Jump to content
Dogomania

HUSKYTEAM

Members
  • Posts

    787
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by HUSKYTEAM

  1. [QUOTE]legendarnego psa zaprzęgowego, który pokonywał (i pokonuje nadal) tysiące kilometrów[/QUOTE] Co Ty za głupoty wypisujesz? Psy na północy traktowali jak siłę roboczą z braku lepszych możliwości. Psy biegały po kilkanaście kilometrów, wielkimi zaprzęgami złożonymi z krępych kundli, które były odporne na mróz (z tego samego powodu na wyprawy polarne wybierano małe kuce i krępych, niskich autochtonów, którzy z racji wzrostu i krótszych kończyn byli mniej podatni na odmrożenia). Psy wymieniano w zaprzęgu tak, jak teraz się tankuje paliwo na stacji: zmęczony zaprzęg wypadał, podpinane były inne. Gwarantuje Ci, że żadne z psów biegających obecnie w wyścigach psich zaprzęgów nie wyżył by tygodnia w warunkach, w jakich selekcjonowane były pierwotne psy zaprzęgowe. Poza tym bardzo ważne: NIGDZIE nie jest napisane, że husky ma być psem szybkim pod względem sportowym. Żeby nie było: sam zdecydowanie wolę typ bardziej smukły, lekki, długonożny. Ale tysiące kilometrów, które przebiegłem z moimi haszczakami wybitnie dowodzą, że te psy, niezależnie od typu, naprawdę dają radę robić to, o czym pisze wzorzec. I niech tak zostanie, a do sportu lepiej wybrać psy, które są w stanie przebiec galopem 30 km po górach. Żaden wzorcowy husky, choćby był granicznie lekki, długonogi czy smukły nie da z siebie tyle, co mieszane kundle. Husky jest na to za mądry, i to można zrozumieć tylko obcując z nimi i obserwując, jak pracują na 5, 10, 30 i 70-tym kilometrze trasy. Zobacz, jak pracują psy z ringu (Janovicky Long, Czechy, 2 x 45 km jeżeli dobrze pamiętam) [IMG]http://img593.imageshack.us/img593/9243/team1m.jpg[/IMG]
  2. Dla mnie jest to tylko smutne potwierdzenie tego, co zawsze mówiłem - jeżeli psy są źródłem zarobku, to zawsze będą traktowane jak towar. Tak naprawdę niech się te hodowle z USA i Kanady nie podniecają, bo oni przodują w traktowaniu psów jak gówna, które służy zarabianiu zielonych. Są na pewno miłe wyjątki od tego, ale jak widzisz, w jakich klatkach siedzą psy w "czołowych hodowlach świata", to woła o pomstę do nieba. To zwykli, bazarowi handlarze to prowadzą i szkoda, że są traktowani jako autorytety.
  3. Jakby ktoś miał złudzenia, to podrzucam link do filmu pokazującego w jak bydlęcych warunkach przechowywane są psy w tej "hodowli". [url]http://www.youtube.com/watch?v=Y835PzjuyDE[/url]
  4. Witam, W związku z tym, że już nie będę się ścigał w zawodach, chciałem przekazać komuś 2 najmłodsze psy, które mam. Jest to rodzeństwo po Ch. Arktogea BLACK DIAMOND i Ch. Arktogea VENUS, obecnie 4-letnie (pies i suka). Ze względu na to, że obydwa mieszkają ze sobą od zawsze i są ze sobą zżyte dopuszczam możliwość oddania wyłącznie obydwu. Z góry proszę, aby osoby zajmujące się rozmnażaniem i masową hodowlą psów sobie odpuściły i do mnie nie pisały - psy przekazuje WYŁĄCZNIE pod warunkiem znalezienia osoby, która ma odpowiednie podejście do psów, która zapewni im odpowiednie warunki - wg mojej subiektywnej oceny. Na zdjęciu są to srebrno-białe psy biegnące w 2 i 3 parze. [IMG]http://img714.imageshack.us/img714/7374/team1p.jpg[/IMG] Kontakt najlepiej mailowy pod [email][email protected][/email] Pozdrawiam!
