Jump to content
Dogomania

Boguszyce- watek dyskusyjny


Zofia.Sasza

Recommended Posts

[quote name='li1']Moze nie powinnismy nadawac znaczenia, ze Baca to kaukaz i w naturze tych psow lezy gryzienie, bo gryza pekinczyki, ratlerki, pudelki, itp i nierasowe burki. Bo wniosek taki, ze jesli ugryzie kaukaz czy podhalan, to jest to zgodne z prawem natury, a jak ugryzie wyzel, to skandal i nienaturalne. Skupmy sie , by znalezc miejsce dla Bacy, gdzie w spokoju mozna go poobserwowac i znalezc rozwiazanie co do jego losow.[/quote]


Czy Ty to konsultowałaś z kimś z O.Sz.? Żeby Bacę w tej chwili zawieźć gdzieś na obserwację i "znaleźć rozwiązanie co do jego losów"?

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 609
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Mysle, ze glos wymienianej tu kilkakrotnie Jany wart jest zacytowania, to cytat z miau:


[quote name='"Jana"']Chciałabym sprostować jedna informację - [b]ugryzł mnie w Boguszycach pies, ale nie wiem który[/b]. Nie wiem czy Baca, nie wiem czy jakiś inny. Zostałam ugryziona przy kociarni (w tym miejscu co Zosia), ale nie widziałam psa, który to zrobił - zostałam złapana z tyłu, za ścięgno achillesa i przewrócona na ziemię. Psa od razu odgonił pracownik, miałam grube, skórzane buty nad kostkę, które mnie uchroniły - pies się nie przebił, but jest rozdarty, ale ja miałam tylko stłuczenie, zdartą skórę na nodze no i spuchłam.

Jeżeli jest [b]100% pewności[/b], że to Baca gryzie, że jest agresywny (tylko on), to oczywiście należy wziąć pod uwagę jego eutanazję. Ale tylko przy 100% pewności, że to Baca regularnie atakuje ludzi i dotkliwie gryzie.[/quote]

Link to comment
Share on other sites

Anno, Twoja wypowiedz wczorajszą, do calosci obrazu nalezalo by tez zacytowac. Czy to jest prawda, czy połprawda w swietle słow jany?
KTóry pies ugryzł Jane, jesteś świadkiem naocznym.

[quote name='Anna_33']Jana zostala przewrocona w mojej obecnosci.Grzebalam akurat w bagazniku, Ona krzyknela i wtedy do niej podbieglam.Nie zostala nawet drasnieta. Szla na koncu peletonu i byla juz zupelnie sama.
Pies uderzyl ja nad kostka i od razu uciekl.Ogladalismy kostke, nie byla przecieta skora. Osobiscie zbieralam Jane z ziemi, wiec jestem pierwszym swiadkiem.
Dodam, ze od tamtej pory obowiazuje zakaz przechodzenia tamtedy..
[/quote]

Cytat:
Napisał [B]Jana[/B]
[I]Chciałabym sprostować jedna informację - ugryzł mnie w Boguszycach pies, ale nie wiem który. Nie wiem czy Baca, nie wiem czy jakiś inny. Zostałam ugryziona przy kociarni (w tym miejscu co Zosia), ale nie widziałam psa, który to zrobił - zostałam złapana z tyłu, za ścięgno achillesa i przewrócona na ziemię. Psa od razu odgonił pracownik, [B]miałam grube, skórzane buty nad kostkę, które mnie uchroniły - pies się nie przebił, [U]but jest rozdarty[/U], ale ja miałam tylko stłuczenie, zdartą skórę na nodze no i spuchłam.
[/B]
Jeżeli jest 100% pewności, że to Baca gryzie, że jest agresywny (tylko on), to oczywiście należy wziąć pod uwagę jego eutanazję. Ale tylko przy 100% pewności, że to Baca regularnie atakuje ludzi i dotkliwie gryzie.[/I]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='li1']Moze nie powinnismy nadawac znaczenia, ze Baca to kaukaz i w naturze tych psow lezy gryzienie, bo gryza pekinczyki, ratlerki, pudelki, itp i nierasowe burki. Bo wniosek taki, ze jesli ugryzie kaukaz czy podhalan, to jest to zgodne z prawem natury, a jak ugryzie wyzel, to skandal i nienaturalne.[/QUOTE]

Ależ nikt tak nie mówi. Każde pogryzienie jest osobnym przypadkiem wymagającym analizy okoliczności i przyczyn. W żadnym wypadku nie posuwał bym się do tego typu uogólnień. Niezależnie czy gryzł jamnik, labrador czy bern :-)

[quote name='waldi481']Proponuję 5 hodowli:
1/,,PERŁA KAUKAZU,,Hodowla Owczarków Kaukaskich.Dużo championów i ZW.Mamy Maila:[email protected]
2/Hodowla Owczarków Kaukaskich,,Stróz z Kaukazu,,
Jest mail;[email protected]
3/RAMA GELA-Hodowla OK i Środkowoazjatyckich.Dużo zwycięstw na wystawach.Jest gg:2304006
4/Owczarki Kaukaskie,,ELBRUS,, Hodowla z Gostynina.Mail:[email protected]
5/HUNZA-hodowla OK z Piaseczna.Maile:[email protected]
E
Czy może ktoś jest zdania,że to jest zły pomysł?A może ktoś ma pomysl na treść?Emaile wyślemy,ale tylko po zaakceptowaniu treści tu na forum..[/QUOTE]

Można spróbować ale wątpie w jakikolwiek efekt. Dla hodowcy przyjęcie obcego dorosłego kaukaza jest bardzo dużym ryzykiem dla jego własnych psów, zwłaszcza dominującego dorosłego samca. Poza tym to zablokowanie jednego kojca i dodatkowy kłopot z ruchem i osługą psów.
Najbardziej obecna w necie jest Rama-Gele, ma konto na molosach i innych forach.

