Nitor-Nivalis Posted July 14, 2005 Share Posted July 14, 2005 [quote name='Cyraneczka']Bo ona ma to po tatusiu :lol: Comet też może być puszczany luzem i najbardziej jest zainteresowany osobą, z którą idzie. Odbiega daleko, ale wraca zaraz na zawołanie. Nigdy nie uczyłam go chodzenia przy nodze, bo wydawało mi się, że się nie da... Jednak się da, ale już nie chce mi się pozbawiać go przyjemności swobodnego wybiegania sę po łące na spacerze. Comet ma już ponad 4 lata, więc z młodzieńczego wieku wyrósł. Zdarza mu się oczywiście złapać zew... Raz pobiegł do stada koni i tak się zmachał obszczekując go, że ledwo wrócił do domu :lol: Reszty psów bym nie spuściła luzem, bo wiem, że mam zapewnione dodatkowe 3 godziny spaceru z przygodami. Może Comet tą swoją cechę przekazuje potomstwu :angel: byłoby fajnie.[/quote] tak napewno też troche ma po tatusiu :) , to też przylepa jest, ale po mamci też jej sie troche dostalo. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Miśka Posted July 14, 2005 Share Posted July 14, 2005 [quote name='Nitor-Nivalis']ale nie wolno mowic takze że wszytskie psy tej rasy mają we krwi uieczki[/quote] tego nigdzie nie powiedzialam/napisalam. przyznaje ze sa i nieuciekajace, ale dla mnie to wyjatki potwierdzajace regule. [quote name='Nitor-Nivalis'] I skoro są Huksy uciekinierzy - co do tego się zgadzam, to czemu nie mozna przyznać że śa też inne - i wcale nie są to pojedyncze egzemplarze. [/quote] juz pisalam. poniewaz lepiej sie pozytywnie rozczarowac. A kogos kto zdecydowal sie na ta rase nie trzeba dodatkowo zachecac. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Miśka Posted July 14, 2005 Share Posted July 14, 2005 [quote name='pancelot']a skad ja Ci kota wezme ;D jak sie nie trafi to co ..... spacer nie zaliczony ?[/quote] rozpraszacze uwagi musza byc :) inaczej jak nie ma nic ciekawego to wiadomo ze bedzie sluchal :P a jesli na kota nie zareaguje to bedzie mozna sie rozwodzic nad instynktem lowieckim - jaki juz rozpracujemy ucieczki :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
HUSKYTEAM Posted July 14, 2005 Share Posted July 14, 2005 I pomyśleć, że jeszcze nie tak dawno nawet smyczy na spacer nie brałem w samym centrum miasta, z dwoma psami... teraz nawet na 3 sekundy bym żadnego nie puścił, bo jednak kilka razy miałem takie akcje, że byłem pewny utraty psa/psów. Aż mi ciary po plecach przechodzą jak sobie przypomnę cotygodniowe wyjazdy do dziadków, którzy mieszkają w leśniczówce pod miastem. My do domu, a nasza Gajka w las. Po godzinie, dwóch, czasem już ciemno, wychodzimy, kilka gwizdnięć i zaraz czarny diabełek gdzieś z krzaków wychodził. Teraz już nie. Chyba się starzeje ;-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pancelot Posted July 14, 2005 Share Posted July 14, 2005 [quote name='Miśka'][quote name='pancelot']a skad ja Ci kota wezme ;D jak sie nie trafi to co ..... spacer nie zaliczony ?[/quote] rozpraszacze uwagi musza byc :) inaczej jak nie ma nic ciekawego to wiadomo ze bedzie sluchal :P a jesli na kota nie zareaguje to bedzie mozna sie rozwodzic nad instynktem lowieckim - jaki juz rozpracujemy ucieczki :)[/quote] Instynkt lowiecki to maja ;d to ja wiem :D kocie kopce za plotem juz mozna nazwac nekropolia :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agacia Posted July 14, 2005 Share Posted July 14, 2005 A Azja dzisiaj golebia zamordowala :cry: w takich sytuacjach niestety jej instynkt mordercy bierze gore :-? Ale tak pozatym to sie wzglednie slucha,chociaz czasem sama przychodzi do domu jak sie zdenerwuje(ja). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Huskuś Posted July 14, 2005 Share Posted July 14, 2005 [quote name='"Cyraneczka'] co do przykladów psów nie ucieknierów, to nawet Haniu mogłas zobaczyć takiego jendego mojego w Szczecinie - to małe czarne kochane zwierzątko ( z klasy szczeniąt) moze chodzic bez smyczy wszedzie i nie mowie tylko o miescie, parkach czy miejscach pełnych psów, mowie tez o lasach, polach i nparwde nie ma dla niej nic tak interesujacego jak osoba która z nia jest. [/quote] > Bo ona ma to po tatusiu :lol: Comet też może być puszczany luzem i.... No właśnie. Zanim przeczytałam ten list zajechałam na dziełkę teściów. Piotrek podlewał, a ja się użerałam z dwoma psami na smyczy, żeby nie stratowały wypieszczonego zielska teścia, a działka ciasna jak nie wiem co. No Shadow ze złości połamała mu słonecznik, jak jej nie pozwoliłam iść tam gdzie chce, a potem wyrwała z nudów jakieś kwiatki. Luna objadała się porzeczkami. A ja w tym czasie zastanawiałam się, skąd Ci się Ewa wzięło takie nietypowe na Husky zwierzatko. Zastanawiałam się czy to nie przypadkiem po Comecie. Tak by pasowało. :) No i już wiem. Moje przypuszczenia się sprawdziły. :) Ta cecha mi się podoba. :) Pozdrawiam Huskuś Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nitor-Nivalis Posted July 14, 2005 Share Posted July 14, 2005 [quote name='Huskuś']No właśnie. Zanim przeczytałam ten list zajechałam na dziełkę teściów. Piotrek podlewał, a ja się użerałam z dwoma psami na smyczy, żeby nie stratowały wypieszczonego zielska teścia, a działka ciasna jak nie wiem co. No Shadow ze złości połamała mu słonecznik, jak jej nie pozwoliłam iść tam gdzie chce, a potem wyrwała z nudów jakieś kwiatki. Luna objadała się porzeczkami. A ja w tym czasie zastanawiałam się, skąd Ci się Ewa wzięło takie nietypowe na Husky zwierzatko. Zastanawiałam się czy to nie przypadkiem po Comecie. Tak by pasowało. :) No i już wiem. Moje przypuszczenia się sprawdziły. :) Ta cecha mi się podoba. :) Pozdrawiam Huskuś[/quote] no normalnie zmniejszacie zasługi jej mamci :( ona tez ma takie cechy i napewno wniosła je do tego malego zwierzątka :) zreszta nawet jestem pewna, one sa bardzo do siebie podobne :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SH Posted July 15, 2005 Share Posted July 15, 2005 Największym problemem w Polsce jest zadziwiające przywiązanie ludzi do stereotypów. Wręcz myślenie stereotypami. Mili dyskutanci... czy sądzicie, że każdy owczarek rodzi się Szarikiem lub Lassie? Chyba nie :roll: A wiele jest osób, którym się wydaje, że wystarczy kupić sobie psa tzw. posłusznej rasy aby nie mieć problemów z jego wychowaniem. Nic bardziej błędnego! Takie osoby stają się ofiarami pozytywnego stereoptypu mądrego ONa czy labradora. Niestety pies rodzi się jedynie z predyspozycjami i to od wczesnej socjalizacji, wychowania oraz celowego szkolenia zależy co się z tego "materiału" uda otrzymać. Pies nie szkoli się sam z sioebie. Trzeba z nim systematycnie pracować. Oczywiście, że łatwiej wyszkolić na psa serwisowego spokojnego labka niż nadaktywnego ASTa, ale to nie znaczy, że temu ostaniemu nie można stawiać podobnych wymagań. Szkolenie jest procesem, raczej długotrwałym i nigdy nie ma się 100% pewności, że jakieś zewnętrzne okoliczności lub wewnętrzne zaburzenia nie spowodują zawodności w działaniu - pies jest tylko psem, ma prawo zawieść. Czasem nawet sprawdzone setki razy urządzenie z atestem zawodzi :( Zbyt wiele razy widziałam właścicieli oczekujących godzinami na powrót "do nogi" niesfornych beagle'i, wyżłów, labradorów, rottków, bokserów czy mieszańców aby uwierzyć, że nieposłuszeństwo jest cechą rasową charakterystyczną akurat dla husky :) Te psiaki miały często zaliczone PT :o I co z tego, skoro reagowały na wyuczone komendy jedynie na placu szkoleniowym, bo poza nim były po prostu niezdrowo rozpieszczane. Husky jest rasą "trudną" - zgoda, ale... Jest wiele innych trudnych ras. Właściwie każda ma jakieś swoje minusy w dziedzinie temperamentu, charakteru, szkolenia. Niesforny husky jest uciążliwy, ale przynajmniej nie jest niebezpieczny dla ludzi tak jak np. niesforny doberman (podobno łatwy w szkoleniu :lol: ). Od razu napiszę do miłośników dobków, że lubię dobermany.Ale w odpowiednich rękach! To samo dotyczy każdej rasy. Jest ich tak wiele, że każdy znajdzie coś odpowiedniego dla siebie :) W polskiej kynologii brakuje mi np. dobrego doradztwa w wyborze rasy. Wiele do życzenia pozostawia też świadomość potrzeb psa i obowiązków, które spoczywaja na właścicielu zwierzaka. Ogólnie kultura kynologiczna w naszym kraju jest nadal bardzo kiepska :( Podnoszenie tej kultury nie może się jednak ograniczać do snucia "czarnych" scenariuszy - husky = uciekinierzy, rottweilery = mordercy, ASTy = zjadacze psów. Raczej należy propagować wiedzę o mozliwościach skutecznego kierowania psem i kształtowania jego zachowania w społeczeństwie. Zachęcać do aktywnego spędzania czasu z psami w ośrodkach szkolenia, na torach agility czy wycieczkach rowerowych. Nie każdy pies musi być mistrzem czy wyczynowcem, ale każdy ma prawo nie nudzić się i żyć bezpiecznie wśród ludzi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pancelot Posted July 15, 2005 Share Posted July 15, 2005 I tymi madrymi slowami SH proponuje zakonczyc ta dyskusje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Savannah Posted July 15, 2005 Share Posted July 15, 2005 [quote name='Nitor-Nivalis'][quote name='Huskuś']No właśnie. Zanim przeczytałam ten list zajechałam na dziełkę teściów. Piotrek podlewał, a ja się użerałam z dwoma psami na smyczy, żeby nie stratowały wypieszczonego zielska teścia, a działka ciasna jak nie wiem co. No Shadow ze złości połamała mu słonecznik, jak jej nie pozwoliłam iść tam gdzie chce, a potem wyrwała z nudów jakieś kwiatki. Luna objadała się porzeczkami. A ja w tym czasie zastanawiałam się, skąd Ci się Ewa wzięło takie nietypowe na Husky zwierzatko. Zastanawiałam się czy to nie przypadkiem po Comecie. Tak by pasowało. :) No i już wiem. Moje przypuszczenia się sprawdziły. :) Ta cecha mi się podoba. :) Pozdrawiam Huskuś[/quote] no normalnie zmniejszacie zasługi jej mamci :( ona tez ma takie cechy i napewno wniosła je do tego malego zwierzątka :) zreszta nawet jestem pewna, one sa bardzo do siebie podobne :)[/quote] To prawda Ewa, widziałam już nie raz Twoje psy na wybiegu :D oraz na przechadzkach w lesie :D pamietasz może jak puscilismy małego Szeryfka z Wizardem nad Wartą w Centrum Poznania (eee no prawie), to był fajny widok posłysznego psa. No i mysle że fakt małe czarne zwierzątko od Ciebie ma też trochę z mamci :D Pozdrawiam Villarica Siberians Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nitor-Nivalis Posted July 15, 2005 Share Posted July 15, 2005 [quote name='Savannah']To prawda Ewa, widziałam już nie raz Twoje psy na wybiegu :D oraz na przechadzkach w lesie :D pamietasz może jak puscilismy małego Szeryfka z Wizardem nad