Jump to content
Dogomania

Doradźcie proszę w wyborze rasy


Piotor

Recommended Posts

Dzień dobry. Zwracam się do Was z prośbą o poradę - ten akurat dział wydał mi się najodpowiedniejszy. Jeśli powinienem zamieścić to pytanie w innym dziale - proszę o sugestię w którym.

A teraz do tematu:

Zapadła decyzja o wzięciu psa. U mojej dziewczyny w domu zawsze był pies, ja od zawsze zaczepiałem wszystkie cztery łapy na ulicy :-) Niedawno przeprowadziliśmy się do domu z dużym ogrodem, więc warunki "lokalowe" już chyba nigdy nie będą odpowiedniejsze.

Gdyby chodziło nam po prostu o "przyjaciel rodziny, sztuk 1" to sprawa byłaby prosta - przejrzelibyśmy ogłoszenia o psach do adopcji, wybralibyśmy jakiegoś sympatycznego kundla i tyle (ta opcja na pewno stałaby się faktem, gdybyśmy zdecydowali się na psa mieszkając w bloku).

Jednakże zależy nam, żeby pies - poza byciem członkiem rodziny, bo to nie podlega dyskusji - spełniał kilka kryteriów użytkowych. Pominę większość wywodów, które doprowadziły nas do takiego czy innego "punktu programu", po prostu je wymienię:

1. Chcemy psa średniej wielkości, +/- jak owczarek niemiecki. Ja dawno zakochałem się w owczarku środkowoazjatyckim, ale niestety - to taki kolos, że (z bólem serca) skreśliliśmy go z listy. Czyli - kawał psa, ale nie olbrzym.

2. Stosunkowo łatwo podporządkowującego się i przewidywalnego, z umiarkowanym temperamentem (z tego powodu np. nie bierzemy pod uwagę husky'ego, choć to przepiękny zwierzak...)

3. Z instynktem stróżującym, z założenia dość nieufnego wobec obcych, nietchórzliwego - ale bez silnie zaznaczonej agresji.

4. Musi być w stanie łatwo tolerować inne psy - czasami mamy na kilka dni gości z psem.

5. Raczej nie za bardzo kudłatego (ale to nie jest najważniejsze kryterium)

Zdaję sobie sprawę, że nawet udanego psiaka z wartościowej hodowli można "wychować" na niezrównoważonego pomyleńca, jeśli się nie ma pojęcia o wychowywaniu psa czy choćby silnej chęci nabycia tej wiedzy z książek i od doświadczonych ludzi. Będę jednak zupełnie szczery - obawiamy się wzięcia zwierza ze schroniska, bo to z definicji jest wielka niewiadoma i nie wiem, czy łatwo sobie poradzimy, jeśli trafi nam się "ancymonek w chwilowo przymilnym ubranku", albo pies przesadnie ufny i towarzyski wobec wszystkich i wszystkiego.

Uprzedzając potencjalne uwagi i przestrogi - jeśli weźmiemy psa z hodowli to wyłącznie z prawdziwej, licencjonowanej, z wszystkimi możliwymi papierami i zaświadczeniami. Nie bierzemy pod uwagę "domowej hodowli" czy "rasowego psa bez rodowodu". Gdybyśmy takiego chcieli, to poszlibyśmy prosto do schroniska.

Chętnie kupimy psa niehodowlanego, tj. posiadającego jakąś wadę, która potencjalnie eliminuje go jako reproduktora (np. niewzorcowe umaszczenie czy jakaś drobna wada zgryzu) - nie zamierzamy zostać hodowcami, chcemy mieć psa - przyjaciela dla siebie.

Zakupiony piesek pójdzie do szkoły, żeby się nauczył podstawowych dobrych manier :-)

Zakładamy, że będzie domowo-ogrodowy, z przewagą ogrodowego (w uzasadnionych przypadkach - np. przy wyjątkowo niekorzystnej aurze - może przebywać/spać w domu) - zapewnimy mu wypasioną budę, może być z internetem :-)

No i żeby gonił koty :-) bo okoliczne dzikusy niestety czynią spustoszenie wśród ptaków, a my akurat drób bardzo lubimy - intensywnie dokarmiamy zimą a w ogrodzie mamy dużo budek lęgowych. Koty też lubimy (obszczane rogi domu idzie jakoś wytrzymać, choć zapach do miłych nie należy), ale niestety z ptakami słabo się miksują, więc mając do wyboru koty czy ptaki - wybieramy ptaki.

