Olga7 Posted July 11, 2010 Posted July 11, 2010 A może powinnie powstać jakiś awaryjny fundusz -na takie wyrywkowe kontrole dt i hotelikow -mniej znanych lub nowych ? Wtedy można by prosić ciotki mieszkajace najbliżej danego dt czy hotelu -by podjechaly tam /niekoniecznie jedne i te same osoby/ i kilka razy w roku -wyrywkowo zobaczyly jakie mają warunki psy -czy nie jest im gorzej -jak wyglądają itd. Nie kazdy bowiem ma teraz na to swoje fundusze ,pracę i nie kazdy może takie wizyty odbywać z takich powodów. Pomysl wizytowania hotelikow już chyba opisany byl ostatnio na wątku poświęconym dobrym ,sprawdzonym hotelikom -prowadzonym obecnie przez Evelin . Wątek zlych hoteliko i DT : [URL]http://www.dogomania.pl/threads/188887[/URL] tzw. Czarne kwiatki -hotelikowe albo Czarna lista hotelików i DT - ku przestrodze . Quote
Olga7 Posted July 11, 2010 Posted July 11, 2010 [quote name='*Monia*']Proszę w takim razie o wyjaśnienie - dlaczego książeczka Orkana nie została wysłana? Co ze zwrotem za jego 'hotelowanie'? Z psa nie mającego nawet ochoty na kiełbasę czy psie ciastka (po zabraniu go ze schronu i w schronie) stał się wygłodniałym chudzielcem rzucającym się na karmę. Do tego bez konsultacji z osobą za niego odpowiedzialną, bez powiadomienia jakiegokolwiek został przeniesiony do Popielarni. Nie dotrzymała pani umowy w żadnej kwestii.. :shake:[/QUOTE] Odpoiedz .lepiej nam na te konkretne pytania .Zostawmy już tego koksera w spokoju-nie to akurta jest tu najwazniejsze chyba. Quote
Olga7 Posted July 11, 2010 Posted July 11, 2010 [quote name='furciaczek']Zadalam pytania, zostalam zignorowana wiec ponawiam.[/QUOTE] [IMG]http://www.dogomania.pl/images/misc/quote_icon.png[/IMG] Napisał [B]furciaczek[/B] [URL="http://www.dogomania.pl/showthread.php?p=15016927#post15016927"][IMG]http://www.dogomania.pl/images/buttons/viewpost-right.png[/IMG][/URL] Dlaczego wiec na samym poczatku sprawa nie zostala wyjasniona? Dlaczego nie odpowiadalas na zadawane pytania? Czy psy przebywaly w warunkach domowych? Na czym polegala ta socjalizacja psow trudnych o ktorych wspoinalas na FM, jak to wygladalo? Gdzie psy byly trzymane? Czy mialy zapewniona stala opieke, kontakt z czlowiekiem? O tych sprawach też powinnismy wiedzieć -a czego domagają się konkretne ciotki ..czekamy na twoje odp. Quote
maja602 Posted July 12, 2010 Posted July 12, 2010 [quote name='olga7']A może powinnie powstać jakiś awaryjny fundusz -na takie wyrywkowe kontrole dt i hotelikow -mniej znanych lub nowych ? Wtedy można by prosić ciotki mieszkajace najbliżej danego dt czy hotelu -by podjechaly tam /niekoniecznie jedne i te same osoby/ i kilka razy w roku -wyrywkowo zobaczyly jakie mają warunki psy -czy nie jest im gorzej -jak wyglądają itd. Nie kazdy bowiem ma teraz na to swoje fundusze ,pracę i nie kazdy może takie wizyty odbywać z takich powodów. Pomysl wizytowania hotelikow już chyba opisany byl ostatnio na wątku poświęconym dobrym ,sprawdzonym hotelikom -prowadzonym obecnie przez Evelin . Wątek zlych hoteliko i DT : [URL]http://www.dogomania.pl/threads/188887[/URL] tzw. Czarne kwiatki -hotelikowe albo Czarna lista hotelików i DT - ku przestrodze .[/QUOTE] Bardzo dobry pomysł, tylko trudny do zrealizowania. Warto pomyśleć nad powołaniem takich LOTNYCH BRYGAD> Quote
