Jump to content
Dogomania

Fiprex zabił mi psa.


amensalizm

Recommended Posts

[quote name='olekg89']Wczoraj zakropiłem psy fiprexem ,a dokładniej wypsikałem.Jak do tygodnia zdechną to stawiam autorce tego żałosnego wątku 0,7l wódki.[/QUOTE]postaw tak i tak, bo tobie wódka nie służy, to widać:angryy: psy nie zdychają tylko umierają! jaki z ciebie miłośnik zwierząt! o takcie nie wspomne! ech!

Link to comment
Share on other sites

Ja też tego używam. Dostałam od weta dla szczeniaka i czterech kotów 9w tym jednej karmiącej mamy) - żadnemu nic się nie stało, więc myślę, że to odosobniony przypadek. Tak samo jak z lekami dla ludzi- jeden bierze i mu pomaga a drugi się zatruje. Ja kiedyś zatrułam się nospą, ale to nie znaczy, ze będę ostrzegać ludzi i wmawiać im, że to trucizna. Każdy w szkole był i ulotkę potrafi przeczytać.

Z drugiej strony wczoraj wyjęłam małej 4 kleszcze więc jednak, Agucha, o kant d*** ;)

Link to comment
Share on other sites

Jak dla mnie to musiała być alergia. Albo coś innego indywidualnego.
Bo sama znam kilka osób które fiprexa stosują, tutaj się dużo osób wypowiedziało.
Moje Krowie normalnie ma obrożę, ale nie starcza na cały sezon więc pod oniec ma kropelki, i wiem ze na pewno raz, może dwa fiprexa właśnie miał. Nigdy nic niepokojącego nie zaobserwowałam.
Btw, ktoś pisał, ze fiprex to gówno, bo jego pies łapie kleszcze po nim. Mój pies łapie kleszcze po wszystkim. Kiltix, Preventic, Fiprex. Na początku wet poleciła mi kiltixa- kupiłam. W tym roku, postanowiłam coś zmienić bo od dużej ilości ludzi słyszałam, że przy preventicu nic się nie wbija. Taka sama dupa jak wcześniej.
Pies przynosi jakieś 2-3 kleszcze tygodniowo, przez cały sezon. Część udaje nam się wywalić jeszzce prze wbiciem przez dokładne szczotkowanie po spacerach. Ale w jego sierści nie wszystko widać.
Dawki są dobre, obroże nie są moczone, generalnie są dobrze użytkowane. Nie wiem co Chester ma w sobie, ale na niego nic nie działa ^^
Obroże generalnie ma po to, żeby w razie gdybyśmy my nie znaleźli łażącego, czy już wbitego kleszcza, został zabity i wypadł sam.

Link to comment
Share on other sites

Moi Drodzy - nie ma watpliwosci, ze to co zdazylo sie amensalizm to dramat!
Ale watpie, ze to dzialanie Fiprexu! Rozumie Jej zal - z pewnoscia tez bym trak sie zachowala(!) - ale racjonalnie - watpie, ze ten preparat mogly wywolac ... odejcie psa.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='sota36']Moi Drodzy - nie ma watpliwosci, ze to co zdazylo sie amensalizm to dramat!
Ale watpie, ze to dzialanie Fiprexu! Rozumie Jej zal - z pewnoscia tez bym trak sie zachowala(!) - ale racjonalnie - watpie, ze ten preparat mogly wywolac ... odejcie psa.[/QUOTE]
to była intereakcja, nie alergia moim zdaniem. Środki chemiczne reagują różnie z lekami, nawet z niektórymi pokarmami (konserwanty, wzmacnicze smaku itp.) Zawsze przed zastosowaniem należy przeprowadzić próbe.
Znajomy karmił psa 10 lat kurczakiem, po 10 latach wystąpiła alergia, zastanawiam się ile jeszcze psiaków musi umrzeć by ludzie byli ostrożni ze stosowaniem chemii;(
wiara, że psiak zawsze będzie dobrze znosił trucizne jest moim zdaniem lekkomyślnością.
Fiprex się wchłania, jak np. zwykła maść na stany zapalne stawów itp. Dostaje się do krwiobiegu i w wypadku, gdy zwierze jest osłabione lub ma ukrytą chorobę
może prowadzić do śmierci. Gdyby była przeprowadzona próba zwierzęta miały by szanse przeżywać.

