Jump to content
Dogomania

KAMYK, pies niebanalny. Od trzech lat w pensjonacie u Sylwiaso - zbieramy na utrzymanie i szukamy domu idealnego... niebanalnego ;-)


Recommended Posts

Posted

[quote name='sylwiaso']Kamyś jest dzielny chłopak!![/QUOTE]
Oj widać to, widać :)
[quote]U nas wszystko dobrze.....[/quote]
A kto zasypuje leje po bombach???

Posted

A kto zasypuje leje po bombach???[/QUOTE]

a no jak juz nie ma gdzie stanąć to bierzemy sie z Sylwią za łopaty i walczymy - mimo, że to walka z wiatrakami :)

Posted

[quote name='willma']A kto zasypuje leje po bombach???[/QUOTE]

a no jak juz nie ma gdzie stanąć to bierzemy sie z Sylwią za łopaty i walczymy - mimo, że to walka z wiatrakami :)[/QUOTE]

[quote name='sylwiaso']Kochane cioteczki niech sobie kopie!to jest jego Wielka Pasja......jest wtedy szczęsliwy!A my poprosimy pozwolenie na zakupienie karmy.Dziekujemy![/QUOTE]

Ciotki, jesteście zbyt tolerancyjne. Tylko, prawdę mówiąc, nie mam cienia pomysły, jak tego wariata zniechęcić do tej pasji. Może by zaczął znaczki pocztowe zbierać? Mam dość bujną wyobraźnię, ale aż się boję ją uruchomić, żeby jej oczami nie ujrzeć zamiast zadbanego podwórca całego w kwiatach (vide sygnatura willmy) krajobrazu księżycowego. No nic, lada szelest złożę wizytę i będę musiała zmierzyć się z rzeczywistością. Sylwia, a jak Kamyś już upora się z tymi klamkami, kluczami i skoblami, to gdzie ląduje? Mam nadzieję, że nie w waszej sypialni.

Nad wami też burze szaleją? Jak Kamień je znosi, bo podobno panicznie się boi. Ja z moją parką pół nocy spędzam w łazience (Holka, na szczęście, głuchnie na potęgę i nie wciska się na czwartego - już mój tatuś mawiał, że są pewne plusy postępującej głuchoty) - ja rozwiązuję krzyżówki, a one drżą ze strachu u mych stóp.

Kasiu, przelejesz Sylwii 120 na karmę? Jutro albo w poniedziałek wyślę nasze czerwcowe, więc Kamyk znów będzie na plusie. A może by tak znów jakiś pakiecik ogłoszeń? Wprawdzie ja już straciłam nadzieję, ale trzeba wreszcie wydać te pieniądze z kamykowego bazarku.

Posted

[quote name='willma']myślę, że to jest kret, tylko jeszcze nie zauważyłam tuneli :)[/QUOTE]

:evil_lol::evil_lol::evil_lol: może już są, ale o nich jeszcze nie wiecie :diabloti:

Posted

Kamyk nie jest kretem - kopczyków po swojej działalności nie zostawia, tylko doły. Matko jedyna, ludzie krety tępią, bo im estetykę obejścia psują. Kto, oprócz Sylwii, takie wykopaliska tolerować będzie? Coraz czarniej widzę.

Posted

Przez chwilę myślałam o Kamieniu, ze może na jakąś budowę, gdzieś, gdzie ktoś buduje/remontuje sobie dom i mógłby znieść jego pasję i energię, ale .... ale przecież żadna budowa wiecznie trwać nie będzie i kiedyś, wcześniej czy później właścicielowi dziury zaczną przeszkadzać. Jak to mówią "Jak się nie obrócisz, zawsze z tyłu d..a" :/

Wysłałam pieniadze na karmę. Przepraszam, ze sie nie odzywam, ale mam dostęp do netu tylko z telefonu komórkowego albo z pracy. Na telefonie oglądanie dogo to katorga, w pracy, wiadomo - niechętnie na to patrzą;-) Pozdrawiam Was serdecznie, ucałowania dla Kamyczka.......

Posted

Kasiu, dziękuję. Kiedy będziesz mieć normalny dostęp do netu? Wiesz, Panią Ewę M. dołączyłabym do listy stałych deklarowiczów. Bo tak na moje oko to ona bardzo stała jest. No i może być jej przykro, a nawet obrazić się może i, nie daj bóg, wycofa swoją deklarację.

Te doły... Na całym świecie nie znajdziemy osoby z ogródkiem, która by to tolerowała. Może by do bloku go dać? Może zamieni swoje nieco uciążliwe hobby na ciepłe miejsce na kanapie?

Posted

No jednak niemożliwy on jest:):):):)Moje kopią dolki, ale to dołeczki maleńkie w porównaniu:)
wpłaciłam deklaracje za maj i czerwiec. Lipcowa pod koniec miesiąca.

Posted

[quote name='brazowa1']znam taka osobe,ma 7 bokserów i ogródek jak krajobraz ksiezycowy[/QUOTE]

Boksery też to robią???!!!

[quote name='__Lara']Hihihih, chciałabym to zobaczyć :diabloti:[/QUOTE]

Wsiadaj w środek lokomocji i jedź! Ja tam będę, jak tylko te cholerne upały się skończą, bo ciężko to znoszę.

[quote name='luka1']Mnie też nie przeszkadzają doły i wyjedzone roślinki. Tylko, że ja Kamienia nie wezmę. Mam swoje kopary i to w nadmiarze.[/QUOTE]

Wiesz, zawsze byłam zdania, że albo roślinki albo dzieci i psy. Jak miałam dom z ogródkiem, to w domu nie miałam ani jednej roślinki, bo grasował po nim zwariowany wyżeł i każdego ranka - dużo powiedziane, wiadomo, rankiem to ja spać się kładę - zastawałam te biedactwa wywalone razem z ziemią i doniczką na podłogę. A w ogródku nawet trawy mieć nie mogłam, nie mówiąc o malwach albo słonecznikach wzdłuż płotu. Ale takich dołów nie miałam. No, chyba że psychiczne.

[quote name='ocelot']No jednak niemożliwy on jest:):):):)Moje kopią dolki, ale to dołeczki maleńkie w porównaniu:)
wpłaciłam deklaracje za maj i czerwiec. Lipcowa pod koniec miesiąca.[/QUOTE]

I ja wysłałam za czerwiec.

Posted

Dzisiaj mieliśmy burzę nieco wcześniej, swoje w łazience już odsiedziałam, psy padły i odsypiają steres, a ja mogę trochę pohasać na dogo. Kamysiu, jak ty to znosisz?

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...