obraczus87 Posted July 12, 2010 Posted July 12, 2010 [quote name='ulka 1108'] ciekawi mnie gdzie są Ci, którzy tak popierali Alinę S jak słynna Obraczus87 i hotelik w Obornikach Śląskich równie sławna Czerda[/QUOTE] Jesteś ciut niedoinformowana. Skoro według Ciebie jestem taka słynna, powinnaś wiedzieć co nieco o historii moich psów m.in. Dżoka, który był u Aliny oraz Staszka, który był u Niej. Wtedy możesz się udzielać i przywoływać mój nick. W innym wypadku nie życzę sobie tego. Ci, co mnie znają trochę wiedzą jakie mam zdanie na temat Aliny i Jej działałności. A juz skoro tak Cię ciekawi co mysle o Alinie, trzeba uważniej czytać wątki, a nie tylko wyrywkowo. Ulka 1108 - jak odejdziesz to osoby robiące bazarki będa bardzo zawiedzione. Bo chyba na tym polega Twoja "pomoc" psiakom?? ;) Quote
Kinia1984 Posted July 12, 2010 Posted July 12, 2010 Obraczus nie denerwuj sie...Dogomania to coraz czesciej miejsce gdzie anonimowo mozna wyrzucic swoja frustracje bez rzeczowych argumentow... Quote
obraczus87 Posted July 12, 2010 Posted July 12, 2010 [quote name='Kinia1984']Obraczus nie denerwuj sie...Dogomania to coraz czesciej miejsce gdzie anonimowo mozna wyrzucic swoja frustracje bez rzeczowych argumentow...[/QUOTE] Ja się nie denerwuje. Mnie po prostu "rozwala" potocznie pisząc jak ludzie wiele o Tobie wiedzą, pomimo tego, że nie spotkali się ANI na jednym wątku. ;) Quote
kizimizi Posted July 12, 2010 Posted July 12, 2010 [quote name='Plicha']Miałam ostatnio takie same przemyślenia, że chyba lepiej pomagać mniejszej ilości ale mieć czas żeby zainteresować się co się z tym psem dzieje, pomóc w ogłoszeniach, odwiedzić w hoteliku zamiast latać po tylu wątkach :( Tylko czasem ciężko odmówić jak ktoś prosi chociaż o obecność na wątku :([/QUOTE] Tu masz Plicho racje. Jednak jest jeszcze jedna wada, ktora wychodzi przy "pracy" na dogo. Gdy zabieramy sie za hotelowanie jakiegos psa jest fajnie, głośna, sa osoby, które pomagają -podnoszą, agitują itp. jednak pozniej keidy pies jest juz w hotelu ich obecnosc ogranicza sie do co meisiecznej wpłaty deklaracji. No i gdy zachodzi taka sytuacja jak maila meijsce np. u Aliny czy w Obornikach to de facto osoba, ktora od początku prowadzi watek zostaje ze wszytskim sama. Musi znalezc nowy hotel, zabrac psa, skolowac tarnsport, zalatwic wszytsko i jeszcze dozbierac brakujace deklaracje. Jesli wtym zcasie wypada jej cos waznego: pogrzeb, rozwód, przeprowadzka, albo problemy w pracy czy szkole to praktycznie nei wiem jak ma sie zorganizować zeby wzsytko wypadlo dobrze. No i gdy taka osoba ma chocby 2-3 psy w hotelu to jak w tym zcasie ma zretelnie pomoc reszcie. Ja dostałam zaproszenie do hoteliku u Zuzi gdzie trzymamy nasza poldziką Balbinke. Z wszytskich osob na watku zostały moze 3, ktore autentycznie los psa interesuje. Oczywiscie nikt nie ma zcasu albo mozliwosci by jechac do hotelu zobaczyc psa. Jesli nie pojade to pozniej ktos moze bezkarnie