Cudak Posted January 10, 2010 Author Share Posted January 10, 2010 [quote name='Soema']Już w domu??:)[/QUOTE] Tak :) Dziś rano pojechała. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Igiełka Posted January 10, 2010 Share Posted January 10, 2010 Super wiadomość jestem szczęśliwa razem z Wami. Księżniczka Hienka na swojej kanapie u boku kochających właścicieli. Cudak jak mogę spytać gdzie mała skradła serce rodziny -miasto oczywiście jak możesz? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mysza 1 Posted January 10, 2010 Share Posted January 10, 2010 Zatem czekamy na zdjęcia z nowego domu ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cudak Posted January 10, 2010 Author Share Posted January 10, 2010 Hienka pojechała do Pani Małgosi z Białogardu (na dogo nick [B]gonia141[/B]). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gonia141 Posted January 10, 2010 Share Posted January 10, 2010 Sunia dojechała szczęśliwie do domu. Co prawda po drodze, chyba ze stresu, malutka zwymiotowała w samochodzie. Na szczęście pan kierowca jest bardzo wyrozumiały i wcale się nie przejął. Gdy dojechaliśmy pod dom tylko wytrzepał dywanik i było po kłopocie. Nie chciała iść, więc zaniosłam ją do mieszkania. Wypiła trochę wody i zjadła 1/3 puszki. Wcinała, aż jej się uszy trzęsły. Bałam się dać jej więcej. Dostanie na kolację no i muszę jej jakoś przemycić antybiotyk. Gdy wyszłam z nią na dwór to tylko zrobiła siusiu. No i jej chyba się spodobało, bo nie za bardzo chciała wracać do domu. Musiałam ją wnieść. Chyba boi się schodów. Ale powolutku ją przyzwyczaimy. Wszystko wskazuje na to, że będzie miała na imię TYCIA. Bardzo, bardzo dziękuję wszystkim, którzy byli zaangażowani w ratowanie suni. Gdybym kiedykolwiek mogła w czymkolwiek pomóc, to piszcie lub dzwońcie. Telefon który podałam, to mój numer służbowy, zawsze odbieram, a jeśli nie mogę, to oddzwaniam. Jeszcze raz serdecznie dziękuję. Małgorzata Słonawska. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agiza Posted January 10, 2010 Share Posted January 10, 2010 Bardzo się cieszymy!! I czekamy na fotki Tyciej i jej nowej Rodzinki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cudak Posted January 10, 2010 Author Share Posted January 10, 2010 [B]gonia141 [/B]to ja dziękuję, że dałaś naszej Hience-Tyciej nowy domek. Co do jedzenia- u mnie rzucała się na gotowane mięso i na puszki. Suche jadła spokojnie i miała nasypane całe czas. Najlepiej, gdyby kupiła jej Pani karmę dla małych ras, żeby te kuleczki były malutkie. [url]http://allegro.pl/search.php?string=mini&from_showcat=1&category=28105&country=1&p=0[/url] Czekamy na zdjęcia ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mysza 1 Posted January 10, 2010 Share Posted January 10, 2010 Fajny domek się małej trafił ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
__Lara Posted January 10, 2010 Share Posted January 10, 2010 Super, że Hienka trafiła do takiego fajnego domku, niech się aklimatyzuje :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magdola Posted January 10, 2010 Share Posted January 10, 2010 Strasznie się cieszę , zwłaszcza, że trafi ado mnie inny tymczasowicz w miejsce Hienki :) :D I czekam na foty Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Greven Posted January 10, 2010 Share Posted January 10, 2010 Igiełka, jeśli się nie mylę, to pojechała do Białogardu. Cieszę się, że Hienka ma dom ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Igiełka Posted January 11, 2010 Share Posted January 11, 2010 Dziękuje za odpowiedz. Ja też jestem zadowolona że mała już ma swoich kochających właścicieli.:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wieso Posted January 11, 2010 Share Posted January 11, 2010 ja tez..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szarotka Posted January 11, 2010 Share Posted January 11, 2010 [quote name='magdola']Strasznie się cieszę , zwłaszcza, że trafi ado mnie inny tymczasowicz w miejsce Hienki :) :D I czekam na foty[/QUOTE] To kogo masz teraz ?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gonia141 Posted January 11, 2010 Share Posted January 11, 2010 Już dwa razy wcięło moje posty. Sunia powolutku sie adaptuje. Na razie przyzwyczajamy ją do mieszkania. Klatki schodowej jeszcze się boi. Boi się też hałasów. Kupiłam jej szeleczki i smycz. Jest kochana, ale to jeszcze szczeniaczek. Kupiłam jej też kosteczkę i cały czas ją obgryza. Apetyt ma znakomity. Na kolację zjadła pół puszki. W mięsku przemyciłam jej antybiotyk. Na razie nie będę jej zabierała do biura, bo to dla niej teraz za duży stres. Dziś została sama w domu na godzinę i wszystko było ok jak wróciłam. Na spacerze obszczekała suczkę sąsiada. Jest fantastyczna. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
__Lara Posted January 11, 2010 Share Posted January 11, 2010 [quote name='gonia141']Już dwa razy wcięło moje posty. Sunia powolutku sie adaptuje. Na razie przyzwyczajamy ją do mieszkania. Klatki schodowej jeszcze się boi. Boi się też hałasów. Kupiłam jej szeleczki i smycz. Jest kochana, ale to jeszcze szczeniaczek. Kupiłam jej też kosteczkę i cały czas ją obgryza. Apetyt ma znakomity. Na kolację zjadła pół puszki. W mięsku przemyciłam jej antybiotyk. Na razie nie będę jej zabierała do biura, bo to dla niej teraz za duży stres. Dziś została sama w domu na godzinę i wszystko było ok jak wróciłam. Na spacerze obszczekała suczkę sąsiada. Jest fantastyczna.[/QUOTE] Super się to czyta :loveu::loveu::loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gonia141 Posted January 11, 2010 Share Posted January 11, 2010 Własnie przed chwilą próbowała obgryzać krzesło. Teraz walczy z kością (pan w sklepie zoologicznym powiedział, że to z jelit i w sam raz dla szczeniaka) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
__Lara Posted January 11, 2010 Share Posted January 11, 2010 [quote name='gonia141']Własnie przed chwilą próbowała obgryzać krzesło. Teraz walczy z kością (pan w sklepie zoologicznym powiedział, że to z jelit i w sam raz dla szczeniaka)[/QUOTE] Jaka waleczna gryzałka :o :D ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gonia141 Posted January 12, 2010 Share Posted January 12, 2010 No i mamy kolejna noc za sobą. Spokojnie przespała, oczywiście ze mną w łóżku. Wiem, że to mało wychowawcze, ale ona jest taka kochana, że nie mama serca jej wyganiać. No a poza tym, ona zajmuje naprawdę bardzo mało miejsca. Ponieważ brzuszek już zagojony, zdjęłam jej kołnierz. Na spacerze szalała jak "pijany zając". Wytarzała się w śniegu za wszystkie czasy (chyba). Do domu wróciła cała mokra i szczęśliwa. Niestety cały czas klatka schodowa jest straszna, więc wynoszę sunię na rękach na dół. Teraz jest z moim synem. Tomek coś źle się czuje. Wziął aspirynę i będzie siedział cały dzień w domu, więc mała będzie miała cały czas towarzystwo. Wczoraj, po raz pierwszy od bardzo dawna słyszałam jak Tomek śmiał się na cały głos w czasie zabawy z Tycią. Jest fantastycznym szczeniakiem i teraz Tomek będzie na 100% ją rozpieszczał. Niestety, ja dziś muszę wyjechać służbowo, więc dziś mała śpi z Tomaszem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cudak Posted January 12, 2010 Author Share Posted January 12, 2010 [quote name='gonia141']Własnie przed chwilą próbowała obgryzać krzesło.[/QUOTE] Jak obgryza krzesło, to znaczy, że czuje się już jak u siebie w domu ;) Jest młodziutka, więc szybko się przyzwyczaja. Hałasów faktycznie się boi, ale może z czasem przestanie. U mnie panicznie bała się odkurzacza, chowała się przerażona w kącie, kiedy był włączony... Cieszę się, że wszystko jest w porządku i że Pani syn ją polubił. W sumie to nic dziwnego, bo jej nie da się nie lubić ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mysza 1 Posted January 12, 2010 Share Posted January 12, 2010 Super wieści :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Greven Posted January 12, 2010 Share Posted January 12, 2010 [quote name='gonia141'] Ponieważ brzuszek już zagojony, zdjęłam jej kołnierz. Na spacerze szalała jak "pijany zając". Wytarzała się w śniegu za wszystkie czasy (chyba). Do domu wróciła cała mokra i szczęśliwa. [/QUOTE] Bądź ostrożna, bo to że brzuszek jest z zewnątrz wygojony, nie oznacza, że tak samo jest w środku. Ona jest bardzo krótko po zabiegu, miała nietypowo długie cięcie ze wzgl na przepuklinę i ja bym na Twoim miejscu zdecydowanie ograniczyła jej szaleństwa jeszcze przez jakiś czas. Na pewno ma frajdę z buszowania w śniegu, a Ty przyjemność z obserwowania jej ;) ale dla dobra psiny powinnaś na razie ją stopować. Spanie z psem w łóżku nie jest niewychowawcze, jeśli obie strony to lubią i akceptują. Niewychowawcze by było, gdybyś raz jej pozwalała, a raz ją wyganiała. Ja z moimi obydwoma śpię i nie wyobrażam sobie inaczej ;) Poproszę zdjęcia! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gonia141 Posted January 12, 2010 Share Posted January 12, 2010 Tak naprawdę, to jej szaleństwa ograniczyły się do wytarzania się w śniegu. Cały czas pamiętamy o jej brzuszku. Zdjęć na razie nie będzie, bo jak pisałam, dziś wyjeżdżam. Jak wrócę to coś wymyślę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wieso Posted January 12, 2010 Share Posted January 12, 2010 wlasnie, prosimy o zdjecia....my tez spimy razem...:evil_lol::evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Igiełka Posted January 12, 2010 Share Posted January 12, 2010 Bardzo dobre wiadomości.:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.