ewelinka_m Posted July 14, 2011 Posted July 14, 2011 Ogromnie szkoda Opieńka, to taki młodziutki piesek kto by się spodziewał, że jego losy się tak potoczą :-( Z lepszych wieści, dziś byłyśmy odwiedzić Glorię, która ma jak w raju, wpatrzona jest w domowników niczym w obrazek, pani w opowieściach się wręcz rozpływała, codziennie chodzą na spacerki, ośmiela się już coraz bardziej ma co prawda jeszcze niektóre lęki ale z czasem myślę, że będzie lepiej.. oczywiście średnio chciała z nami gadać..ale trochę nas poznała bo z obcymi całkowicie nie ma zamiaru się witać [IMG]http://img683.imageshack.us/img683/1681/img0949nc.jpg[/IMG] spójrzcie jaką Gloria ma teraz przepiękną sylwetkę! [IMG]http://img8.imageshack.us/img8/282/img0900zx.jpg[/IMG] [IMG]http://img37.imageshack.us/img37/1050/img0902c.jpg[/IMG] przez większość naszego pobytu obserwowała nas bacznie z krzaków.. [IMG]http://img854.imageshack.us/img854/7397/img0916v.jpg[/IMG] ale jednak w ramionach pani najbezpieczniej :loveu: [IMG]http://img43.imageshack.us/img43/2581/img0936r.jpg[/IMG] Quote
ewelinka_m Posted July 14, 2011 Posted July 14, 2011 [IMG]http://img577.imageshack.us/img577/2723/img0938f.jpg[/IMG] [IMG]http://img600.imageshack.us/img600/3598/img0939a.jpg[/IMG] [IMG]http://img7.imageshack.us/img7/9105/img0940bf.jpg[/IMG] [IMG]http://img231.imageshack.us/img231/1095/img0942s.jpg[/IMG] [IMG]http://img215.imageshack.us/img215/2539/img0943qz.jpg[/IMG] [IMG]http://img546.imageshack.us/img546/6857/img0946o.jpg[/IMG] Quote
andzia69 Posted July 14, 2011 Posted July 14, 2011 Śliczna Gloria - a jaką ma piękną obróżkę:) Bardzo prosze o podpisanie petycji i rozeslanie wsrod znajomych z prosba o poparcie akcji dziewczyn z Mielca. DZIEKUJE w imieniu mieleckich bezdomniakow. [URL="http://www.petycjeonline.pl/petycja/petycja-w-sprawie-dramatycznych-warunkow-przebywania-zwierzat-w-mieleckim-schronisku/458/41c4178d7a37fb22af6ce5897ce2f91e"]http://www.petycjeonline.pl/petycja/...6ce5897ce2f91e[/URL] w Mielcu masakra się dzieje...normalnie spadłam z krzesła czytając i oglądając zdjecia....:( podobnie jak w Dyminach za czasów pukniętych:( a tam jest 400 psów... rozsyłajcie też tą prośbę gdzie sie da... a tej biedzie kieleckiej kończy się dt:( [url]http://www.dogomania.pl/threads/210279-Zaza-pilnie-szuka-domu[/url]! Quote
olusia06022 Posted July 15, 2011 Posted July 15, 2011 [quote name='erka']Olusia, własnie dzisiaj byłysmy u Izy, która przechowywała Twojego szczeniorka i wspominała,że dostała od Ciebie piękny list, nie odpowiadała, bo miała poważną operację i niedawno wróciła ze szpitala . A wiesz może , co tam u malucha? Co do ogłoszeń, to jutro sie rozpatrzymy :).[/QUOTE] Jasne że wiem co u "malucha"... :P Psiak wyrasta ogromny, a przynajmniej już jest przydużawy. Jest bardzo ciekawski, ciapowaty trochę, ale bardzo niszczy- gdy zostaje sam to ma otwarty i kojec i drzwi do altany do domu- no i wszystko wywłóczy na zewnątrz, ostatnio podobno jakieś swetry się walały po podwórku. :P Wuje go "strasznie" za to wyzywają, ale młody i tak im wchodzi na głowę. :) Mój chłopak ma jego fotki na kompie to wstawię, ja niestety nie mam, bo ostatnio pojechać nie mogłam. Czekam na wskazówki dot. ogłoszeń- Albinkę i Teri mogę zrobić wieczorem. :) Quote
