erka Posted September 19, 2012 Posted September 19, 2012 Jechałysmy do Niestachowa, bo byli tam ludzie chetni na sunię ON-ka. A szuka domu ON-ka, która niby ma właściciela, ale który jej nie karmi i jak sie okazało bije. Jest to sunia jego córki, ktora wyjechała za granicę. Jak weszłysmy na podwórko, to sunia bardzo przyjaźnie nas przywitała, ale uciekła w popłochu, jak tylko ten facet wyszedł z domu. Okazało się jednak,ze ludzie zdecydowali sie na młodsza sunię od wetaz Beberysowej. Czyli ta dalej szuka domu. Ma ok. 3 lat, , jest bardzo przyjazna, łagodna, ale potwornie wychudzona, skóra i kości. Wysterylizowana oczywiście przez Ankę. [IMG]http://i45.tinypic.com/v4uuqd.jpg[/IMG] [IMG]http://i47.tinypic.com/2cg1xsm.jpg[/IMG] [IMG]http://i50.tinypic.com/2ew0eoo.jpg[/IMG] [IMG]http://i48.tinypic.com/35kkdgh.jpg[/IMG] Quote
ewelinka_m Posted September 19, 2012 Posted September 19, 2012 [quote name='divia_gg']Ja moge wydrukowac zdjecia. Te z pierwszej tylko? Jak cos to piszcie czy cos dodtakowego ;)[/QUOTE] Super,dzięki! tak te z pierwszej tylko oprócz Oskarka i plus te szczeniorki co są u Justysiek :) a opisiki też dasz radę? :oops: Szczeniorki na kraków: [url]http://tablica.pl/oferta/kora-i-mika-przesliczne-szczeniaki-ok-2-5-miesieczne-sunie-rozkoszne-szczenieta-ID1zMPd.html[/url] Erko o tego szorściaka zaraz zapytam koleżankę z bukówki mieszka w tych blokach przy pętli to może orientuje się co to za psiak p.s nie wyświetlaja mi się zdjęcia tej oneczki Quote
andzia69 Posted September 19, 2012 Posted September 19, 2012 a mnie nie wyświetla się żadne zdjęcie... Quote
erka Posted September 19, 2012 Posted September 19, 2012 Ewelinko wyślę Ci te foty, wstawisz, bo mi cos tiny pic nawala. Quote
malagos Posted September 19, 2012 Posted September 19, 2012 [quote name='Linssi']A nie mozna wskazac siebie jako DT, wydrzec kase na utrzymanie i weta z gminy, a psa dac ew. do hoteliku? Czasem miejsca sie zwalniaja, a my faktycznie zapewniamy gminom pare tysi oszczednosci, wyreczajac ich z obowiazkow, przy czym sami ledwie zipiemy. w razie odmowy z powodu umowy gminy z hyclem mozna sprobowac zasugerowac im brak gospodarnosci, bo hycel wezmie przykladowo 1500 zl, a my 400...[/QUOTE] Można, jak najbadziej! Tak mówił Tadeusz Wypych z Biura Ochrony Zwierząt ARGOS na wykładzie. Gmina pokrywa koszty sterylki, szczepień i karmy. Quote
ewelinka_m Posted September 19, 2012 Posted September 19, 2012 [quote name='erka']Ewelinko wyślę Ci te foty, wstawisz, bo mi cos tiny pic nawala.[/QUOTE] [IMG]http://imageshack.us/a/img545/1232/p9190306.jpg[/IMG] [img]http://imageshack.us/a/img513/3391/p9190303.jpg[/img] [img]http://imageshack.us/a/img707/9629/p9190301.jpg[/img] [img]http://imageshack.us/a/img109/281/p9190299.jpg[/img] [img]http://imageshack.us/a/img811/8825/p9190297.jpg[/img] Prześliczna jest.. :-( Quote
erka Posted September 19, 2012 Posted September 19, 2012 [quote name='malagos']Można, jak najbadziej! Tak mówił Tadeusz Wypych z Biura Ochrony Zwierząt ARGOS na wykładzie. Gmina pokrywa koszty sterylki, szczepień i karmy.[/QUOTE] Malagos, też byłysmy na jego wykładzie i pytałysmy o to, nic takiego u nas nie mówił. U nas w niektórych gminach jest tak, ale trzeba byc mieszkańcem gminy i przygarnąć psa, zaczipować na siebie, no i oczywiścei bez karmy, skoro stajemy sie włąścicielem psa. Nie ma mowy o dt. Quote