Wartą w Centrum Poznania (eee no prawie), to był fajny widok posłysznego psa. No i mysle że fakt małe czarne zwierzątko od Ciebie ma też trochę z mamci :D Pozdrawiam Villarica Siberians[/quote] No miło mi :) i Fajnie że ktoś zauważył "zasługi" mamci mojego malego czarnego "bydlaka" :) Pozdrawiam Ewa i sfora "nieposłusznych Huszczaków" :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nitor-Nivalis Posted July 15, 2005 Share Posted July 15, 2005 [quote name='SH']Największym problemem w Polsce jest zadziwiające przywiązanie ludzi do stereotypów. Wręcz myślenie stereotypami. Mili dyskutanci... czy sądzicie, że każdy owczarek rodzi się Szarikiem lub Lassie? Chyba nie :roll: A wiele jest osób, którym się wydaje, że wystarczy kupić sobie psa tzw. posłusznej rasy aby nie mieć problemów z jego wychowaniem. Nic bardziej błędnego! Takie osoby stają się ofiarami pozytywnego stereoptypu mądrego ONa czy labradora. Niestety pies rodzi się jedynie z predyspozycjami i to od wczesnej socjalizacji, wychowania oraz celowego szkolenia zależy co się z tego "materiału" uda otrzymać. Pies nie szkoli się sam z sioebie. Trzeba z nim systematycnie pracować. Oczywiście, że łatwiej wyszkolić na psa serwisowego spokojnego labka niż nadaktywnego ASTa, ale to nie znaczy, że temu ostaniemu nie można stawiać podobnych wymagań. Szkolenie jest procesem, raczej długotrwałym i nigdy nie ma się 100% pewności, że jakieś zewnętrzne okoliczności lub wewnętrzne zaburzenia nie spowodują zawodności w działaniu - pies jest tylko psem, ma prawo zawieść. Czasem nawet sprawdzone setki razy urządzenie z atestem zawodzi :( Zbyt wiele razy widziałam właścicieli oczekujących godzinami na powrót "do nogi" niesfornych beagle'i, wyżłów, labradorów, rottków, bokserów czy mieszańców aby uwierzyć, że nieposłuszeństwo jest cechą rasową charakterystyczną akurat dla husky :) Te psiaki miały często zaliczone PT :o I co z tego, skoro reagowały na wyuczone komendy jedynie na placu szkoleniowym, bo poza nim były po prostu niezdrowo rozpieszczane. Husky jest rasą "trudną" - zgoda, ale... Jest wiele innych trudnych ras. Właściwie każda ma jakieś swoje minusy w dziedzinie temperamentu, charakteru, szkolenia. Niesforny husky jest uciążliwy, ale przynajmniej nie jest niebezpieczny dla ludzi tak jak np. niesforny doberman (podobno łatwy w szkoleniu :lol: ). Od razu napiszę do miłośników dobków, że lubię dobermany.Ale w odpowiednich rękach! To samo dotyczy każdej rasy. Jest ich tak wiele, że każdy znajdzie coś odpowiedniego dla siebie :) W polskiej kynologii brakuje mi np. dobrego doradztwa w wyborze rasy. Wiele do życzenia pozostawia też świadomość potrzeb psa i obowiązków, które spoczywaja na właścicielu zwierzaka. Ogólnie kultura kynologiczna w naszym kraju jest nadal bardzo kiepska :( Podnoszenie tej kultury nie może się jednak ograniczać do snucia "czarnych" scenariuszy - husky = uciekinierzy, rottweilery = mordercy, ASTy = zjadacze psów. Raczej należy propagować wiedzę o mozliwościach skutecznego kierowania psem i kształtowania jego zachowania w społeczeństwie. Zachęcać do aktywnego spędzania czasu z psami w ośrodkach szkolenia, na torach agility czy wycieczkach rowerowych. Nie każdy pies musi być mistrzem czy wyczynowcem, ale każdy ma prawo nie nudzić się i żyć bezpiecznie wśród ludzi.