  5. [quote]Miska na numerze rejestracyjnym ...../09 oznacza rok urodzenia a nie zlozenia papierow dla porownania Lolita urodzona w 2008 a zarejestrowana w 2009 ma rowniez nr rejestracyjny /08 bo to oznacza rok urodzenia psa taki jest system nadawania nr rejestracyjnych w zkwp[/quote]no właśnie. A zasada "[FONT=Arial][SIZE=2][B][COLOR=red]klasyfikowane wylacznie psy i suki zarejestrowane w Polsce!" [/COLOR][/B][COLOR=red][COLOR=Black]tyczy sie rejestracji psa, a nie nadawania numeru Polskiej Księgi Rodowodowej. Przynajmniej tak to rozumiałam, pisząc te krótkie wytyczne rankingowe kilka lat temu. Miśka [/COLOR][/COLOR][/SIZE][/FONT]
  6. Jak kilka lat temu napisałem, że ranking pełni funkcję promocyjną, to zostałem totalnie zje..bany. Może jednak coś w tym jest, skoro "walczące" strony gotowe są sobie skoczyć do gardła tylko po to, żeby w tej "zabawie" wskoczyć oczko wyżej? Serdecznie pozdrawiam :evil_lol:
  7. [quote name='paulinka12344']Nie ;P Wiec tak bylam, za wczesnie pojechalismy do penej "hodowczyni " i nie zdarzyla ich powyjmowac z klatki o mniej wiecej 2m na 2 m :| [/QUOTE] Jak coś piszesz, to operuj konkretnymi informacjami: jeżeli byłaś w hodowli zarejestrowanej w ZKWP i zobaczyłaś, że psy są trzymane w nieodpowiednich warunkach, to napisz to, bo takie coś powinno się potępiać. Poza tym jeżeli "hodowca" Ci mówi, że przy następnej cieczce będzie krył sukę, która obecnie ma młode, to możesz być pewna, że masz do czynienia z handlarzem, który kryje suki przy każdej okazji.
  8. Nie no jasne, wiadomo, że dzięki zaangażowaniu hodowców i pasjonatów mamy dziś psy różnych ras o ściśle zdefiniowanym charakterze i wyglądzie. Problem polega na tym, że Związek Kynologiczny stał się totalnie instytucją finansową - wszak promuje masowe handlarstwo psami (pamiętacie "Najlepszą hodowlę" i w tej roli Eskimoski Domek?), nie penalizuje wadliwych psów (bo wiadomo - im więcej ludzi jeździ na wystawy, tym więcej można ukręcić kasiory, właśnie dlatego 95% psów dostaje ocenę "DOSKONAŁĄ"), nie robi porządnych przeglądów miotów (czasem są wątpliwości co do tego, która suka/pies są rodzicami szczeniąt) itd.
  9. [QUOTE]Każdy kto rozmnaża psy bez rodowodów jest pseudohodowcą.[/QUOTE] Tak i nie. Może nie każdemu chce się bawić w kosztowny cyrk związany z wystawami i szopki, jakie każdorazowo organizuje ZKWP (że wspomnę tylko wzajemnie wykluczające się opisy sędziów, którzy biorą pieniądze za swoją pracę).
  10. [quote name='Baciar87']tzn pies ciagnie wtej chwili opone bo chce zeby sie przyzwyczail do ciagniecia ale niestety on nie biegnie praktycznie idzie szybkim tempem:( a suka biegnie ale zatrzymuje sie co pochwile. Prosze o porady i pomoc pozdrawiam i czekam na propozycje[/quote] A ktoś Ci powiedział, że husky będzie biegł przy temperaturze + 15 stopni i to z obciążeniem? Te psy ledwo mają ochotę pogalopować trochę przy -10 stopni i to w zaprzęgu, w którym przypada na jednego psa około 10 kg. Kup sobie wyżła, będzie Ci biegał nawet w wieku 10 lat, i to bez opamiętania.
  11. [QUOTE] PS: Moj pies upolowal dzis swojego drugiego kota na podworku :roll: Do takich urokow tez trzeba sie przyzwyczaic[/QUOTE] Można i tak. Jednak puszczając psa luzem w lesie musisz się przyzwyczaić również do obecności np. kogoś, kto w tym miejscu będzie trenował stado swoich huskich. Co wtedy? Ano to, co miałem okazję przerabiać dwukrotnie, z tragicznym skutkiem dla puszczonego luzem psa. Po prostu taki pies się wkręcił w zaprzęg i już z niego nie wyszedł. Gwarantuje Ci, że to by się nie stało, gdyby właściciel nie puszczał go luzem. Druga sprawa: zdajesz sobie sprawę, ile pies płoszy zwierzyny, buszując samopas po lesie? Narusza miejsce gniazdowania mniejszych i większych zwierzaków, których u nas i tak jest jak na lekarstwo. Zastanów się 3 razy, zanim następnym razem dasz się wyszaleć haszczakowi bez nadzoru.