Linssi Posted September 19, 2012 Posted September 19, 2012 Znowu onek :placz::placz::placz: Zalewa nas znow fala bezdomniakow.... tyle psow dziennie.... nie do ogarniecia :( Quote
andzia69 Posted September 19, 2012 Posted September 19, 2012 Erka...ale czy nie można sprobować? przecież nikt nas nie zabije jak ich trochę pomęczymy - a może uda się choć w jednej gminie - i to już będzie sukces:) Quote
erka Posted September 19, 2012 Posted September 19, 2012 Nas nikt nie zabije, tylko zabiją psy. Quote
Potter Posted September 19, 2012 Posted September 19, 2012 [B]ZERWIJMY ŁAŃCUCHY[/B] Poczuj ciężar łańcucha na własnej szyi. Sprawdź, jak wygląda życie psa na dwóch metrach kwadratowych. Zwierzęta pragną wolności tak samo jak ludzie. Razem z nami zaprotestuj przeciwko bezmyślnemu okrucieństwu! Weź udział w akcji Zerwijmy Łańcuchy. [CENTER][URL="http://www.zerwijmylancuchy.pl/o-akcji.php"][IMG]http://www.obrona-zwierzat.pl/images/stories/lancuchy_2012.jpg[/IMG] [/URL] [B]23 września 2012 r. akcja Zerwijmy Łańcuchy w Kielcach, na Rynku godz. 12.00. Zapraszamy.[/B] Zbiórka osób chcących upomnieć się o los zwierząt łańcuchowych i chcących zaprotestować, przywiązując się do psiej budy, odbędzie się o godz. 11:50 w miejscach protestu w całej Polsce. [/CENTER] Quote
ang Posted September 19, 2012 Posted September 19, 2012 [quote name='erka']... możemy sie domyslać, jak sie to kończy dla psa, to właśnie dlatego nie zawiadamiamy najczęściej gmin, tylko ratujemy psa, bo na psie nam zależy. [/QUOTE] dokładnie. dlatego ja już wiele razy miałam zamiar zacząć wojenkę, tylko wiem, że wtedy zapali im się czerwona żaróweczka w połmózgach - ojojoj, ktoś zaczyna robić dym, trza zaradzić - i zaczną te biedne psy wyłapywać faktycznie i hurtowo i odwozić do Wojtyszek, a tego nie chcę. [quote name='malagos']Można, jak najbadziej! Tak mówił Tadeusz Wypych z Biura Ochrony Zwierząt ARGOS na wykładzie. Gmina pokrywa koszty sterylki, szczepień i karmy.[/QUOTE] malagos, na podstawie czego? z czego miałby wynikać taki deal? jest suchy przepis i nic więcej, a jeśli jest gdzieś coś ponad to, jak w Chęcinach, to dlatego, że tam mniej troglodytów i naginają prawo (bezdomny pies ma trafić do schroniska, czytałam dziś chyba wszystkie przepisy i jeśli są jakieś inne, to niech mnie ktoś oświeci), w tej chwili gminy mają te swoje ułomne programy ochrony, do napisania których zmusiła ich nowela ustawy i to jedyny dokument dotyczący bezdomnych zwierząt i z tym na nas polecą jak z osikowym kołkiem;) Już widzę, jak idę do swojego buraczanego burmistrza i mówię mu o karmie, szczepieniu i sterylce - chyba by mnie śmiechem zabił [quote name='andzia69']Erka...ale czy nie można sprobować? przecież nikt nas nie zabije jak ich trochę pomęczymy - a może uda się choć w jednej gminie - i to już będzie sukces:)[/QUOTE] sorry, wiem, że to nie do mnie, ale się odniosę:oops: wg mnie można np. podważać uchwały dot. tych programów, w Małogoszczu jest niezgodny z ustawą i pełny kłamstw (sie dowiedziałam, że pracownicy zgkim dokarmiają dzikie koty:crazyeye:), pisać pisma, żeby wyjaśniali i odpowiadali, jakie konkretnie działania podjęli, ile psów, daty, kiedy pojechały do schronu, na czym polega to "szukanie domów" o którym piszą w programach i ile psów znalazło dom, kto wie, do kogo trafiają psy itd. czyli generalnie trucie d..., ale z pewnością nie możemy namawiać do działań niezgodnych z przepisami, bo wtedy się wypną w majestacie prawa, może wreszcie zrobię ten krok, choć awersję do pięknego ratusza naszego mam, no i dobrze byłoby należeć do jakiejś organizacji społecznej, to może by co ze mną skonsultowali, kto mnie przyjmie? :diabloti: Quote