Weźmy farby do włosów, w każdej ulotce pisze by wykonać próbe na kawałku skóry a my ładujemy w rekawiczkach! na zwierzaki środek silnie toksyczny.
Czy nie wydaje się to dziwne?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='olekg89']Iwona77-obraziłem cię ,że pozwalasz sobie na obraźliwe teksty wobec mnie??[/QUOTE]

Niesmaczna była Twoja wypowiedź . Staram się nie zwracać uwagi na ludzi o niskiej kulturze , są w społeczeństwie - trudno , ale skoro wywołałeś Iwonę77 "do tablicy", to piszę Ci to " czarno na białym ".

Link to comment
Share on other sites

Chcialam się jeszcze odnieść do postu forumowiczki sugerującej możliwość zlizania preparatu fiprex i zatrucia się w taki sposób.
Jakieś dwa lata temu nadopiekuńczy pies próbowal "wymyć" kark suki świeżo zakroplonej preparatem, co skończylo się jedynie mocno zniesmaczoną miną i "pluciem" oraz moją paniką i natychmiastowym telefonem do weterynarza. Psu (dorosly samiec) nic nie bylo (zero wymiotów czy innych niepkojących symptomów), ale nie wiem jak mogloby się to skończyć w przypadku malusieńkiego szczenięcia. Przy czym zaznaczę dobitnie, żeby nie bylo niejasności, iż pies liznąl kark, a nie skonsumowal calą tubkę Fiprexu ;)

Slychać też o przypadkach zgryzania obróż p/kleszczowych w hodowlach czy u wlaścicieli posiadających więcej niż 1 psa, ale o śmiertelnym zatruciu z ww. przyczyny nie slyszalam.

Link to comment
Share on other sites

Christiane ja go nie polecam ale nie dlatego ze psy od niego umieraja a dlatego ze w wielu miejscach w kraju kleszcze znaja go juz za dobrze i psiaki przychodza z kilkoma kleszczami, czasem nawet w miejscu podania fiprexu jakies 2-3 dni po podaniu...kup Prac-tic. dziala poki co bez zarzutow.


aa no i laseczki - zlosc pieknosci szkodzi :) [B]olekg89 sobie robi jaja a wy serio do tego podchodzicie .. stay calm :)
[/B]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Iwona77']to była intereakcja, nie alergia moim zdaniem. Środki chemiczne reagują różnie z lekami, nawet z niektórymi pokarmami (konserwanty, wzmacnicze smaku itp.) Zawsze przed zastosowaniem należy przeprowadzić próbe.
Znajomy karmił psa 10 lat kurczakiem, po 10 latach wystąpiła alergia, zastanawiam się ile jeszcze psiaków musi umrzeć by ludzie byli ostrożni ze stosowaniem chemii;(
wiara, że psiak zawsze będzie dobrze znosił trucizne jest moim zdaniem lekkomyślnością.
Fiprex się wchłania, jak np. zwykła maść na stany zapalne stawów itp. Dostaje się do krwiobiegu i w wypadku, gdy zwierze jest osłabione lub ma ukrytą chorobę
może prowadzić do śmierci. Gdyby była przeprowadzona próba zwierzęta miały by szanse przeżywać.

Weźmy farby do włosów, w każdej ulotce pisze by wykonać próbe na kawałku skóry a my ładujemy w rekawiczkach! na zwierzaki środek silnie toksyczny.
Czy nie wydaje się to dziwne?[/QUOTE]

dokładnie tam podejrzewam. Bardzo możliwe, że został przedawkowany.

btw. czy moze ktoś z was orientuje si jaki środek antykleszczowy ma swoista odtrutkę?