  12. [quote]Zdaje sobie sprawe z łowieckiej natury tego psa dlatego zaopatrzyłam się w ok 20m linke treningową[/quote]Tak sobie myślę: skoro małe stadko psów rozpędza 100-kilogramowego quada z kierowcą do prędkości 30 km/h na odcinku 20 metrów, to jakie przyspieszenie osiągniesz, jak skończy się 20 metrów linki łączącej Cię z psem, który niczym nieskrępowany "wytnie kitę" za zającem? :evil_lol:
  13. [QUOTE]To pies, który musi przebiec 50 km dziennie![/QUOTE] Pisząc takie bzdury utrwala się błędny stereotyp. Efektem jest to, że ludzie biorą 5-miesięcznego psa, przypinają do roweru i w lecie, przy +30 stopniach targają futrzaka na wielokilometrowe spacery. Te psy nie potrzebują ani trochę więcej ruchu, niż owczarek niemiecki czy bouvier. A na pewno dużo mniej, niż typowy wyżeł czy malinois. Wystarczy zresztą pooglądać stado huskich na dużym wybiegu: one nudzą się na potęgę bo w genach mają zapisane, żeby nie marnować sił na bezproduktywne czynności. Więc funkcjonują w 3 trybach: 1) spanie 2) kombinowanie jedzenia 3) utrwalanie hierarchii aaaa, czasem podejdą do Ciebie, ale to w dużej mierze zależy od tego, co akurat jesz :p
  14. Bo ja wiem, czy za grosze? IMHO cena jak najbardziej zgodna z jakością wystawionego na sprzedaż "towaru" ;)
  15. Niezbędne rekwizyty: 1) Transformator napięcie 220 V > 24 V 2) 2 kabelki 3) blaszany talerz zamiast porcelanowego 4) pachnący kawał mięsa na talerzu ;)
  16. [QUOTE]A tak całkiem poważnie, mam pytanie odnośnie "hierarchii" czy takie coś występuje w kontaktach haszczak - pan? Czy to jakiś wymysł ludzi którzy haskie widzą jedynie w filmach?[/QUOTE] Jak najbardziej TAK. Chyba nie skłamię, jeżeli powiem, że większość problemów z charakterem haszczaków to wina nieodpowiedniej lub niejasno sprecyzowanej hierarchii. Masz różne możliwości korzystnego ustawienia zależności Pan-pies, takich jak kolejność przechodzenia w drzwiach, kolejność jedzenia, wydawanie i przestrzeganie nakazów i zakazów. Możesz też próbować zastosować taktykę "dobry Pan - zły Pan", czyli wprowadzić ustrój totalitarny na wzór stalinowskiego, gdzie przeplatasz zabawę i pozytywne chwile z zupełnie absurdalnymi (dla psa) zakazami i konsekwentnymi "zjeb..mi" za najmniejsze nawet przewinienie. I pamiętaj, że jeżeli masz pewną Alfę i Omegę w większym stadzie, to i tak nie unikniesz zadym na środkowych szczeblach drabinki socjalnej. Samo życie :) Najgorsze co może być to brak jasnych zasad. Kiedyś zrobiono eksperyment polegający na sztucznym poprzestawianiu zasad hierarchii panującej w kurniku. To, co się tam zaczęło dziać przeszło najśmielsze oczekiwania...
  17. Shagya - Hodowca dobrze Ci mówi: uszko stanie (nie dotyczy uszkodzeń mechanicznych spowodowanych np. podczas tatuowania). Jeżeli chcesz, żeby wyprostowało się szybciej, podaj kilka razy żelatynę, najlepiej z gotowanych kurzych nóżek. Dodatkowo (pewnie Hodowca Ci powiedział, ale przypomnę), podawaj wapno, bo Twój hasior teraz rośnie bardzo bardzo szybko i go potrzebuje. Pozdrówka i witaj w gronie maniaków :-)
  18. [QUOTE]Chodzi mi mianowicie o dlugowlosego czarno bialego z niebieskimi oczami.[/QUOTE] Polecam giełdę w Słomczynie - za 200 zeta wyrwiesz doskonałą sztukę i jest szansa, że do kompletu dostaniesz trzypaskowy dres w cenie czeropaskowego, jak znalazł na treningi z huskim. Pamiętaj, że niebieskookie bestie są najszybsze w zaprzęgu, a i na wystawach można ostro walczyć. Za dopłatą hodowca Ci pewnie wystawi rodowód, oczywiście pod warunkiem, że wybrany przez Ciebie egzemplarz nie będzie 4-tym z miotu, bo przecież tylko 3 pierwsze dostają rodowody, a pozostałe są kwalifikowane do rozrodu pozachampionowego. No, a na poważnie popytaj w kilku hodowlach, jeżeli chcesz mieć fajnego przyjaciela o stabilnej i przede wszystkim przewidywalnej psychice. Powodzenia!