mshume Posted July 15, 2011 Posted July 15, 2011 Zajrzyjcie do kieleckiej pudlisi :) [url]http://www.dogomania.pl/threads/211186-bia%C5%82y-PUDELEK-MINI-2-letnia-cudowna-sunia-szuka-domku-%29?p=17256859#post17256859[/url] Quote
Linssi Posted July 15, 2011 Posted July 15, 2011 [B]Zapraszamy na bazarek z ciuszkami, dodatkami do domu i innymi fajnymi rzeczami![/B] [url=http://www.dogomania.pl/threads/211179-Ciuszki-coś-do-domu-super-rzeczory!-Na-Kielce-i-Starachowice.-ZAPRASZAMY!!!?p=17255748#post17255748] [B][COLOR=red]ZAPRASZAMY NA BAZAREK - KLIK[/COLOR][/B] [/url] Quote
Agata P Posted July 15, 2011 Posted July 15, 2011 Jest może ktoś wśród nas co zna się na ptaszkach? Jak co roku zbieram ptasie pisklaki ,które wypadły z gniazd u nas na osiedlu ,na dzień dzisiejszy mam 3 szt.ale zupełnie nie wiem co to za ptaszki(takich jeszcze nie mieliśmy) Quote
malagos Posted July 15, 2011 Posted July 15, 2011 [quote name='Agata P']Jest może ktoś wśród nas co zna się na ptaszkach? Jak co roku zbieram ptasie pisklaki ,które wypadły z gniazd u nas na osiedlu ,na dzień dzisiejszy mam 3 szt.ale zupełnie nie wiem co to za ptaszki(takich jeszcze nie mieliśmy)[/QUOTE] Ja też często odchowuję pisklaki, przyniesione do naszej lecznicy. A pokażesz te maluszki? Co by to nie było, do jedzonka dobre jest jajko na twardo zgniecione z bułką, odrobiną oliwy, tak na początek. Quote
erka Posted July 15, 2011 Posted July 15, 2011 Kilka fotek Lenki, teraz Luny z nowego domu:) . Luna powoli się adaptuje , choc na poczatku było troszkę nerwowo, ale wszystko idzie ku dobremu:). [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/683/110714lenka.jpg/][IMG]http://img683.imageshack.us/img683/2012/110714lenka.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/543/110714lenka1.jpg/][IMG]http://img543.imageshack.us/img543/9954/110714lenka1.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/98/110714lenkaluna.jpg/][IMG]http://img98.imageshack.us/img98/2636/110714lenkaluna.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] Dzisiaj miałam zgłoszenie o kolejnym DON-ku , na trasie Kielce -Pińczów, na wysokości Obic, pies był widziany przy szosie, w tym samym miejscu dwa dni. Wybiegał na szosę, byc może potrącił go samochód, bo kulał na łapę. Bardzo dziekuję węgielkowej :), która zgodziła sie tam pojechać, ale niestety o godz. 14 psa nie było, rano jeszcze był widziany. Za to w Morawicy widziała biegnącego wychudzonego, czarnego, średniego psa wzdłuż drogi, z jakims sznurkiem na szyi, chciała go nakarmic, ale w drodze powrotnej juz go nie było. Dzwoniłam do kobiety zgłaszającej, czy czasami sie nie pomyliła i czy nie widziała tego psa, ale twierdzi,że to na pewno był DON-ek. Quote
Agata P Posted July 15, 2011 Posted July 15, 2011 [quote name='malagos']Ja też często odchowuję pisklaki, przyniesione do naszej lecznicy. A pokażesz te maluszki? Co by to nie było, do jedzonka dobre jest jajko na twardo zgniecione z bułką, odrobiną oliwy, tak na początek.[/QUOTE] Dzieki,ktoś mi powiedzial,ze to jakies drapieżne (ale nie wydaje mi sie )przeważnie miałam do "odchowania"wróbelki a to co mam zupełnie nie wiem co to jest.Zdjęcia wyślę ci jutro na pw(żeby nie zasmiecać watku.) Tylko teraz się martwię bo doradzili mi ,dawać surowe mięsko(pierś kurczaka i odrobinę watróbki) mam nadzieję ,że im nie zaszkodzi.Są u mnie już dwie doby. Quote
