Justa&Zwierzaki Posted January 10, 2010 Posted January 10, 2010 Jaka piekna walka o jego zycie , ja niestety moge tylko watek podnieść .... Quote
Rudzia-Bianca Posted January 10, 2010 Posted January 10, 2010 [quote name='Justa&Zwierzaki']Jaka piekna walka o jego zycie , ja niestety moge tylko watek podnieść ....[/QUOTE] Podnoszenie wątku jak najbardziej potrzebne :) zapraszamy do podrzucania żeby Jagi był widoczny :) Quote
Justa&Zwierzaki Posted January 10, 2010 Posted January 10, 2010 [quote name='Rudzia-Bianca']Podnoszenie wątku jak najbardziej potrzebne :) zapraszamy do podrzucania żeby Jagi był widoczny :)[/QUOTE] Obiecuje ze o tym wątku Jagiego będę pamiętać ... Quote
mru Posted January 11, 2010 Posted January 11, 2010 matko, ja sama mam jaga :( co za bida! zapisuję się... Quote
divia_gg Posted January 11, 2010 Posted January 11, 2010 Podniesiemy biedaka z rana poniedzialkowego Quote
Justa&Zwierzaki Posted January 11, 2010 Posted January 11, 2010 Jagiu hop na górę , możne ktoś Cie wypatrzy .... Quote
Jaaga Posted January 11, 2010 Posted January 11, 2010 Jagi był wczoraj badany neurologicznie. Miał tez badane oczy. Myślę, że nie chodzi tu o słuch, bo reaguje na głos, tylko brak potrzeby kontaktu z ludźmi, jeśli całe zycie był bezdomny. Nie mozna zapominać, że w Kielcach wiele psów od urodzenia nie ma domu. Podobnie do niego zachowywała się nasza Sara po 9 latach spędzonych w schroniskowej budzie. Do dziś nie ma zbytnie potrzeby bezpośredniego kontaktu. Jagi np. nie macha z radości ogonem. Jesli chodzi o sikanie, to miałam na mysli nie problemy z oddawaniem moczu, tylko to, że utrzymanie się w tej pozycji na niesprawnych nogach, które jeszcze bez przerwy podrygują, sprawia mu wiele trudności. Całą noc nie ruszył się z legowiska. Nic nie jadł, nawet z ręki. Na spacery noszę go na rękach i nie zrobi kroku na smyczy, jesli nie chce iść w danym kierunku. Zaczyna się szarpać i gryźć smycz. Ożywia się tylko na widok wolnej przestrzeni i mojego Wolfa, który biega gdzie chce. Cały wtedy napina sie i aż drży. Myślę więc, że najlepszy byłby dla niego dom z ogrodem, gdzie miałby zajęcie i swój teren. Nudzenie się w legowisku zupełnie mu nie odpowiada i pobyt w domu go stresuje. Bardzo proszę o wsparcie dla niego. Jesli mamy szukac mu domu przez zagraniczne fundacje, to trzeba będzie go zaszczepić także przeciwko wściekliźnie, a póxniej wyrobić paszport. Dziś go odrobaczę, a za dwa dni mozna na wszystko zaszczepić, tylko, nie ma za co. Do tego ze względu na moje suki i obecność trzech innych dużych samców, konieczna u nas jest kastracja. Nie wiem naprawdę, jak to ogarnąć. Quote
asiulek-85 Posted January 11, 2010 Posted January 11, 2010 Witam. Moge prosić numer konta, gdzie można wysłać pieniążki dla piska. Nie bedzie tego dużo .... ale moze troszkę pomoze. Quote
erka Posted January 11, 2010 Posted January 11, 2010 Asiulek-85, zaraz podaje nr konta, każdy grosz sie przyda, dziekujemy!:) Quote
asiulek-85 Posted January 11, 2010 Posted January 11, 2010 przelew zrobiony... Kto jeszcze pomoze????? Quote
Jolanta08 Posted January 11, 2010 Posted January 11, 2010 Podajcie mi nr konta,przecież obiecałam,że wpłacę... Quote