Będę wdzięczny za wszelkie sugestie, uwzględniające powyższą "listę pobożnych życzeń".

Pozdrawiam
Piotr

Link to comment
Share on other sites

Nie wiem, czy czekasz na propozycję, czy też na radę, ale postaram się połączyć jedno z drugim , gdyż mam świetną kandydatkę ;)

Alma ma 1,5 roku, z racji tego, że bardzo chętnie się uczy można ją jeszcze wszystkiego nauczyć - wedle uznania.
Jest łagodną, większą sunią - wielkość mniej więcej wyżła, nieco mniejsza od owczarka niemieckiego. Smukła, waży 25 kg.
Obecnie mieszka w budzie, jest świetnym stróżem - skutecznie odstrasza, ale nie jest agresywna. Świetnie odnajdzie się zarówno w budzie jak i w mieszkaniu - zachowuje czystość i potrafi sie zachować.
Potrafi chodzić na smyczy, łagodna w stosunku do innych psów, koty ściga, ale krzywdy nie zrobi - ściganie traktuje bardziej jak zabawę niż polowanie ;)
U mnie świetnie pilnuje gołębi przed kotami, dlatego wydaje mi się wymarzonym psem dla miłośnika drobiu.
Jest młoda, bardzo aktywna, potrzebuje dużo ruchu , stąd nie nadaje się do mieszkania w bloku..
Nie kopie dziur, nie ucieka, przychodzi na zawołanie, jest posłuszna i przytulasta.
W stosunku do obcych nieufna, jak już mówiłam jest świetnym stróżem, a miłość do wszystkich i stróżowanie raczej nie chodzi w parze. Długość sierści widoczna na zdjęciach - myślę, że bez problemu da sobie radę w zimie, wkońcu całe dotychczasowe życie spędziła w schronisku.
Nie dominuje, łatwo nad nią zapanować, podporządkowuje się wyższemu.
Jest wysterylizowana.
[url]http://www.allegro.pl/item970352453_mloda_dropiata_wysterylizowana_suczka_szuka_domu.html[/url]

[IMG]http://images43.fotosik.pl/266/ed541ae4621baf90.jpg[/IMG]

[IMG]http://images47.fotosik.pl/274/057f9e0920c273c2med.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Proszę napiszcie,czy pies do budy, do kojca, czy do domu. Jak zaplecze finansowe, tzn, czy pies może być chory.

W schronisku w Mielcu jest piękna owczarka niemiecka znaczy się w typie. Niestety suczka ma najprawdopodobniej dysplazję tylnich łap, na razie jest leczona dzięki staraniom mieleckich wolontariuszy, ale potrzebuje właśnie własnego domu, bez schodów i tym podobnych utrudnień. Nie podejmujemy decyzji o operacji suki, bo jest to niepewne czy się powiedzie i wygląda na to, że ją nie boli. Leczenie zachowawcze i zapobiegawcze. Suka wabi się Zorza, ma ok. 2 lata, jest puchata, średnia i bardzo przyjacielska.
[IMG]http://img189.imageshack.us/img189/5935/zorza4.jpg[/IMG]
Wątek Zorzy:
[URL="http://www.dogomania.pl/181037-Cudna-Zorza-z-chorymi-A-apami-Musimy-jej-pomA-c-Mielec"]http://www.dogomania.pl/threads/181037-Cudna-Zorza-z-chorymi-A-apami-Musimy-jej-pomA-c-Mielec[/URL]

