Jump to content
Dogomania

Elza i Koni w swoich własnych domkach


agnieszka24

Recommended Posts

[quote name='kaskadaffik']No to mam info !!! Koni umie przełazić przez płoty, bramkę :roll: zajęło jej to dzisiaj 3 sekundy, wspięła się na kuta bramkę, cyk na drugą stronę i poszła sobie do swojego boksu, bo już się jej nie chciało biegać. Mi gały wylazły tak :crazyeye:
W boksie daje się głaskać, ale się pręży, jednak jest coraz lepiej, bierze z ręki ode mnie smaczki :lol::lol:
A gdy zachodzę do ich boksu od tyłu, to Koni potrafi pięknie, donośnie szczekać :cool3:

A tutaj spokojniutka Koni :evil_lol:
[url]http://www.youtube.com/watch?v=EcgUIm8m0_0[/url][/QUOTE]

Ło matko, od tej strony jej nie znałam. Żeby tylko w jedną stronę chciała przechodzić byłoby pół biedy, a tak to co.... w bloku miałaby mieszkać??? Filmik cudo. Jak to suczydło się zmienia...

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 2.2k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Niesamowita przemiana!!! Nie mogłam uwierzyć, że to Koni, dopóki się nie zatrzymała. Drzemią w niej ogromne pokłady energii. Taką właśnie chciałam ją widzieć. Dziewczyny, po prostu kocham Was za Koni, Pakosię i inne uratowane psie istnienia!

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Koniś moja kochana już podchodzi o głaskania sama :) jest wysterylizowana, byłyśmy w piątek, ona przepięknie chodzi na smyczy, a jak ajest damulka z niej, stąpa jak [po wybiegu, zaczyna być moją ulubienica hotelikową :loveu: Razem z Marsikiem, którego uwielbiam :loveu::loveu:
Doktor od razu obciął pazurki i ściągnął kamień z kilku zębów, gdzie był najwiekszy, Koni znalazłam w pysku na 5-ce ubytek całego dziąsła :crazyeye: albo wyrwane, alebo taka wada, tam miała bardzo duży kamień, Dr zdjął i ten ząb ma cały korzeń na wierzchu, może się to narosnąć w pewnym stopniu, ale może też tam łapać próchnica, miejmy nadzieję, że tak nie będzie.... Koni ze mna space3rowałą po wsi jak pańcia ale jka zobaczyła 2 małych chłopaczków od razu się spięła i chciała dać dyla, każda nowa sytuacja ja bardzo stresuje, najlepiej czuje się u siebie, budka to jej ulubione miejsce, chociaż lubi już bardzo wychodzić na spacerki :multi:
Ale wiecie co?? Marsik biedny jak został sam, Koni pojechała do Doktora, nie chciał odejść od bramki, tylko czekał na Koni, położył sie koło wyjścia i patrzył czemu jej nie ma, naprawdę uwielbiam tego wielkopsiura, a nikt się nim nie interesuje :-( a młody nie jest :shake: ale prawdziwy skarb !!!

A Kokni jeszcze jak sie wybudzała, to gdy usłyszała mój głos, zaczęła jka szalona machać ogonkiem, największa nagroda :multi::multi::multi:

Link to comment
Share on other sites

Koniczynka :):):) zrobiła się z niej ślicznotka :)

[IMG]http://img689.imageshack.us/img689/4552/dsc1491n.jpg[/IMG]

[IMG]http://img140.imageshack.us/img140/2536/dsc1484t.jpg[/IMG]

[IMG]http://img268.imageshack.us/img268/8565/dsc1486t.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Julie']przepraszam nie jestem na bieżąco czy ode mnie doszły pieniążki na konto?40 zł[/QUOTE]

Tak Julie wpłynęły - 40 zł (26.IV)

Dziękujemy bardzo:loveu::loveu::loveu:.

Do końca tygodnia zrobię rozliczenie suczynek i ich małych.

