bejb

Quiz w ostateczności chyba ja robię, wysłałam Ci na maila zagadki-rymowane, dla dzieci klas 1-3, ale bardzo łatwe o przyrodzie, porach roku, bajkach itd :) Mamy to wydrukować, wyciąć i ogólnie przygotować do losowania? Pisałam to tu wcześniej, pare h temu, ale widać dogo sie znów zawiesiło ;p

ja tu wchodze z informacją, że mam stolik, a widzę, że już jest :)

up up (piszę więcej bo ponoć ma nyć 10 znaków...)

ach ten nosek i te piegi :D

ha, znalazłam Was w końcu :D On jest przecudaśny! Przepiękny, te jego minki :D I Ty bardzo ładne zdjęcia robisz :) Napewno będę Was odwiedzać, aussie to moje ulubieńce zaraz po moich goldasach :)

A czy ten tekst nie jest za długi? Co prawda jestem megazmęczona, ale nie chciało mi sie czytać, zmuszałam się, a jestem zainteresowana i w temacie. Myślicie, że ludzie będą to czytać? Najważniejszy jest chwytliwy nagłówek, coś niby śmiesznego a dającego do myślenia... Łatwo sie mówi, trudno sie wymyśla:p ale pomyślę nad tym, obiecuję. A będziecie zbierać kase na przytulisko? nie znam się na organizacji i nie wiem na ile to legalne, ale pamiętam że na Zerwijmy Łańcuchy dużo osób pytało czy mogą dać pieniążki na schroniskowe psy, sami chcieli... Dostali karteczki z nr konta i pewnie większości się zgubiły, wyrzucili,zapomnieli, więc to się raczej nie sprawdza...

Wiadomo że jak zmierzchnica to i ja chętnie pomogę, tyle że też nie zmotoryzowana... :) Szkoda że nie wpadliśmy na to wcześniej, w Strzelcach na dniach ziemii to też by było super-jednak dużo więcej ludzi ;)

Chętnych nadal brak, bardzo prosimy o zrobienie allegro :( naprawdę chętnie bym go sobie zostawiła gdyby nie to że za 3 tyg odbieram szczylka którego miałam zamówionego od listopada...:(

Borówka16 - wiele psów jest usypianych tylko z podowu agresji. To schronisko, myślisz, że schrony stać na szkoleniowca? Tam jest wiele psów. Nie ma czasu i środków na to, by za przeproszeniem cackać się z psem, który nie pozwala posprzatać po sobie w kojcu. W schronie pewnie zrobili co mogli na ich warunki. Jeśli kogoś mamy winić, do kogoś mieć żal to tylko do ludzi, którzy go tam oddali.

up up :D ten mały zasługuje na super dom :D (Zmierzchnica, my to mamy "szczęście" do jamników :D)

pomogę ak mogę. Up Up

Nie próbował, a wszedł do pociągu! Jak go już "wywaliłam" to koniecznie chciał wejść z powrotem, stał przy samej krawędzi peronu, bałam się że coś mu się stanie dlatego dzowniłam po zmierzchnicę. Czuję się strasznie winna i głupio itd, ze znów przeze mnie ma taki...no kłopocik troche jednak. Biegnie za każdym człowiekiem, bardzo ufny, przyjazny. Zmierzchnice pierwsze co wylizał po twarzy jak go wzięła :) Wiem, ze moja znajoma chciała pieska, juz dałyśmy jej znać, czekamy co będzie dalej

Hm. Takim szczeniakiem w okresie "kryzysu 7 miesiąca". Baaardzo rozpieszczonym. Ale nie niezależnym czy nieufnym. Takim psiakiem kochającym wszystkich ludzi, tylko nieświadomie wiecznie im dokuczającym :p i bardzo niezdarnym :D

Po pierwsze to proszę ze mnie nie robić rodzaju męskiego ;) Po drugie no przepraszam,nie chciałam z nikogo robić potwora. Jak sie coś chce to trzeba też coś dać-też na psa długo czekałam, szukałam, zbierałam kase. Sama wybrałam rase ze względu na charakter, w ogóle nie patrząc na wygląd, dlatego może mam dość dziwne podejście co do tego... Jak dla mnie nadal plączesz sie w zeznaniach-wcześniej pisałeś, ze problemem co do podróży są finanse, teraz że stać Cię. Bardzo fajnie, ze decydujesz się na psa z papierem, teraz jeszcze znajdź fajną hodowlę (czasem papier o niczym nie świadczy). Przepraszam za wcześniejszy post, w takich sprawach mnie ponosi czasem ;)

No sory-nie stać Cię na psa z papierami ani nawet na podróż-co jak ktoś pisał pociagiem wychodzi dość tanio... A co będzie jeśli pies sie rozchoruje? Mnie najwięcej leczenie psa wyszło troche ponad 300 w miesiąc, ale czasem wychodzi 1000-2000... A co z karmą i innymi drobiazgami, które też ok 100 (conajmniej) wychodzą za psa wielkości cockera... Masz bardzo duże wymagania, a sam/a z siebie chyba niewiele chcesz dać... Szczeniak, pies, umaszczenie... Umaszczenie?! to psa sie kocha ze względu na kolor?! Ludzie, brak mi słów na takie posty...