erka Posted September 19, 2012 Posted September 19, 2012 [COLOR=#0000FF]Wpłynęło 440 zł od Rudzi-Bianki z bazarku na kieleckie psiaki oraz 334 zł z bazarku Inci na Agata, bardzo serdecznie dziękujemy:loveu::loveu:[/COLOR]. Quote
ewelinka_m Posted September 19, 2012 Posted September 19, 2012 Franiuch tez na krakow [url]http://tablica.pl/oferta/frania-mlodziutka-sunia-ok-6-kg-malenstwo-idealna-do-bloku-ID1zQGH.html[/url] Quote
Potter Posted September 19, 2012 Posted September 19, 2012 (edited) [B]Temat: "Czy wiesz, co jesz? Ubój rytualny w Polsce" Miejsce: WDK Kielce, ul. Ściegiennego 2 Data: 6 października (sobota)[/B] [B]Odpłatność: wstęp wolny[/B] Stowarzyszenie Obrona Zwierząt w porozumieniu ze Świętokrzyskim Towarzystwem Opieki nad Zwierzętami "Zwierzak" planuje zorganizować [B]spotkanie/prelekcję/panel dyskusyjny nt prawa ochrony zwierząt w Polsce[/B] (ciąg dalszy szkolenia z wiosny), ze szczególnym uwzględnieniem problemu uboju rytualnego. Zagadnienie uboju rytualnego wybrane zostało jako temat niezwykle ważny, bulwersujący, a jednocześnie paradoksalnie mało znany nawet wśród osób walczących o prawa zwierząt. Jako prelegent obiecała uczestniczyć Pani [B]Dorota Wiland[/B], psycholog zwierząt, biegły sądowy z zakresu psychologii zwierząt, wykładowca na wydziale psychologii zwierząt Collegium Humanitatis oraz prezes Fundacji na Rzecz Ochrony Zwierząt IUS ANIMALIA. Organizacja ta wzięła na siebie główny ciężar walki z procederem uboju rytualnego w Polsce. Przybyć obiecał również Pan [B]Tadeusz Wypych[/B], którego chyba nie muszę przedstawiać (Biuro Ochrony Zwierząt). Spotkanie będzie miało charakter otwarty, planowana jest również wolna dyskusja o bieżących problemach z realizacją znowelizowanej ustawy o ochronie zwierząt. Postaramy się odpowiedzieć na konkretne pytania dot. prawa ochrony zwierząt. [I]Informację tę rozpowszechniamy sondażowo, aby zbadać, czy jest w ogóle zapotrzebowanie na tego rodzaju przedsięwzięcie i na jaką frekwencję możemy liczyć. Zgłoszenia (ilość osób) proszę przesyłać na e-mail: [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] z tytułem "rytualny".[/I] Edited September 24, 2012 by Potter Quote
savahna Posted September 20, 2012 Posted September 20, 2012 (edited) [SIZE=2][B]Erka ta Onka do ogłaszania? Ile mniej więcej ma i parę słów o niej mozna prosic?:roll: Hera i Wera od mag.dy na Warszawę.[/B][/SIZE] [URL]http://warszawa.gumtree.pl/c-Zwierzaki-psy-szczenieta-HERA-i-WERA-szczeniaki-suczki-srednie-za-darmo-ADOPCJA-W0QQAdIdZ415345532[/URL] Edited September 20, 2012 by savahna Quote
