Jump to content
Dogomania

Potter

Members
  • Posts

    2476
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Potter

  1. sprawozdania Stowarzyszenia Obrona Zwierząt za 2015 r. http://www.obrona-zwierzat.pl/dzialalnosc/2015.html
  2. wszystko jest na naszej stronie www.obrona-zwierzat.pl albo na fb https://www.facebook.com/Stowarzyszenie.Obrona.Zwierzat/
  3. Kierowniczka schroniska w Dyminach prawomocnie skazana za znęcanie się nad zwierzętami. Dnia 01.10.2014 r., po 2,5 roku procesu, Sąd Rejonowy w Kielcach uznał byłą kierowniczkę schroniska w Kielcach, Grażynę Khier, za winną znęcania się nad zwierzętami w schronisku pdf. Orzeczona kara wyniosła pół roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata, nawiązkę w wys. 1.500 zł oraz koszty sądowe w wys. ponad 5,5 tys. zł. Wyrok jest prawomocny klik. Już wkrótce skan uzasadnienia wyroku Sądu Okręgowego w Kielcach z dnia 13.10.2015 r., oddalającego apelację oskarżonej.
  4. strupek reaktywacja - nagrania z dzisiaj: https://www.youtube.com/watch?v=r251jhMeoNM https://www.youtube.com/watch?v=MxanBvxj5L8&feature=youtu.be podczas zabawy z zawsze grzeczną fusią (byłą podopieczną SOZ)
  5. strupek zmienił dietę z leczniczej weterynaryjnej na domową (ryż z kurczakiem) i dlatego pojechaliśmy na kontrolny rtg z kontrastem zdjęcia wskazują, że jelito jest w normie strupek waży aktualnie 6,75 kg, jest wesoły, łakomy i dużo szczeka
  6. dnia 13.10.2015 r., godz. 12.00, w sądzie okręgowym w kielcach, sala XXIII, odbędzie się rozprawa apelacyjna w sprawie grażyny khier, skazanej wyrokiem sądu I instancji za znęcanie się nad zwierzętami w schronisku w dyminach
  7. dnia 13.10.2015 r., godz. 12.00, w sądzie okręgowym w kielcach, sala XXIII, odbędzie się rozprawa apelacyjna w sprawie grażyny khier, skazanej wyrokiem sądu I instancji za znęcanie się nad zwierzętami w schronisku w dyminach
  8. Strupek ma się dobrze, jest wesoły, coraz szybciej biega, nawet próbuje się bawić z innymi psami, ma ogromny apetyt i robi coraz ładniejsze kupy jednocześnie jest histerykiem i okropnie wrzeszczy, nawet przy skądinąd bezbolesnej pielęgnacji jego biednego odbytu wczoraj został wykąpany i ostrzyżony z beznadziejnych dredów
  9. pora na wieści o Strupku można śmiało stwierdzić, że Strupek wrócił do żywych z granicy śmierci wydawało się, że po okresie biegunek i wymiotów może być tylko lepiej, jednak już wkrótce okazało się, że Strupek, pomimo że w końcu zaczął jeść, to dla odmiany przestał robić kupy; po 5 dniach badanie palpacyjne odbytu wykazało znaczne zwężenie światła jelita, wtedy też Strupek ostatecznie odmówił jedzenia; pojechaliśmy z nim na rtg, który ujawnił potrzaskaną miednicę (co akurat było do przewidzenia, sądząc po tym jak Strupek chodził) i monstrualnie rozdęte jelito (magacolon), wypełniające cały brzuch Strupka; 2 wetów oglądając te zdjęcia stanowczo odmówiło zoperowania psa i zaleciło eutanazję (cytat: "proszę pani, nie wszystko da się uratować") pojechaliśmy do innych wetów, którzy powtórzyli badania (z tym samym wynikiem - 3 pierwsze załączone zdjęcia); pies otrzymał zalecenia codziennych wielokrotnych lewatyw, intensywnego nawadniania i diety dającej "poślizg" w jelitach walka trwała kilka dni, jednak bez większych efektów - Strupek nadal się nie załatwiał, a co gorsza w ogóle nie wykazywał odruchu parcia; ponadto masy kałowe, zalegające od nie wiadomo jak dawna jego rozciągnięte do granic możliwości jelito grube, zatruwały toksynami organizm psa w końcu, ponieważ lewatywy nie przynosiły spodziewanego oczyszczenia się jelita, podjęliśmy decyzję o operowaniu psa - plan minimum zakładał oczyszczenie jelita z mas kałowych i jego resekcję, co jest działaniem rutynowym w przypadku megacolonu zabieg odbył się 12 sierpnia i udał się nadspodziewanie dobrze: - oczyszczono