[/quote] Naprawdę bardzo trafne uwagi :) całkowicie się z tym zgadzam :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Savannah Posted July 15, 2005 Share Posted July 15, 2005 [quote name='Nitor-Nivalis'][quote name='Savannah']To prawda Ewa, widziałam już nie raz Twoje psy na wybiegu :D oraz na przechadzkach w lesie :D pamietasz może jak puscilismy małego Szeryfka z Wizardem nad Wartą w Centrum Poznania (eee no prawie), to był fajny widok posłysznego psa. No i mysle że fakt małe czarne zwierzątko od Ciebie ma też trochę z mamci :D Pozdrawiam Villarica Siberians[/quote] No miło mi :) i Fajnie że ktoś zauważył "zasługi" mamci mojego malego czarnego "bydlaka" :) Pozdrawiam Ewa i sfora "nieposłusznych Huszczaków" :)[/quote] no trudno nie zauważyc tych zalet :D :wink: zreszta nie tylko nad rzeką były puszczane Twoje psy z moim Wizardem, choby w lesie wśrod dzikiej zwierzynki :) i było super :D Pozdrawiam Lidka i Villarica Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Savannah Posted July 15, 2005 Share Posted July 15, 2005 [quote name='SH']Największym problemem w Polsce jest zadziwiające przywiązanie ludzi do stereotypów. Wręcz myślenie stereotypami. Mili dyskutanci... czy sądzicie, że każdy owczarek rodzi się Szarikiem lub Lassie? Chyba nie :roll: A wiele jest osób, którym się wydaje, że wystarczy kupić sobie psa tzw. posłusznej rasy aby nie mieć problemów z jego wychowaniem. Nic bardziej błędnego! Takie osoby stają się ofiarami pozytywnego stereoptypu mądrego ONa czy labradora. Niestety pies rodzi się jedynie z predyspozycjami i to od wczesnej socjalizacji, wychowania oraz celowego szkolenia zależy co się z tego "materiału" uda otrzymać. Pies nie szkoli się sam z sioebie. Trzeba z nim systematycnie pracować. Oczywiście, że łatwiej wyszkolić na psa serwisowego spokojnego labka niż nadaktywnego ASTa, ale to nie znaczy, że temu ostaniemu nie można stawiać podobnych wymagań. Szkolenie jest procesem, raczej długotrwałym i nigdy nie ma się 100% pewności, że jakieś zewnętrzne okoliczności lub wewnętrzne zaburzenia nie spowodują zawodności w działaniu - pies jest tylko psem, ma prawo zawieść. Czasem nawet sprawdzone setki razy urządzenie z atestem zawodzi :( Zbyt wiele razy widziałam właścicieli oczekujących godzinami na powrót "do nogi" niesfornych beagle'i, wyżłów, labradorów, rottków, bokserów czy mieszańców aby uwierzyć, że nieposłuszeństwo jest cechą rasową charakterystyczną akurat dla husky :) Te psiaki miały często zaliczone PT :o I co z tego, skoro reagowały na wyuczone komendy jedynie na placu szkoleniowym, bo poza nim były po prostu niezdrowo rozpieszczane. Husky jest rasą "trudną" - zgoda, ale... Jest wiele innych trudnych ras. Właściwie każda ma jakieś swoje minusy w dziedzinie temperamentu, charakteru, szkolenia. Niesforny husky jest uciążliwy, ale przynajmniej nie jest niebezpieczny dla ludzi tak jak np. niesforny doberman (podobno łatwy w szkoleniu :lol: ). Od razu napiszę do miłośników dobków, że lubię dobermany.Ale w odpowiednich rękach! To samo dotyczy każdej rasy. Jest ich tak wiele, że każdy znajdzie coś odpowiedniego dla siebie :) W polskiej kynologii brakuje mi np. dobrego doradztwa w wyborze rasy. Wiele do życzenia pozostawia też świadomość potrzeb psa i obowiązków, które spoczywaja na właścicielu zwierzaka. Ogólnie kultura kynologiczna w naszym kraju jest nadal bardzo kiepska :( Podnoszenie tej kultury nie może się jednak ograniczać do snucia "czarnych" scenariuszy - husky = uciekinierzy, rottweilery = mordercy, ASTy = zjadacze psów. Raczej należy propagować wiedzę o mozliwościach skutecznego kierowania psem i kształtowania jego zachowania w społeczeństwie. Zachęcać do aktywnego spędzania czasu z psami w ośrodkach szkolenia, na torach agility czy wycieczkach rowerowych. Nie każdy pies musi być mistrzem czy wyczynowcem, ale każdy ma prawo nie nudzić się i żyć bezpiecznie wśród ludzi.