evel Posted March 3, 2013 Author Posted March 3, 2013 Przytyła z 1,5 kg, tak myślę. Nie jest jakoś tragicznie, ale bywało lepiej. Ale śniegi zeszły, więc bierzemy dupska w troki, obydwie ;)
a_niusia Posted March 3, 2013 Posted March 3, 2013 powiem ci, ze to widac. moze nie dlatego, ze jest jakas tlusta, ale latem wygladala bardzo fit, wiec dlatego wlasnie zapytalam. jak pies jest cale zycie tlusty, to 1,5 kg nikt nie zauwaza, a tak to sorry...kazdy to zauwazy:)))
evel Posted March 3, 2013 Author Posted March 3, 2013 Brzuch jej urósł, bo hrabina w okresie zimowym zapadła w półletarg ;) łaskawie wytaczając swe szacowne ciało maksymalnie na godzinę na dwór - potem usiłowała drzeć do domu, gdy tylko widziała taką możliwość. Małe, delikatne pieski z kompleksem wyższości to jednak mają przekichane w zimie ;)
evel Posted March 4, 2013 Author Posted March 4, 2013 Dobra, mamy error - pies przestał łapać frisbee w locie. Łaj?
asiak_kasia Posted March 5, 2013 Posted March 5, 2013 [quote name='evel']Dobra, mamy error - pies przestał łapać frisbee w locie. Łaj?[/QUOTE] bo jest za gruba i nie ma siły pyskiem kłapać :diabloti: A tak serio, to ja się nie wypowiadam, bo moje jak widzą talerz, to robią minę pt "powaliło Cię?" :icon_roc:
Vectra Posted March 5, 2013 Posted March 5, 2013 też nie pomogę , bo u moim psów nie występuje słowo "przestał" :evil_lol: może coś w pyszczku się dzieje ? uderzył talerz , skaleczyła się .... tak zakładam czysto teoretycznie , bo rany szarpane , cięte , wyrwanie kłów , gardła i języka - nie wywołuje nadal znaczenia słowa "przestał"
motyleqq Posted March 5, 2013 Posted March 5, 2013 [quote name='Vectra']też nie pomogę , bo u moim psów nie występuje słowo "przestał" :evil_lol: [/QUOTE] właśnie też miałam zamiar tak powiedzieć... :evil_lol: idę zaraz porzucać, pewnie pies straci mózg, bo dawno nie widziała talerzy :evil_lol:
Amber Posted March 5, 2013 Posted March 5, 2013 [quote name='Vectra']też nie pomogę , bo u moim psów nie występuje słowo "przestał" :evil_lol: może coś w pyszczku się dzieje ? uderzył talerz , skaleczyła się .... tak zakładam czysto teoretycznie , bo rany szarpane , cięte , wyrwanie kłów , gardła i języka - nie wywołuje nadal znaczenia słowa "przestał"[/QUOTE] Coś również wiem na ten temat :evil_lol: A z drugiej mańki mam jamnice, które na widok talerza bardziej by się zaczęły zastanawiać czy to talerz z żarciem, a jakby go nie było, to dupa w troki i hyzia kopać doły :evil_lol:
Vectra Posted March 5, 2013 Posted March 5, 2013 no to pewno występuje inne zjawisko .... Im więcej ciebie tym mniej :cool3:
zmierzchnica Posted March 6, 2013 Posted March 6, 2013 [quote name='evel']Dobra, mamy error - pies przestał łapać frisbee w locie. Łaj?[/QUOTE] I jak tam, udało Wam się rozwiązać problem? ;) Może jej ciężko idzie skakanie jeżeli przytyła. Pamiętam, że jak Chibi mi tak przytyła, to nawet za bardzo z moimi psami się bawić nie chciała, było jej za ciężko. A dla psa 1,5 kg to naprawdę dużo, szczególnie malutkiego... Także może najpierw powrót do formy, a potem skoki ;)
evel Posted March 6, 2013 Author Posted March 6, 2013 Jest hipoteza, że musi sobie po prostu z powrotem wyrobić "zastane" mięśnie, których się nie używa na co dzień, a przy wyskokach już tak ;) Więc będziemy robić fitness :evil_lol:
zmierzchnica Posted March 6, 2013 Posted March 6, 2013 [quote name='evel']Jest hipoteza, że musi sobie po prostu z powrotem wyrobić "zastane" mięśnie, których się nie używa na co dzień, a przy wyskokach już tak ;) Więc będziemy robić fitness :evil_lol:[/QUOTE] Psi aerobik! :multi::diabloti: Powodzenia ;)
makot'a Posted March 6, 2013 Posted March 6, 2013 Jak nam Nitka przytyje to też zauważam duuuuuuży spadek energii i chęci robienia czegokolwiek - na spacerach zachowuje się wtedy jak wielka, ołowiana beczka. Chodzi i niucha, ani myśli o zabawie. A wystarczy, że schudnie i od razu się w psie "spręzynka" odzywa - chęci do zabaw wracają i poza wąchaniem znajduje również czas na harce z innymi psami :D
evel Posted March 6, 2013 Author Posted March 6, 2013 Zu ma jakoś zwyżkę mocy ostatnio, chyba rzeczywiście wiosna idzie. Aczkolwiek odebrałam dzisiaj maszynkę i miałam psa golić a się trochę biję z myślami, bo ma być mróz :roll:
Vectra Posted March 7, 2013 Posted March 7, 2013 Fakt nadmierne kilogramy spowalniają :diabloti: obserwuje to na przykładzie Emilki .... no i Marysi która wagą spada mocno , a szałem w górę idzie. Tylko u moich to nadmiar wagi spowalnia , ale nie odstrasza od zabawy.