całkowicie jelito grube, usuwając prawie kilogram mas kałowych o konsystencji plasteliny; w międzyczasie ujawniono prawdopodobnie kość, która utknęła w odcinku miednicznym (potrzaskana miednica nie przepuściła jej dalej) i drastycznie zawęziła światło jelita, uniemożliwiając prawidłowe wypróżnianie; - ponieważ usunięcie jelita okazało się niemożliwe (rozdęcie istniało na całej jego długości i nie byłoby po resekcji czego do czego doszyć), a ponadto wykazywało ono nieznaczny, ale jednak, ruch perystaltyczny, wobec tego jedynie je zmniejszono, wycinając jego kawałek nie na długości, ale po obwodzie; - usunięto jedną najbardziej potrzaskaną kość miednicy, a drugą przymocowano we właściwym miejscu; - wykonano kastrację psa, gdyż w trakcie zabiegu okazało się, że pies (jakby wszystkiego innego było mało) prawdopodobnie cierpi na nowotwór jąder zdjęcia rtg po zabiegu w załączniku - 7 i 8 w momencie kiedy pies do nas trafił ważył 6,20 kg, po zabiegu 4,90 kg! 18 sierpnia, w celu oceny wyników operacji, Strupkowi wykonano kolejne zdjęcia rtg z kontrastem (9 i 10) - okazało się, że jelito jest szczelne oraz że nie wypełnia się patologicznie kałem w załączniku wypis z karty leczenia (11) koszt operacji i opieki pooperacyjnej wyniósł dotychczas 1325 zł (12) w tej chwili Strupek kończy antybiotyki, cały czas bierze lek na wzmocnienie perystaltyki jelit i dostaje specjalny pokarm, ułatwiający pasaż jelitowy; ponadto należy uważnie obserwować, czy znowu nie zaczyna odtwarzać się megacolon Strupek jest grzeczny, cichy, aczkolwiek kłopotliwy z racji obsługi jego jelit i konieczności znoszenia ciągłego, na razie bezwiednego, popuszczania kału - sprawy jelitowo-fizjologiczne normować się będą jeszcze długie tygodnie, jeśli nie miesiące być może wskazana będzie kolejna operacja - tym razem w celu rekonstrukcji samej miednicy, chociaż, z uwagi na zastarzały uraz, wydaje się to bardzo problematyczne i ryzykowne i nie wiadomo jeszcze, czy rzeczywiście potrzebne, gdyż pies funkcjonuje - je, pije, załatwia potrzeby fizjologiczne, chodzi, czasami nawet biega i merda ogonem w tej chwili Strupek waży 5,70 kg i ma apetyt Strupek nadaje się już do ogłoszeń - poszukujemy dla niego odpowiedzialnego i doświadczonego domu, który będzie świadomy wymagań opieki i troski wobec jego specyficznego problemu zdrowotnego
  10. Stowarzyszenie Obrona Zwierząt realizuje swoje statutowe cele m. in. poprzez sprawowanie nadzoru i kontroli nad przestrzeganiem przepisów i praw w dziedzinie ochrony zwierząt i środowiska. Przejawem tej kontroli jest monitoring jakości zezwoleń na prowadzenie schronisk, udzielanych przedsiębiorcom przez gminy. Zgodnie z art. 7 ust. 1 pkt 4 ustawy z dnia 13.09.1996 r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, na prowadzenie przez przedsiębiorców działalności w zakresie schronisk dla bezdomnych zwierząt, wymagane jest uzyskanie zezwolenia. Zezwolenia udziela, w drodze decyzji, wójt, burmistrz lub prezydent miasta właściwy ze względu na miejsce świadczenia usług. Zezwolenia te najczęściej wydawane są z rażącym naruszeniem przepisów w/w ustawy. Niejednokrotnie warunki udzielonego zezwolenia są łamane przez samych przedsiębiorców. Wszystko to negatywnie odbija się na faktycznej sytuacji zwierząt w schroniskach (http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/1451843,Prezes-NIK-systemu-ochrony-zwierzat-dzis-w-praktyce-nie-ma). Wobec dramatycznie niskiego poziomu przestrzegania prawa ochrony zwierząt w Polsce, nasze Stowarzyszenie podjęło kompleksową akcję unieważniania lub wycofywania z obrotu prawnego zezwoleń noszących rażące wady prawne: http://www.obrona-zwierzat.pl/polityka-gmin-wobec-zwierzt/zezwolenia.html