Link to comment
Share on other sites

Możecie też pomyśleć o szczeniaku ze schroniska lub domu tymczasowego. Nie ma taki psiak takiej przeszłości jakiej się obawiacie, a pomoglibyście jakiemuś psiakowi w potrzebie. W takim wypadku musicie sobie zdawać sprawę z procedur czyli wizyta przedadopcyjna, umowa, zobowiązanie kastracji/sterylizacji. Jest jeszcze ryzyko, że nie będzie wyglądał jakbyście się spodziewali (może np. być mniejszy, większy niżby się wydawało gdy był szczeniakiem) dlatego warto zastanowić się...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Paulina87']Pasowałby Akita Inu, ale u niego z innymi psami bywa bardzo różnie. Może Hovart, ale nie wiem jak u niego z przebywaniem na dworze bo jest to pies, który potrzebuje kontaktu z człowiekiem i uwagi.[/QUOTE]
A który pies nie potrzebuje? ;) Ja bym właśnie poleciła owczarka niemieckiego.

Link to comment
Share on other sites

Hovawart jak i Appenzeller to są rasy stróżujące właśnie średniej wielkości, ale poziom agresji do innych psów jest większy niż przeciętny. I wymagają kontaktu z człowiekiem i dużo ruchu. A Akity chyba słyną z agresji do innych psów i zwłaszcza kotów.

Link to comment
Share on other sites

Pasowałby mastif tybetański, tyle że on jest kudłaty, ale jego sierść nie jest kłopotliwa do pielęgnacji - od czasu do czasu przeczesać i na tym koniec pielęgnacji. Z wielkością różnie u nich, mój waży 52kg, ale są też i po 70kilka. Ale zawsze można wybrać po rodzicach średniego wzrostu ;) jest to pies który bez problemu może sobie zamieszkać na polu/dworze, bo po prostu to uwielbia, niezależnie od pory roku. Jest nieufny do obcych, ale nie agresywny - domu pilnuje, ale na spacerach ludzie go nie interesują, z psami się dogaduje - tym które zna pozwala na wszystko, więc jak pozna psy znajomych to nie powinno być żadnego problemu :)

oczywiście nie jest to łatwy pies , są uparte- ale w porównaniu do azjaty o którym pisałeś, to tybetan jest prostszy w obsłudze :) od husky również, bo są to spokojne psy. Choć jak chcecie psa, który będzie bez zawahania wykonywał każdą komendę to niestety tybetana też trzeba skreślić.

a co do kotów... mój Matt by pasował idealnie, bo koty przegania, a ptaki mogą mu jedzenie z miski wyjadać :lol:

Link to comment
Share on other sites

Troche zalozenia niekonsekwentne, skoro pies ma jednoczesnie i strozowac i akceptowac gosci (szczegolnie ze zwierzetami) na swoim terenie.
Owszem, zaakceptuje ludzi (ziwerzeta niekoniecznie) w obecnosci opiekunow, zostawiony sam na sam, bedzie mogl wykazac typowo strozujace zachowania - z pogryzieniem wlacznie - takie w koncu ma zadanie.
Albo rybki albo akwarium ;).
No i nie pies idzie do szkolki, tylko wlasciciel, i to na dobre szkolenie, razem z psem, by poduczyc sie wspolpracy, patentow na czytanie zachowan psich.

Link to comment
Share on other sites

Właśnie możecie wybrac ps z domu tymczasowego, zamiast czworonoga ze schronu, to juz nie jest taka wielka niewiadoma, bo tymczasowy opiekun zazwyczaj dobrze zna juz swoego podopiecznego.

A jeśli chodzi o razowce to sam nie wiem co ci polecić, ale radził bym wziąc sunię ( mniejsze ryzyko trafienia charakteru niezależneg dominanta) najlepiej z chodowli gdzie robi się esty charakteru szczeniąt, żeby potem nie było niespodzianki. Wydaje mi się że nadawł by się dla was właśnie mastif tybetański lub nowofundland ( agresor to to raczej nie będzie ale odstrasza wielkością), ale tpo są raczej wielkie psy i dość kudłate. A może sznaucer, one są zwykle niezłymi strużami i macie trzy wielkości do wyboru ( coc minatura odpada na wstepie)