  19. Wiesz co, masz rację. Zgadzam się z tym, co piszesz o punktacji, może poza dodatkowym punktowaniem ukończenia Ch. - bo jednak robienie championatu może być rozłożone (a nawet musi) w czasie (więc dany pies uzyskiwałby dodatkowe punkty za cykl, który rozpoczął w poprzednim sezonie). Chodzi mi o to, że co roku zamiast podliczyć punkty i cieszyć się z wygranych, rozpoczyna się ta sama dyskusja. Przecież żadna punktacja nie będzie doskonała. Więc albo się przyjmuje na początku sezonu nową i wg niej potem działa, przymykając oko na jej niedoskonałości, albo się liczy punkty wg obowiązującej. A tak, krótko pisząc, umniejszany jest wynik zwycięzców. Ps. Co do sponsoringu ZKwP - nie wiem, czy jest bezsensowny. Z punktu widzenia ekonomicznego "machina wystawowa" jest doskonałym interesem, bazującym na praktykach monopolistycznych. A stały wzrost cen wystaw jest przecież namacalnym dowodem na to, że chętnych na nie jest coraz więcej. W przeciwnym wypadku by taniały.
  20. Nie jestem złośliwy, tylko nie rozumiem, dlaczego co roku podnoszony jest ten sam temat "niesprawiedliwej punktacji". Zbiegiem okoliczności zawsze z punktacji niezadowolone są osoby, które w danym sezonie nic nie wywalczyły "rankingowo". Pomyśl, że nie każdego wystawcę stać na jeżdżenie z jednym psem na 40 wystaw w Polsce i za granicę. Więc siłą rzeczy chyba logicznym jest, że premiowana jest określona liczba wystaw i możliwe jest wygranie rankingu w 3 miesiące, tak samo, jak możliwe jest wywalczenie tytułu Mistrza Świata w Formule 1... pod warunkiem wygrania kolejno pierwszych 5 czy 6 wyścigów.
  21. Hej, Właśnie wróciliśmy z Mistrzostw Czech na średnim dystansie. Zawody rewelacyjne, bardzo dobrze zorganizowane, trasa krótka 2x33 km, ale za to po znacznych przewyższeniach. Zapraszam na stronę, jest już relacja i fotki.
  22. No cóż, historia lubi się powtarzać :) Jak co roku jest tak samo: o organizacji rankingu nieśmiało przebąkuje osoba, która go prawdopodobnie wygrała, a osoby, które zajęły dalsze miejsca zaczynają elaborat na temat punktacji i ogólnej niesprawiedliwości, jaką jest wyliczenie zastosowane w danym roku. Ja tymczasem gratuluję ZKWP za to, że zaskarbiło sobie grono tak wiernych sponsorów. Keep fighting, w przyszłym sezonie też będzie ranging! W ostateczności można przyjąć taką punktację, żeby wygrali wszyscy zainteresowani, np. poprzez przyznanie tytułów ex equo :eviltong:
  23. Siemasz Greg! Spokojnie, nie taki diabeł straszny... jak mu dać w łapę :) Naucz swojego huskiego, że ZAWSZE jak go zawołasz, to coś od Ciebie dostaje. Powinno to pomóc w sytuacji awaryjnej, kiedy Ci się gdzieś urwie ze smyczki. Mam nadzieję, że podzielisz się z nami relacjami z jakiegoś wyścigu, jeżeli byś coś oglądał z bliska. A jakbyś się wybrał na Yukon Quest... zrób kilka zdjęć Karen Ramsteed, tej, która startuje na husky. Pozdrawiam!
  24. Niezupełnie - krzyżując wciąż osobniki rasowe z dłuzszym włosem osiągniesz po kilku pokoleniach długowłose psy, a przynajmniej część szczeniaków może taki włos mieć. Ale dokładnie - cała rozmowa na temat długowłosych "huskich" to stek bzdur skutecznie propagowanych przez handlarzy. Skoro ludzie mają takie IQ, że kupują psa z jakichś zapchlonych kojców na postawie zdjęć z aukcji internetowej, to nie dziwne, że dają się nabrać na kit wciskany przez handlarzy. A że Litwa była dobrym rynkiem zbytu to wiadomo - nie na darmo tak bardzo "czołowe polskie hodowle" zabiegały o tamtejszą klientelę.
  25. 1) Suchą karmę zalewaj letnią wodą, żeby rozmiękła, potem dodaj surowego mięsa i będzie ok. Jeżeli musisz karmić suchą (wiadomo - brak czasu itd.) to niech będzie naprawdę dobra. 2) Sierść huskiego czyści się sama, nigdy się nie kułtuni itd. Jeżeli Twój pies mieszka w czystych warunkach, to nie musisz go kąpać. Wyczesywać - tak. W okresie linienia kilka razy dziennie nawet. Jeżeli husky śmierdzi to znaczy, że mieszka na łańcuchu albo w kojcu 2x2 metry i jest używany tylko do rozrodu/biegania/itd.itd. 3) Nauczy się szybko, pamiętaj o kilku zasadach: a) szczeniak będzie się załatwiał tuż po zjedzeniu b) koniecznie poranne wyjście MUSISZ zrobić natychmiast po obudzeniu. Udanej zabawy, witamy w gronie maniaków ;)
×
×
  • Create New...