  11. Dnia 1 października 2014 r., po 2,5 roku procesu, Sąd Rejonowy w Kielcach uznał byłą kierowniczkę schroniska w Kielcach, Grażynę Khier, za winną znęcania się nad zwierzętami w schronisku. str. 87-88 uzas. wyroku Sąd uwzględnił również duże natężenie złej woli, które okazała oskarżona i błahą jej motywację (...). Znając doskonale potrzeby gatunku, oskarżona przetrzymywała psy w niewłaściwych warunkach, musiała więc wiedzieć, że takie jej zachowanie prowadzi do wyrządzenia im bólu i cierpienia. Oskarżona naruszyła swoje najbardziej podstawowe obowiązki, pełniąc funkcję schroniska nie zapewniła zwierzętom stosownych warunków bytowania, w tym odpowiedniej dawki ruchu, opieki i pielęgnacji. Stopień naruszenia tych obowiązków należy ocenić jako wysoki (...). Oskarżona w żadnym momencie nie przyznała się do popełnienia zarzucanego jej aktem oskarżenia czynu, nie wyraziła żalu ani skruchy. Jej twierdzenia o tym, że organizacje prozwierzęce uwzięły się, aby ją zniszczyć, schronisko było prowadzone w sposób prawidłowy, a zwierzętom nie działa się krzywda, są absolutnie nielogiczne i sprzeczne ze zgromadzonym w sprawie, obszernym materiałem dowodowym. Orzeczona kara wyniosła pół roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata, nawiązkę w wys. 1.500 zł oraz koszty sądowe w wys. ponad 5,5 tys. zł. Wyrok nie jest prawomocny, oskarżona złożyła apelację. Skazanie to należy ocenić jako niewątpliwie słuszne i potrzebne, gdyż Grażyna Khier, jako kierowniczka schroniska, ma na sumieniu wiele zwierzęcej śmierci i cierpienia... Jednak ława oskarżonych w tej sprawie była za krótka - konsekwentnie chronieni przez kielecki "wymiar sprawiedliwości" główni mocodawcy Khier, nadal pozostają bezkarni: prezydent Kielc Wojciech Lubawski, zastępca prezydenta Czesław Gruszewski, były prezes PUK Krzysztof Solecki, dyr. d/s technicznych PUK Bogdan Klikowicz oraz schroniskowi weterynarze: Wojciech Grubner i Wojciech Kiełek.
  12. Dnia 1 października 2014 r., po 2,5 roku procesu, Sąd Rejonowy w Kielcach uznał byłą kierowniczkę schroniska w Kielcach, Grażynę Khier, za winną znęcania się nad zwierzętami w schronisku. str. 87-88 uzas. wyroku Sąd uwzględnił również duże natężenie złej woli, które okazała oskarżona i błahą jej motywację (...). Znając doskonale potrzeby gatunku, oskarżona przetrzymywała psy w niewłaściwych warunkach, musiała więc wiedzieć, że takie jej zachowanie prowadzi do wyrządzenia im bólu i cierpienia. Oskarżona naruszyła swoje najbardziej podstawowe obowiązki, pełniąc funkcję schroniska nie zapewniła zwierzętom stosownych warunków bytowania, w tym odpowiedniej dawki ruchu, opieki i pielęgnacji. Stopień naruszenia tych obowiązków należy ocenić jako wysoki (...). Oskarżona w żadnym momencie nie przyznała się do popełnienia zarzucanego jej aktem oskarżenia czynu, nie wyraziła żalu ani skruchy. Jej twierdzenia o tym, że organizacje prozwierzęce uwzięły się, aby ją zniszczyć, schronisko było prowadzone w sposób prawidłowy, a zwierzętom nie działa się krzywda, są absolutnie nielogiczne i sprzeczne ze zgromadzonym w sprawie, obszernym materiałem dowodowym. Orzeczona kara wyniosła pół roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata, nawiązkę w wys. 1.500 zł oraz koszty sądowe w wys. ponad 5,5 tys. zł. Wyrok nie jest prawomocny, oskarżona złożyła apelację. Skazanie to należy ocenić jako niewątpliwie słuszne i potrzebne, gdyż Grażyna Khier, jako kierowniczka schroniska, ma na sumieniu wiele zwierzęcej śmierci i cierpienia... Jednak ława oskarżonych w tej sprawie była za krótka - konsekwentnie chronieni przez kielecki "wymiar sprawiedliwości" główni mocodawcy Khier, nadal pozostają bezkarni: prezydent Kielc Wojciech Lubawski, zastępca prezydenta Czesław Gruszewski, były prezes PUK Krzysztof Solecki, dyr. d/s technicznych PUK Bogdan Klikowicz oraz schroniskowi weterynarze: Wojciech Grubner i Wojciech Kiełek.
