gonia66 Posted March 22, 2010 Share Posted March 22, 2010 [quote name='DIF']Odezwał się dzisiaj do mnie pan.... Podobno o Bartusiu dowiedział się od znajomych znajomych... Niestety to stary człowiek a Bartuś już raz śmierć swojej pani przeżył i nie wydaje mi się, żeby to był dobry dom. Oczywiście opowiedziałam mu historię Bartusia, włącznie z pogryzieniem Abry... Ma się zastanowić, ale ja nie jestem ZA.:shake:[/QUOTE] .............rozumiem Cie DIF...kurcze...żeby znalazł sie jakiś tymczas, ktory zechcialby popracowac z Bartusiem...inaczej zcarno to widze..z dnia na dzień coraz "czarniej":( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lika1771 Posted March 23, 2010 Share Posted March 23, 2010 Bartusiu cały czas mysle o Tobie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hotel KADIF Posted March 24, 2010 Author Share Posted March 24, 2010 Dzisiaj zadzwonił do mnie pewien pan z Wrocławia. Chce zrobić "prezent" w postaci Bartusia swojej pracownicy, która po 18 latach straciła swojego ukochanego psa i bardzo rozpacza. Wytłumaczyłam panu, że "prezent" to nie jest dobry pomysł, bo czasami można bardziej zaszkodzić niż pomóc. Opowie pracownicy o Bartusiu. Może coś z tego wyniknie... Niestety nie mam dobrych wieści! :placz: W sobotę Bartuś trafił do weta na kastrację. Nagle zesztywniał i zaczął się trząś. Wet to widział i orzekł, że to padaczka na tle emocjonalnym.... Nie został wykastrowany i dostał luminal w tabletkach. Wet jest pewna, że pies po trafieniu do domu się wyciszy i objawy padaczkowe mu miną. OMG... Co my zrobimy!? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lika1771 Posted March 24, 2010 Share Posted March 24, 2010 O matko biedaczek domku dzwon, moze ta Pani sie zdecyduje na nastepnego pieska trzymam kciuki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gonia66 Posted March 24, 2010 Share Posted March 24, 2010 [quote name='DIF']Dzisiaj zadzwonił do mnie pewien pan z Wrocławia. Chce zrobić "prezent" w postaci Bartusia swojej pracownicy, która po 18 latach straciła swojego ukochanego psa i bardzo rozpacza. Wytłumaczyłam panu, że "prezent" to nie jest dobry pomysł, bo czasami można bardziej zaszkodzić niż pomóc. Opowie pracownicy o Bartusiu. Może coś z tego wyniknie... Niestety nie mam dobrych wieści! :placz: W sobotę Bartuś trafił do weta na kastrację. Nagle zesztywniał i zaczął się trząś. Wet to widział i orzekł, że to padaczka na tle emocjonalnym.... Nie został wykastrowany i dostał luminal w tabletkach. Wet jest pewna, że pies po trafieniu do domu się wyciszy i objawy padaczkowe mu miną. OMG... Co my zrobimy!?[/QUOTE] O Matko..........:(:(...normalnie dech mi zapiera:( DIF a gdzie jest teraz Bartuś..???Wrocil po tym ataku do swojej samotni???:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lika1771 Posted March 24, 2010 Share Posted March 24, 2010 Bartusiu jutro tez jest dzien moze to bedzie ten Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
danal1983 Posted March 24, 2010 Share Posted March 24, 2010 Bartus ma juz 4 obserwatorów. kurczak, musza się spieszyc....będzie coraz gorzej,biedactwo.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Selenga Posted March 24, 2010 Share Posted March 24, 2010 [quote name='DIF'] W sobotę Bartuś trafił do weta na kastrację. Nagle zesztywniał i zaczął się trząś. Wet to widział i orzekł, że to padaczka na tle emocjonalnym.... Nie został wykastrowany i dostał luminal w tabletkach. [/QUOTE] DIF, a czy on miał badaną krew? Mój Guzik tez miał ataki padaczki, które całkowicie ustąpiły po zdiagnozowaniu problemów z wątrobą i podjęciu leczenia Oczywiście on może tak reagować na stres, ale może lepiej wszystko sprawdzić? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isadora7 Posted March 24, 2010 Share Posted March 24, 2010 [quote name='Selenga']DIF, a czy on miał badaną krew? Mój Guzik tez miał ataki padaczki, które całkowicie ustąpiły po zdiagnozowaniu problemów z wątrobą i podjęciu leczenia Oczywiście on może tak reagować na stres, ale może lepiej wszystko sprawdzić?[/QUOTE] Dokładnie, badanie krwi to podstawa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lika1771 Posted March 25, 2010 Share Posted March 25, 2010 Pieseczku po hopsaj do domku Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lika1771 Posted March 25, 2010 Share Posted March 25, 2010 Bartusiu pytam wszystkich i szukam Ci domku Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lika1771 Posted March 26, 2010 Share Posted March 26, 2010 Bartusiu co tam u Ciebie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gonia66 Posted March 26, 2010 Share Posted March 26, 2010 [quote name='lika1771']Bartusiu co tam u Ciebie[/QUOTE] No wlasnie...co tam u Bartusia..?