wegielkowa Posted July 15, 2011 Posted July 15, 2011 [quote name='erka'] Dzisiaj miałam zgłoszenie o kolejnym DON-ku , na trasie Kielce -Pińczów, na wysokości Obic, pies był widziany przy szosie, w tym samym miejscu dwa dni. Wybiegał na szosę, byc może potrącił go samochód, bo kulał na łapę. Bardzo dziekuję węgielkowej :), która zgodziła sie tam pojechać, ale niestety o godz. 14 psa nie było, rano jeszcze był widziany. Za to w Morawicy widziała biegnącego wychudzonego, czarnego, średniego psa wzdłuż drogi, z jakims sznurkiem na szyi, chciała go nakarmic, ale w drodze powrotnej juz go nie było. Dzwoniłam do kobiety zgłaszającej, czy czasami sie nie pomyliła i czy nie widziała tego psa, ale twierdzi,że to na pewno był DON-ek.[/QUOTE] Jeśli jutro ktoś jest chętny do przejechania się ze mną do Obic to mam czas do 12tej. Może ten Donek oddala się od szosy i wraca? Quote
erka Posted July 15, 2011 Posted July 15, 2011 Ta kobieta wracała dzisiaj z Kielc do Pińczowa, tez go nie widziała. Quote
ewelinka_m Posted July 15, 2011 Posted July 15, 2011 Śliczne te Lunkowe fotki :loveu: oby sielanka trwała wiecznie!! my dziś obfociłyśmy kolejną sunie... cudne jamnikowate stworzonko! Mila ma ok roku, jest odrobaczona, zaszczepiona,odpchlona.Waży ok6kg B.ładnie chodzi na smyczy, zarówno z psami jak i kotami super się dogaduje. Jest zrównoważona, grzeczna, nie ma żadnego problemu z zostawaniem w domu, pieszczocha ogromna ;) uwielbia dzieci przy nich czuje się nawet pewniej wiec myśle,że idealny byłby dla niej domek z dzieciakami. W domu czysta, w zasadzie pies ideał bezproblemowy [IMG]http://img830.imageshack.us/img830/6666/img1010sw.jpg[/IMG] [IMG]http://img135.imageshack.us/img135/9999/img0962ht.jpg[/IMG] [IMG]http://img823.imageshack.us/img823/8205/img0964a.jpg[/IMG] [IMG]http://img62.imageshack.us/img62/4210/img0976sg.jpg[/IMG] [IMG]http://img38.imageshack.us/img38/1452/img0972qi.jpg[/IMG] [IMG]http://img26.imageshack.us/img26/9223/img0984h.jpg[/IMG] [IMG]http://img19.imageshack.us/img19/6085/img0995zz.jpg[/IMG] [URL="http://img687.imageshack.us/img687/4193/img1002ig.jpg"] [/URL][URL="http://img36.imageshack.us/img36/7779/img0983d.jpg"][/URL] Quote
ewelinka_m Posted July 15, 2011 Posted July 15, 2011 [IMG]http://img687.imageshack.us/img687/4193/img1002ig.jpg[/IMG] [IMG]http://img30.imageshack.us/img30/9015/img1006u.jpg[/IMG] [IMG]http://img233.imageshack.us/img233/220/img1009wq.jpg[/IMG] [IMG]http://img801.imageshack.us/img801/944/img0979pq.jpg[/IMG] [IMG]http://img36.imageshack.us/img36/7779/img0983d.jpg[/IMG] Quote
ewab Posted July 16, 2011 Posted July 16, 2011 [quote name='erka'] Dzisiaj miałam zgłoszenie o kolejnym DON-ku , na trasie Kielce -Pińczów, na wysokości Obic, pies był widziany przy szosie, w tym samym miejscu dwa dni. Wybiegał na szosę, byc może potrącił go samochód, bo kulał na łapę. Bardzo dziekuję węgielkowej :), która zgodziła sie tam pojechać, ale niestety o godz. 14 psa nie było, rano jeszcze był widziany. Za to w Morawicy widziała biegnącego wychudzonego, czarnego, średniego psa wzdłuż drogi, z jakims sznurkiem na szyi, chciała go nakarmic, ale w drodze powrotnej juz go nie było. Dzwoniłam do kobiety zgłaszającej, czy czasami sie nie pomyliła i czy nie widziała tego psa, ale twierdzi,że to na pewno był DON-ek.[/QUOTE] Z tego powodu niechętnie jeździmy do zgłoszeń typu "przejeżdżałem i widziałem". Najczęściej po przyjeździe na miejsce okazuje się, że psa brak. W tym tygodniu mieliśmy zgłoszenie z terenu Kielc "pod blokiem od trzech dni leży pies". Pomyśleliśmy - chory? potrącony? Pojechaliśmy. Psa nie ma. Kontakt z panią, która zgłaszała i w odpowiedzi słyszymy "no tak leży od trzech dni, codziennie między 7 a 11:diabloti::angryy:" Ewelinka jamnisiowata sunia fajniusia - powinna szybko znaleźć ds Quote