Link to comment
Share on other sites

Prosze bardzo mocno trzymać kciuki !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Agnieszka prosiła mnie o przejęcie wątku, ale poczekajmy na rozwój wydarzeń :)
Być może jedna Pannica opuści bezdomne życie w przyszłym tygodniu, ale jeszcze nic pewnego, dlatego nie pisz enarazie o przejęcie wątku, nie chcę nic zmieniać, póki jest szansa na domek ..... najlepsze że Pan przyjechał i z psów w hotelu najbardziej podobaja mu się dwa : KONI I ELZA!!!!!!!!!!!!!!
Elza od razu Panu łepek podstawiła, wtuliła się ;) a Koni nie podeszła, najpierw obszczekała Go przez kratkę, ale później grzecznie się trzymała na dystans .... ja ją głaskałam, a Pan jest zachwycony jej urodą, choc skłania się chyba do Elzy ze względu na charakter.

Miejscowość Połaniec, 60 km od Mielca, sunia miałąby do dyspozycji ogród z domkiem, w którym Pan siedzi w lecie bardzo dużo, a obok jest wybudowany jego syn, więc stały kontakt z człowiekiem. Ja mu bardziej polecałam Elzę, bo syn ma córeczkę 4-letnią, a jestem pewna, że Elza dziecku nie zrobi krzywdy... Za Koni nie dam sobie jeszcze ręki uciąć, ja nieraz jak sięgam po nią do budki, to fafek się z lekka uniesie, ale to bardziej ze strachu ;)
Pan ma na tygodniu sie kontaktowac z nami, trzymajcie kciuki :)

Link to comment
Share on other sites

Nie jest to mieszkanie w domu apewno. Jest to duża działka, Pan ma połowę jej, robią ogrodzenie, bo na drugiej połowie mieszka jego syn już, czyli człowiek jest tam cały czas. Sunia miałaby do dyspozycji domek gospodarczy i pytałam Pana, czy przy mrozach jest tam ciepło, to sam powiedział, że jakby było zimno, to będzie tam pieskowi docieplał "bo wie pani, jak jest duży mróz to pies też marznie, pomimo sierści".
Poczekamy, zobaczymy, Pan zgadza się na wizyty, zapraszał wręcz żeby zobaczyć gdzie i jak piesek ma mieszkać. Zależy mu bardzo żeby to był piesek łagodny, bo są tam bardzo często i wnuczka (córka syna, który tam właśnie mieszka) miałaby się z pieskiem bawić :) dlatego Koni ma według mnie mniejsze szanse....
Jeśli ktoś ma obiekcje, co do tego domku i chciałby żeby Elza koniecznie mieszkała w domu, to napiszcie. Ja uważam że takie warunki to dla Elzy raj, Ona uwielbia biegać , skakać, leżeć w trawie, wogóle być na przestrzeni.
Aha i zapomniałam Panu powiedzieć, że Koni umie przełazić przez płot ..... jak będzie w tym tygodniu, to Go uświadomię, kolejny minus dla Koni..... stąd myślę, że jednak Elzi zostanie wybrana..

Link to comment
Share on other sites

Czyli nawet nie bedzie przy domu, tylko ma pilnować pustej działki, a potem pewnie budowy. Ja rozumiem, ze w lecie pan pewnie bedzie tam przebywał, ale tych ciepłych miesięcy jest niewiele, a potem cały czas zostanie sama....
Nie wiem, niech sie ewab wypowie, bo to pod jej opieką jest Elzunia.

Link to comment
Share on other sites

Nie , nie zrozumieliśmy się , syn tego Pana tam mieszka już na stałe z rodziną, wybudował dom i tam jest cały czas już. A ten Pan też tam siedzi bardzo dużo, narazie jest to jedna ogrodzona działka, którą mają tylko ogrodzeniem przedzielić, na część Pana i syna.
Sunia cały czas ma biegać tam, a legowisko, swój "domek" ma mieć w budynku.

Oczywiście, że ja decyzji nie podejmę, piszę Wam tylko jakie na mnie wrażenie Pan zrobił, bardzo konkretny człowiek, półtora godziny wypytywał o wszystko na temat psów, Elzę po chwili jak pobiegała tulił do siebie, ona mu łepek na kolanach położyła :)
O to chodzi że sunia mieszkałaby faktycznie nie w domu, ale przy człowieku cały czas .

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...