  13. walką z PZŁ i zbieraniem dowodów na przestępstwa popełniane przez myśliwych zajmuje się ruch Ludzie Przeciwko Myśliwym https://www.facebook.com/pages/Ludzie-Przeciw-My%C5%9Bliwym/325356154277382 starają się zgłaszać do prokuratury wszystkie przypadki łamania prawa przez myśliwych i występują jako strona w toczących się postępowaniach założycielem ruchu jest Rafał Gaweł, kontakt: [email protected], tel. 798-111-223
  14. w Przyłęku Trzepełek uczy się latać: http://www.obrona-zwierzat.pl/budowa/2015.html
  15. odkryłam link, pod którym można odszukać swoje stare subskrypcje, wystrzelone w kosmos przez nową, "ulepszoną" dogomanię: http://www.dogomania.com/forum/index.php?app=core&module=search&do=viewNewContent&search_app=forums&sid=ca1126f731a1697861923c921a544e3a&search_app_filters%5Bforums%5D%5BsearchInKey%5D=&change=1&period=year&userMode=all&followedItemsOnly=0 (nie wiem, czy u innych zadziała) dzięki temu odnalazłam wątek horki, naszej wiecznej tymczasowiczki: http://www.dogomania.com/forum/topic/45891-horka-boja%C5%BAliwa-sunia-z-j%C4%99drzejowa-uczy-si%C4%99-%C5%9Bwiata-i-ludzi-ju%C5%BC-2-lata-czeka/
  16. nie ma możliwości odnalezienia swoich starych subskrypcji - po wielu tygodniach poszukiwań, w wielkim trudzie, udało mi się odzyskać raptem 2 wątki, pozostałych 9 szt. w ogóle zniknęło z forum (???) nieprzemyślane, chaotyczne, zbyt liczne "reformy" funkcjonowania dogomanii odniosły w końcu swój (najwyraźniej zamierzony) skutek: DOGO JEST MARTWE istniejące jeszcze wątki świecą pustkami, większość userów wyniosła się stąd do bardziej przyjaznych portali społecznościowych drodzy administratorzy, czas przyznać się do tego "sukcesu"
  17. ten "hotel" można obserwować tutaj: http://www.boz.org.pl/monitor w "nazwę podmiotu" należy wpisać "banaszewski" umowa banaszewskiego z gminą konstancin-jeziorna została ostatecznie unieważniona dzięki powództwu złożonemu przez Fundację dla Zwierząt "Agros" tutaj kwity tego postępowania: http://www.boz.org.pl/mz/konstancin_j/index.htm
  18. diabeł tkwi w szczegółach... schronisko w kielcach, a koło kielc - to zasadnicza różnica
  19. kiedy uzyskałaś takie informacje w gminie radzymin i za jaki okres? przyjmowanie do kieleckiego schroniska psów pochodzących z gminy innej niż kielce byłoby nielegalne samo schronisko jest nędzne
  20. tutaj wszystkie kwity tej sprawy: http://www.obrona-zwierzat.pl/interwencje/interwencje/908-wywla.html
  21. masz błędne informacje placówka w kielcach przy ul. ściegiennego to schronisko miasta kielce i przyjmuje psy jedynie z terenu tej gminy zajrzyj tutaj: http://www.boz.org.pl/monitor - w "nazwę podmiotu" wpisz "kielce" w "nazwę gminy" wpisz "radzymin" i dowiesz się, gdzie ta gmina kieruje swoje bezdomne psy
×
×
  • Create New...