Tora&Faro Posted January 15, 2010 Posted January 15, 2010 [quote name='Nutusia']Dziękujemy, choć do cudowności to nam daaaleeeko! :evil_lol: Zapraszamy częściej na nasz wątek (i do siebie na "inspekcję" też) i więcej nie zaśmiecamy marlejowego wątku, dziękując jednocześnie za uprzejmą gościnę "na łamach" :loveu:[/QUOTE] Dziekuję, będę zaglądać na pewno...i to z największą przyjemnością:) Quote
gusia0106 Posted January 15, 2010 Author Posted January 15, 2010 [quote name='jola_li']A wątek Toski to gdzie ;-)? Chętnie poczytam jako odtrutkę na to całe zło, którego tu tyle się nazbierało :-(....[/QUOTE] Tutaj [url]http://www.dogomania.pl/threads/116269-TOSCA-ciAE-A-ko-chora-prosimy-o-pomoc[/url] Bardzo fajny, ciepły wątek :) Quote
andzia69 Posted January 15, 2010 Posted January 15, 2010 [quote name='mysza 1']Ewidentnie są postępu u Marleja. [B]Nie warczy. [/B]Oby tak dalej, żeby nie zapeszyć. [/QUOTE] no to super wieści! Oby tak dalej Marlejku!:loveu: co do tymczasów...ech:( wczoraj kolejna interwencja...do kolekcji muzycznej doszedł Chopin - też oneczkowaty psiak:( Quote
gusia0106 Posted January 15, 2010 Author Posted January 15, 2010 Rachuneczki: [IMG]http://img297.imageshack.us/img297/917/201001131112204010001.png[/IMG] [IMG]http://img502.imageshack.us/img502/9889/201001151133564590001.png[/IMG] Quote
mala_czarna Posted January 15, 2010 Posted January 15, 2010 A u nas dzisiaj jakoś kiepsko :-( Ja nie wiem co się dzieje. Frocia czasem się "podgryzała", ale to co jest teraz to masakra jakaś. Ona po prostu wyrywa sobie kępki włosów z łap. Jest strasznie niespokojna, mama mówiła, że około 13 nie chciała wyjść na dwór, chowała się w pokoju, trzeba było wyciągać ją na siłę na spacer. Pewnie to nic takiego, ale odkąd jest u mnie to nigdy się tak nie zachowywała. Quote
gusia0106 Posted January 15, 2010 Author Posted January 15, 2010 [quote name='mala_czarna']A u nas dzisiaj jakoś kiepsko :-( Ja nie wiem co się dzieje. Frocia czasem się "podgryzała", ale to co jest teraz to masakra jakaś. Ona po prostu wyrywa sobie kępki włosów z łap. Jest strasznie niespokojna, mama mówiła, że około 13 nie chciała wyjść na dwór, chowała się w pokoju, trzeba było wyciągać ją na siłę na spacer. Pewnie to nic takiego, ale odkąd jest u mnie to nigdy się tak nie zachowywała.[/QUOTE] A może to od soli na chodnikach? Jak apetyt? Jak kupa? Quote
Tora&Faro Posted January 15, 2010 Posted January 15, 2010 Gusiu Twoje ciasteczka zrobiły furorę:loveu: Tora i Faro skaczą jedno przez drugie żeby tylko dostać, ale na początek dałam im tylko po dwa żeby sensacji nie wywołać...normalnie rozczarowanie na pyskach było widać jak schowałam to co zostało:evil_lol: Quote
Tora&Faro Posted January 15, 2010 Posted January 15, 2010 [quote name='mala_czarna']A u nas dzisiaj jakoś kiepsko :-( Ja nie wiem co się dzieje. Frocia czasem się "podgryzała", ale to co jest teraz to masakra jakaś. Ona po prostu wyrywa sobie kępki włosów z łap. Jest strasznie niespokojna, mama mówiła, że około 13 nie chciała wyjść na dwór, chowała się w pokoju, trzeba było wyciągać ją na siłę na spacer. Pewnie to nic takiego, ale odkąd jest u mnie to nigdy się tak nie zachowywała.[/QUOTE] To wyrywanie włosów z łapek, to na tle stresowym? Quote
mala_czarna Posted January 15, 2010 Posted January 15, 2010 Zwymiotowała wszystko ryż + warzywa + mięso. Kupa normalnie, ale z nią widzę, że jakoś dziwnie jest Quote
gusia0106 Posted January 15, 2010 Author Posted January 15, 2010 [quote name='mala_czarna']Zwymiotowała wszystko ryż + warzywa + mięso. Kupa normalnie, ale z nią widzę, że jakoś dziwnie jest[/QUOTE] Kamul, może do weta? A pije normalnie? Quote
mala_czarna Posted January 15, 2010 Posted January 15, 2010 [quote name='gusia0106']Kamul, może do weta? A pije normalnie?[/QUOTE] Luz, pije, i w ogóle jest już ok. Ja wiem, że to durnie wszystko brzmi, ale mnie się jednak wydaje, że to coś na tle neurologicznym jest. Na maxa mnie dzisiaj wystraszyła, bo że łapki sobie podgryzała to już się przyzwyczaiłam, ale wyrywanie włosów to już nie jest wg mnie normalne :shake: Quote
