Jump to content
Dogomania

Serwo zasnął...


saskia

Recommended Posts

Dziś w schronisku zobaczyłam to:

[IMG]http://upload.miau.pl/1/60566.jpg[/IMG]

[B][IMG]http://upload.miau.pl/1/60567.jpg[/IMG][/B]

[B]Jest cały sfilcowany, inne psy wydalają na niego, całe boki miał w kupie. Nie ma siły chodzić. To po prostu koszmar, ten pies jest żywym stworzeniem, a znajduje sie w piekle. Nie wiem, co robić, do hotelu przecież nikt go nie przyjmie w takim stanie. Jeszcze nie widziałam psa w takim stanie, jestem wstrząśnięta:-( :shake: [/B]

Link to comment
Share on other sites

Psiak jest w łódzkim schronisku

[B][img]http://upload.miau.pl/1/60568.jpg[/img][/B]

Jest niesłychanie łagodny, bardzo się ucieszył, gdy wyprowadziłśmy go z boksu[B].[/B] Wydaje mi się, że ten pies umiera ze starości, tak bardzo bym chciała, zeby znalazł dom na ostatnie swoje chwile, ale to musiałby być cud

Link to comment
Share on other sites

Nie wiem, co można zrobić...nie można go wykąpać, bo przecież w boksie na dworzu się zaziębi:shake: Śmierdzi fekaliami tak, że ma się odruch wymiotny, on po prostu jest cały w kupie:angryy: Widziałam jak leżał, a inny pies do niego podszedł i prosto na niego wydalił. To tak, jaby ten pies to już było ścierwo, padlina, śmieć.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='agat21']O Boże, trzeba go zabrać!!! Musi znaleźć się hotelik, który go przyjmie! Może wcześniej go po spróbować wykąpać? Błagam, nie zostawiajcie go tam! Zróbmy zrzutę na hotel![/quote]

dokladnie! Biadolenie nic nie pomoze, trzeba zadzialac! Ja jestem gotowa sie dorzucic na hotelik + na jedzonko. Tylko ktos musi sie tym zajac, ja czasowo nie dam rady, moge pomoc finansowo jedynie.

Link to comment
Share on other sites

Dziewczyny, nie wierzę, że jakikolwiek hotelik przyjmie takiego psa, ale spróbuję taki znaleźć. Zupełnie nie wiem jednak jak to zrobi technicznie- jego nie da się wsadzić do samochodu:shake: trzeba byłoby go umyć w schronisku, ale boję się, ze się rozchoruje, jest bardzo słaby:-(

Link to comment
Share on other sites

Nie, no nie mogę, nie można go tam zostawić, zrzucmy się na hotelik, On tam umrze w takich warunkach, tak nie godnych :placz: :placz: :placz:
ogarnia mnie rozpacz, poprostu nie wiem jak sobie z tym poradzę,
jeśli do jutra zapadnie jakaś decyzja o hoteliku dokładam się, w domu nie mam netu, będę całą resztę dnia o Nim myśleć :placz: :placz: :placz:
trzeba go koniecznie wykąpać i poobcinać , zlepione kudły, lżej mu się będzie chodzić, boziu, bozi zlituj się nad nim, i nami też :placz: :placz: :placz:

Link to comment
Share on other sites

Mysle, ze jeżeli znajdzie sie hotel w którym go mozna bedzie wogóle umiescic, to chyba zgodza sie, zeby w ich pomieszczeniach ktos go umył. Po przewiezieniu do hotelu, można przeciez wynajac samochód z paka, typu pick-up i owinietego w koc wywieźć ze schronu i zawieźć do hotelu. Tam przy pomocy szłaufa spłukac ciepłą wodą i potem ostrzyc. Dalej to już proste. Tylko muszą sie znaleźć 2-3 osoby, które stac na takie działanie. Są przecież maseczki i rękawice. Wiem, że mi się dobrze mówi, bo jestem daleko, ale to jest jedyne wyjście. A póki co to wywalczyc oddzielenie psa od pozostałych. Choćby przegradzając boks.

Link to comment
Share on other sites

Dziewczyny sprawdzalyscie co on ma w kartotece? Ile ma lat? Jak dlugo w schronie? Zaszczepiony?
Jesli go wykapiecie i zabierzecie stamtad jestem sklonna wziac go do siebie. Moze potrzebuje leczenia. A moze poprostu sie poddał. On nie moze tam zostac. Bede w Polsce po swietach. Czy ktoklwiek wie cos wiecej poza tym co widac na zdjeciu?

Link to comment
Share on other sites

A może jest ktoś - kogo znacie - kto ma dom z ogródkiem i garażem? Może można byłoby Go tam umieścić, tam wykąpać i ostrzyc... Jeżeli On jest ze schroniska (i żyje w takich tragicznych warunkach) - to nie potrzebuje żadnych luksusów... Luksusem dla Niego będzie już to,że się Go stamtąd zabierze....
My mogłybyśmy pomóc tylko finansowo. Mieszkamy w Warszawie. Ale jak Go zobaczyłyśmy to pierwszym naszym pomysłem było to, żeby umieścić Go chociaż w garażu.. A potem doprowadzać Go do porządku....
Problemem byłoby zabrać Go do bloku - do mieszkania, ale jeżeli zamieszkałby poza domem to i smród nie byłby wielkim problemem...

Link to comment
Share on other sites

Mieszkam aż nad morzem, nie moge pomóc inaczej niż finansowo...chociaż tak...
Proszę, wyrwijcie go z tamtąd za wszelką cenę!!!!
Nie wyobrażam sobie świąt ze stojącym przed oczyma widokiem tego nieszczęśliwego psa...
Dajcie znać o nr konta....

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Dorothy']a czy jest mozliwosc wykapania go w schronie czy absolutnie nie?[/quote]

No dogomaniacy piszcie! Dorothy chce pieska wziac tylko trzeba go wykapac.
jesli Dorothy go wezmie moge dla niej sie zobowiazac ze albo dam pieniazki albo zafunduje karme czy co tylko bedzie trzeba.

Link to comment
Share on other sites

Dogomaniacy z Łodzi!! Czy nikt z Was nie ma domu z ogródkiem?!?!
Za 2 dni święta, wszyscy są w amoku sprzątania, czyszczenia, mycia - to może ktoś z Was (kto ma "ten" dom i serce) mógłby przy okazji "wysprzątać" i tego nieszczęśnika... Boimy się, że On nie poczeka "na po świętach"....

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...