ewab Posted September 20, 2012 Posted September 20, 2012 [quote name='ang']dokładnie. dlatego ja już wiele razy miałam zamiar zacząć wojenkę, tylko wiem, że wtedy zapali im się czerwona żaróweczka w połmózgach - ojojoj, ktoś zaczyna robić dym, trza zaradzić - i zaczną te biedne psy wyłapywać faktycznie i hurtowo i odwozić do Wojtyszek, a tego nie chcę. malagos, na podstawie czego? z czego miałby wynikać taki deal? jest suchy przepis i nic więcej, a jeśli jest gdzieś coś ponad to, jak w Chęcinach, to dlatego, że tam mniej troglodytów i naginają prawo (bezdomny pies ma trafić do schroniska, czytałam dziś chyba wszystkie przepisy i jeśli są jakieś inne, to niech mnie ktoś oświeci), w tej chwili gminy mają te swoje ułomne programy ochrony, do napisania których zmusiła ich nowela ustawy i to jedyny dokument dotyczący bezdomnych zwierząt i z tym na nas polecą jak z osikowym kołkiem;) Już widzę, jak idę do swojego buraczanego burmistrza i mówię mu o karmie, szczepieniu i sterylce - chyba by mnie śmiechem zabił sorry, wiem, że to nie do mnie, ale się odniosę:oops: wg mnie można np. podważać uchwały dot. tych programów, w Małogoszczu jest niezgodny z ustawą i pełny kłamstw (sie dowiedziałam, że pracownicy zgkim dokarmiają dzikie koty:crazyeye:), pisać pisma, żeby wyjaśniali i odpowiadali, jakie konkretnie działania podjęli, ile psów, daty, kiedy pojechały do schronu, na czym polega to "szukanie domów" o którym piszą w programach i ile psów znalazło dom, kto wie, do kogo trafiają psy itd. czyli generalnie trucie d..., ale z pewnością nie możemy namawiać do działań niezgodnych z przepisami, bo wtedy się wypną w majestacie prawa, może wreszcie zrobię ten krok, choć awersję do pięknego ratusza naszego mam, no i dobrze byłoby należeć do jakiejś organizacji społecznej, to może by co ze mną skonsultowali, kto mnie przyjmie? :diabloti:[/QUOTE] Ang to jest do nas wszystkich. Te pomysły, o których tu piszemy to takie "głośne myślenie" i zawsze można dyskutować co ma, a co nie ma sensu. Na 100% nie można zostawić sytuacji tak jak jest, bo: 1. robimy robotę za ludzi, którzy dostają za to pieniądze, jakim kosztem same wiemy, 2. gminy twierdzą, że u nich nie ma problemu bezdomności więc dalej nic w tym kierunku nie będą robić, 3. traktują zwierzęta jak śmieci, które trzeba zutylizować, a że nawiedzone paniusie je ratują to ich problem. Dziwię się Gminie Kielce, że nie naciska innych gmin do działania. Psy miejskie nie wszystkie mogą być odłowione z powodu braku miejsc w schronisku. Ale podrzutków z innych gmin nie brakuje. Odpowiedzcie mi proszę na pytanie. Jeśli mieszkaniec danej gminy przygarnie bezdomniaka, to czy, za przeproszeniem, pies z kulawą łapą się zapyta co się dalej z nim dzieje? I czy może go potem wydać innej osobie? Quote
Jaaga Posted September 20, 2012 Posted September 20, 2012 Dobrze, że ktoś zaczyna się interesować ubojem rytualnym. To kolejny odrażający świetnie rozwijający się polski biznesik. Ludzie myślą, że skoro u nas mało kto je tak "pozyskane" mięso, to problemu nie ma, a interes ponoć coraz lepiej prosperuje i zamówień coraz więcej. Quote
