Radek Posted November 30, 2014 Share Posted November 30, 2014 Tyle psich wspomnień. Napisałaś o suni z instynktem opiekuńczym. Przypomniało mi to naszą Norcię. Nora doskonale wyczuwała moje samopoczucie. Zarówno psychiczne, jak i fizyczne. Gdy Norcia była z nami chorowałem na wrzody żołądka i czasem dokuczały mi mocno. Norcia wyczuwała to doskonale. Przychodziła do mnie do łóżka, kładła delikatnie głowę na moim brzuchu i to pomagało. Ból zawsze przechodził. Z samopoczuciem psychicznym też potrafiła trafić w dziesiątkę. Kiedyś zdenerwował mnie telefon z pracy. Byłem zły jak osa. Norcia gdy tylko zobaczyła sytuację od razu przyniosła mi swoją zabawkę. Tak mnie to rozczuliło, że cała złość sobie poszła. Nawet teraz gdy to piszę to oczy robią się wilgotne. Sarunia nie miała takiego daru, za to uwielbiała się przytulać, Kładła się obok mnie (na przykład gdy czytałem) i wywalała brzuszysko do głaskania. Gdy nie czuła mojej ręki zaczynała jej szukać. Szybko się nauczyła, że kiedy czytam ręka co pewien czas wędruje do przewracania stron i wtedy czekała grzecznie na powrót do głaskania po brzuszku. Psy to wyjątkowe stworzenia. Szkoda tylko, że są z nami tak krótko:( Wszystkiego dobrego Szajbus. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Radek Posted December 16, 2014 Share Posted December 16, 2014 Odwiedzam Psonię i nieśmiało pytam, czy u Ciebie wszystko w porządku Szajbus? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szajbus Posted December 21, 2014 Author Share Posted December 21, 2014 Ostatnio coś nieciekawie się czuję. Mam problemy z p. pokarmowym, ale dla mnie to nie nowość po tym leczeniu. Coś za coś. Kontrola z powodu braku numerków u lekarzy dopiero na koniec lutego, wiec z 2 miesięcznym opóźnieniem ( i to prywatnie). To znaczy u mojej p. doktor numerki są, ale nie mam się co do niej pokazywać bez badań. Natomiast u mojego radiologa onko, który ma mistrza w diagnostyce jest tyle ludzi, jakby most na Wiśle się zarwał - stąd ten poślizg (a muszę mieć 3 badania USG). Z samych wyników krwi i na macanego ona nic nie dojrzy. Tak więc muszę cierpliwie czekać. W Szymona sprawie nadal cisza. Czekamy dalej. Psoniu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Radek Posted December 21, 2014 Share Posted December 21, 2014 Co się dzieje z naszą służbą zdrowia :shake: Czytam Twoje posty i zastanawiam się, czy jeszcze coś u nas działa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Radek Posted December 23, 2014 Share Posted December 23, 2014 Szajbus, życzę Tobie i wszystkim odwiedzającym Psonię Spokojnych, pogodnych i rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia oraz wszystkiego co najlepsze w nadchodzącym roku Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aga76 Posted December 24, 2014 Share Posted December 24, 2014 Podobnie jak Radek zaglądam do Psoni z życzeniami Dobrych Świąt, pełnych miłości i wzajemnego zrozumienia. W tle jak zawsze niech zabrzmi Kolęda dla Nieobecnych... Szajbusku, dziękuję. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szajbus Posted December 24, 2014 Author Share Posted December 24, 2014 Dziękuję bardzo za życzenia. Agnieszko dzięki za śliczną kartę. Wszystkim odwiedzającym watek Psoni najlepsze życzenia świąteczne. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szajbus Posted December 24, 2014 Author Share Posted December 24, 2014 Śpieszę do ciebie z choineczką. KOLĘDA DLA NIEOBECNYCH A nadzieja znów wstąpi w nas, Nieobecnych pojawią się cienie. Uwierzymy kolejny raz, W jeszcze jedno Boże Narodzenie. I choć przygasł Świąteczny gwar, Bo zabrakło znów czyjegoś głosu. Przyjdź tu do nas i z nami trwaj, Wbrew tak zwanej ironii losu. Daj nam wiarę, że to ma sens, Że nie trzeba żałować przyjaciół. Że gdziekolwiek są dobrze im jest, Bo są z nami choć w innej postaci. I przekonaj, że tak ma być, Że po głosach tych wciąż drży powietrze, Że odeszli po to by żyć. I tym razem będą żyć wiecznie. Przyjdź na świat, By wyrównać rachunki strat. Żeby zająć wśród nas, Puste miejsce przy stole. Jeszcze raz pozwól cieszyć się dzieckiem w nas, I zapomnieć że są puste miejsca przy stole. A nadzieja znów wstąpi w nas, Nieobecnych pojawią się cienie. Uwierzyli kolejny raz, W jeszcze jedno Boże Narodzenie. I choć przygasł świąteczny gwar, Bo zabrakło znów czyjegoś głosu. Przyjdź tu do nas i z nami trwaj, Wbrew tak zwanej ironii losu. Przyjdź na świat, By wyrównać rachunki strat. Żeby zająć wśród nas, Puste miejsce przy stole. Jeszcze raz pozwól cieszyć się dzieckiem w nas, I zapomnieć że są puste miejsca przy stole. Przyjdź na świat, By wyrównać rachunki strat. Żeby zająć wśród nas, Puste miejsce przy stole. Jeszcze raz pozwól cieszyć się dzieckiem w nas, I zapomnieć że są puste miejsca przy stole. Na zawsze w mym sercu i mej pamięci Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alicja Posted December 24, 2014 Share Posted December 24, 2014 pamiętam .... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szajbus Posted December 25, 2014 Author Share Posted December 25, 2014 PAMIĘTAM PSINKI Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Radek Posted December 30, 2014 Share Posted December 30, 2014 Nie potrafię się nie popłakać przy Kolędzie dla nieobecnych. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ma_ruda Posted December 30, 2014 Share Posted December 30, 2014 Życzę radosnego Nowego Roku wszystkim naszym czworonogom, tym za Tęczowym Mostem i tym, które są z nami. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szajbus Posted January 1, 2015 Author Share Posted January 1, 2015 Dziękuję. Niech Nowy Rok przyniesie WAM (odwiedzającym wątek Psoni) radość, miłość, pomyślność i spełnienie wszystkich marzeń, a gdy się one już spełnią, niech dorzuci garść nowych marzeń, bo tylko one nadają życiu sens Psoniu NOWOROCZNE ŚWIATEŁKO PAMIĘCI Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Radek Posted January 2, 2015 Share Posted January 2, 2015 Niech ten nowy rok będzie lepszy dla wszystkich. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ma_ruda Posted January 5, 2015 Share Posted January 5, 2015 Trudno mi się odnaleźć na tym odmienionym forum. Zniknęły moje dawne subskrypcje ale najłatwiej było mi dotrzeć do wątku Psoni.Nowy rok już trwa; mam nadzieję, że nasze życzenia dotarły za Tęczowy Most i już się spełniają. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szajbus Posted January 12, 2015 Author Share Posted January 12, 2015 Ja też mam taką nadzieję. Kocham Cie maluszku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Radek Posted January 12, 2015 Share Posted January 12, 2015 Odwiedzam Psonię w deszczowy poniedziałek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szajbus Posted January 18, 2015 Author Share Posted January 18, 2015 Czekam, żeby zobaczyć Cię we śnie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Radek Posted January 20, 2015 Share Posted January 20, 2015 Brakuje takich snów... Lubię gdy przyśnią mi się pożegnane przyjaciółki, nawet jeżeli po obudzeniu zostaje trochę smutku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szajbus Posted February 1, 2015 Author Share Posted February 1, 2015 Brakuje Radku, brakuje. Nie pamiętam już kiedy przyśniło mi się to moje psie szczęście. Na zawsze w mym sercu i mej pamięci. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Radek Posted February 1, 2015 Share Posted February 1, 2015 Zajrzę do Psoni niedzielnym wieczorem. Nie znałem Psoni, ale dzięki Twoim wpisom czuję się tak, jakbym znał. Cudownie piszesz o niej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Radek Posted February 11, 2015 Share Posted February 11, 2015 Psoniu, pamiętam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szajbus Posted February 15, 2015 Author Share Posted February 15, 2015 Są wspomnienia, które nigdy nie odejdą... Są rany, które się nigdy nie zabliźnią... Są ślady łez, które nigdy nie wyschną... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Radek Posted February 18, 2015 Share Posted February 18, 2015 Są wspomnienia, które nigdy nie odejdą... Wiem, że wspomnienia czasem przyprawiają nas o smutek, jednak chce je mieć. To jedyne (oprócz zdjęć) co nam pozostało po naszych kochanych łapach. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
shadow2 Posted February 19, 2015 Share Posted February 19, 2015 Kochani moi - bądźmy optymistami! Nasi przyjaciele są szczęśliwi ,choć może trochę samotni w tym oczekiwaniu na spotkanie z nami. Kiedyś był na forum taki wzruszający i mądry tekst ,że wszyscy nasi bracia mniejsi to ANIOŁY PRZEMIJANIA. Ileż w tym prawdy jest-uczą nas ,że czas płynie a poprzez życie z nimi możemy stawać się coraz lepsi,pełniejsi o empatię, miłość ,współczucie i wszystkie te pozytywne uczucia,które powinny definiować nas jako Ludzi. Właśnie przez "L". Kochajmy ich zatem, bądźmy bezpieczna przystanią, płaczny kiedy sie rozstajemy i pamietajmy kazdego z nich. Moi przyjaciele pojawiaja i odchodzą. Ja za każdym razem mam złamane serce ,które rozpada się na miliony okruchów, płaczę , ale zaraz pojawia się inny Anioł ,któremu trzeba pomóc. I znów uśmiech i szczęście. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.