Psy z hoteliku u Alinys - wspólna pomoc poszkodowanym

[tripti]

pewnie część osób coś już działa w tym kierunku, ale nie piszą tego publicznie, po co uprzedzać "wroga" o swych ruchach. Jeżeli chodzi o zapłatę to każdy musi osobno założyć sprawę w sądzie.

[Mysza2]

zapraszam cioteczki na bazarki
dla boksia Diega na kastrację po której pojedzie już do DS [url]http://www.dogomania.pl/threads/187404-Dla-Diego-na-kastracj%C4%99-do-20.-06-godz20.00[/url]
i tofika z rwaną łapką [U][url]http://www.dogomania.pl/threads/187267-Filmy-na-DVD-dla-Tofika-z-urwan%C4%85-%C5%82apk%C4%85-i-dwa-psiaczki-z-karceru-do-20.06.2010[/url][/U]

[ANETTTA]

[B]napiszCIE w 1 poscie[/B]

[B] namiary na ten hotel i telefon i imie i nawisko tej ....dokładną miejscowość lokalizacje .., ludzie nie beda wiedziec gdzie ten hotel doklanie jest, gdzie psow nie nalezy oddawac!!!!![/B]

[B]wy wiecie inni nie [/B]

[Olga7]

[B]Popieram prosbę Anettty - trzeba wyraznie opisać ,gdzie jest ten pseudohotel -podać dane oraz adres ,bo nie każdy zna wątek założony przez AlinęS -a teraz wątek jest prawie niewidoczny -jako wątek zamknięty . Nowi ludzie albo nieznający historii tego "hoteliku " w Popielarni i Jaktorowie -nie dotra najczęsciej do zamkniętego wątku albo nie skojarzą wlaściwie. Nr tel. zawsze można zmienić -adres raczej zostanie ten sam.[/B]

[kasiap]

[url]http://www.rottka.pl/forum/viewtopic.php?t=571&start=255[/url]


sielanka, Alinie wybaczone, a my się czepiamy. Cudownie, że Alinie udało się pozbierać po perypetiach, ciekawe ilu i którym psom udało się pozbierać po surviwalu u Aliny. Żenujące

[maja602]

[quote name='kasiap'][url]http://www.rottka.pl/forum/viewtopic.php?t=571&start=255[/url]


sielanka, Alinie wybaczone, a my się czepiamy. Cudownie, że Alinie udało się pozbierać po perypetiach, ciekawe ilu i którym psom udało się pozbierać po surviwalu u Aliny. Żenujące[/QUOTE]

Przepraszam ale nie bardzo rozumiem. Ja AlinieS nigdy nie wybaczyłam i nie wybaczę tego, co zrobiła staremu, ślepemu i bezbronnemu Aldo. Nawet nie wiem, co tak dokładnie się stało, że starcił życie. Na poprzedniej stronie zadałam pytanie, czy ktoś ma zamiar coś z tym zrobić. Myślałam, że będzie jakaś współpraca ze strony osób, które miały u niej psy, ale odniosłam wrażenie, że tu chodzi tylko o pieniadze, które AlinaS wzięła i z których się nie rozliczyła. Mi akurat o pieniądze nie chodzi. Chodzi o to, że psy były przetrzymywane w złych warunkach i z tego powodu cierpiały i traciły życie.

[Kinia1984]

czy to co czytam na forum rotka oznacza ze Saba wrocila do alinaS??

[Olga7]

[quote name='maja602']Przepraszam ale nie bardzo rozumiem. Ja AlinieS nigdy nie wybaczyłam i nie wybaczę tego, co zrobiła staremu, ślepemu i bezbronnemu Aldo. Nawet nie wiem, co tak dokładnie się stało, że starcił życie. Na poprzedniej stronie zadałam pytanie, czy ktoś ma zamiar coś z tym zrobić. Myślałam, że będzie jakaś współpraca ze strony osób, które miały u niej psy, ale odniosłam wrażenie, że tu chodzi tylko o pieniadze, które AlinaS wzięła i z których się nie rozliczyła. Mi akurat o pieniądze nie chodzi. Chodzi o to, że psy były przetrzymywane w złych warunkach i z tego powodu cierpiały i traciły życie.[/QUOTE]

Popieram postawę Maj602 oraz innych,mających podobne zdanie .
Wiadomo ,że w okresie wakacji -aż do września/pażdziernika ludzie wyjeżdżają na urlopy a wtedy sprawa przycichnie,rozejdzie się po kościach i pojdzie nieco w zapomnienie-bo na to chyba ta osoba liczy najbardziej.
Mam nadzieję jednak ,że nie wszyscy tak łatwo zapomną o postawie tej kobiety oraz o tym ,na co byly narażone psy u niej i że niejeden stracił tam życie a inne zaginęły bez wieści. Nie można dopuścić do tego ,by taka nieodpowiedzialna osoba ,ktora tak zawiodla zaufanie -nadal będzie oferować swoje "uslugi " w tym " pseudohotelu " .

