Jump to content
Dogomania

pytania dotyczące husky!


pilip

Recommended Posts

[quote name='pilip']Może macie racje że zaraz studia że może nie dam rady... ale jestem z charakteru osobą zrównoważoną i upartą... myślę że z haszczaka nie zrezygnuję... ale obiecuję że jeszce będe poważnie się zastanawiać! OBIECUJĘ!
W mojej miejscowości (wsi) dwie osoby mają husky... Powiem jeszce że jestem tu znana z tego że wszyscy od dziecka nazywali mnie psią mamą, bo każdy pies nawet groźny dał mi się pogłaskać, przytulić. Moja sąsiadka ma psa którego nie zawsze chce jej się wyprowadzać, robię to za nią bo sprawia mi to przyjemność... Może myślicie - skąd 15-latka może znaleźć czas na takie rzeczy, ale ja powiem że należe do innej grupy nastolatek. Jestem jaka jestem - kocham husky![/quote]

Myślę że co po nie którzy to tutaj zdecydowanie przesadzają i robią z Husky nie wiadomo jakie uciekające potwory. Ja wiem że to jest trudna rasa, ale nie aż tak - są także Husky dla których jedynym celem nie jest otwarta furtka, są posłuszne i z powodzeniem moga startować w szranki z owczarkami jeśli chodzi o posłuszenstwo (wiem coś o tym bo takie własnie mam)

wiek alfy nie ma żadnego znaczenia wszytsko zależy od podejścia do zwierząt. Moja koleżanka ma 2 letniego synka i 8 miesięczną suczkę Husky, mały poprostu cudownie sobie radzi:)

[URL=http://www.imageshack.us][img]http://img237.echo.cx/img237/9453/fot1resize2vu.jpg[/img][/URL]

doskonale cię rozumiem, wiem jak to jest kiedy tak abrdzo chce się psa, sama to przeszłam (rodzice nie chcieli zgodzić się na psa) aż w koncu przekonali się i trafiła do mnie moja pierwsza suczka Husky, było to dawno temu ale wiem ile się przy niej nauczyłam. I nic absolutnie nic nie zastąpi ci własnie tego zdobytego doświadczenia, choćby to była najlepsza książką, czy najlepsze porady od hodowców. Teraz mam już znacznie więcej psów ale tego czego nauczyła mnie pierwsza sunka (która oczywiście nadal z nami jest) nie da się zapomnieć :)

musisz jednak pamiętac że zwierzę nie jest rzeczą ani zabawką, i że bedziesz za niego odpowiedzialna przez wiele lat. ale naprawde warto :)

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 255
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Ula'][quote]Ula, dlatego napisałam tam "może", daleko mi od upierania się, że koniecznie [/quote]
Tak tylko sie czepiam :lol: :wink: 8)[/quote]Tyyy... [img]http://manu.dogomania.pl/emot/diabelek.gif[/img]

[img]http://manu.dogomania.pl/emot/jezyk1.gif[/img]

Link to comment
Share on other sites

Dzięki wszystkim za rady :D .
Doradźcie mi jescze w jednej rzeczy:
Nie jestem za bardzo bogata, ale zależy mi na tym żeby mój przyszły psiak był zdrowy, poradzcie mi czy mam kupić psa w hodowli , czy może od zwykłych właścicieli husky? Wiem że pieniądze nie powinny być w takich rzeczach brane pod uwagę ale może znacie jakąś hodowlę husky gdzie za szczeniaczka nie chcą więcej niż 500zł?
:Dog_run: proszę poradźcie coś!!!