napisać "ze wielokrotnie mnie zapraszano i tak mnie los psa interesuje, ze nie miałam czasu". Mam tam "zaledwie" 3 godz. jazdy pociagiem wiec czemu by nei jechac? no ale mi po ostatniej przeprawie z Astiem po prostu sie TERAZ NIE CHCE. Jestem zmeczona i wykonczona całą sytuacja bo msuiałam wszytsko załatwiac sama miedzy pzreprowadzaniem sie a obroną. Kosztowało mnie to dużo nerwów i chce odpocząć. Uwazam, ze jesli decydujemy sie gdzies hotelowac zwierze to mamy tez prawo wierzyć, ze nic mu sie zlego tam nie dzieje i nie meic poczucia winy, ze przez nasze nie odwiedziny zawalilismy sprawe. Quote
DORA1020 Posted July 12, 2010 Posted July 12, 2010 [quote name='obraczus87']Jesteś ciut niedoinformowana. Skoro według Ciebie jestem taka słynna, powinnaś wiedzieć co nieco o historii moich psów m.in. Dżoka, który był u Aliny oraz Staszka, który był u Niej. Wtedy możesz się udzielać i przywoływać mój nick. W innym wypadku nie życzę sobie tego. Ci, co mnie znają trochę wiedzą jakie mam zdanie na temat Aliny i Jej działałności. A juz skoro tak Cię ciekawi co mysle o Alinie, trzeba uważniej czytać wątki, a nie tylko wyrywkowo. Ulka 1108 - jak odejdziesz to osoby robiące bazarki będa bardzo zawiedzione. Bo chyba na tym polega Twoja "pomoc" psiakom?? ;)[/QUOTE] Dlaczego sie klocicie?Kazda pomoc jest dobra, i Twoja Obraczus i Ulki,wszystko robimy dla psiakow,a osob im pomagajacych jest coraz mniej[COLOR=blue],nie odchodz Ulka a dogo,bo kazda pomoc jest wazna.[/COLOR][COLOR=black] [/COLOR] Quote
mmd Posted July 12, 2010 Posted July 12, 2010 [quote name='kizimizi']Tu masz Plicho racje. Jednak jest jeszcze jedna wada, ktora wychodzi przy "pracy" na dogo. Gdy zabieramy sie za hotelowanie jakiegos psa jest fajnie, głośna, sa osoby, które pomagają -podnoszą, agitują itp. jednak pozniej keidy pies jest juz w hotelu ich obecnosc ogranicza sie do co meisiecznej wpłaty deklaracji. (...)[/QUOTE] No właśnie. Jak ma się czuć ktos, kto najpierw podkręcony przez cioteczki się angażuje, na wątku tłum, a jak tylko psiak ma jako tako i na głowe mu nie kapie, cała ekipa gdzieś znika? W ten sposób został zmarnowany jeden wspaniały darmowy DT, gdzie mogliśmy mieć psy pod rewelacyjna opieką. Z tego samego powodu odchodzą dziewczyny, ktrobią bardzo dużo. Bez wsparcia, bez pomocy choćby jednym jednym słowem, za to jak coś nie wyjdzie, zaczyna się afera. Strach cokolwiek robić. Wątek robi się dodatkowo spisem grzechów głównych dogomaniaków, ale cieszy mnie to, bo taka dyskusja jest potrzebna. Quote
obraczus87 Posted July 12, 2010 Posted July 12, 2010 [quote name='DORA1020']Dlaczego sie klocicie?Kazda pomoc jest dobra, i Twoja Obraczus i Ulki,wszystko robimy dla psiakow,a osob im pomagajacych jest coraz mniej[COLOR=blue],nie odchodz Ulka a dogo,bo kazda pomoc jest wazna.[/COLOR][COLOR=black] [/COLOR][/QUOTE] My się nie kłócimy, no cos Ty Ciocia ;) Każda pomoc dla psów jest mega potrzebna. Tym bardziej, że teraz coraz więcej osób patrzy na psa przez pryzmat swoich sympatii czy antypatii do osoby, która np. zakłada watek. Quote