[esperanza]

Powrót psów do AlinyS w sumie rozumiem, ale ten sielankowy ton na rottce nie podoba mi się.
Ja nie zapomnę, że Aldo stracił życie.
To co możemy zrobić to informować i przestrzegać ludzi przed osobą, która chciała się dorobić kosztem zwierząt nie mając ku temu warunków i dopuszczając do zaniedbań, najprawdopodobniej w wyniku których Aldo nie żyje.

AlinaS nie wybaczę Ci, że ukryłaś przede mną fakt śmierci Aldo.
A gdybym nie zadzwoniła, że go zabieramy, wyciągnęłabyś rękę po kolejne pieniądze?
Wstyd.
O tym czego się dopuściłaś informuję wszystkich ludzi, którym temat zwierząt jest bliski.
Na nich już nie zarobisz.

[_Goldenek2]

O Boże....ja chyba śnię....

[Olga7]

[quote name='kasiap'][URL]http://www.rottka.pl/forum/viewtopic.php?t=571&start=255[/URL]


sielanka, Alinie wybaczone, a my się czepiamy. Cudownie, że Alinie udało się pozbierać po perypetiach, ciekawe ilu i którym psom udało się pozbierać po surviwalu u Aliny. Żenujące[/QUOTE]

Z tego co wiemy z relacji osób ,ktore jezdzily tam po psy w trybie natychmiastowym -alarmowym -to ciotki te byly traktowane jak intruzi raczej ;nie zostaly wpuszczone nawet na podwórko i staly za ogrodzeniem tej chalupy .Czy to nazywa się poważnym traktowaniem ? Jak można okreslić takie potraktowanie zarówno ludzi z dogo jak i powierzonych jej psów ?? Na pewno nie troską i życzliwością z jej strony.
A teraz -jak gdyby nic : wszystko jest OK ?? Nieslychane !! Nie uważacie -że po tym wszystkim -po tym kim okazala się ta kobieta -ona nie tylko powinna dostać zakaz logowania się na dogo /bana/ ale i na zawsze wykluczona z grona tego forum ?

[B][URL="http://www.rottka.pl/forum/profile.php?mode=viewprofile&u=290"]AlinaS[/URL][/B] [IMG]http://www.rottka.pl/forum/templates/subSilver/images/icon_minigender_female.gif[/IMG]

Dołączyła: 09 Gru 2008
Posty: 97
[URL="http://www.rottka.pl/forum/viewtopic.php?p=50266#50266"][IMG]http://www.rottka.pl/forum/templates/subSilver/images/icon_minipost.gif[/IMG][/URL]Wysłany: 27 Czerwiec 2010, 12:09 [URL="http://www.rottka.pl/forum/posting.php?mode=quote&p=50266"][IMG]http://www.rottka.pl/forum/templates/subSilver/images/lang_polish/icon_quote.gif[/IMG][/URL]
Przede wszystkim chciałam ogromnie podziękować Wszystkim którzy pomogli mi z psiakami w trudnym dla mnie momencie. Za opiekę , za dobre słowo w ciężkich chwilach i zupełnie bezinteresowną pomoc.
Saba już od wczoraj w domu. Nie odstępuje mnie na krok - chyba z obawy że mogę znowu zniknąć. Cieszy się jak głupia, skacze zaczepia nochalem a Puszka swoim ,,niepozornym" ciałkiem odpycha byle dalej odemnie _________________
tel 604 877 990

[DORA1020]

Oj chyba mylisz sie:shake: doszly mnie sluchy,ze u Aliny znowu sa psy,umiescily je tam dogomaniaczki,ktore byly nawet tutaj na watku i byly zadowolone z opieki nad swoimi pieskami i daly tam znowu jakies psiaki,wiem to od osoby,ktora wyslala mi maila, i watek gdzie o tym sie pisze,ale ja niestety nie mam czasu zajrzec na ten watek/na razie/

[_Goldenek2]

Te same teksty co na dogomanii... dobra cioteczka, miłosniczka piesków... Nóż w kieszeni się otwiera.

