Jasza Posted November 22, 2014 Author Posted November 22, 2014 A wszędzie dookoła: klejnoty.. Siedząc w trawie spotkaliśmy kolejnego ślimaka.. Spryciarz, zwinięty w ruloniku liścia. Zawiesiłam go w tym jego podwójnym domu, wysoko, w gąszczach nawłoci. Quote
Jasza Posted November 22, 2014 Author Posted November 22, 2014 Na Wielkiej Łące spłoszyliśmy Wielkiego Ptaka. Wyleciał z głośnym okrzykiem z kępy drzew, a potem usiadł daleko i wysoko obserwując nas z bezpiecznej odległości. Często go spotykamy, ale nie wiem kto zacz. Jastrząb? Myszołów? Jest piękny. No i cała masa przysadzistych, krępych, gaworzących między sobą i uwijających się po polu...kwiczołów? Wiem, niewiele widać, ale nie chciałam podchodzić bliżej - tym bardziej z tobołkami - żeby ich nie płoszyć. Pozdrawiamy :):) Quote
Elisabeta Posted November 22, 2014 Posted November 22, 2014 Pozdrawiamy? To znaczy kto? Jasza i ślimaki? :-P Bo Tobołków nie widzę... W domu zostały pewnie... Biedaki. :roll: :roll: Quote
Jasza Posted November 22, 2014 Author Posted November 22, 2014 Pozdrawiamy, to znaczy ślimaki, śliniki, myszołów, kwiczoły i tobołki i Jasza ;) Poratował mnie niezawodny Krakers na forum Przyroda. Ten piękny, krzyczący na nas to Myszołów, a i kwiczoły dobrze rozpoznałam :):) Quote
maciaszek Posted November 23, 2014 Posted November 23, 2014 http://images70.fotosik.pl/388/44e0d82126d82bd9gen.jpg - piękne te oczy, takie wyraziste, przyglądają nam się uważnie... Quote
Jasza Posted November 24, 2014 Author Posted November 24, 2014 One nam, a my im. Bardzo, bardzo mi były potrzebne te dwa wolne, leniwe dni. Nałapaliśmy jasności i słońca. Posiedzieliśmy w trawie. Ślimaków szukaliśmy i sikorek. Wiatr nam myśli wyprostował. Quote
Elisabeta Posted November 24, 2014 Posted November 24, 2014 Jaszko, awatarek jest cudny! :loveu: :loveu: Quote
jotpeg Posted November 27, 2014 Posted November 27, 2014 Wiatr nam myśli wyprostował. Piękne. Forum wreszcie działa, witajcie!! Nie mogła znaleźć wątku - już wiem, dlaczego. Nowy tytuł - idealny! :) I awatar też (chociaż wszyscy wiedzą, że ja się podkochuję w Reksiu) ;) Pozdrowionka! :) Quote
Jasza Posted November 27, 2014 Author Posted November 27, 2014 Nareszcie jest Dogo. Teraz napiszę tylko tyle, że pilnie szukam domu dla Nori. Pani Małgosia w poniedziałek się przewróciła ( potknęła się o smycz) i złamała miednicę ( kość krzyżowa i łonowa). Nori była zamknięta sama w domu trzy dni. Starałam się ją wyprowadzać. Od wczorajszego popołudnia PM jest w domu. Musi leżeć 6 tygodni. Pomaga Opiekunka Środowiskowa, Pani Renata. Dzisiaj zawożę Nori do wolontariuszki schroniska katowickiego która zajmie się Nori przez trzy tygodnie, może miesiąc. PM obiecała zapłacić ( 300 PLN za miesiąc). Ja kupię karmę. Nie wiem co z wetem. Na razie kursuję między szpitalem, domem PM i Nori a pracą i Tobołkami moimi najdzielniejszymi na świecie. Zaraz założę wątek. Wątpię, czy nawet po miesiącu Nori będzie mogła wrócić do swojego domu :( Osobny dramat to dramat Pani Małgosi. Zupełnie samej, praktycznie bez opieki, mieszkającej w warunkach urągających wszelkim wyobrażeniom o tym jak może mieszkać żywe stworzenie. Już nie tylko człowiek. Jak zawsze...będę prosić o Waszą pomoc, choćby o dobre myśli i modlitwę. Gdybyście znali kogoś, kto chce przygarnąć brzydkiego, czarnego, chudego psa po przejściach... :oops: :oops: Quote