Link to comment
Share on other sites

amensalizm zaden
klopot w tym ze sie rozchodzi w warstwie lipidowej i musialabys szczotka ryzowa zdzierac powierzchowne warstwy skory

btw. amensalizm mimo wszysko wyglada na babeszjoze - jest trudna do wykrycia a psy maja objawy dokladnie przez Ciebie przytoczone...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Christiane']Hmm, czyli w końcu polecacie te krople czy nie? Ja osobiście ich nigdy nie miałam, ale może czas spróbowac ;D[/QUOTE]Tak, preparat działa naprawde fanstastycznie! ale koniecznie daj 1-2 kropelki na skóre i odczekaj dwa -trzy dni czy nie będzie żadnej złej reakcji, jeżeli będzie to nie zagrażająca życiu przy tej ilości a da ci obraz tego jak pies reaguje na ten preparat. Potem daj więcej. Ale nie wolno dać za dużo, jak i nie wolno kropić szczeniaków (ulotka), podobnie jest z ciężarnymi sukami, brak badań (również ulotka). Tak ja to widze mimo iż dla niektórch to paranoja tylko dlatego, że nie spotkali się osobiście z przypadkiem gdy fiprex psu zaszkodził i nie mogą sobie wyobrazić, że może zaszkodzić, a może! nie jest to pierwszy wątek na ten temat na dogo;(

I z jednym się zgodze z moimi przedmówcami, nie fiprex zabija tylko ludzie, którzy nieumiejętnie i nie ostrożnie stosują preparaty silnie trujące:angryy: a cierpią zwierzęta :-(

[URL]http://www.dogomania.pl/threads/132982-Uwaga-fiprex[/URL]!!!!!!


dzoanna, to mamy inne doświadczenia;) po spacerze trzy dni temu ja złapałam kleszcza a nie moje psy:) od tej pory też pryskam się fiprexem;) tzn. spodnie i buty;)

Link to comment
Share on other sites

Iwona mieszkasz w innym miescie, stad rozbieznosci w szczecinie frontline przestal dzialac juz pare lat temu i psiakom podawalam permetryne. W wawce mnostwo psow po frontlinie/fiprexie przychodzi na "wyciagniecie kleszcza" co po glebszych badaniach konczy sie z reguly babeszjoza, tona lekow i kroplowkami...


aa... ludzie na fipronil reaguja czesciej zatruciami niz psy wiec radzilabym raczej zaopatrzec sie w sklepie mysliwskim w jakies ludzkie swinstwo przeciwko kleszczom zamiast psikac na siebie trucizne -> [url]http://www.ionchannels.org/showabstract.php?pmid=15641641[/url]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='dzoanna']Iwona mieszkasz w innym miescie, stad rozbieznosci w szczecinie frontline przestal dzialac juz pare lat temu i psiakom podawalam permetryne. W wawce mnostwo psow po frontlinie/fiprexie przychodzi na "wyciagniecie kleszcza" co po glebszych badaniach konczy sie z reguly babeszjoza, tona lekow i kroplowkami...[/QUOTE]całkiem możliwe, na temat tego, że są "szczepy" kleszczy, które się uodporniły na fiprex nic mi nie wiadomo więc nic nie mówie. Być może jest to spowodowane tym, że są różne rodzaje kleszczy. Z tego co wiem na świecie wystepuje aż 850! gatunków kleszczy.

nic mi nie będzie, już przetestowany;) ale i tak dzięki:-) a i jeszcze musze dodać! by nie było niedomówień. [B]Nie polecam stosować u ludzi![/B]
lepiej to podkreślić bo może ktoś wpaść na równie głupi pomysł i stosować u siebie!:angryy:
To tak dla wyjaśnienia;)

Link to comment
Share on other sites

Trzeba czytac ulotke...


Przeciwskazania:

Nie stosować u szczeniąt poniżej 8 tygodnia życia i/lub ważących mniej niż 2 kg.
Nie stosować w przypadku nadwrażliwości na związki fenylopirazolowe.
Nie stosować u zwierząt chorych lub w okresie rekonwalescencji.
Nie stosować u królików.


