Jump to content
Dogomania

NIEŚMIAŁY KUDŁACZEK JAREK - w najwspanialszym domku na świecie :-)


Murka

Recommended Posts

ja też karmię hillsem. Od marketowych stronię bardzo bo pełno tam ulepszaczy - dokładnie taki McDonalds dla psów. Często to uwielbiają, bo są tam dodatki smakowe, polepszacze, dziwne rzeczy - a wartości odżywczych prawie wcale.
A czy nie jest tak, że pies nie je jak jest otyły? U nas tak było. Ja nad Melciem skakałam, dodawałam mu twarożku, oleju, wynalazków różnych - bo nie jadł... a okazało się, że on ma nadwagę!
Teraz wciąga wszystko jak leci :) nie marudzi, nie wybrzydza. A szkolenie go to czysta bajka bo nie trzeba go szkolić na smaczki - sucha karma wystarczy :D

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 2.2k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

mojemu Ofikowi upał nie przeszkadza w jedzeniu :mad: a teraz jest burza i grzmi, dobrze, ze dziecko usnęło, psy zamknęłam w małym pokoju, a siedzę z Dżekiem rodziców przyklejonym do nóg-biedaczysko boi się strasznie grzmotów i wystrzałów, zwykle siedzi wtedy w łazience, ale dziś woli ze mną. Dobrze, że tylko jeden się boi, bo co ja bym zrobiła sama z 4 trzęsącymi się psami??? :crazyeye:

Link to comment
Share on other sites

A gdzie tam! Nie je. Wczoraj zjadł kilka kawałków suchego i kilka kawałków mokrego i na tym się skończyło. Dzisiaj rano wyrzuciłam, bo oczywiście zakisło w tym gorącu. Teraz mam nauczkę i trzymam psią michę w lodówce. Dzisiaj się połasił na kiełbaskę, ale eksperymentlanie dałam mu pół miski i zjadł, ale jak mu dołożyłam trochę, to dokładki nie tknął. On tej masy musiał nabrać w okresie, kiedy były deszcze, bo faktycznie wtedy jadł więcej.

Co do noszenia na rękach, to dźwignę go do autobusu i na stół u weta, ale nie widzę potrzeby robić tego w innych sytuacjach. ;-)

Link to comment
Share on other sites

Pani Jeleno czy Pani Jarus tez tak panicznie boi sie burzy jak moj Sajfik?bo ostatnio gdy byla burza to wskoczyl na lozko i do rak mi sie wtulil takie moje biedactwo strassznie sie zawsze boi burzy eh ale po burzy naszczescie wychodzi slonce i juz potem wraca do siebie :)

Link to comment
Share on other sites

A przyznam się, że zaobserwowałam, iż ostatnio boi się trochę mniej. Biega po domu z kąta w kąt, zieje. Czasami zdarza się, że wchodzi do łazienki. A najlepiej mu jest jak wejdzie pod stolik z komputerem i przytuli się do nóg kogoś, kto akurat coś robi przy kompie. Jak pioruny biją daleko, to nie zwraca uwagi. Chyba się przyzwyczaja. Np. do wystrzałów się przyzwyczaił! O, mamy jakiś sukces wychowawczy! :D

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Mówię Wam, ciotki. Odkąd zaczęłam puszczać Jarka samopas na spacerach, poczyniłam wiele ciekawych spostrzeżeń. Np. zastanawia mnie, kto go nauczył komend "Chodź", "Poczekaj", "Zostaw", "Spokój" i "Tędy"! :D Zastanawia mnie też, jak to się dzieje, że jak biega to robi się taki okrąglutki. Ale najbardziej mnie ciekawi, czemu jak biegnie, to przechyla się na prawą stronę? :evil_lol:

Wyobrażacie sobie tę kulkę lekko przechyloną w prawo? Mówię mam, co to widzę, to mam taki ubaw, że hej! :multi:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...