ang Posted September 20, 2012 Posted September 20, 2012 [quote name='ewab']Ang to jest do nas wszystkich. Te pomysły, o których tu piszemy to takie "głośne myślenie" i zawsze można dyskutować co ma, a co nie ma sensu. Na 100% nie można zostawić sytuacji tak jak jest, bo: 1. robimy robotę za ludzi, którzy dostają za to pieniądze, jakim kosztem same wiemy, 2. gminy twierdzą, że u nich nie ma problemu bezdomności więc dalej nic w tym kierunku nie będą robić, 3. traktują zwierzęta jak śmieci, które trzeba zutylizować, a że nawiedzone paniusie je ratują to ich problem. Dziwię się Gminie Kielce, że nie naciska innych gmin do działania. Psy miejskie nie wszystkie mogą być odłowione z powodu braku miejsc w schronisku. Ale podrzutków z innych gmin nie brakuje. Odpowiedzcie mi proszę na pytanie. Jeśli mieszkaniec danej gminy przygarnie bezdomniaka, to czy, za przeproszeniem, pies z kulawą łapą się zapyta co się dalej z nim dzieje? I czy może go potem wydać innej osobie?[/QUOTE] jeśli nikomu to nie przeszkadza, to ja jak najbardziej jestem za dyskusją na ten temat, bo w ten sposób dojdziemy do jakichś rozwiązań. Mogę też założyć osobny wątek, np. w dziale "prawo", żeby tu nie zajmować miejsca. wg noweli gmina nie może podpisywać umów z instytucjami innymi niż schroniska, a jeśli oficjalnie czy nieoficjalnie przekaże psa w inne ręce, to nie ma podstaw, żeby rozliczyć jakąkolwiek kasę przeznaczoną na ten cel (poza sytuacjami, kiedy zapłaci np. bezpośrednio lekarzowi za fv za kastrację albo za karmę, jeśli ma rachunek wystawiony na gminę, bo w programach chyba wszyscy mają wpisane dokarmianie kotów wolnożyjących i kastrowanie jako elementy walki z bezdomnością albo opieki, ale z pewnością nie fv za hotel), a jeśli daje psa do hotelu i płaci, to w razie kontroli np. NIK gmina może się tłumaczyć pewnie tylko brakiem schroniska, nie wiem....na pewno trzeba wiele dobrej woli albo nieznajomości prawa, żeby hotelować za kasę gminną:) a co do Twoich pytań Ewa, to 2xtak, pod warunkiem, że za psa nie jest pobierana opłata ps. oczywiście wyrażam tylko swoje zdanie na ten temat:) z autopsji wiem, że pobożne życzenia do nikogo nie przemawiają, dlatego wszelkie "prośby" powinny znajdować odbicie w przepisach, ja już nie liczę na czyjeś dobre serce, za stara jestem;) w tym art. jest zgrabne podsumowanie [url]http://sforahusky.pl/component/content/article/81-ogolne/393-co-nowego-od-1-stycznia-2012-cz3.html[/url] Quote
Linssi Posted September 20, 2012 Posted September 20, 2012 czyli co? wychodzi na to, ze nie ma sensu nic robic, bo gminy sa ustawione, a my w czarnej d***e? mysle, ze trzeba zaczac od mniejszych krokow, niz podpisywanie umow przez gminy z hotelami. zacznijmy od tego, zeby oddawali nam kase za uslugi weterynaryjne. wiem, ze niektore placa wtedy, kiedy jestes mieszkancem i przygarniasz psa, ale czesto jest tak, ze ludzie, ktorzy prosza o pomoc w znalezieniu domu dla psiaka, moga sie zadeklarowac ze beda przyszlym domem i sa mieszkancami gminy. w taki sposob mozna niejako zmusic gmine do zaplacenia za sterylke, szczepienie czy co tam jeszcze. tak jak pisala ewab, nikogo nie obchodzi, co sie pozniej dzieje ze zwierzeciem. ba, nawet wczesniej nikogo to nie obchodzi... oczywiscie, nie we wszystkich gminach jest taki przepis, no ale chyba warto sprobowac? Quote
