Jump to content
Dogomania

WYRZUCONA Z AUTA- bezdomna---1,5 mies. łapania- MA DOMEK STAŁY


jusstyna85

Recommended Posts

  • Replies 1.8k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Mysza2']Justynko, a dzwoniłyście do tej pani weterynarz z ZOO w Chorzowie, której nr ci podawałam? Oni też mogą mieć takie siatki.[/QUOTE]

Chyba tak, wet schroniskowy tez coś kombinował z mieszanką uspokajającą,ale skoro tak silny sedalin tak słabo działa...ona jest mądra,bo zaraz po zjedzeniu zaczęła jeść trawe...

Zostaje teraz tylko wiara w siatke... ani ja,ani Schronisko nie potrafimy jej pomóc :( Ja już naprawde nie umiem patrzeć na nią :(

Link to comment
Share on other sites

Rozmawiałam przed chwilą z Justyną85 i piszę w jej imieniu bo jej wiesza się komputer i nie wie czy będzie mogła jeszcze coś pisać na dogo. Pani z centrum zarządzania kryzysowego powiedziała, że nie mają takich siatek.
Justyna ze schroniska rozmawiała też z zoo. Ktoś mógłby uśpić ją takim wystrzeliwanym zdalnie zastrzykiem, ale on działa po ok 10 minutach. Jest duże ryzyko, że wystraszona psinka poleci nie wiadomo gdzie i padnie uśpiona a nikt jej nie znajdzie. W dodatku Justyna mówi że teraz jej nigdzie nie widać. Napiszcie co myślicie o tym zastrzyku.

Link to comment
Share on other sites

Rozmawiałam z miłym facetem z zoo, nie proponują takich usług,ale mógłby podjechać po pracy tutaj i strzelić nabojem usypiającym na nasze ryzyko,działa po 5-10 min ...ja sie obawiam,że wtedy będziemy potrzebować nie tylko socjalizacji,ale i resocjalizacji po takiej traumie...Nie podejme takiej decyzji...

Sunia biegała 15 min po ruchliwej ulicy,a ja za nią,bo chciałam wygonić...Od 40 min dziewczynka próbuje przekonać ją do wejścia do ogródka, sedalin troche działa,więc może nie da rady wyskoczyć...Ona jest wykończona, głodna,ale wciąż ma siłe uciekać...

Wszędzie pytam o siatki...:(

Link to comment
Share on other sites

Co za koszmar...

Szkoda, że nie udało się z tym złapaniem za kark, trzeba było rzucić się na nią ciałem i przygnieść między kolanami...
Żeby tylko ona nie wyniosła się stamtąd, biedna malutka, osaczona i przerażona, nie rozumie że to dla jej dobra :(

Link to comment
Share on other sites

Chyba zejdę na zawał czytając ten wątek. W moim wieku to wielce prawdopodobne :roll: To straszne, że nie ma sposobu, żeby złapać te psinę. Straszliwie frustrujaca sytuacja. Bo przecież chce się pomóc psicy, a ona tego nie rozumie i broni się, jak tylko może :-(

Link to comment
Share on other sites

Poczytałam trochę w necie na temat tych siatek. To co byłoby tu potrzebne nazywa się "siatkowy zespół obezwładniający. Z tego co się zorientowałam to czymś takim mogą dysponować: wojsko, grupy antyterrorystyczne i policja. To jest wystrzeliwany nabój który jednocześnie rozwija taką siatkę. Z tymi instytucjami na pewno nic nie wskóramy jako osoby fizyczne. Musiałoby schronisko zwrócić się oficjalnie np do komendy policji w Katowicach. Z nami na pewno nikt nie będzie chciał nawet gadać.
Nie mam żadnych wiadomości od Justyny85 czy widziała tą bidulkę.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...