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hotel KADIF Posted March 26, 2010 Author Share Posted March 26, 2010 Kochane, nie wiem co u Bartusia. Zadzwonię jutro do pani Grażynki i wypytam. Nie miał robionej krwi. Po świętach pojadę tam i postaramy się zrobić, bo teraz mam takie auto, że ledwo wyruszam za bramę. Aha i super informacja! Kroi się domek dla Bartusia. Pani dzwoniła już do mnie dwa razy, rozmawiała też z panią Grażyną. Mieszka bardzo blisko nas, bo w Wesołej. Zna sprawę z pogryzieniem Abry i chyba też wie o napadach padaczkowych. Podchodzi do jego adopcji bardzo rozsądnie. Powiedziała, że będzie przyjeżdżać z córkami i razem z p. Grażyną wyprowadzać malucha na spacery, żeby się z nimi stopniowo oswajał. Prosiła, żebym wysłała jej na maila filmik ci też uczyniłam :) Czekamy na rozwój sytuacji. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gonia66 Posted March 26, 2010 Share Posted March 26, 2010 [quote name='DIF']Kochane, nie wiem co u Bartusia. Zadzwonię jutro do pani Grażynki i wypytam. Nie miał robionej krwi. Po świętach pojadę tam i postaramy się zrobić, bo teraz mam takie auto, że ledwo wyruszam za bramę. Aha i super informacja! Kroi się domek dla Bartusia. Pani dzwoniła już do mnie dwa razy, rozmawiała też z panią Grażyną. Mieszka bardzo blisko nas, bo w Wesołej. Zna sprawę z pogryzieniem Abry i chyba też wie o napadach padaczkowych. Podchodzi do jego adopcji bardzo rozsądnie. Powiedziała, że będzie przyjeżdżać z córkami i razem z p. Grażyną wyprowadzać malucha na spacery, żeby się z nimi stopniowo oswajał. Prosiła, żebym wysłała jej na maila filmik ci też uczyniłam :) Czekamy na rozwój sytuacji.[/QUOTE] Ojejjjjjjjjjjjjjjjjjj!!!!!!!!!!!!!!!!!CO za wiadomosc dnia!!!!!!!!!!!!!!!Jak ja sie ciesze dziewczyny!!!!!!!!!!OBy się udalo...moze wreszcie nasz chlopaczek (Robinson)zostanie zabrany ze swojej bezludnej wyspy...no i mialbybyscie "podglad" na chlopaka:):)Byloby ccccccccuuuuuuuuuuuuuudnie:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lika1771 Posted March 27, 2010 Share Posted March 27, 2010 Super kamien z serca trzymam kciuki Bartusiu pokaz sie z jak najlepszej strony Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hotel KADIF Posted March 27, 2010 Author Share Posted March 27, 2010 Dzwoniłam dzisiaj do p. Grażynki parę razy i nie odbiera telefonu! Matko.... przecież do wakacji daleko!:shake: Zaczynam się niepokoić, to starsza osoba..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gonia66 Posted March 27, 2010 Share Posted March 27, 2010 [quote name='DIF']Dzwoniłam dzisiaj do p. Grażynki parę razy i nie odbiera telefonu! Matko.... przecież do wakacji daleko!:shake: Zaczynam się niepokoić, to starsza osoba.....[/QUOTE]yyyyyyyyyyyyyyy......:(:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lika1771 Posted March 28, 2010 Share Posted March 28, 2010 Dif dodzwoniłas sie daj znac co u Bartusia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Piromanka Posted March 29, 2010 Share Posted March 29, 2010 Czy pies jest gdzieś ogłaszany? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lika1771 Posted March 29, 2010 Share Posted March 29, 2010 Dif wiadomo cos daj znac Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hotel KADIF Posted March 29, 2010 Author Share Posted March 29, 2010 [quote name='Piromanka']Czy pies jest gdzieś ogłaszany?[/QUOTE] W pierwszym poście są wklejone ogłoszenia. Było kilka telefonów, ale po usłyszeniu informacji, że pies kogoś ugryzł i ma podejrzenie padaczki ludzie się wycofują. [quote name='lika1771']Dif wiadomo cos daj znac[/QUOTE] Jestem, kochana! Miałam trochę zamieszania w życiu i nie logowałam się. Dzwoniłam dzisiaj do p. Grażynki. To osoba o naprawdę dobrym serduchu i bardzo dba o Bartusia. Wypuszcza go do ogrodu kilka razy dziennie nawet zaprowadza tam do niego swoją sunię, żeby nie siedział sam w domu. Oprócz tej suni ma jeszcze dwa psy które nie tolerują siebie nawzajem a co dopiero Bartusia. Gdyby nie to już dawno by go wzięła! [quote name='DIF'] Aha i super informacja! Kroi się domek dla Bartusia. Pani dzwoniła już do mnie dwa razy, rozmawiała też z panią Grażyną. [/QUOTE] Niestety pani zrezygnowała!:-( Dalej szukamy domu! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gonia66 Posted March 29, 2010 Share Posted March 29, 2010 Kurdeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee:(:(:( Pocieszyla mnie jedynie wiadomosc o tej Pani Grazynce...ale pocieszyla troszke zaledwie..bo jak pomysle, ze on tam teraz siedzi sam...:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Piromanka Posted March 30, 2010 Share Posted March 30, 2010 Dobre zdjęcie to 90% sukcesu w adopcji. Czy na prawdę nie ma szans zrobienia Bartusiowi nowych zdjęć? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lika1771 Posted March 30, 2010 Share Posted March 30, 2010 Czekamy dalej, badzmy dobrej mysli napewno gdzies jest domek dla psiaczka, Pani Grazynka kochana kobieta:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.