Działania niepożądane:

W przypadku polizania przez zwierzę miejsca zastosowania preparatu, może wystąpić ślinotok, wymioty oraz inne objawy ze strony układu nerwowego (nadwrażliwość, osowiałość). W miejscu podania może wystąpić tymczasowe odbarwienie futra, miejscowe wyłysienie, zaczerwienienie, świąd lub przetłuszczony wygląd. Działania niepożądane ustępują zwykle po 24 godzinach. O wystąpieniu działań niepożądanych po podaniu tego produktu lub zaobserwowaniu jakichkolwiek niepokojących objawów nie wymienionych w ulotce (w tym również objawów u człowieka na skutek kontaktu z lekiem), należy powiadomić właściwego lekarza weterynarii, podmiot odpowiedzialny lub Urząd Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych. Formularz zgłoszeniowy należy pobrać ze strony internetowej [url]http://www.urpl.gov.pl[/url] (Wydział Produktów Leczniczych Weterynaryjnych).

[url]http://vet-agro.pl/index.php?option=products&p_id=103&show[/url]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Agucha']Jeśli mam polemizować... zakropliłam moje sucze w połowie kwietnia... od tego czasu praktycznie co 2-3 dni wyciągam kleszcza... Więc albo kleszcze u nas sie uodpornily albo Fiprex o kant D*** potłuc...[/QUOTE]

Od połowy kwietnia..................wcale się nie dziwię, bo to już połowa maja, a ten środek działa 3 tygodnie

Link to comment
Share on other sites

[quote name='EVA2406']Od połowy kwietnia..................wcale się nie dziwię, bo to już połowa maja, a ten środek działa 3 tygodnie[/QUOTE]
Ja tu mówię o sytuacji od dnia zaaplikowania. Z resztą od dnia zakroplenia, nie mineło jeszcze 4 tygodnie, a Fiprex powinien działać 3-5...
W tej chwili psy są "zakroplone" powtórnie, i co? dziś wyciągnęłam Zuzi z piersi kolejnego, wbitego już kleszcza...!
[FONT=Verdana][SIZE=2][B][COLOR=#990000]
Preparat Fiprex, zabezpiecza: KOTY przed kleszczami przez okres 3-4 tygodni i przed pchłami przez okres około 5 tyg. [/COLOR][/B][/SIZE][/FONT][COLOR=#990000][B]; [/B][FONT=Verdana][SIZE=2][B][U]PSY przed kleszczami przez okres 3-5 tygodni[/U] i przed pchłami przez okres do 3 miesięcy.[/B] [/SIZE][/FONT][/COLOR]

Wtedy było największe natężenie kleszczy i Fiprex nie pomagał. Teraz, gdy jest nieco lepiej - jet to samo. Mam w domu 2 psy, więc raczej statystycznie nie możliwym jest to - tak jak ktoś tu napisał - że na jego psa nie działa żaden preparat.

Na obroże nie mogę sobie pozwolić, gdyż mam w domu dzieci które się z psami bawią...

Link to comment
Share on other sites

obroża to gorsza chemia, a może trzeba spryskać równomiernie? może źle stosujesz? Z tego co wiem preparat musi wniknąć w skóre i stamtąd być powoli uwalniany. Gdy psiakasz zbyt powierzchniowo, na sierść nie uzyskasz
efektów. U nie kot długo po fiprexie złapał kleszcza, ale co zauważyłam, kleszcz był martwy, w skórze nadal była trucizna.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Agucha']Ja tu mówię o sytuacji od dnia zaaplikowania. Z resztą od dnia zakroplenia, nie mineło jeszcze 4 tygodnie, a Fiprex powinien działać 3-5...
W tej chwili psy są "zakroplone" powtórnie, i co? dziś wyciągnęłam Zuzi z piersi kolejnego, wbitego już kleszcza...[/QUOTE]