taks Posted September 20, 2012 Posted September 20, 2012 Kochani , bądźmy dorośli.:roll: Jak sobie to wyobrażacie ,że gmina wyłozy kase kazdemu Kowalskiemu który sie do niej zgłosi i oświadczy, że przygarnął bezdomnego psa i wydał na jego leczenie?Nie trzeba zbyt dużej wyobraźni aby się domyslic jak takie precedensy by sie skończyły. Pół biedy gdyby gmina płaciła "oszczędnym" za leczenie ich prywatnych psów ale znając zaradność naszych rodaków to natychmiast kupa meneli zgłosiła by się po kase za "psy". Kto miałby to kontrolować? I nie piszcie że "zaswiadczenie od weta" itd bo takie świstki łatwo spreparować czy wyłudzić. Nie, niestety absolutnie jestem przeciwna takiemu wydawaniu społecznych przeciez pieniedzy bo wiem że tylko w znikomym stopniu trafią do psów. I całe szczescie że przepisy nie pozwalają na takie rozdawnictwo. Gmina dysponuje kasą społeczną a w społeczeństwie nie wszyscy są miłośnikami zwierzat albo uważaja że tego typu wydatki sa priorytetowe przy pustkach w kasie- wystarczy popatrzec na wpisy w necie jak ludzie reaguja na kazdy grosz wydany na bezdomne psy. Gmina nie może tego ignorowac i musi postępowac tylko w ramach przepisów- i trudno więcej oczekiwać .Wymaganie aby ktoś narażał sie na kary dyscyplinarne ( i nie tylko bo nieprawidłowe dysponowanie państwową kasą może sie skonczyc znacznie dotkliwiej)jest chyba jednak przesadą. Dlatego nie pisałabym że "beton" i "mają w nosie" .Mają dosc zwiazane rece w wypadku takich inicjatyw i pewnie nie zawsze mają "głowę" i ochote rozwiazywać ten problem sami i szukać na swoim terenie chetnych do takiej współpracy Co innego moim zdaniem jesli do gminy zgłosi sie formalna, zarejestrowana organizacja. Jesli przedstawi nie tylko żądania finansowe ale konkretny i sensowny plan pracy/współpracy, okresli swój wkład, udowodni dotychczasowe działania... czyli po prostu uwiarygodni sie na tyle aby nie wygladało to jak chwilowa akcja "panienek o miekkich serduszkach" gotowych wydać kazda ilosc gminnych pieniędzy bo taki ma chwilowy kaprys a za pare miesięcy zniknie we mgle z nierozliczoną społeczną kasą Są gminy przeznaczajace np niemałą sume na sterylizacje. Sa takie , które dało się namówic na założenie punktu przetrzymań- a zawsze to lepsze niz wywózka w nieznane prosto z ulicy Tyle, że jak pisałam, do tego aby cos z gminy uzyskać potrzebny jest dobrze przemyślany plan pracy ( realnie uwzgledniający [U]także czasowe i fizyczne[/U] mozliwosci wolontariatu), spokojne rozmowy i wiarygodny partner i wiele wiele cierpliwości. Zakładanie z góry złej woli ze strony gminy nie jest najlepszym punktem wyjscia do takich rozmów. Negocjacje to nie stawianie żądań ( chocby najsłuszniejszych) bo to zawsze usztywnia strony. Ich tez trzeba starać sie zrozumieć. Wszyscy wiemy, że w swietle obecnych przepisów gmina ma obowiazek "rozwiazać problem bezdomniosci zwierzat" i pewnie że chciało by sie to z całą konsekwencją wyegzekwować. Ale z drugiej strony gmina ma także obowiązki dotyczace opieki zdrowotnej,społecznej, edukacji, mieszkalnictwa, infrastruktury itd a biedna gmina po prostu nie ma na to wszystko kasy. Nie ma więc co przelicytowywać sie co jest ważniejsze bo wszystko woła o pomoc i tzw"ludzkie" potrzeby zawsze wygrają.Taka jest presja społeczna i nic na to nie poradzimy. Moim zdaniem jesli chcemy cos uszczknąć z tej krótkiej kołderki dla zwierzaków to tylko przekonując, że to sie per saldo gminie opłaca- czyli nie tyle żądając kasy na wszystko, co proponując wkład własny, program oszczednościowy ale wszystko rzecz jasna w ramach przepisów i transparentnych rozliczeń Quote
savahna Posted September 20, 2012 Posted September 20, 2012 [B]PERŁA na Kraków[/B] [url]http://krakow.gumtree.pl/c-Zwierzaki-psy-szczenieta-PERLA-sterylizowana-srednia-suczka-mix-delikatnej-budowy-ADOPCJA-W0QQAdIdZ415371527[/url] Quote
