Pyros-Aga

:tort::new-bday:

To ja też coś od siebie dodam: mam onkopodobnego bez popędów ( zadnych :cool3:) i nigdy na nic się tak nie nakręcał jak na rękaw/pozoranta. Widzę jak z niecierpliwości "kiedy on w końcu podejdzie do mnie z tym rękawem" aż podskakuje i zapomina przełykać ślinę :eviltong: To jest dla niego największe szczęście jak dotychczas :p I nie był nieszczęśliwy, kiedy nie "bawił się" z pozorantem, ale nie widziałam go aż tak szczęśliwego. Suka, zniszczona przez wychowanie i szkolenie, chciałaby też zapolować na rękaw, zagryźć go itp, ale na razie brakuje jej zaufania i pewności siebie. Ale ze mną rękawem bawi się bardzo chętnie, oszczekuje, skacze z niecierpliwości. Jak zacznie ćwiczyć to też będzie szczęśliwa, bo będzie to dla niej frajda. Co nie znaczy, że teraz nie jest.

[quote name='ayshe'] [B]aga-pyros-po wczorajszym treningu obligatoryjnie zapisuje cie na 20 w poniedizalek.[/B] [/quote] Ok. Zapisałam- nerwosol przygotowany :oops:. Zajęcia tylko z Tiką czy Pyros też?

O boshe, ale suuuper. Mimoza gratuluję męskiej decyzji :loveu: Ja też miałam stresa jak to wyjdzie jak jechałam po tikę, ale wyszło suuuper. I tobie tego życzę :loveu:

Ediii, mogę jedynie powiedzieć, że nie ma sensu, bo gra nie warta świeczki :shake: Rozumiem, że chodzi o to żeby baba się czegoś nauczyła i wyciągnęła wnioski, ale chyba nie warto, bo jej to niczego nie nauczy a wy stracicie sporo czasu i nie byłabym taka pewna czy świadkowie będą mieli ochotę być świadkami- to często tak niestety bywa. Jeżeli będzie tak, że macie pewnych świadków, którzy będą chcieli zeznawać ( bo na początku każdy mówi, że tak, ale jak dojdzie co do czego to dupa) to można spróbować coś powalczyć... Ale wyniku nie możesz być pewna. Do tego jeszcze czy na pewno pamiętacie co ona tam wykrzykiwała? Od tego co pani wykrzykiwała zależy z jakiego artykułu będzie skarżona. Poza tym rozumiem, ze chodzi o oskarżenie prywatne o znieważenie ( albo pomówienie w zależności od treści) a nie powództwo cywilne, tak?

No nieźle ma :loveu: ale wagę trzyma i tłuszczyku nie ma. Jak się odrobinka pojawi to zmniejszę :p

U mnie sunia 2 mieś. po sterylce- żadnych zmian wagowych, tak samo wiecznie głodna, ale tfffardym trza być :diabloti: 300 g dziennie i ani chrupka więcej ( ale czasem mniej:evil_lol:)

[quote name='Pyros-Aga']To ja zamawiam następny poniedziałek, o 19 jeśli jeszcze wolne miejsce jest :p [/QUOTE] Przepraszam- my zaklepali już 19 w poniedziałek kilka dni temu :diabloti:

[quote name='Eddiii']:klacz: brawo Tisia. Aga moze nauczysz mi Timonka takiego cuda :placz:[/QUOTE] Hmmm... chętnie, ale ja Tisi tak nie uczyłam:oops: sama z siebie tak robi...bo to Tisia jest :loveu: grzeczny plasticzek;) Na próbę jej te wszystkie rzeczy rzdałam do przyniesienia i nie spodziewałam się takiego efektu...Tyle, że to nieregulaminowe jest, ale za to śliczne :evil_lol: :cool3: A papieroska jeszcze nie podpala, ale to nasępny punkt nauki ;)

To ja się pochwalę publicznie: Tisia przynosi w pysiu wszystko co jej zostawię do przyniesienia, tzn dziś np.czapkę, klucze, papierosy, zapalniczkę :ylsuper: A 4 miesiące temu piłki nie chciała brać w zęby. Przećwiczyłam przynoszenie różnych rzeczy i rezultat jest taki, że przynosi wszystko z takim samym zapałem i próbuje mi to wsadzić do buzi :bigcool: Mój świrusek :loveu:

To ja zamawiam następny poniedziałek, o 19 jeśli jeszcze wolne miejsce jest :p Tika tak się zmęczyła zajęciami, ze usnęła w samochodzie i nie chciała wstać :loveu: A Pyros się mocno zdziwił czemu jego własna pupa coś chce mu przekazać :crazyeye: i mówi że za daleko siada i odstawia tyłek:cool3: znaczy się- linka na pupie śmieszna rzecz :evil_lol:Mina Pyrosa przy szarpnięciu linki- bezcenna :cool3: :evil_lol:

Napisałam, że Pyros będzie na obronie bo mam problem logistyczny :roll: i nie mam jak rozdzielić zajęć, a po całym dniu jak klusek siedzi sam w domu- nie zostawię go na kolejne kilka godzin, bo mam zajęcia z Tiką :shake:... Coś wymyślę :p Przepraszam, że pytałam o skoki- będzie tak jak zaplanowałaś, nie miałam zamiaru zmieniać wyznaczonych terminów :Rose:.