Link to comment
Share on other sites

Cześć,
Aż mi się przykro robi jak niektórzy próbują zniechęcić człowieka do zakupu psa. Sami sobie nie radzicie ze swoimi czy jak???
Ja pierwszego psa miałem 2 tygodnie przed narodzinami dziecka, drugiego, kiedy mieszkałem jeszcze w bloku i tylko snułem plany jeżdzenia w zaprzęgach, trzeciego jak zaczynałem budować domek a czwartą suczkę odebrałem 3 tygodnie przed narodzinami miotu w naszej hodowli. Śpieszę donieść, że żyje, jestem zadowolny, psy mi nie uciekają i nie planuję ich rozdać po schroniskach. Idąc tropem niektórych porad najlepiej zainwestować w telewizor, kapcie i kombinować, jak tu dożyć starości bez narażania się na jakąkolwiek odpowiedzialność ;-)

Pilip - przemyśl dobrze swoją decyzję, poczytaj o razie i wyciągnij wnioski. Jeżeli możesz się pogodzić z faktem, że a) nie będzie możliwości puszczania psa luzem i że b) nie będzie się on nadawał na struża, to nie ma problemu. Pies to zmiana trybu życia, ale jeżeli jest to zakup przemyślany i uzgodniony z innymi domownikami, to są z tego same plusy.

[quote]Wiem że pieniądze nie powinny być w takich rzeczach brane pod uwagę ale może znacie jakąś hodowlę husky gdzie za szczeniaczka nie chcą więcej niż 500zł[/quote]
No więc tu jest problem, bo generalnie sprawa wygląda tak, że koszt zakupu psa jest tylko częścią wydatków, jakie trzeba ponieść w związku z jego rośnięciem i utrzymaniem. Dlatego jeżeli Cię nie stać na zapewnienie odpowiednich warunków, to zrezygnuj. Powiedzmy sobie szczerze, że za 500 zł nie kupisz dobrego szczeniaka z hodowli (nie dotyczy sytuacji wyjątkowych takich jak dobra znajomość z hodowcą itd.) - 500 zł to koszt niebieskookiego wyrobu huskopodobnego na bazarze albo koszt wyrośniętego szczeniaka, który się "zastał" w hodowli.

Pzdr

Link to comment
Share on other sites

[quote name='HUSKYTEAM']Jeżeli możesz się pogodzić z faktem, że a) nie będzie możliwości puszczania psa luzem i że b) nie będzie się on nadawał na struża, to nie ma problemu. Pies to zmiana trybu życia, ale jeżeli jest to zakup przemyślany i uzgodniony z innymi domownikami, to są z tego same plusy.[/quote]

Zgadzam się Jacku z tobą że z posiadania psa (nie tylko Husky) są w zasadzie same plus, oczywiście trzeba zmienic troche tryb życie ale napewno wart ....
Chciałabym zauważyć że Husky nparwade można puszczać, i nie wszytskie to urodzeni uciekinierzy. Moja najmłodsza suczka (Ta która był w Szczecinie - info. dla Jacka) jest bardzo bardzo posłuszna, nie wiem czy zauważyłeś ale puszczałam ją także na wystawie, i naprawde z powodzeniem konkuruje w posłuszeństwie z moją Bouvierką (owczarek Flandryjski). Naprawde da się ich tego nauczyć :)jest to nie wątpliwie trudne, ale się da:) inne moje suczki też są posłuszne, jedyne o czym trzeba pamiętać by nie puszczać ich większą ekipa (mówię o ilości koło 3), bo w tedy wychodzą z założenia "w grupie raźniej" i robią się bardziej odważne.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='agacia']Ja znam husky,ktore mozna puszczac(maja Azja 8) ) i znam tez takie,ktorym zadne szkolenia nie pomogly. I z mojego doswiadczenia wynika,ze latwiejsze do ulozenia sa suczki niz psy.Chociaz w miare ulozone psy tez znam :wink:[/quote]

to zalezy myslę od pewnych predyspozycji psa, nie które są chetne do nauki inne nie, i chocby nie wiem jakie szkolenie to się nie nauczą:0 wszytsko się zgadza, ale nie przekreślajmy tej rasy od razu - bo nie są wcale takie nie do ułozenia :)
myślę że nie ma wielkiej różnicy między psami czy sukami ;) bo i tak do każdego psa trzeba podejść indywidualnie :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='pilip']
Doradźcie mi jescze w jednej rzeczy:
Nie jestem za bardzo bogata, ale zależy mi na tym żeby mój przyszły psiak był zdrowy, poradzcie mi czy mam kupić psa w hodowli , czy może od zwykłych właścicieli husky? Wiem że pieniądze nie powinny być w takich rzeczach brane pod uwagę ale może znacie jakąś hodowlę husky gdzie za szczeniaczka nie chcą więcej niż 500zł?
:Dog_run:[/quote]

ja milosnik bullowatych ale sobie tak w padlam poczytac, i moge Ci cos poradzic...