ang Posted September 20, 2012 Posted September 20, 2012 [quote name='Linssi'] czesto jest tak, ze ludzie, ktorzy prosza o pomoc w znalezieniu domu dla psiaka, moga sie zadeklarowac ze beda przyszlym domem i sa mieszkancami gminy. w taki sposob mozna niejako zmusic gmine do zaplacenia za sterylke, szczepienie czy co tam jeszcze.[/QUOTE] nie można, bo nie ma takich przepisów. ustawa nakłada obowiązek zapobiegania bezdomności i uwzględnienia tego w programie i np. w programie Małogoszcza to jest, ale jest to sformułowane tak, że psy bezdomne trafiają do Wojtyszek i tam są sterylizowane. i tyle. reszta to nasze pobożne życzenia. cyt. Taks: "Zakładanie z góry złej woli ze strony gminy nie jest najlepszym punktem wyjscia do takich rozmów" zależy, jakie masz doświadczenia ze swoją gminą;) no i też nie chodzi o negatywne nastawienie, a o realne podejście, trzeba dobrze poznać temat od strony przepisów (bo wtedy człowieka nie ignorują) i też praktyk w innych gminach w Polsce, które miały dobre pomysły. Myślałam o jakimś stowarzyszeniu, ale przeraża mnie biurokracja, bo stowarzyszenie ma osobowość prawną, podlega wpisowi do krs itd a z kolei stowarzyszenie zwykłe podlega procedurom uproszczonym, ale nie może przyjmować żadnych wpłat poza składkami członkowskimi. Quote
erka Posted September 20, 2012 Posted September 20, 2012 (edited) Taks, z pewnościa to jest realna ocena rzeczywistości, z tym, że w naszym województwie tak łatwo gmin bym nie rozgrzeszała. Jest to chyba jedyne woj. w kraju, w którym istnieje tylko jedno schronisko, w dodatku obsługujące tylko miasto Kielce. A co pozostałe gminy, a no nic, nawet nie usiłują problemu rozwiązywać, najczęściej tłumacząc tym,że na ich terenie problemu nie ma. Właśnie przed chwilą miałam tel. ze sławetnych Nowin, że kobieta dokarmia w lesie małą suczynę, która teraz ma cieczkę i stado psów ją zamęcza. Była 3 razy w gminie, nie pomogą , bo nie mają pieniędzy. Skończyło się na tym,że nakrzyczałam na kobietę, która mi ciągle coś zgłasza z tego terenu, bo już nie wyrzymuje tego psychicznie. Na razie nie moge się dodzonić do prezes ŚTOZ, któa podobno miała niedawno spotkanie z urzędnikami tej gminy, może cos poradzi. ON-ka do ogłaszania, niestety tylko takie fotki, bo sunia chowała sie przed włąscicielem do budy, a jak ja wywabiłyśmy na kośc , to była tylko nia zaabsorbowana. Edited September 20, 2012 by erka Quote
malagos Posted September 20, 2012 Posted September 20, 2012 [quote name='Potter'][B]Temat: "Czy wiesz, co jesz? Ubój rytualny w Polsce" Miejsce: Kielce Data: 13 albo 20 października (sobota)[/B] [B]Odpłatność: jeszcze nieustalona - może być symboliczna opłata w wysokości 20-30 zł[/B] Przybyć obiecał również Pan [B]Tadeusz Wypych[/B], którego chyba nie muszę przedstawiać (Biuro Ochrony Zwierząt). Spotkanie będzie miało charakter otwarty, planowana jest również wolna dyskusja o bieżących problemach z realizacją znowelizowanej ustawy o ochronie zwierząt. Postaramy się odpowiedzieć na konkretne pytania dot. prawa ochrony zwierząt. [I]".[/I][/QUOTE] Warto właśnie z p. Wypychem porozmawiać na temat domu tymczasowego. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.