Neris Posted May 2, 2009 Posted May 2, 2009 Z Pałkiem bardzo źle, stracił przytomność. Ulv zdobyła Erytropoetynę,ale boi się, że już jest za późno... trzymajmy kciuki. Quote
Neris Posted May 2, 2009 Posted May 2, 2009 ALARM!!!!!!!! Proszę o pomoc, czy ktoś zna całodobowe lecznicę we Wrocku gdzie będą umieć wykonać badanie w kierunku babeszii? Chodzi o rozmaz w krwi z naczyń włosowatych w uchu. Pałek w stanie terminalnym. Quote
BIANKA1 Posted May 3, 2009 Posted May 3, 2009 [quote name='gosikf & dogs']co z Pałkiem?:-(:shake:[/quote] Bardzo żle . Rozmawiałam z Magdą . Pałek odrzucił transfuzję , nastąpił rozpad czerwonych ciałek . Dodatkowo ma guza na płucach . Pałek nieprzytomny płacze tak , że słychać w telefonie . Magda szuka weta który przyjedzie i pomoże przejść Pałkowi za TM :-( Quote
Monia70 Posted May 3, 2009 Posted May 3, 2009 Nie wiem co powiedzieć :-(:-(:-(:-(:-( Pałeczku .... Magda ,wspieram Cie myslami.To niewiele na odległość..wiem jak cierpisz :placz: Quote
fona Posted May 3, 2009 Posted May 3, 2009 Bardzo mi przykro. Dlaczego u ulv złe rzeczy dzieją sie zawsze jak reszta ma jakieś swięta... Quote
Neris Posted May 3, 2009 Posted May 3, 2009 Słyszałam wczoraj jak płacze Pałek, nie wiem skąd Magda weźmie siłę na to co musi zrobić... Quote
Monia70 Posted May 3, 2009 Posted May 3, 2009 Ona też to słyszy. Pałek da jej siłę. Ja do tej pory mam wyrzuty , że starałam się nie słyszec płaczu Dżekiego [*] Quote
BIANKA1 Posted May 3, 2009 Posted May 3, 2009 Dla Pałka [URL=http://img136.imageshack.us/my.php?image=zapalonyzniczprzypomina.gif][IMG]http://img136.imageshack.us/img136/668/zapalonyzniczprzypomina.gif[/IMG][/URL] Quote
Monia70 Posted May 3, 2009 Posted May 3, 2009 [COLOR=black][FONT=Verdana],,Kiedy śmierć zagląda do naszych drzwi, otwieramy je z lękiem,z żalem..[/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana] Dlaczego ja?Dlaczego my? Pomyłka idź sobie dalej... Kiedy umiera ktoś nam bliski, nieważne człowiek czy zwierzę Bez sensu sie wydaje wszystko.. bo w jaki sens teraz wierzyć? Kiedy nam kogoś śmierć zabierze Kogo kochaliśmy nad życie Jak się nam dalej z życiem mierzyć.. Jak odnaleźć sens w nowym bycie? Że już nie cierpi?To nie pomaga Bez sensu odszedł,bez potrzeby, i można tylko nad nim płakać, została pamięć,pustka,niebyt,, Pałku .... [/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana][/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana][IMG]http://img376.imageshack.us/img376/4969/ponceserceiv3.gif[/IMG] [/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana][/FONT][/COLOR] Quote
gosikf & dogs Posted May 3, 2009 Posted May 3, 2009 Po drugiej LEPSZEJ stronie spotkamy się kiedyś wszyscy, on już zdrowy i nic go nie boli(*)(*)(*) Quote
jadwiga Posted May 3, 2009 Posted May 3, 2009 jest już szczęśliwy,biega i nic go już nie boli... Quote
Mruczka Posted May 4, 2009 Posted May 4, 2009 Biedna Ulv - przeżyli razem kawał zycia. Bardzo współczuję. Quote
Agnieszka(Visenna) Posted May 4, 2009 Posted May 4, 2009 [IMG]http://photos.nasza-klasa.pl/271893/131/main/3496a407ae.jpeg[/IMG] [*] [*] [*] przykro mi.. matko, nie wyobrazam sobie rozpaczy Magdy.. Quote
Aga_Mazury Posted May 4, 2009 Posted May 4, 2009 Magda <przytulam> cholernie boli... ja wiem... Jak reszta się trzyma? Pałeczku <*> Quote
yewcia1 Posted May 5, 2009 Posted May 5, 2009 Kochani rozmawiałam wczoraj z Ulv ma cholernego mega doła i bardzo potrzebuje Waszego wsparcia. Kto moze niech zadzwoni z ciepłym słowem i wytłumaczy, ze pomimo iż, przyjaciela tu nie ma to życie ma dalej sens. Moze ktos z Wrocławiaków mógłby kupic napoleonki i wpasc do Magdy pogadac, powiedziec dobre słowo osłodzic te trudne chwile. Bardzo proszę zlitujcie się i nie zostawiajmy jej w żałobie samej. Gdyby miała komputer było by jej znacznie łatwiej i nam. Magda bardzo potrzebuje wsparcia duchowego ale jak i finansowego. Przegadałysmy wczoraj godzinę a ona przez godzinę wyła do słuchawki. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.