[/quote] bardzo dobre zakończenie "gorącej" dyskusji :wink: Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Miśka Posted July 15, 2005 Share Posted July 15, 2005 :lol: ładne przyklaskiwanie :) jakiś fanclub zakładacie czy jak? Lidka, Tobie placa za takie peany? Nie wiedzialam ze tutaj niektorzy maja specjalne przywileje w "konczeniu" dyskusji... Niezle sie porobilo SH wszystko fajnie, piekna mowa... Tylko czemu jest tak ze spotkalam sie z opinia kilku niezaleznych osob zamieszkujacych rejony Katowic ze husky to psy agresywne? i skad taka opinia sie zrodzila? a raczej na podstawie czyich psow? moze pamietasz dyskusje prowadzana tutaj na dogomanii, z udzialem Tajragi i Grzesia. [quote]Jest wiele innych trudnych ras. Właściwie każda ma jakieś swoje minusy w dziedzinie temperamentu, charakteru, szkolenia. [/quote] i "minusem" husky jest to ze wykonuja polecenia tylko i wylacznie jesli maja na to ochote. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pancelot Posted July 15, 2005 Share Posted July 15, 2005 [quote name='Miśka']:lol: ładne przyklaskiwanie :) jakiś fanclub zakładacie czy jak? Lidka, Tobie placa za takie peany? Nie wiedzialam ze tutaj niektorzy maja specjalne przywileje w "konczeniu" dyskusji... Niezle sie porobilo[/quote] Dla mnie to koniec dyskusji. Bo dalsza nie ma sensu. Badz dumna dalej ze masz sh... bo one sa inne i wyjatkowe. Dla mnie jednak haszcz bedzie takims samym psem jak kazdy inny i Twoje widzimisie tego nie zmieni. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nitor-Nivalis Posted July 15, 2005 Share Posted July 15, 2005 [quote name='Miśka']SH wszystko fajnie, piekna mowa... Tylko czemu jest tak ze spotkalam sie z opinia kilku niezaleznych osob zamieszkujacych rejony Katowic ze husky to psy agresywne? i skad taka opinia sie zrodzila? a raczej na podstawie czyich psow? moze pamietasz dyskusje prowadzana tutaj na dogomanii, z udzialem Tajragi i Grzesia.[/quote] zastanawia mnie jedno - taka mała dygresyjka skoro masz tyle przeciw tej rasie czemu po pierwszym Husky ( o którym piszesz że tyle ci naniszczyla, tyle złego jest w jej zachowaniu) zdecydowałaś się na następne ? nastomiast jesli chodzi o agresywne husky to odnosze wrażenie że starasz się doszukać kolejnych "minusów". Myslę ze Sh stara się wyjaśnić, ze każda rasa ma predyspozycje do pewnych zachowan, i dzieki odpowiedniemu szkoleniu można te predyspozycje wyciagnąć lub też próbowac "zatuszować". Ale nie powinniśmy przypisywać danej rasie jakiś konkretnych zachowan bo to są tylko predyspozycje. I tak samo jest z Husky mają predyspozycje do uciekania i samotnych wycieczek ale to nie znaczy że każdy Husky jest taki. To samo tyczy się agresji, Husky nie jest agresywnym psem, ale w nieodpowiednich rękach mozna wzbudzić w nim agresywne zachowania. [quote name='Miśka']i "minusem" husky jest to ze wykonuja polecenia tylko i wylacznie jesli maja na to ochote.[/quote] "minusem" niekótych Husky, błagam nie wkładajmy wszystkich egzemplarzy do jednego worka bo są różne. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Miśka Posted July 15, 2005 Share Posted July 15, 2005 [quote name='pancelot']Dla mnie to koniec dyskusji.[/quote] to nie bedzie filmu??? Miał być film! mam popcorn, cole, nowa wersje WMP. nie zabieramy zabawek na swoje podworko. Po filmie ok [quote name='pancelot'] Dla mnie jednak haszcz bedzie takims samym psem jak kazdy inny i Twoje widzimisie tego nie zmieni.