Jedno pytanie co do grafiku: a skoki przez przeszkodę i hydrę będą w jakie dni? W soboty? To czy psy które nie robią IPO mogą jeździć na skoki? I uprzedzam, że w piątek Pyros będzie na obronie :oops:

[quote name='ayshe']najlepsze rzeczy sa po dojczlandzku napisane.[/QUOTE] To jest dyskryminacja :mad:

Animacja a w jakim języku tą książkę zamawiasz?? Niem. czy ang.?

Ale zaje...stronkę Jorgen podał na cc. Świetna tylko cholera strasznie dużo informacji :roll:

[quote name='ayshe'] aga-pyros:no bedzie.taki zywot.chcialam zauwazyc ze heki tez ma cieczke.i chilli:D:D[/QUOTE] :flaming: :grab: :wallbash: :flaming: :grab: :wallbash: bosko- to już zacznę może tłumaczyć chłopakowi, że skończy się to dla niego tragicznie :mad:

Czy dobrze rozumiem że Whoo z cieczką będzie u nas na zajęciach??? W środy i piątki? Cuuuudnie :cool3: chyba dopuszczę się mordu w tym tygodniu :mad: i będę mogła adoptować kolejną sierote :cool3:

[quote name='jfn']Khem, to dzisiaj nie ma obrony, tak? ;>[/QUOTE] Tresser poszedł się powiesić :grab: to pewnie nie ma :eviltong:

Ale dobrze Maxikowi nad morzem było :loveu: Zazdrościmy bardzo :loveu:

Bardzo mi przykro, ale niestety kolega Rafał nie może dziś się pojawić na zajęciach :shake:. Ma niedługo ślub i przyszła małżonka na dziś zaplanowała jakieś spotkanie :mad: Postaram się w przyszłym tygodniu na 2 dni go ściągnąć- też do drugiej grupy. Sorki :oops:

[quote name='fochistka']ten akuurat fizycznie nie jest zbyt wytrzymały. naprawdę uważacie, że to że pies broni swoich ludzi zbyt intensywnie jest spowodowane brakiem ruchu??wiadomo, że ONki potrzebuja pracy intelektualnej, ale nie wydaje mi się, żeby zmęczenie psa zlikwidowało jakieś jego zachowanie na dobre...mają go karcić za takie zachowanie?a czy kiedy naprawdę będzie potrzeba on nie zareaguje bo mu nie wolno?[/QUOTE] Dostałaś odpowiedź na pytanie, nie kwestionuj porady ludzi, którzy się znają bo to bez sensu. Jeśli pies jest znudzony i jego energia i emocje nie mają ujścia- znajdzie sobie coś do roboty i z pewnością nie będzie to zbyt inteligentne. Pies którego opisujesz czuje się bezrobotny więc znalazł sobie pracę. A co ma znaczyć "kiedy naprawdę będzie potrzeba"?? Napradę chciałabyś żeby twój pies bez twojego pozwolenia atakował ludzi bo jemu się wydaje, że potrzeba? ( wiem, że to nie twój pies ale tym ludziom trzeba wytłumaczyć, że pies w żadnym wypadku nie może atakowć, bo jemu się wydaje...) Bo pan idzie o lasce to jest niebezpieczny- to go atakuję? To jest niebezpieczne. Po co w ogóle pies ma atakować? Od tego jest gaz, broń i inne takie. Pies ma ewntualnie ostrzegać, i tyle

Blisko podeszła, tzn. że na moje oko po jakimś czasie się oswoi i na jedzonko podejdzie. Ale jeśli nie ma DT :shake: to łapanie nie ma sensu...

Miesiąc temu robiłam przystanek na tej stacji, a że jechałyśmy z forumową agis z psiakami- to nakarmiłyśmy sunię. Nawet dość blisko podeszła. Rozumiem, że nie złapałyście jej jeszcze? I kiedy akcja? Pogadam z agis jutro, może pomożemy wam tyle że co dalej, bo nie doczytałam :oops:? Jest DT?

To ja proszę o info czy na czwartek Rafał ma przychodzić bo musze go uprzedzić :p