Link to comment
Share on other sites

Ja wam radzę psa należącego do 10 najinteligentniejszych czyli
[B]Border collie
[/B]

krótka charakterystyka charakteru psa:
Inteligentny i bystry pies. Jego predyspozycje wymagają, aby praca, którą wykonuje, dawała mu radość i pozwalała wykazać się inicjatywą. Uważny i podatny na szkolenie, uwielbia biegać i wykonywać zadania powierzane mu przez przewodnika. Właściciel psa powinien dysponować czasem i być osobą aktywną. Border collie potrzebuje pana o spokojnym usposobieniu, który będzie w stanie żyć z nim w harmonii i potrafić się z nim porozumieć, gdyż w przeciwnym razie border łatwo wymknie się spod kontroli. Border Collie to pies szczerze oddany swojemu właścicielowi, uległy i zrównoważony. Charakter często determinuje przeznaczenie psa - psy sportowe cechuje większa uległość niż typowo pasterskie.

Link to comment
Share on other sites

Akita jak najbardziej. Gorzej będzie jednak z obcymi psami, ale jak ktoś wcześniej napisał trudno jest pogodzić to, żeby pies był stróżujący i akceptował inne psy na swoim terenie. A może doberman? Jego sierść nie wymaga dużej pielęgnacji.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='przeszlus']Ja wam radzę psa należącego do 10 najinteligentniejszych czyli
[B]Border collie
[/B]

krótka charakterystyka charakteru psa:
Inteligentny i bystry pies. Jego predyspozycje wymagają, aby praca, którą wykonuje, dawała mu radość i pozwalała wykazać się inicjatywą. Uważny i podatny na szkolenie, uwielbia biegać i wykonywać zadania powierzane mu przez przewodnika. Właściciel psa powinien dysponować czasem i być osobą aktywną. Border collie potrzebuje pana o spokojnym usposobieniu, który będzie w stanie żyć z nim w harmonii i potrafić się z nim porozumieć, gdyż w przeciwnym razie border łatwo wymknie się spod kontroli. Border Collie to pies szczerze oddany swojemu właścicielowi, uległy i zrównoważony. Charakter często determinuje przeznaczenie psa - psy sportowe cechuje większa uległość niż typowo pasterskie.[/QUOTE]

Stróżujący border? Ogrodowy border? HeloU?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='evl']Stróżujący border? Ogrodowy border? HeloU?[/QUOTE]

Przyjazny wobec obcych ludzi psów akita ? No i byłby problem aby straszył obce koty, a nie je zagryzał.

Osobiście jestem za dorosłym psem z DT, ze sprawdzonym charakterem.
Co do rasowego - biały owczarek szwajcarski - mniejszy pracuś niż ON-ek, bardziej rodzinny. Dwie wersje sierści długo i krótkowłosa. Nie wiem tylko czy odpowiada Wam kolor, bo psychicznie to raczej to.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Brezyl ja']Przyjazny wobec obcych ludzi psów akita ? No i byłby problem aby straszył obce koty, a nie je zagryzał. [/quote]

No mój akit był przyjazny wobec obcych ludzi, no ale on był trochę teges :stupid: :evil_lol: No z kotami rzeczywiście mógłby szybko zmniejszyć populację...

[quote name='Brezyl ja']Osobiście jestem za dorosłym psem z DT, ze sprawdzonym charakterem.
Co do rasowego - biały owczarek szwajcarski - mniejszy pracuś niż ON-ek, bardziej rodzinny. Dwie wersje sierści długo i krótkowłosa. Nie wiem tylko czy odpowiada Wam kolor, bo psychicznie to raczej to.[/QUOTE]

A tutaj w pełni popieram.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='evl']No mój akit był przyjazny wobec obcych ludzi [/QUOTE]

Evl, ja znam akity już dorosłe nadal świetnie bawiące się z obcymi psami i nie atakujące kotów. :evil_lol: Ale nie chodzi nam o ocenę pojedyczych egzemptlarzy (z racji genetyki lub też posiadania świetnych przewodników zachowujace się trochę inaczej niż reszta populacji). Ogólnie pewien problem z naturalnym popędem akit do obrony terytorium i nieufności do obcych jest, z silnie rozbudowanym instynktem myśliwskim także, a i nader często zdarzają się próby podporządkowania sobie rodziny, a czasem nawet przewodnika.:diabloti:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='evl'] A autor wątku gdzieś zniknął?[/QUOTE]