ewab Posted January 11, 2010 Posted January 11, 2010 Bardzo proszę dogomaniaczki i dogomaniaków o wsparcie. Jaaga bardzo pomaga nam w opiece nad naszymi świętokrzyskimi bezdomniakami. Ze względu na ich ilość każda złotówka jest bezcenna. Quote
Jaaga Posted January 11, 2010 Posted January 11, 2010 Na razie na Jagiego wydałam 30 zł za wizytę wet. Dziekuję za wsparcie, swoje konto podaje Erka. Jolanta08, Erka na pewno poda Ci na PW numer do wpłaty. Quote
agata51 Posted January 11, 2010 Posted January 11, 2010 Witaj, bidulku! Pozdrowienia od Egidy/Betki [URL]http://www.dogomania.pl/threads/100642-Przywiazali-na-przystanku-ze-zA-amana-A-apAE-RzeszA-w-JUZ-W-SWOIM-DOMU[/URL] Poproszę o nr konta. Quote
Rudzia-Bianca Posted January 11, 2010 Posted January 11, 2010 Na pewno będzie jeszcze bazarek na Jagiego , tylko muszę nad nim pomyśleć :) Trzymaj się psiaku ... Quote
ewelinka_m Posted January 11, 2010 Posted January 11, 2010 [quote name='ewab'] Pies trzyma zwieracze, czasem zawodzi estetyka, ale w końcu na świecie nie sami piękni.[/QUOTE] no nie, że niby Jagi jest niezbyt urodziwy? :mad::mad: p.s agata51, Jolanta08.-wysłałam wam nr konta erki na pw. Dziękujemy za wsparcie :loveu: Quote
Jolanta08 Posted January 11, 2010 Posted January 11, 2010 Obiecana kwota dla Jagiego przelana i jutro powinna być na koncie a Jagi to śliczny psiurek :loveu: sam sobie poradził z tak ciężką chorobą.Dzielny chłopak. Quote
erka Posted January 11, 2010 Posted January 11, 2010 Dzisiaj wpłynęła pierwsza wpłata na Jagiego od p.Joanny Piaseckiej - 40 zł. Bardzo dziękujemy!:) Quote
Jaaga Posted January 11, 2010 Posted January 11, 2010 U Jagiego wszystko w porządku. Wczoraj musiał być bardzo zestresowany. Dzis ładnie zjadł, najchętniej z ręki. Cieszy się już trochę na mój widok. Najgorsze są spacery, bo trzeba iść, gdzie chce. Jesli próbuje się go wziąć na ręce, to próbuje sie odgryźć. Dziś mój mąż poszedł z nim wieczoram na spacer. Długo nie wracali, więc wyszłam zobaczyć, jak sobie radzą. Okazało sie, że Jagi nie chciał iść w stronę domu, a nie dał sie wziąć na rece, bo kłapał zębami. Stali więc tak pośrodku drogi i czekali na zbawienie :evil_lol:. Dodam, że obaj wystraszeni i zdezorientowani. Quote
betel Posted January 11, 2010 Posted January 11, 2010 [quote name='Jaaga']U Jagiego wszystko w porządku. Wczoraj musiał być bardzo zestresowany. Dzis ładnie zjadł, najchętniej z ręki. Cieszy się już trochę na mój widok. Najgorsze są spacery, bo trzeba iść, gdzie chce. Jesli próbuje się go wziąć na ręce, to próbuje sie odgryźć. Dziś mój mąż poszedł z nim wieczoram na spacer. Długo nie wracali, więc wyszłam zobaczyć, jak sobie radzą. Okazało sie, że Jagi nie chciał iść w stronę domu, a nie dał sie wziąć na rece, bo kłapał zębami. Stali więc tak pośrodku drogi i czekali na zbawienie :evil_lol:. Dodam, że obaj wystraszeni i zdezorientowani.[/QUOTE] No to ładnie. Tak sobie pomyślałam,że on może się odgryzać dlatego ,że z powodu choroby "tyłu" podnoszenie i noszenie na rękach może być dla niego bolesne. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.