Elisabeta Posted November 27, 2014 Posted November 27, 2014 Jaszko,... :( :( Dramat ludzki i psi... Straszne. Nori jest na pewno czarna... Nie dziwię się, że chuda... Ale że brzydka... To nieprawda. Biedna sunia. :( Quote
AlfaLS Posted November 27, 2014 Posted November 27, 2014 No rzeczywiście Reksio się posunął a nawet i odsunął :grins: . Sytuacja Nori smutna, jej Pani też... Ale może odrobina szczęścia i im dopisze? Może Nori znajdzie domek a Pani nie będzie się już o nią martwiła? Quote
jotpeg Posted November 27, 2014 Posted November 27, 2014 Wanda i Nori. (pozwoliłam sobie zacytować) Nori... Quote
Jasza Posted November 28, 2014 Author Posted November 28, 2014 Dziekuję. Wczoraj popołudniu Nori pojechała do potencjalnego nowego domu. Dom jest polecony, ale niesprawdzony, Nori zabrała do znajomych Pani Renata, opiekunka środowiskowa, która odwiedza teraz Panią Małgosię. Zobaczymy co dalej. Proszę o dobre myśli, modlitwy i kciuki. Quote
Elisabeta Posted November 28, 2014 Posted November 28, 2014 :) Jeszcze nie skaczemy z radości, ale nadzieja jest wielka.... Dobre myśli są. Modlitwy są. I kciuki też. :) Jaszko, ... :wub: Quote
Jasza Posted November 28, 2014 Author Posted November 28, 2014 Bardzo, bardzo dziękuję. Napiszę jak tylko będę wiedzieć coś więcej. Quote
Jasza Posted November 28, 2014 Author Posted November 28, 2014 Dawno temu, Reksio i Nori... https://www.youtube.com/watch?v=Bth6eVwo_iY&feature=youtu.be https://www.youtube.com/watch?v=9-kZLNkeAKo&feature=youtu.be Quote
Jasza Posted November 28, 2014 Author Posted November 28, 2014 Nori w nowym domu. Byłam, rozmawiałam z jej nową Panią, Babcią i Dziećmi. Tylko Nori była z Panem w pracy. Jeszcze się tak calkiem, całkiem nie cieszę. Jeszcze będziemy w kontakcie. Jeszcze muszę ją zobaczyć szczęśliwą. Czysta, najedzoną, spokojną. Pani Małgosia znowu w szpitalu. Jadę jutro. Brakuje Wandy. Bardzo. Wiem, że pomaga z góry jak może. I mam nadzieję, że Jej nie zawiodłam tak całkiem. Na drugim filmiku śmiejemy się jak wariatki. Szczególnie ja. I jest prawie samo południe. I uświadomiłam sobie że od BARDZO dawna nie widziałam Nori TAKIEJ. I już nie wiem co napisać, ale chyba rozumiecie. Quote
Elisabeta Posted November 28, 2014 Posted November 28, 2014 Jaszko, będziesz blisko i zobaczymy, jak będzie... Nie tracę nadziei, że Nori jej nowa Rodzinka dadzą radę. To Dobrzy Ludzie. Dlaczego wzięli... jak to było?... "brzydkiego, czarnego, chudego psa po przejściach"?... :) Filmiki cudne... A że dawno nie widziałaś Nori TAKIEJ?... Nori wiele przeżyła... Ja też nie śmieję się już tak głośno i dużo jak kiedyś. ;) Quote
maciaszek Posted November 29, 2014 Posted November 29, 2014 Brakuje Wandy. Bardzo. Wiem, że pomaga z góry jak może. I mam nadzieję, że Jej nie zawiodłam tak całkiem. Na pewno Jej nie zawiodłaś. Co więcej, jestem przekonana, że Wanda jest z Ciebie dumna! I już nie wiem co napisać, ale chyba rozumiecie. Rozumiemy. :glaszcze: Za Nori kciuki zaciśnięte. Bardzo mocno! Quote
jotpeg Posted December 2, 2014 Posted December 2, 2014 myślę o Was. Jaszo, zrobiłaś więcej niż każdy. Taka sytuacja niejednego by przerosła. :calus: Popatrz na Elzę, udało się. Nori - trzymam kciuki. :happy1: Quote
Iv_ Posted December 3, 2014 Posted December 3, 2014 Jestem przekonana na sto procent, że Wanda jest dumna z Ciebie Jaszko! Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.