obraczus87 Posted July 12, 2010 Posted July 12, 2010 [quote name='mmd']No właśnie. Jak ma się czuć ktos, kto najpierw podkręcony przez cioteczki się angażuje, na wątku tłum, a jak tylko psiak ma jako tako i na głowe mu nie kapie, cała ekipa gdzieś znika? W ten sposób został zmarnowany jeden wspaniały darmowy DT, gdzie mogliśmy mieć psy pod rewelacyjna opieką. Z tego samego powodu odchodzą dziewczyny, ktrobią bardzo dużo. Bez wsparcia, bez pomocy choćby jednym jednym słowem, za to jak coś nie wyjdzie, zaczyna się afera. Strach cokolwiek robić. Wątek robi się dodatkowo spisem grzechów głównych dogomaniaków, ale cieszy mnie to, bo taka dyskusja jest potrzebna.[/QUOTE] MMD pomimo krótkiego stażu na Dogo, ja juz takie sytuacje przerabiałam kilka razy. Za każdym razem dają mocno w kość, ale człowiek za każdym razem myśli o tych zwierzakach... To jest tak samo z ogłaszaniem psa. Ludzie uważają, że za psa jest odpowiedzialna TYLKO osoba, która załozyła wątek. A gówno prawda. I tak człowiek, który bardzo często z chęci pomocy założy wątek... zostaje sam jak palec. W dodatku zostaje osamotniony w poczuciu winy, że nie daje rady ze wszystkim nadążyć. Quote
DORA1020 Posted July 12, 2010 Posted July 12, 2010 [quote name='obraczus87']MMD pomimo krótkiego stażu na Dogo, ja juz takie sytuacje przerabiałam kilka razy. Za każdym razem dają mocno w kość, ale człowiek za każdym razem myśli o tych zwierzakach... To jest tak samo z ogłaszaniem psa. Ludzie uważają, że za psa jest odpowiedzialna TYLKO osoba, która załozyła wątek. A gówno prawda. I tak człowiek, który bardzo często z chęci pomocy założy wątek... zostaje sam jak palec. W dodatku zostaje osamotniony w poczuciu winy, że nie daje rady ze wszystkim nadążyć.[/QUOTE] Oj przeszlam przez to wszystko:shake: i tak trudno mi nieraz to zrozumiec,bo jezeli ktos dziala w realu i na dogo jest wtedy bardzo ciezko,i tez myslalam,ze w zyciu nie zaloze juz zadnego watku,bo przyplacilam to choroba,ale jak widze kolejna wyrzucona na bruk bide,to mysle,a niech tam,zycie to brutal,i dla ludzi i dla zwierzakow. Quote
kizimizi Posted July 12, 2010 Posted July 12, 2010 [quote name='obraczus87'] I tak człowiek, który bardzo często z chęci pomocy założy wątek... zostaje sam jak palec. W dodatku zostaje osamotniony w poczuciu winy, że nie daje rady ze wszystkim nadążyć.[/QUOTE] niestety ale mnie przy kazdej wiekszej akcji to spotyka, co nie znaczy, ze zawsze ludzie sie odwracają. Ja chyba nei umiem prosic o pomoc a inni sami z siebie sie nei kwapia. No chciał, nei chciał i moje grzechy zostane publicznie wytknięte na "Mapie grzechów dogo" ;) Quote
zerduszko Posted July 12, 2010 Posted July 12, 2010 [quote name='kizimizi'] Gdy zabieramy sie za hotelowanie jakiegos psa jest fajnie, głośna, sa osoby, które pomagają -podnoszą, agitują itp. jednak pozniej keidy pies jest juz w hotelu ich obecnosc ogranicza sie do co meisiecznej wpłaty deklaracji. [/QUOTE] Jeśli ktoś się deklaruje wyłącznie na stałe wpłaty pieniężne, to chyba też nie można wymagać od niego nic ponad to. Quote