evel Posted March 7, 2013 Author Posted March 7, 2013 [quote name='rashelek']A na czym taki fitness polega? :D[/QUOTE] Rozciąganie mięśni np. grzbietowych. Plus odświeżenie informacji o świadomości ciała. U nas różnego rodzaju gimnastyka to np. zarzucanie zadem na pochyłości, czołganie, przysiady, plus masaże (uwielbiam masować małe czarne, a ono chyba też to lubi, bo zasypia w trakcie). Pies jest "zastany" po zimie, więc musimy to robić stopniowo, bo niestety jest podatna na urazy. Szkoda, że nie jest "niezniszczalna", jak np. sbt ;) A dzisiaj pierwszy wiosenny karny jeżyk... Myszy pobudzone, wiosna, panie.
Vectra Posted March 8, 2013 Posted March 8, 2013 potrzebuje namiary na niezłe krajowe hodowle "Owczarków belgijskich groenendael"
Obama Posted March 9, 2013 Posted March 9, 2013 Mój przestał łapać talerz sam z siebie,ot tak po prostu.Ja rzucałam ,on dostawał obojętnie w paszczękę...i tyle zabawy. Zrobiłam przerwę na czas kilkudniowy,nakręciłam kundla ponownie i poszłooooooo.
evel Posted March 10, 2013 Author Posted March 10, 2013 [quote name='Vectra']potrzebuje namiary na niezłe krajowe hodowle "Owczarków belgijskich groenendael"[/QUOTE] To może być ciężkie :) Ja w czarnych akurat nie siedzę, ale jeśli ludzie są internetowi i umieją czytać między wierszami, to polecam lekturę: [url]http://bb.belgi.com.pl/[/url] sporo się można dowiedzieć, co i jak. Fajnego, rodzinnego gronka można znaleźć chyba bez większego problemu. No chyba że chcą wymiatacza na poziomie MŚ, wtedy trudniej ;) Obama, pies miał parę dni przerwy, zobaczymy :)
vpassione Posted March 10, 2013 Posted March 10, 2013 Zostałam wywołana do tablicy :) Witamy się po raz pierwszy w galerii klona mojej najstarszej suczki ;) [quote name='Vectra']potrzebuje namiary na niezłe krajowe hodowle "Owczarków belgijskich groenendael"[/QUOTE] Chodzi Ci o hodowlę, która w bliższej przyszłości planuje miot? Teraz jest ich bardzo mało... być może w [URL="http://funny.cba.pl"]Di Trevi[/URL] będą szczenięta, no i jeszcze warto zwrócić uwagę na hodowlę [URL="http://www.hodowla-polaris.pl/belg.htm"]Polaris[/URL].
Vectra Posted March 10, 2013 Posted March 10, 2013 Poproszono mnie o pomoc w znalezieniu hodowli i tylko tyle. Teraz niech se dzwonią i gadają .. a nie wiem w jakim celu pies , czy amatorsko rekreacyjnie , czy zawodowo profesjonalnie.
evel Posted March 10, 2013 Author Posted March 10, 2013 [quote name='vpassione']Zostałam wywołana do tablicy :) Witamy się po raz pierwszy w galerii klona mojej najstarszej suczki ;) [/QUOTE] Dziękuję Ci uprzejmie :Rose: A witamy, witamy, galeria trochę ostatnio zarasta kurzem, bo mi przybyło obowiązków różnych i różnistych, a i dogo jest jakie jest, ostatnio leci chyba już po równi pochyłej na łeb, na szyję ;)
dog193 Posted March 10, 2013 Posted March 10, 2013 Heh, dogo jakie jest każdy widzi, trzeba po prostu przymknąć oko na niektóre rzeczy i bawić się dalej ;)
rodzinaLilki Posted March 13, 2013 Posted March 13, 2013 [quote name='evel']Przytyła z 1,5 kg, tak myślę. Nie jest jakoś tragicznie, ale bywało lepiej. Ale śniegi zeszły, więc bierzemy dupska w troki, obydwie ;)[/QUOTE] Przypadkowo znalazłam ten wątek. Teraz zapewne rozumiesz, że czasem trudno zapanować nad wagą własnego psa, nawet jeżeli bardzo się starasz. Pamiętasz zapewne Lilkę z Nowodworu. Fakt, wtedy przytyła ale jak sama widzisz- tak się zdarza. I niekoniecznie "wieszanie psów na właścicielach" jest dobrym rozwiązaniem. Zuzanka także sporo przybrała! Gdzie jest teraz cała ta wiedza, którą tak bardzo chciałyście się dzielić z innymi. Przecież to takie proste! Jesteście bardzo młode i niedoświadczone i dlatego tak łatwo przychodzi Wam krytyka innych. " Duża wiedza czyni skromnym- mała zarozumiałym." U Lilki wszystko w porządku. Jest zdrowa, schudła i serdecznie pozdrawia cioteczki z Lubelskiego. Zdjęcia Lilki na wątku Bianki.
Recommended Posts