wiesz mimo tego ze psa nie chcesz wystawiac, powinnas sobie kupic psa rodowodowego...
jesli kupujesz psiaka z rodowodem masz 100% ze bedzie to husky...
po drugie... psychika i w ogole zdrowie, wiec lepiej troche zainwestowac aby miec pewnosc ze bedzie miala "normalnego" psa np. z miejszonym rezykiem zachorowania na choroby ktore trzymaja sie rasy, nie wiem jak to u haszczakow... no ale dajmy przyklad np. bassety i dysplazja ;)

zaluzmy ze wezmiesz huskiego za 500zl z hodowli kojcowej bez rodowodu, gdzie psiaki sa rozmnazane jedno po drugim, aby na wystawy z nimi jezdzic i sprzedawac, takie suki czesto sa wykonczone rodzeniem i przezr to szczeniaki tez na tym cierpia, odpornosc suki sie zmiejsza bo organizm jest wycieczony, tym samym odpornosci szczeniakow jest mniejsza, i sa slabsze poprostu... bardzej narazone na szczeniece choroby...

wiec na twoim miejscu zainwestowalam bym choc 1000 zl w tego psiorka, albo poszukala , najlepiej mloda suczke (bo wywnioskowalam z waszych postow, ze lepiej bedzie suczke ;) ) do oddania :)

powodzenia :))

Link to comment
Share on other sites

Jezeli nie zalezy ci na hodowli,wystawach ani pochodzeniu psiaka to mozesz sprobowac dogadac sie z jakims hodowca,zeby Ci taniej sprzedal jakiegos gorszego szczeniaka jako peta.Pozatym jezeli dobrze poszperasz i poszukasz to mozna za 700zl znalezc psiaka z rodowodem.

Jednak jesli kupowac to albo z rodowodem albo przygarnac jakiegos a nie kupowac szczeniaka od pseudohodowcow. Wystrzegaj sie tez psow bez papierow,ale po rodowodowych rodzicach. Nie wiesz dlaczego nie zostaly takie psy dopuszczone do hodowli. I nie zawsze slowom "hodowcow" mozna wierzyc,bo wiadomo,ze przed potencjalnym klientem beda chcieli wypasc jak najlepiej i beda mowic to co chcesz uslyszec,a nie to jaka jest prawda.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='HUSKYTEAM'] a) nie będzie możliwości puszczania psa luzem [/quote]

Dobra ... Tu sie z Toba niezgodze. Ja swoje spuszczam i wiekszosc osob tez tak robi.

[img]http://pancelot.republika.pl/psy/IMG_0005.1.JPG[/img]

[img]http://pancelot.republika.pl/psy/IMG_0017.1.JPG[/img]

[img]http://pancelot.republika.pl/psy/IMG_0019.1.JPG[/img]

[img]http://pancelot.republika.pl/psy/2.jpg[/img]

[img]http://pancelot.republika.pl/psy/1.jpg[/img]

Nie wyobrazam sobie zycia z psem wiecznie na smyczy.
Wystarczy wychowac sobie psa :)

No chyba ze mowisz o chodzeniu po miescie .... ale po miescie bez smyczy chodza tylko kretyni i nieodpowiedzialne babcie.