Pewnie pomyslał po pierwszych odpowiedziach, że pomylił forum :diabloti:. Jak nie hoverk, tybetańczyk (zdrowo większy od azjaty), On-ek to BC czy akita. Rzadko trafia się tak dobrze sprecyzowany post, czego człowiek oczekuje od przyszłego psa, przemyślany można powiedzieć w szczegółach. A większość zachowuje się jakby miała trudności z czytaniem. Ja też mam swoje ulubione rasy, ale nie próbuję ich wciskać komuś na siłę, a raczej odradzam jesli ktoś ma na nie chętkę, ukazując ich ciemniejszą stronę. No bo to psu ma być dobrze z włascicielem w pierwszej kolejności, :razz: szczęśliwy pies = szczęśliwy własciciel.

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE] tybetańczyk (zdrowo większy od azjaty)[/QUOTE]nie powiedziałabym, że tybetańczyk jest zdrowo większy od azjaty... :eviltong: moim zdaniem raczej duża ilość CAO jest większa, a patrząc na wzrost we wzorcu, to psy maja takie samo minimum ( psy 65, suki 60) ;)

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]
[IMG]http://www.dogomania.pl/images/misc/quote_icon.png[/IMG] Napisał [B]mat33[/B] [URL="http://www.dogomania.pl/showthread.php?p=14366972#post14366972"][IMG]http://www.dogomania.pl/images/buttons/viewpost.gif[/IMG][/URL]
A jeśli chodzi o [B]razowce[/B] to sam nie wiem co ci polecić
Może sklep spożywczy. [/QUOTE]

Oj, no literka mi przeskoczyła, nie czepiaj się;)

[QUOTE]Ja też mam swoje ulubione rasy, ale nie próbuję ich wciskać komuś na siłę[/QUOTE]

Nie przesadzaj, że tu kazdy wciska ulubioną rasę, moimi ulubionymi są np. Owczarek szkocki collie, aussie, border collie, belg (wszystkie odmiany), bokser, ale te rasy moim zdaniem wogóle nie pasuja do opisu z pierwszego postu

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Sasni']nie powiedziałabym, że tybetańczyk jest zdrowo większy od azjaty... :eviltong: moim zdaniem raczej duża ilość CAO jest większa, a patrząc na wzrost we wzorcu, to psy maja takie samo minimum ( psy 65, suki 60) ;)[/QUOTE]

Chodziło mi oczywiscie o doznania optyczne :p futro robi swoje, choc w Tybecie i Chinach zdarzają się osobniki znacznie przekraczające 60 kg. Natomiast wśród CAO często są osobniki 40-50 kg, choc podobno zdarzaja się mające i ponad 70. Ogólnie jednak patrzac na egzemptlarze z polskich ringów wydaje mi się, że tybetany wyglądają na większe i potężniejsze. :lol:

Link to comment
Share on other sites

a mi sie to troche skojarzyło z artykułem z kwietniowego MP o idealnych psach, które nie istnieją... :p Po pierwsze to nie rozumiem w ogóle idei kupowania psa głównie do ogrodu, choćby do najlepszej budy. Taka już jestem dziwna, sory. A czy pies poza duzym ogrodem miałby zapewnione długie spacery itd?

Link to comment
Share on other sites

[B]Brezyl_ja[/B] , no fakt, futro tybetana , zwłaszcza w zimie robi wrażenie, jakby pies był cięższy i większy niż jest naprawdę ;)

uważam, że autor znalazłby psa, który spełaniałby w większości kryteria, ale jeżeli pies ma być głównie w ogrodzie, to moim zdaniem tylko kudłacz. No i skoro w ogrodzie, to pies bardziej niezależny i samodzielny, a co za tym idzie, z trudniejszym charakterkiem, także w podporządkowanie go sobie trzeba włożyć więcej pracy :)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...