malagos Posted July 16, 2011 Posted July 16, 2011 Na watku Amber jest pytanie od dziewczyny z fb....... Quote
agasz Posted July 16, 2011 Posted July 16, 2011 to na 100% był owczarek. bardzo ładny, ale faktycznie utykał. widziałam go na przystanku w Obicach,ale nie miałam możliwości stanąć Quote
ewab Posted July 16, 2011 Posted July 16, 2011 [quote name='malagos']Na watku Amber jest pytanie od dziewczyny z fb.......[/QUOTE] Napisałam odpowiedź. Quote
Linssi Posted July 16, 2011 Posted July 16, 2011 Ja juz niestety nie dam rady podjechac do Obic. Lenka wraca z adopcji, odstawiam ja do mag.dy :( Quote
Agata P Posted July 16, 2011 Posted July 16, 2011 [quote name='Linssi']Ja juz niestety nie dam rady podjechac do Obic. Lenka wraca z adopcji, odstawiam ja do mag.dy :([/QUOTE] Ale pecha ma ta psina,tym razem co znowu"zawiniła" Quote
andzia69 Posted July 16, 2011 Posted July 16, 2011 matko ...co sie z tymi ludźmi dzieje:( czemu Lenka znowu wraca? znowu kłopoty z panem??? i mam pytanie - skąd jest ta sunia? [IMG]http://img26.imageshack.us/img26/9223/img0984h.jpg[/IMG] wydaje mi się...ze to jest nasza była podopieczna...no ale mogę się mylić:cool3: nasza Muszka wygladała tak - to takie sobie zdjecia z hoteliku, przed sterylką: [IMG]http://img163.imageshack.us/img163/9811/muszkaj.jpg[/IMG] [IMG]http://img827.imageshack.us/img827/6986/muszka1.jpg[/IMG] ale chyba ma inne znaczenia na piersi... Quote
anika3 Posted July 16, 2011 Posted July 16, 2011 To my adoptowaliśmy Lenę. Trochę napisałam już na Facebooku, oprócz tego Pani Ewa była na bieżąco informowana praktycznie codziennie o sytuacji. Nie wiem, czy to Lenka ma pecha do ludzi. Kłopoty z panem? Nie do końca. Chociaż do mojego męża się nie przekonała, ale chcieliśmy dać jej jeszcze czas. Dziś... ugryzła moją teściową. Najpierw spokojnie podeszła do obu naszych mam, dostała smakołyki, była głaskana, wszystko było w porządku. A potem w kuchni kompletnie bez powodu i bez ostrzeżenia chapsnęła. Widziałam to przypadkiem, bo nie było nawet warknięcia. Dzieci przerażone, bo były przy tym. Dziewczyny, ja wiem, że ona potrzebuje czasu, że jest po przejściach. Ale nie mogę dopuścić do tego, żeby wszyscy się jej bali. Poza tym mąż ma żal, że w żadnym ogłoszeniu nie było wspomniane, że Lenka nie bardzo akceptuje mężczyzn. Usłyszeliśmy, żeby uważał, dopiero jak ją odbieraliśmy. A w ogłoszeniach było napisane, że idealna, przyjazna itd. Nie mam już siły pisać, całą sytuację zna dokładnie Pani Ewa, której pisałam na bieżąco, i z którą rozmawiałam przez telefon. Komuś, kto zna Lenkę taką spokojną trudno uwierzyć, że może być tak nieprzewidywalna. A w domu są dzieci, które dla mnie są najważniejsze. Quote
wegielkowa Posted July 16, 2011 Posted July 16, 2011 [quote name='agasz']to było ok.13[/QUOTE] Czy to było dziś o 13tej? Mogę teraz do Obic pojechać. Czy ktoś chce ze mną pojechać? Mogę pojechać jutro z rana też... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.