Link to comment
Share on other sites

A może znacie jakieś hodowle gdzie mają do sprzedania szczeniaczki husky ( zależy mi aby był to pies i był czarno biały) Może sami macie szceniaki na sprzedaż.
Czy ktoś z was ma kontakt lub psa husky z hodowli DWIE KORONY?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='pilip']Dzięki wszystkim za rady :D .
Doradźcie mi jescze w jednej rzeczy:
Nie jestem za bardzo bogata, ale zależy mi na tym żeby mój przyszły psiak był zdrowy, poradzcie mi czy mam kupić psa w hodowli , czy może od zwykłych właścicieli husky? Wiem że pieniądze nie powinny być w takich rzeczach brane pod uwagę ale może znacie jakąś hodowlę husky gdzie za szczeniaczka nie chcą więcej niż 500zł?
:Dog_run: proszę poradźcie coś!!![/quote]

Dobrze poszukaj i powinnaś znaleźć odpowiedniego szczeniaka z rodowodem. Będziesz miała pewność że wyrośnie z niego prawdziwy husky. Są różne mozliwości zakupu szczeniaka na różnych warunkach, za różne ceny, na raty... Prawdziwemu hodowcy, miłośnikowi rasy zależy najbardziej na tym, żeby pies trafił w dobre ręce. Jesli masz jakies wątpliwości czy pies powinien mieć rodowód zajrzyj tutaj [url]http://republika.pl/rodowody/rodowod.html[/url]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ravk']Prawdziwemu hodowcy, miłośnikowi rasy zależy najbardziej na tym, żeby pies trafił w dobre ręce[/quote]
Zatem [u]prawdziwego[/u] (czytaj dobrego, godnego zaufania) hodowcę poznasz po tym, że będzie bardziej zainteresowany tym jakie Ty zapewnisz psu warunki niż ile za niego dostanie od Ciebie kasy.

Link to comment
Share on other sites

Ja miałam sunię, ale już dałam, a właściwie sprzedałam na bardzo korzystnych warunkach :P
Następny miot planuję wiosną 2006, ale w sytuacji kolosalnej "nadprodukcji" husky nie mam 100% pewności, że plan zostanie zrealizowany.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='SH']Ja miałam sunię, ale już dałam, a właściwie sprzedałam na bardzo korzystnych warunkach :P
Następny miot planuję wiosną 2006, ale w sytuacji kolosalnej "nadprodukcji" husky nie mam 100% pewności, że plan zostanie zrealizowany.[/quote]

Warunki były bardzo korzystne - ale dla nabywcy. Chylę czoła.
W ostatnim "jedynie słusznym" czasopiśmie kynologicznym są statystyki. Rok 2004 był rekordowy pod względem ilości szczeniąt. Ale o ile husky zajmuje 9 miejsce pod względem liczebności, to juz nie zmieścił się w pierwszej dziesiątce pod względem ilości urodzonych szczeniąt. To chyba dobrze - mija moda, będzie z korzyścią dla rasy.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ravk']Warunki były bardzo korzystne - ale dla nabywcy. Chylę czoła. [/quote] :oops:
Bez przesady :wink:
Warunki były korzystne dla szczeniaka -> nabywca przekonany, że TYLKO husky i świadomy obowiązków, wielkie pokłady miłości [u]u wszystkich [/u]członków rodziny, duuuuużo czasu dla psiaka i... fakt, że są to osoby znane innym posiadaczom haszczaków :D
Wszystko to razem sprawiło, że zdecydowałam się powierzyć tej rodzinie moje psie dziecko.

[quote name='pancelot']Sh a ktora Ty masz linie bo ja juz sie pogubilem [/quote]
Ja mam po prostu husky syberyjskie :lol:
Urodziwe i z temperamentem do biegania.
Część z moich dzieciaków tylko się wystawia (nawet z sukcesami), część tylko biega (również z sukcesami), a część łączy jedno z drugim ( w obu dziedzinach odnosząc pewne sukcesy). Są i takie, które są wyłącznie pieszczochami dla swoich właścicieli - leżą na kanapach, przyjmują pieszczoty i zachwyty, a w wolnych chwilach biegają po łąkach.
Sądzę, że one też są szczęśliwe, bo nie wymaga się od nich niczego co jest sprzeczne z ich naturą.
A szczęśliwy los moich psiaków jest dla mnie priorytetem.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...