[/quote] :o moje??? jestem jedyna osoba na swiecie ktora ma zdanie odmienne od Twojego? Ladne naginanie rzeczywistosci. To sie jakos nazywa nawet... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Miśka Posted July 15, 2005 Share Posted July 15, 2005 [quote name='Nitor-Nivalis'] zastanawia mnie jedno - taka mała dygresyjka skoro masz tyle przeciw tej rasie czemu po pierwszym Husky ( o którym piszesz że tyle ci naniszczyla, tyle złego jest w jej zachowaniu) zdecydowałaś się na następne ?[/quote] Gdyby czytane bylo wszystko po kolei a nie zdanie tylko wyrwane z kontekstu wiedzialabys ze "tyle przeciw tej rasie" (ladnie sie mnozy, ja tu podaje dwie cechy - nieposluszenstwo i demolki gdzies tam sie pojawily - i juz uroslo to do okreslenia "tyle" :wallbash: powtorze - !!!mi osobiscie nie przeszkadza!!! ale sa osoby ktore z tego powodu zastanowia sie raz jeszcze zanim zdecyduja sie kupic psa. I nie beda zdzwione jesli trafia akurat na takiego "zleeeego" [quote]nastomiast jesli chodzi o agresywne husky to odnosze wrażenie że starasz się doszukać kolejnych "minusów".[/quote] o dzizas.... zejdz ze mnie i obiektywnie spojrz na ta dyskusje. Zaraz mi wmowisz ze JA uwazam husky za agresywne... [quote]"minusem" niekótych Husky, błagam nie wkładajmy wszystkich egzemplarzy do jednego worka bo są różne.[/quote] ok. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pancelot Posted July 15, 2005 Share Posted July 15, 2005 Film bedzie ale jak dla mnie to jeszcze za cieplo na spacer.kolo 21 juz cos powinno byc. Dalsza dyskusja nie ma sensu.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Miśka Posted July 15, 2005 Share Posted July 15, 2005 no. juz myslalam ze sobie poszedles. przypominam o kocie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nitor-Nivalis Posted July 15, 2005 Share Posted July 15, 2005 Miśka czytałam wszytsko dokładnie tylko odnoszę jakies takie dziwne wrażenie że masz "tyle" przeciwko tej rasie... dlatego bylo dla mnie nie jasne czemu sprawiłaś sobie kolejne "dwa kłopoty". ale teraz już wiem - tobie to nie przeszkadza. Ok I już z ciebie schodzę. Poprostu czytając to wszytsko co piszesz, widzę tylko to co masz przeciwko tej rasie, i jak juz doszlismy do wniosku że są husky uciekające i nieuciekające, i że sa Husiorki iszczyciele i nie, to ty usilnie znjdujesz jeszcze jedno "przeciw". I to by bylo na tyle. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Miśka Posted July 15, 2005 Share Posted July 15, 2005 [quote]widzę tylko to co masz przeciwko tej rasie[/quote] racja, tutaj nie pisalam o zaletach - bo wydaje mi sie to zbedne jesli ktos juz zapragnal husky to zna te zalety, plusy, pozytywy - wiec nie trzeba mu ich juz powtarzac :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nitor-Nivalis Posted July 15, 2005 Share Posted July 15, 2005 [quote name='Miśka']racja, tutaj nie pisalam o zaletach - bo wydaje mi sie to zbedne jesli ktos juz zapragnal husky to zna te zalety, plusy, pozytywy - wiec nie trzeba mu ich juz powtarzac :wink:[/quote] No włąśnie nie moge się z tym zgodzić skoro jesteśmy milośnikami tej rasy, i chcemy byc obiektywni to z takim samym zapałaem nalezy wymieniac wady jak i zalety. I naprawde nie jest tu istotne czy ktoś jak się już decydowała to napewno zna zalety rasy, chcemy byc obiektywni to mowmy o minusach i plusach. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.