Ewa Marta Posted January 15, 2010 Posted January 15, 2010 [quote name='mala_czarna']Luz, pije, i w ogóle jest już ok. Ja wiem, że to durnie wszystko brzmi, ale mnie się jednak wydaje, że to coś na tle neurologicznym jest. Na maxa mnie dzisiaj wystraszyła, bo że łapki sobie podgryzała to już się przyzwyczaiłam, ale wyrywanie włosów to już nie jest wg mnie normalne :shake:[/QUOTE] To może być od soli. Obejrzyj jej poduszki, może ktgórąś ma podrażnioną i próbuje jakoś sie tam dostać... Gusiu, a z jakiej wątróbki te ciasteczka? Z drobiowej? Quote
gusia0106 Posted January 15, 2010 Author Posted January 15, 2010 [quote name='Ewa Marta']To może być od soli. Obejrzyj jej poduszki, może ktgórąś ma podrażnioną i próbuje jakoś sie tam dostać... Gusiu, a z jakiej wątróbki te ciasteczka? Z drobiowej?[/QUOTE] Tak, z drobiowej ;) Quote
mala_czarna Posted January 15, 2010 Posted January 15, 2010 [quote name='Ewa Marta']To może być od soli. Obejrzyj jej poduszki, może ktgórąś ma podrażnioną i próbuje jakoś sie tam dostać... [/QUOTE] Przed wyjściem na dwór łapiny smaruję jej wazeliną. Ech, jak nie urok to... Quote
Greven Posted January 15, 2010 Posted January 15, 2010 [quote name='mala_czarna']Przed wyjściem na dwór łapiny smaruję jej wazeliną. [/QUOTE] Wazelina świetnie zbiera sól z chodników. Jak wazelina z solą dostaniei się między palce, to naprawdę może podrażnić. Sama wazelina w niczym nie zaszkodzi, sama sól zaschnie i się wytrząśnie, ale "solona wazelina" utknie... Quote
mala_czarna Posted January 15, 2010 Posted January 15, 2010 Greven, za Frotką nie dojdziesz, uwierz mi. Niby w schronie krótko była, ale ma takie akcje, że na glebę wali. Po dzisiejszym rzygnięciu próbowała zjeść jeszcze szalik mamy i obrus w kuchni. Quote
Greven Posted January 15, 2010 Posted January 15, 2010 [quote name='mala_czarna']Greven, za Frotką nie dojdziesz, uwierz mi. Niby w schronie krótko była, ale ma takie akcje, że na glebę wali. Po dzisiejszym rzygnięciu próbowała zjeść jeszcze szalik mamy i obrus w kuchni.[/QUOTE] Nawet nie próbuję, wierz mi ;) Ja tylko ostrzegam, co może wyniknąć z wazelinowania łapek na solonym śniegu. Quote
gusia0106 Posted January 16, 2010 Author Posted January 16, 2010 Dziś już mogę napisać - wczoraj mieliśmy dzień bez warczenia :multi: Quote
Soema Posted January 16, 2010 Posted January 16, 2010 [quote name='gusia0106']Dziś już mogę napisać - wczoraj mieliśmy dzień bez warczenia :multi:[/QUOTE] A ciastek Ci coś zostało?:) Quote
gusia0106 Posted January 16, 2010 Author Posted January 16, 2010 [quote name='Soema']A ciastek Ci coś zostało?:)[/QUOTE] Że też tak musisz wnikać w szczegóły ;) Zostało:) Quote
Ewanka Posted January 16, 2010 Posted January 16, 2010 [quote name='gusia0106']Dziś już mogę napisać - wczoraj mieliśmy dzień bez warczenia :multi:[/QUOTE] Wobec tego, dzisiaj ściskam marjejowa łapę ... GRATULACYJNIE :) Quote
Tora&Faro Posted January 16, 2010 Posted January 16, 2010 [quote name='gusia0106']Dziś już mogę napisać - wczoraj mieliśmy dzień bez warczenia :multi:[/QUOTE] Kochany chłopak:loveu: a jak postępy w szkoleniu? Quote
gusia0106 Posted January 16, 2010 Author Posted January 16, 2010 [quote name='Tora&Faro']Kochany chłopak:loveu: a jak postępy w szkoleniu?[/QUOTE] Wcale........... Quote
Soema Posted January 16, 2010 Posted January 16, 2010 [quote name='Tora&Faro']Kochany chłopak:loveu: a jak postępy w szkoleniu?[/QUOTE] [quote name='gusia0106']Wcale...........[/QUOTE] I to niby ja w szczegóły wnikam?:mad: jak wcale, jak nie warczy?:niewiem: Quote
agaga21 Posted January 16, 2010 Posted January 16, 2010 [quote name='gusia0106']Dziś już mogę napisać - wczoraj mieliśmy dzień bez warczenia :multi:[/QUOTE]gratulacje :) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.