[DORA1020]

[quote name='_Goldenek2']Te same teksty co na dogomanii... dobra cioteczka, miłosniczka piesków... Nóż w kieszeni się otwiera.[/QUOTE]
Ta Alina jest kobieta bez serca:angryy:jak mozna tak postepowac,czlowiek dwoi sie i troi,zeby ratowac psiaki,a ona to wszystko ma w d..... i znowu przyjmuje psiaki,a Korek? Zostal po nim tylko banerek,osoba,ktora go dokarmiala do dzisiaj o tym nie wie,bo to starsza kobieta i peklo by jej serce,gdyby wiedziala co sie stalo.[B][COLOR=olive]Alino S pamietaj,ze zlo przyciaga zlo,nie zapominaj o tym,niedlugo o tym sie przekonasz.[/COLOR][/B]

[furciaczek]

W glowie sie nie miesci ze po czyms takim ktos oddaje tam psy pod opieke!

[esperanza]

[quote name='DORA1020']Oj chyba mylisz sie:shake: doszly mnie sluchy,ze u Aliny znowu sa psy,umiescily je tam dogomaniaczki,ktore byly nawet tutaj na watku i byly zadowolone z opieki nad swoimi pieskami i daly tam znowu jakies psiaki,wiem to od osoby,ktora wyslala mi maila, i watek gdzie o tym sie pisze,ale ja niestety nie mam czasu zajrzec na ten watek/na razie/[/QUOTE]

Wierzyć się nie chce!
Te psy są w niebezpieczeństwie. A co będzie jak AlinaS "poczuje się gorzej i będzie musiała iść do szpitala podleczyć nadszarpnięte zdrowie psychiczne"?

[Olga7]

[quote name='esperanza']Wierzyć się nie chce!
Te psy są w niebezpieczeństwie. A co będzie jak AlinaS "poczuje się gorzej i będzie musiała iść do szpitala podleczyć nadszarpnięte zdrowie psychiczne"?[/QUOTE]

Jak wcześniej -jeszcze na tamtym wątku -pisalam ,że ludzie mający duże problemy ze swym zdrowiem -nie mogą zajmowac się i podejmować się opieki nad powierzonymi im psami .Każdy ma prawo chorować ,ale są różne choroby.Niektore są przewlekłe i trudno z nich wyleczyć się.Rozumiem to,ale nadal uważam ,że nie można powierzać ludziom mającycm poważne problemy zdrowotne -bezdomnych psów umieszczanych tam za spolecznie zbierane fundusze .
Trudno uwierzyć jednak ,że ktoś z dogo nadal umieszcza tam psy .Po tym jak cyniczną ,bezwględna i wyrachowaną osobą okazala się ta kobieta-niestety.

[DORA1020]

[quote name='esperanza']Wierzyć się nie chce!
Te psy są w niebezpieczeństwie. A co będzie jak AlinaS "poczuje się gorzej i będzie musiała iść do szpitala podleczyć nadszarpnięte zdrowie psychiczne"?[/QUOTE]
Ale te osoby o tym wszystkim wiedza i mimo to umieszczaja tam swoje psiaki i nie bardzo je interesuje,ze inne ciotki plakaly,bo stracily tam swoje psiaki:-( eh...to tylko pisanina,a zycie to brutal

[Olga7]

[quote name='esperanza']Wierzyć się nie chce!
Te psy są w niebezpieczeństwie. A co będzie jak AlinaS "poczuje się gorzej i będzie musiała iść do szpitala podleczyć nadszarpnięte zdrowie psychiczne"?[/QUOTE]

Jak to co ? Znów będzie to samo z psami i tak samo : kilka może już nie życ ,jakieś zaginą nagle a reszta może cudem będzie do natychmiastowego odebrania . A ludzie będą tam wystawać za plotem -bo pani nie zaszczyci ich wpuszczeniem za furtkę . Ale pieniądze -za to zawsze będą tam mile widziane .

[furciaczek]

Ja mam wrazenie ze czesto te "nasze" bezdomniaki traktowane sa podrzednie, bo przeciez to pies ze schroniska wiec nie wymaga zbyt wiele- i tak ma lepiej jak w schronie.
Ciekawa jestem czy osoby ktore oddaja tam psy powierzylyby tej kobiecie opieke nad swoimi prywatnymi pupilami.
Doskonale rozumiem ze nie ma mozliwosci oddwac psiakow do luksusowego hotelu za 50zl doba, widomo kazdy grosz sie liczy ale podstawowa opieka, dobre warunki bytowe, dobrej jakosci jedzonko i kontakt z czlowiekiem powinien byc zapewniony. Wkoncu to jest hotel a nie schronisko!!

