Jump to content
Dogomania

Pigwa i Myszka -Teraz Krakowianki!! Mają domki!!


majuska

Recommended Posts

  • Replies 725
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Ciotki miałam chwilową awarię kompa..a przez ten czas się działo.....:lol:

Ten wcześniejszy telefon, za który trzymałyście kciuki oddzwonił ( o dziwo :-o) ale ...zrezygnował:shake: właściwie wcale sie nie zdziwiłam:shake:
No i przed chwilką zadzwonił kolejny......z Krakowa...no i co? trza nam kogos na wizytę przedadopcyjną w Krakowie, na ul Batalionu Skała AK ( wiecie gdzie to? ):multi:

Link to comment
Share on other sites

Kubusia może, co? Gjalpo się nie nadaje - jego majestat poraża i ludzie głupieją, zapominają języka w gębie i tylko w niemym zachwycie przewracają oczami. Ostatnio facet na ulicy z odległości kilkudziesięciu metrów biegł, wrzeszcząc "jaki to piękny pies!!!", żeby w końcu paść na kolana w śniegową breję przed Jego Wysokością. Parówy są lepsze do testowania ludzi.

Link to comment
Share on other sites

Trzymamy również kciuki za Pigwę!!!
Bardzo Wam dziękuję za rady. I majusce za wszystko:) To ogromna pomoc! Zanotowałam namiary i pewnie będę się konsultować, jeśli do tygodnia Myszka się nam nie przełamie, albo chociaż odrobinkę się nie wyluzuje. Biedactwo jest sparaliżowana strachem. Wychodzi jedynie na dywan, żeby się załatwić, i to tylko wieczorem albo w nocy... Jest de facto niema, jedynie skomle, jak opuszcza legowisko i dwa razy warknęła na koty. Nienawidzi wychodzić na pole, stoi skulona i tylko patrzy żeby czmychnąć na klatkę. Nie rozumie dlaczego ją wyprowadzam i patrzy na mnie z wyrzutem... Po schodach ładnie wychodzi, ale w domu stoi jak wmurowana w próg. Jeśli Myszki nie zaniosę do pokoju, stałaby tak wieczność całą.
Jest przyzwalająca, można ją głaskać, całować, przytulać, ale tak naprawdę tego nie lubi. Kochamy ją okropnie, ale również okropnie się o nią martwimy i jest nam przykro, ze się tak męczy. Zawołałam do domu wetkę, ale oprócz tabletek na uspokojenie oraz rc calm, nic nie wymyśliła. Myszka ponoć pozostały mleczne ząbki, które trzeba będzie usunąć. Naszej suni niestety karma calm nie pasuje, a odstresowywujące dropsy przemycam w szyneczce.Oprócz szyneczki sunia bardzo lubi świńskie ucho. Trochę się denerwuję, ze mało je, ale z drugiej strony, robi takie wielkie kupy, ze chyba je wystrczająco:)
Jeszcze raz dziękuję za wsparcie. Rady od doświadczonych Koleżanek bardzo mi się przydadzą:)
Nieustannie trzymam za Pigwę!!!!

Link to comment
Share on other sites

Alinko. Po pierwsze - trzymajcie się. Wierzę, że Myszka się przełamie. Po drugie to świńskie ucho coś mi przypomniało - jedzenie w takiej postaci, że trzeba żuć i wylizywać może dobrze działać na zestresowanego psa. Spróbuj jej na przykład napchać jakiejś psiej puszkowiny do zabawki typu kong, albo kawałka gumowej rurki ( wystarczy kawałek dętki rowerowej). Cieczka jest dodatkowym czynnikiem ogłupiającym, suka mojej mamy też dostała cieczki zaraz po adopcji i absolutnie nie chciała wychodzić na spacery, a jak się ją wywlokło to nic nie robiła i tak. Myszka może mieć teraz burzę hormonów i być ogłupiała. Przeczekajcie cieczkę do końca, jak nic się nie zmieni to dzwoncie do ktoregoś z behawiorystów.

Link to comment
Share on other sites

Ciekawe,czy Myszka ma jakąś blokade,czy była chowana na dziko,bez bliskosci człowieka....Alinko,nie wiem czy dobrze radze,ale moze by dywan oszczedzić jakąś kuwete z postrzępionymi gazetami tam postawic.Nie wiem czy to nie uwsteczni....ale znam wetów,których shi-tzu załatwiaja sie tylko do kuwety.

Link to comment
Share on other sites

Ja też znałam takiego, co został nauczony lania w domu - nie dał się oduczyć do końca życia. Dywan faktycznie może ucierpieć ( może go chwilowo zwinąć?). Suka mojej mamy też na początku lała w domu - jakakolwiek nauka normalnych zachowań toaletowych zaczęła wchodzić w grę po cieczce i wtedy poszło całkiem szybko.
Ja bym na tym etapie po prostu nie zwracała uwagi (mam na myśli to, że Myszki nie należy karcić za załatwianie się w domu, ale zachęcać też nie). Jak uda się z Myszką nawiązać kontakt - co wierzę, że nastąpi wkrótce - wtedy chwalić ile wlezie za każde załatwienie się poza domem.

Link to comment
Share on other sites

Witajcie ciotki, czytałam wateki trzymałam kciuki za suńki (tzn dalej trzymam.. ). Wtrącam sie, bo może coś zadziała z Myszką.

1.Jeśli chodzi o sikanie, to rozłożyłabym na dywanie \takie podkłady dla starszych ludzi czy maluchów -- tzn jak się zsika, trochę bym podkład pomoczyła, żeby pachniał i potem już go zostawiła w jednym miejscu. I przsuwałam podkład (i kolejne, wymieniane) coraz bliżej drzwi.. a w końcu na zewnątrz.

2.A jeśli o dzikość Myszki chodzi, to może żarełko ją przekona? Gdybyś Alinko siadała w pewnej odległości od niej, na ziemii z parówkami na przyklad, bokiem do niej, nie patrząć na nią, to może by podeszła sama i za każde podejście dostawala przysmaki?

Na pewno mała potrzebuje trochę czasu, 100 % recepty pewnie nie ma, ale dacie radę!

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...