jusstyna85 Posted March 2, 2010 Author Share Posted March 2, 2010 [quote name='Jasza']Justynko - Centrum Zarządzania Kryzysowego powinno mieć siatki zaporowe, jak na dziki i saiatkę z obciążnikami...[/QUOTE] dzięki,juz pisze do Justyny W straży nie mają takiej siatki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bela51 Posted March 2, 2010 Share Posted March 2, 2010 Ja juz nie mam siły tego czytać, nie wyobrazam sobie nawet co czuje Justyna .:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bjuta Posted March 2, 2010 Share Posted March 2, 2010 Justynko, trzymaj się!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jasza Posted March 2, 2010 Share Posted March 2, 2010 Centrum Zarządzania Kryzysowego: [URL]http://www.katowice.uw.gov.pl/kontakt/ksiazka_wydzialy/13.html[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mysza2 Posted March 2, 2010 Share Posted March 2, 2010 Justynko, a dzwoniłyście do tej pani weterynarz z ZOO w Chorzowie, której nr ci podawałam? Oni też mogą mieć takie siatki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jusstyna85 Posted March 2, 2010 Author Share Posted March 2, 2010 [quote name='Mysza2']Justynko, a dzwoniłyście do tej pani weterynarz z ZOO w Chorzowie, której nr ci podawałam? Oni też mogą mieć takie siatki.[/QUOTE] Chyba tak, wet schroniskowy tez coś kombinował z mieszanką uspokajającą,ale skoro tak silny sedalin tak słabo działa...ona jest mądra,bo zaraz po zjedzeniu zaczęła jeść trawe... Zostaje teraz tylko wiara w siatke... ani ja,ani Schronisko nie potrafimy jej pomóc :( Ja już naprawde nie umiem patrzeć na nią :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jusstyna85 Posted March 2, 2010 Author Share Posted March 2, 2010 [quote name='Jasza']Centrum Zarządzania Kryzysowego: [URL]http://www.katowice.uw.gov.pl/kontakt/ksiazka_wydzialy/13.html[/URL][/QUOTE] dzwoniłam...babka mnie wyśmiała... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mysza2 Posted March 2, 2010 Share Posted March 2, 2010 Ale mają takie siatki czy nie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mysza2 Posted March 2, 2010 Share Posted March 2, 2010 Bo jeśli mają a tylko nie chcą pożyczyć, to mogłoby podzwonić jeszcze parę osób z nas śledzących wątek + ktoś ze schroniska i może inaczej będą rozmawiać Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jasza Posted March 2, 2010 Share Posted March 2, 2010 [quote name='jusstyna85']dzwoniłam...babka mnie wyśmiała...[/QUOTE] ???????????? no pięknie.. Poszukam jutro w necie, gdzie mogliby mieć takie coś.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mysza2 Posted March 2, 2010 Share Posted March 2, 2010 Rozmawiałam przed chwilą z Justyną85 i piszę w jej imieniu bo jej wiesza się komputer i nie wie czy będzie mogła jeszcze coś pisać na dogo. Pani z centrum zarządzania kryzysowego powiedziała, że nie mają takich siatek. Justyna ze schroniska rozmawiała też z zoo. Ktoś mógłby uśpić ją takim wystrzeliwanym zdalnie zastrzykiem, ale on działa po ok 10 minutach. Jest duże ryzyko, że wystraszona psinka poleci nie wiadomo gdzie i padnie uśpiona a nikt jej nie znajdzie. W dodatku Justyna mówi że teraz jej nigdzie nie widać. Napiszcie co myślicie o tym zastrzyku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jusstyna85 Posted March 2, 2010 Author Share Posted March 2, 2010 Rozmawiałam z miłym facetem z zoo, nie proponują takich usług,ale mógłby podjechać po pracy tutaj i strzelić nabojem usypiającym na nasze ryzyko,działa po 5-10 min ...ja sie obawiam,że wtedy będziemy potrzebować nie tylko socjalizacji,ale i resocjalizacji po takiej traumie...Nie podejme takiej decyzji... Sunia biegała 15 min po ruchliwej ulicy,a ja za nią,bo chciałam wygonić...Od 40 min dziewczynka próbuje przekonać ją do wejścia do ogródka, sedalin troche działa,więc może nie da rady wyskoczyć...Ona jest wykończona, głodna,ale wciąż ma siłe uciekać... Wszędzie pytam o siatki...:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Paula03 Posted March 2, 2010 Share Posted March 2, 2010 No kurcze biedna mała... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mysza2 Posted March 2, 2010 Share Posted March 2, 2010 podnoszę wątek. Może ktoś ma taką siatkę Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulaa Posted March 2, 2010 Share Posted March 2, 2010 Co za koszmar... Szkoda, że nie udało się z tym złapaniem za kark, trzeba było rzucić się na nią ciałem i przygnieść między kolanami... Żeby tylko ona nie wyniosła się stamtąd, biedna malutka, osaczona i przerażona, nie rozumie że to dla jej dobra :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bela51 Posted March 2, 2010 Share Posted March 2, 2010 Znowu tutaj zajrzałam z nadzieją.... Biedna sunia.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Blood Posted March 2, 2010 Share Posted March 2, 2010 Na jakie konto wyslac pieniadze?? Ach oby było ok plakac mi sie chce kiedy to czytam;( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isiak Posted March 2, 2010 Share Posted March 2, 2010 Chyba zejdę na zawał czytając ten wątek. W moim wieku to wielce prawdopodobne :roll: To straszne, że nie ma sposobu, żeby złapać te psinę. Straszliwie frustrujaca sytuacja. Bo przecież chce się pomóc psicy, a ona tego nie rozumie i broni się, jak tylko może :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jasza Posted March 3, 2010 Share Posted March 3, 2010 Kurcze...już nie mam pomysłów...... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pietrucha204 Posted March 3, 2010 Share Posted March 3, 2010 spróbujcie z siatką albo pętlą... leki juz tyle dni zawodzą. w schronie na 99% muszą mieć taki sprzęt i straż miejska powinna mieć. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bela51 Posted March 3, 2010 Share Posted March 3, 2010 Petla nie pomogla, a siatki nie mają. Pisze na wątku... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pietrucha204 Posted March 3, 2010 Share Posted March 3, 2010 a sorki nie było mnie wczoraj i nie doczytałam. No to jak nie będzie siatki to zastrzyk. Skoro to ostateczność to trzeba spróbować. moze parę osób by stało przy ulicy żeby w razie czego ją gnić na osiedle? no a dziewczynka i założenie jej obroży z linką? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mysza2 Posted March 3, 2010 Share Posted March 3, 2010 Poczytałam trochę w necie na temat tych siatek. To co byłoby tu potrzebne nazywa się "siatkowy zespół obezwładniający. Z tego co się zorientowałam to czymś takim mogą dysponować: wojsko, grupy antyterrorystyczne i policja. To jest wystrzeliwany nabój który jednocześnie rozwija taką siatkę. Z tymi instytucjami na pewno nic nie wskóramy jako osoby fizyczne. Musiałoby schronisko zwrócić się oficjalnie np do komendy policji w Katowicach. Z nami na pewno nikt nie będzie chciał nawet gadać. Nie mam żadnych wiadomości od Justyny85 czy widziała tą bidulkę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mysza2 Posted March 3, 2010 Share Posted March 3, 2010 Sorki "siatkowy zestaw obezwładniający" Czy ktoś ma jakąś informację od justyny85 co z z sunią? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bela51 Posted March 3, 2010 Share Posted March 3, 2010 Zadzwoniłam do Justyny. W nocy sunia była, spała. Nie wiem, co dalej, Justynie juz brakuje pomysłów. Sunia na widok ludzi z siatka ucieknie, a poniewaz siatka jest ciezka potrzeba do tej akcji kilku osob. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.