[Olga7]

[quote name='DORA1020']Ale te osoby o tym wszystkim wiedza i mimo to umieszczaja tam swoje psiaki i nie bardzo je interesuje,ze inne ciotki plakaly,bo stracily tam swoje psiaki:-( eh...to tylko pisanina,a zycie to brutal[/QUOTE]

To dlaczego nikt nie sprzeciwi się na wątkach umieszczaniu tam znow psów ?? Nikt pewnie nie pisze ,ze dany pies ma tam jechać -a pisze się ogolnie :jakiś sprawdzony ,niedrogi hotelik czy dt ??? To nieuczciwe ze strony tych ciotek -kierujących tam psy !

[Olga7]

[quote name='furciaczek']Ja mam wrazenie ze czesto te "nasze" bezdomniaki traktowane sa podrzednie, bo przeciez to pies ze schroniska wiec nie wymaga zbyt wiele- i tak ma lepiej jak w schronie.
Ciekawa jestem czy osoby ktore oddaja tam psy powierzylyby tej kobiecie opieke nad swoimi prywatnymi pupilami.
Doskonale rozumiem ze nie ma mozliwosci oddwac psiakow do luksusowego hotelu za 50zl doba, widomo kazdy grosz sie liczy ale podstawowa opieka, dobre warunki bytowe, dobrej jakosci jedzonko i kontakt z czlowiekiem powinien byc zapewniony. Wkoncu to jest hotel a nie schronisko!![/QUOTE]

Masz\ rację Furciaczek : ale przecież tam jest prawie tak samo jak w nieduzym schronie -ale za to dużo drożej i psy są tam zbierane różne ,przypadkowo a potem bez opieki zostawiane -same sobie i stąd potem zgony psów i zagryzienia albo niby nagle "ucieczki " psa . I to wszystko za spore pieniądze -spoleczne skladki i wynik duzej pracy pzry ich zbieraniu .!! To po co wozic psy z jednego schronu -do drugiego -prywatnego schronu -tej kobiety i placić po 400-600 zl za pobyt tam psa ??
Po to by nabijać tym ludziom kieszeń glownie ?

[furciaczek]

Jakis czas temu zastanawialam sie czy nie poslac ktoregos z moich corsiakow tam do hoteliku, znalazlam ogloszenie na forum molosy
[QUOTE]Proponuję domowy hotel dla psów

Profesjonalna opieka

domowe warunki

socjalizacja psów trudnych

weterynarz na telefon

NISKIE CENY

Kontakt telefoniczny 604 877 990[/QUOTE]

Nie wiem tylko gdzie ten wet, domowa opieka...a socjalizacja to chyba w szopie...ma kobieta szczescie ze zaden z moich corsiaczkow tam nie trafil, bo dla mnie te psy sa tak samo wazne jak moje prywatne.
Skandal po prostu! I totalnie nie rozumiem tego przyzwolenia na takie cos, akceptacje warunkow jakie tam panuja! Wielka nieodpowiedzialnoscia dla mnie jest posylanie tam zwierzaka po tym wszystkim co zostalo udowodnione.
Nie chce wierzyc ze dogomaniacy przywalaja na znecanie sie nad zwierzetami, bo dla mnie to co oferuje ten hotel jest po prostu znecaniem sie i tyle!

[Olga7]

Te wszystkie "walory i wysoki poziom " tego pseudohotelu u tej kobiety -zostaly dość dokladnie opisane przez AgnieszkęP oraz drugą osobę -na tamtym wątku .I więcej jeszcze innych spraw dotyczących tego tematu .Warto znów tam poczytać.
Trzeba mieć dużo cynizmu oraz tupetu by nadal zbierać za sporą kasę psy do takiej chalupy -gdzie nie bylo ani dobrej opieki -ani dostępu weta na każdy tel. -ani nalezytej karmy .A do tego wiedząc ,że byly wczesniej osoby ,ktore mialy poważne zastrzezenia i uwagi i patrzyly na to co pisze i robi ta kobieta.
Nie wszyscy jednak byli tam osobiście -a szkoda . Bo może wtedy nie zginęly by tam psy a inne by nie byly tam poniewierane i żyly jak w byle jakim schronie -za duże pieniądze od ludzi.

[AlinaS]

Psów hotelowych dogomaniackich u mnie nie ma i z pewnością nie nie będzie. Jeśli chodzi o Sabę toto Saba też nie należy do fundacji tylko jest mim psem adoptowanym w marcu 2009roku.Nie jest psem hotelowym tylko po prostu wróciła do domu !!! Do Jaktorowa.