DORA1020 Posted July 12, 2010 Posted July 12, 2010 [URL]http://www.dogomania.pl/threads/120488-Aguś-wrócił-do-domu!-Piesku-tylko-szczęścia!!!/page119[/URL] To watek ,o ktorym wczesniej pisalam,agusiazet daje ponownie Alinie S swojego psiaka, daje jej szanse poprawy,nie mnie to oceniac. Quote
dii Posted July 12, 2010 Posted July 12, 2010 Wchodzę na wątek i oczom własnym nie wierzę :oops: :crazyeye: Pedro mix - boksera oczywiście brody nie stracił w hoteliku Aliny S w Jaktorowie ale miał tam też nieciekawe przygody ( pogryzienie, ciężka choroba , stan Pedra który AlinaS chciała ukryć ) zabranie go z tego hoteliku na początku kwietnia sprawiło , że wątek Pedra nie jest za TM ( ale w razie czego pewnie jakaś wersja też by się znalazła typu listonosz zostawiający pocztę w furtce , serce itp. ) :shake: Byłam w Popielarni , do opuszczonych stodół nigdy żadnego psa bym nie oddała tym bardziej małych , chorych czy ślepych . KOSZMAR :angryy: :mad: Quote
Alicja Posted July 12, 2010 Posted July 12, 2010 [quote name='DORA1020'][URL="http://www.dogomania.pl/threads/120488-Agu%C5%9B-wr%C3%B3ci%C5%82-do-domu%21-Piesku-tylko-szcz%C4%99%C5%9Bcia%21%21%21/page119"]http://www.dogomania.pl/threads/120488-Aguś-wrócił-do-domu!-Piesku-tylko-szczęścia!!!/page119[/URL] To watek ,o ktorym wczesniej pisalam,agusiazet daje ponownie Alinie S swojego psiaka, daje jej szanse poprawy,nie mnie to oceniac.[/QUOTE] czyli nic tu po nas :roll: widać ta kobieta dostała rozgrzeszenie .... no cóż oby nie było następnych zgubionych , zaginionych itp Quote
dii Posted July 12, 2010 Posted July 12, 2010 [quote name='Alicja']czyli nic tu po nas :roll: widać ta kobieta dostała rozgrzeszenie .... no cóż oby nie było następnych zgubionych , zaginionych itp[/QUOTE] Pożyjemy, zobaczymy :watpliwy: Quote
Alicja Posted July 12, 2010 Posted July 12, 2010 [quote name='dii']Pożyjemy, zobaczymy :watpliwy:[/QUOTE] ano ...a jak to ktoś kiedyś powiedział ...nadzieja matką ...:stupid: ;) Jako człek Małej Wiary ......ja tam nie wierze w cudowną przemianę ... Quote
dii Posted July 12, 2010 Posted July 12, 2010 [quote name='Alicja']ano ...a jak to ktoś kiedyś powiedział ...nadzieja matką ...:stupid: ;) Jako człek Małej Wiary ......ja tam nie wierze w cudowną przemianę ...[/QUOTE] No co Ty tak długo żyjesz i nie wiesz , że pieniądz robi cuda ;) zaraz będą zdjęcia szczęśliwego pieska i tylko płacić i płacić .......za dobre serce :) Quote
furciaczek Posted July 12, 2010 Posted July 12, 2010 Ja wierze ze czlowiek moze sie zmienic...ale nie ryzykowalabym zdrowiem, zyciem psa zeby sie o tym przekonac....nie pojmuje tego ;/ Quote
_Goldenek2 Posted July 12, 2010 Posted July 12, 2010 Ja powiem tylko tyle, że nigdy nie dam już ani jednej złotówki na psa, którego oddaje się AlinieS lub do Obornik Śląskich Quote
mmd Posted July 12, 2010 Posted July 12, 2010 Ale ten psiak nie idzie do Popielarni. Jest też dom w Jaktorowie i tam psina pojechała. To dwa różne miejsca, piszę, bo może nie wiecie. Pozostaje mieć nadzieję, że nic w tym względzie się nie zmieni. Quote
_Goldenek2 Posted July 12, 2010 Posted July 12, 2010 "Opiekunka" ta sama.... a to dla mnie osobiście dyskwalifikacja. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.