Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 151
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

wreszcie jestem w necie , na chwilkę... naprawde nie wiem gdzie go dać - furciaczek dziekuje za wątek na molosach . link cos nie działa, w którym miejscu mu założyłas wątek ? to ja tam sie zgłosze tez ...
nie wiem , moze nicol coś wymysli ? ona tak nam slicznie tosiaczka załatwiła...

Pies jest ładny ale nie wiem co mi przypomina - moze bullmastifa ?

Jedyna opcja to jakbym JA go wzieła do mieszkania - nierealne zupełnie ... :shake:

Posted

[quote name='florida_blue']wreszcie jestem w necie , na chwilkę... naprawde nie wiem gdzie go dać - furciaczek dziekuje za wątek na molosach . link cos nie działa, w którym miejscu mu założyłas wątek ? to ja tam sie zgłosze tez ...
nie wiem , moze nicol coś wymysli ? ona tak nam slicznie tosiaczka załatwiła...

Pies jest ładny ale nie wiem co mi przypomina - moze bullmastifa ?

Jedyna opcja to jakbym JA go wzieła do mieszkania - nierealne zupełnie ... :shake:[/QUOTE]


A tak zapomnialam ze cenzura jest:roll:

http:// forum . molosy . pl /showthread.php?p=834770#post834770

Wpisac bez spacji i powinno zadzialac.

Posted

Tak mial kolczatke - ale jest tak lagodny ze pewnie pijaczyny z rynku mu zdjely - przeciez to na zlom i tanie wino sie nadaje...

Pies w tej chwili (mam jeszcze taka nadzieje) jest pod pewna knajpa - tam stoi buda, bo kiedys przyblakal sie tam psiak ale ponoc ktos go ukradl..
Buda mala i nie wiem czy molosek (czy jak mu tam) sie tam zmiesci i czy w ogole wie jak korzystac...

Jutro rano znowu pojade na parking i zobacze co z psem....

Posted

Dziś psiaka nie widziałam - ale byłam tylko rano bo byłam poźniej w częstochowie. ale dzwoniłam do pani, ktora go czasem dokarmia - był widziany znowu koło tej knajpki to jakies 100 metrow od parkingu.

Posted

[quote name='florida_blue']W Czestochowie dzisiaj padał deszcz i jakis grad chyba - jest strasznie zimno i wilgotno, wieje - straszna pogoda a on biedak bez żadnego schronienia[/quote]
:placz::placz::placz:kto mu pomoże?

Posted

bullowatych, molosowatych jak grzybów po deszczu...a ze są spore, trudne czasem to i dt nie ma:-(

zapraszam ciotki do podrzucania choć:

[url]http://www.dogomania.pl/forum/f99/tabkiczki-ostrzegawcze-uwaga-pies-z-charakterem-na-fundacje-ast-do-31-10-09-a-147809/#post13082197[/url]

Posted

[quote name='florida_blue']a ja nie mam bramy, andzia....[/quote]

to se na drzwi naklej:evil_lol:


a może by tak psiaka do tego schroniska koło Cz-wy zawieźć...coraz zimniej jest, zaraz będzie chory - bo był pewnie domowy...i będziemy niedługo zbierać chorego szkieletora z ulicy:-(

Posted

Piesio ma chyba dom! "chyba" bo pewnosci nie mam - nie rozmawialam z ludzmi, ktorzy go ponoc przygarneli.

Pojechalam dzis w poludnie do tej knajpki i dowiedzialam sie ze psa trzymali w dzien ale na noc musieli wypuszczac, bo alarm wlaczali - z budy nie potrafil korzystac.

Ale wlasnie tam tez dostalam info, ze rano przychodzil z tej posesji, na ktorej robilam zdjecia - ponoc psiak mial tam na noc otwarta kotlownie i ludzie zdecydowali sie go zostawic. tzn ma schronienie przed zimnem ale na pewno nie pilnuja zeby nie szwedal sie po ulicy bo rano byl widziany.

Moze jutro dowiem sie wiecej co z psiakiem

Posted

[quote name='Magdziak']Piesio ma chyba dom! "chyba" bo pewnosci nie mam - nie rozmawialam z ludzmi, ktorzy go ponoc przygarneli.

Pojechalam dzis w poludnie do tej knajpki i dowiedzialam sie ze psa trzymali w dzien ale na noc musieli wypuszczac, bo alarm wlaczali - z budy nie potrafil korzystac.

Ale wlasnie tam tez dostalam info, ze rano przychodzil z tej posesji, na ktorej robilam zdjecia - ponoc psiak mial tam na noc otwarta kotlownie i ludzie zdecydowali sie go zostawic. tzn ma schronienie przed zimnem ale na pewno nie pilnuja zeby nie szwedal sie po ulicy bo rano byl widziany.

Moze jutro dowiem sie wiecej co z psiakiem[/quote]


oby byl z tego happy end:thumbs:wazne ze biedak nie spedza kolejnej nocy na tym zimnie:roll:

Posted

[quote name='Magdziak']Piesio ma chyba dom! "chyba" bo pewnosci nie mam - nie rozmawialam z ludzmi, ktorzy go ponoc przygarneli.

Pojechalam dzis w poludnie do tej knajpki i dowiedzialam sie ze psa trzymali w dzien ale na noc musieli wypuszczac, bo alarm wlaczali - z budy nie potrafil korzystac.

Ale wlasnie tam tez dostalam info, ze rano przychodzil z tej posesji, na ktorej robilam zdjecia - ponoc psiak mial tam na noc otwarta kotlownie i ludzie zdecydowali sie go zostawic. tzn ma schronienie przed zimnem ale na pewno nie pilnuja zeby nie szwedal sie po ulicy bo rano byl widziany.

Moze jutro dowiem sie wiecej co z psiakiem[/quote]


Co z tym psiakiem ?
Czy rzeczywiście ma dom ?

  • 1 month later...
Posted

Właśnie miałam telefon, że psiak znowu więcej jest na ulicy niż na tej posesji.....jest wychudzony..... nie mam jak podjechać, zeby zrobić nowe fotki bo jestem chora..
Ponoć 2 tygodnie temu pani, która go przygarnela wyzywała w sklepie, ze musi te przybłęde zgłosić do gminy, bo jej letników wystraszył szczekaniem...

wszystko to "ponoć" , ale faktem jest że pies codziennie łazi pod sklep, gdzie go dokarmiali i jest wychudzony....

może uda się zrobic jednak fotki - pani z drogerii podjedzie po mój aparat. Mam nadzieje, ze nie jest az tak tragicznie..ja psiaka nie spotkałam ani razu od tego czasu, ale też na rynku nie bywam często

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...