aportowanie. Praktycznie nagle mu sie odwidziało i teraz nie moge go zachecic. Biegam jak głupia, uciekam z koziołkiem, probowalam to nawet maslem posmarowac i nic... zero reakcji :placz:[/quote] A może uderzył się o koziołka? Poczekaj połóż koziołek na ziemi jak podejdzie do niego daj smakołyka, potem jak dotknie go smaka i tak stopniowo. Bo on moze mieć jakiś nieprzyjemny uraz. Spróbuj przekonać go smakołykami do koziołka, ale stopniowo nie od razu aport. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ania_Carmen Posted August 21, 2006 Share Posted August 21, 2006 A może ktoś używa bądz używał koziołków drewnianych z GAPPAY? [URL="http://gappay.pl/index.php?cPath=77"]http://gappay.pl/index.php?cPath=77[/URL] Na zdjęciu wyglądają całkiem, całkiem... :roll: ale cena też niczego sobie... Dla goldena to chyba ten 0,65 kg będzie dobry? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pyros-Aga Posted August 22, 2006 Share Posted August 22, 2006 Używam takiego koziolka- tego 0,65kg. Wydaje mi sie że dla goldena taki bedzie dobry- ale to już twoja decyzja ;) . Mają duże boczki i pies chcąc niechcąc musi złapać prawidlowo. Poza tym drewno jest twardsze i pies nie podgryza w czasie donoszenia. Polecam- mialam poprzednio taki zwykły koziolek i widze dużą różnicę :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Basia i V Posted August 22, 2006 Share Posted August 22, 2006 [quote name='sylrwia']A może uderzył się o koziołka? Poczekaj połóż koziołek na ziemi jak podejdzie do niego daj smakołyka, potem jak dotknie go smaka i tak stopniowo. Bo on moze mieć jakiś nieprzyjemny uraz. Spróbuj przekonać go smakołykami do koziołka, ale stopniowo nie od razu aport.[/quote] Druga wersja to zrobienie z koziolka jedynej dostepnej psu zabawki. Chcesz sie bawic piesku?-OK, ale koziolkiem. Niech go nosi, szarpie sie nim, niech go pogryzie na drobne. A potem zacznie go tez aportowac. Czesto pies lapiac koziolek uderza sie nim o zeby lub szczeke i to go moze zrazic. Wiec bawcie sie, ale ostroznie. Powodzenia! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sylrwia Posted August 22, 2006 Share Posted August 22, 2006 [quote name='Basia i V']Czesto pies lapiac koziolek uderza sie nim o zeby lub szczeke i to go moze zrazic. Wiec bawcie sie, ale ostroznie. Powodzenia![/quote] Ostatnio dowiedziałam sie, że koziołek dla psa myśliwskiego powinien być owinięty futrem. Zwłaszcza ta częśc środkowa za którą łapie pies. Chyba głównie po to aby pies nie memłał potem zwierzyny i był przyzwyczjony do brania w paszcze futra czy piór. Może warto tą część czymś owinąc juz nie koniecznie futrem, zawsze to osłoni zęby czy szczękę, przed ewentualnymi urazami :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ania_Carmen Posted August 22, 2006 Share Posted August 22, 2006 [quote name='Pyros-Aga']Używam takiego koziolka- tego 0,65kg. Wydaje mi sie że dla goldena taki bedzie dobry- ale to już twoja decyzja ;) . Mają duże boczki i pies chcąc niechcąc musi złapać prawidlowo. Poza tym drewno jest twardsze i pies nie podgryza w czasie donoszenia. Polecam- mialam poprzednio taki zwykły koziolek i widze dużą różnicę :p[/quote] To chyba się na niego zdecyduje, szczególnie, że moja psica uwielba aportować koziołek za kostke :p i nie umiem jej tego w żaden sposób wypersfadować.:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
shangri_la Posted September 4, 2006 Share Posted September 4, 2006 no przebrnelam przez caly watek, ale nie znalazlam odp na moje pytanie. otoz: jakiej firmy polecacie koziolki? chcialabym Birze zakupic, najpierw myslalam o koziolkach z petshopu ale jak tam sie tak dlugo czeka na zwykla odp na maila a co dopiero na przesylke to chyba podziekuje... wiec u mnie w sklepie zoo sa tylko beznadziejne koziolki Hilton- od razu widze ze to dno totalne, jak go wzielam do reki to bylo widac odpryski z drewna, i cos mi sie w lape wbilo u nie kupie, tak wiec moze ktos moglby tu wypisac firmy ktore maja dobre koziolki to moze uda mi sie namowic pana w sklepie zeby mi zamowil :p pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cimi Posted September 4, 2006 Share Posted September 4, 2006 A gappayowskie ? Ja w niedalekiej przyszłości zamierzam właśnie kupić z Gappaya. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
shangri_la Posted September 4, 2006 Share Posted September 4, 2006 [quote name='Cimi']A gappayowskie ? Ja w niedalekiej przyszłości zamierzam właśnie kupić z Gappaya.[/quote] ehh no byalm na stronie ale sa bardzo drogie te koziolki :roll: a na dodatek jest podana tylko waga kozioka a nie te wszystki rozmiary i tak np 0,65 pewnie bylby dla Biry za ciezki na poczatek, a 0,25 za malutki, no jeszcze ta cena za 0,65 31 zl+ przesylka, a ja nawet niewiem czy nam wogole bedzie szlo to "koziolkowanie" wiec wolalabym jakis tanszy koziol na poczatek, ale zeby byl bezpieczny a nie to co ten Hilton pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Basia i V Posted September 4, 2006 Share Posted September 4, 2006 [quote name='shangri_la']ehh no byalm na stronie ale sa bardzo drogie te koziolki :roll: a na dodatek jest podana tylko waga kozioka a nie te wszystki rozmiary i tak np 0,65 pewnie bylby dla Biry za ciezki na poczatek, a 0,25 za malutki, no jeszcze ta cena za 0,65 31 zl+ przesylka, a ja nawet niewiem czy nam wogole bedzie szlo to "koziolkowanie" wiec wolalabym jakis tanszy koziol na poczatek, ale zeby byl bezpieczny a nie to co ten Hilton pozdrawiam[/quote] Mysle, ze te gappayowskie koziolki sa warte swojej ceny. Inne dobrej jakosci tez sa drogie - np koziolek trixie z twardego drewna kosztuje w sklepie w Krakowie 28 zl. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.