Flat nawet ok pomysł, choć nie tak łatwe w ułożeniu jak golden czy labek :) Gronek absolutnie nie, collie też odradzałabym, na seterach sie nie znam:)

owczarek australijski też będzie za mały. Nie rozumiem takich dziwnych wymagań-skreślania jakiejś rasy tylko dlatego, że jest modna, albo dlatego że ma pare cm mniej czy więcej w kłębie... Rozumiem, że ktoś nie chce psa zbyt leniwego, czy zbyt aktywnego do jego tryby życia, że nie chce agresywnego czy cośtam. Ale te cm w kłębie to już przesada... Mi np golden jest troche duży, średnio mi się podoba z wygladu, ale wybrałam go ze względu na charakter, bo taki najbardziej mi pasuje.... Przyjaciół się chyba nie dobiera ze względu na ich wzrost, tuszę, kolor, długość włosów?

Faktycznie golden byłby ok :) Mosca mnie tu przysłała, bo akura kocham goldeny i za jakieś 6-7tyg. odbieram swoje złotko:) Hodowlę mogę polecić, tylko zgłoś się na pw:) kobieta prześwietna, super kontakt, psy pracują w dogoterapii:) Tylko że musiałabyś czekać rok prawdopodobnie, boz tego co wiem z tego miotu wszystkie pieski mają już właścicieli :)

hm, póki co mam jednego, ale drugi w drodze :D Myślę, że na więcej niż dwa się nie zdecyduję, ale wszystko przede mną ;) w miarę możliwości mogę mieć dodatkowego na tymczasie :D

a mi sie to troche skojarzyło z artykułem z kwietniowego MP o idealnych psach, które nie istnieją... :p Po pierwsze to nie rozumiem w ogóle idei kupowania psa głównie do ogrodu, choćby do najlepszej budy. Taka już jestem dziwna, sory. A czy pies poza duzym ogrodem miałby zapewnione długie spacery itd?

super maleństw, gratulujję :D Będzie nam Cię brakować w wątku czekających ;) Ale postaram się odwiedzać :D

Ja mam to szczęście, że mój pies sie bardzo dostosowuje do mojego dnia:) Możemy iść na dwa krótkie spacerki rano i wieczorem , a możemy też iśc na 3 spacery po 2h. Często mam poczucie, że za mało z nim spędzam czasu na spacerach, ale on nigdy nie niszczył, nigdy nie szalał po domu, nawet na spacerach nie biega dużo-chyba jest leniwy tak jak ja ;) Jeśli wiem, że długo mnie nie będzie w domu to staram się wcześniej wyjść z nim na jak najdłużej. W czerwcu pewnie dużo się zmieni, bo będzie drugi pies:)

A ja byłam ostatnio pozytywnie zaskoczona :) Z rozmów z koleżanka ze studiów wynikało, że jej pies to taki typowy, wiejski, łańcuchowy pies... Gdy ją odwiedziłam okazało się, że żadnego łańcucha nie ma! Buda jest co prawda, ale duża, solidna, wyłożona kocem. Pies przez ostatnie mrozy większość czasu i tak spędzał w domu :) Choć obcych na ogród by nie wpuścił to w domu bardzo miziasty, kochany :) w przedpokoju stał wielgaśny wór karmy- nie, nie był to żaden royal czy acana, zwykła karma, ale wiem, że dla koleżanki to b.duży wydatek i tak... Widać było, że pies w pewien sposób jest członkiem rodziny, a co na pewno jest SZANOWANY jako stróż gospodarstwa. My, mieszczuchy czasem zapominamy, że przeznaczenie psa to tak naprawdę coś więcej niż parę sztuczek i dotrzymywanie nam towarzystwa...

album ze zdjęciami.. Tzn, bez okładki,ale zawartość pożarta. I uwielbia jeść... pająki. Jak widzi pająka to stawia uczy, przekręca łeb i... ATAK :D

Na opolszczyźnie nic nie ma, najbliżej w Katowicach (Prestor i oddział Ama Canem) lub we Wrocławiu-Dogolandia m.in. Jeśli przez parę lat na opolszczyźnie nic się nie zmieni to wezmę się za to osobiście ;p