Znalazłam artykuł [B]dr.Doroty Molskiej[/B] , która bardzo jasno tłumaczy dlaczego mimo użytych środków znajdujemy w sierści psa kleszcze


DZIAŁANIE PREPARATÓW
Większość preparatów w postaci sprayu należy stosować przed każdym wyjściem z psem na spacer. Najdłuższym czasem działania charakteryzują się obroże przeciwkleszczowe – do sześciu miesięcy. W przypadku obroży trzeba pamiętać, aby właściwie się z nią obchodzić, np. nie wolno jej moczyć 
w wodzie, ponieważ to powoduje osłabienie jej działania. Należy również liczyć się z tym, że większość obroży posiada dość specyficzny zapach. Kolejne preparaty, w postaci spot on, działają 4 tygodnie, co jest zsynchronizowane 
z naturalnym procesem odnowy skóry.

CO TO JEST REPELENCJA I REPELENT
Ze względu na różny skład substancji aktywnych zawartych w środkach przeciwkleszczowych, cechuje je odmienny mechanizm działania na pasożyty.
[B]Wśród preparatów można wyróżnić takie, które oddziaływają bójczo na kleszcze dopiero wtedy, kiedy pasożyt wbije się w skórę.[/B] W tym przypadku musimy liczyć się z tym, że możemy znaleźć kleszcza (żywego lub martwego) na skórze psa. Warto wiedzieć, że istnieją również preparaty, które zdecydowanie ograniczają możliwość wkręcenia się kleszcza w skórę psa, działając nie tylko bójczo, ale i odstraszająco. Zdolność odstraszania kleszczy to cecha zwana repelencją, a substancję o takim działaniu nazywamy repelentem.

REPELENCJA – DZIAŁANIE ODSTRASZAJĄCE
Właściwości repelencyjne wykazują preparaty w formie spot on. Gdy taki środek zostanie zastosowany na skórze psa, przenika do gruczołów łojowych i stamtąd z każdym ruchem włosa permanentnie wydostaje się na zewnątrz. Zapach substancji zawartej w repelencie jest obojętny dla ludzi, ale wyjątkowo nieprzyjemny dla kleszczy. Pies z repelentem na skórze staje się zdecydowanie mniej apetyczny dla pasożyta. Kleszcze unikają atakowania czworonoga zabezpieczonego repelentem, ponieważ preparat ten skutecznie je odstrasza.

REPELENCJA – DZIAŁANIE BÓJCZE
W skrajnych przypadkach może się zdarzyć, że mimo nieatrakcyjnego zapachu uwalnianego z repelentu, jakiś zdesperowany i wygłodzony kleszcz jednak spadnie na psa. Wówczas repelent wytacza swoje drugie oręże – działanie bójcze. Istotny jest przy tym fakt, że ma to miejsce zanim dojdzie do wkręcenia się kleszcza w skórę psa i kontaktu z krwią. Działanie bójcze polega w tym przypadku na porażeniu układu nerwowego pasożyta, co ma miejsce natychmiast po kontakcie z repelentem na powierzchni zewnętrznej skóry psa. Efekt ten nazywany jest „syndromem gorących stóp”. Z badań wynika, że ponad 90% kleszczy ginie, zanim nastąpi ich kontakt ze skórą i krwią psa, jeśli został on zabezpieczony preparatem o silnym działaniu repelencyjnym.

PODWÓJNA OCHRONA
Dwukierunkowy mechanizm działania repelentów zapewnia najwyższy z możliwych systemów ochrony. Ich silne działanie odstraszające znacznie redukuje ryzyko przeniesienia babeszjozy. W rezultacie stosowania repelentów ograniczamy sytuacje, w których możemy zauważyć na sierści psa kleszcze, przez co nie musimy się zastanawiać, czy pasożyt zaraził pupila babeszjozą lub inną chorobą odkleszczową. Stara łacińska maksyma: „lepiej zapobiegać niż leczyć” sprawdza się i w tym przypadku.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...