Link to comment
Share on other sites

Mariee, a gdzie widzisz nieprawde lub polprawde?
I dlaczego zarzucajac mi, ze pisze polprawde, czyli klamie nie podpisalas postu ? )))
Przeciez co chwila ktos tu mowi o lamaniu regulaminu, jakim jest zarzucanie klamstwa bez podpisu?
Mam tez sie zaczac czepiac slowek?
To watek dyskusyjny, czy popis elokwencji>? kto szybciej i sprawniej sie do czegos przyczepi? kto wbije szpile, niewazne, uzasadniona, czy nie. Wazne, zeby podwazyc czyjes zdanie i zasiac nawet wymyslone watpliwosci.

W moim poscie jest tylko i wylacznie prawda.
Jesli masz mi do zarzucenia klamstwo, to je udowodnij.
Bo ja takich pomowien tolerowac nie bede.

Napisalam, ze Jana upadla, ja grzebalam w bagazniku. Zareagowalam na jej krzyk, spojrzalam - siedziala na pupie z wzniesionym do gory aparatem, jak sztandarem. [B]Nie bylo przy niej nikogo.[/B]
Sama Jana napisala, ze ktorys pracownik odgonil psy ( nie Jozef). Dodam, ze bylo wielokrotnie napisane, z[B]e Jane pogryzl Baca w obecnosci Jozefa.[/B]
Marie, czy bierzesz pod uwage, ze zanim wyjelam glowe z bagaznika pracownik mogl odskoczyc za psami? Chyba tak musialo byc, skoro ich przy Janie nie bylo. Troche logiki, zanim zaczniesz rzucac kalumie.
Mam rozrysowac plan? A moze wizja lokalna ze stoperem?
Powtarzam, w momencie kiedy zobaczylam cala opisana sytuacje Jana siedziala na pupie i byla sama, po chwili dobiegla do niej reszta ludzi, ktorzy juz dochodzili do wejscia do Irenki.
Prawda jest rowniez to, ze Jana nie miala zadnej rany na nodze. Oberwala w but. Bolalo, obejrzalysmy noge komisyjnie. Wlasnie po to zeby stwierdzic, czy nie zostala skaleczona.

Zlosliwosci Mariee nie posuwaja dyskusji do przodu.Mojego postu nie ma potrzeby cytowac, bo jest na Dogo. Jany nie ma i obiecalam Jej, ze zacytuje cala wypowiedz bez wzgledu na to, czy bede sie z nia zgadzac.
Bylam ogromnie zaskoczona, gdy powiedziala mi, ze nie powiedziala Zofii, ze ugryzl ja Baca, ze powiedziala : [B]nie wiem, ktory pies to zrobil.[/B]

Moze wart skomentowania jest fakt, ze ktos tu sie minal mocno z prawda mowiac, ze Zofie pogryzl Baca.Fakt, ze po raz kolejny powiedziano nieprawde.
To stwierdzenie spowodowalo, ze padl pomysl uspienia psa, ktory wg Zofii zaatakowal juz kilka osob.
Jak na razie, te zarzuty sa obalane.
Dlaczego tego bezsprzecznego faktu nie skomentowalas? Ani nikt z obecnych?


Li1, bardzo Cie szanuje i lubie i mam nadzieje, ze trzezwo i rozsadnie rozpatrujesz fakty.Licze, ze zanim opowiesz sie po ktorejs stronie wnikliwie rozpatrzysz wszystkie za i przeciw.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Anna_33']W moim poscie jest tylko i wylacznie prawda.
Jesli masz mi do zarzucenia klamstwo, to je udowodnij.
Bo ja takich pomowien tolerowac nie bede.[/quote]

Nie zarzucalam Ci kłamstwa tylko pisanie półprawdy.
Anno, przeczytaj swoj opis ugryzienia jany i jany opis. Taki 'mały' szczegół ale jednak wazny: [B][I]miałam grube, skórzane buty nad kostkę, które mnie uchroniły - [COLOR=red][U]pies się nie przebił[/U], [U]but jest rozdarty[/U][/COLOR], ale ja miałam tylko stłuczenie[/I][/B]
[quote]
Prawda jest rowniez to, ze Jana nie miala zadnej rany na nodze. [B]Oberwala w but[/B].
[/quote]

Jednak teraz dodałas ten but.
Anno jesli nawet teraz bagatelizujesz POGRYZIENIE to naprawde, strach sie bać tam wejsc. Jane pies nie pchnoł nosem, UGRYZŁ Ją a miala w tym wszystkim poprostu szczescie, poniewaz jej noge ochronil GRUBY,SKORZANY BUT.
[quote]
Zlosliwosci Mariee nie posuwaja dyskusji do przodu.
[/quote]
Anno, to nie sa złośliwosci to sa powazne rzeczy, UGRYZIENIE przez psa.
I nie mnie oceniac przyczyn zachowań takich czy innych, tego psa.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Chandler']Czy Ty to konsultowałaś z kimś z O.Sz.? Żeby Bacę w tej chwili zawieźć gdzieś na obserwację i "znaleźć rozwiązanie co do jego losów"?[/quote]


Powiadomilam zarzad OS o tym, ze szukam/szukamy miejsca gdzie moznaby umiescic Bace. Nie wiemy czy zostanie uspiony, pragne przygotowac miejsce dla psa jezeli bedzie to mozliwe. W OS nie ma warunkow dla Bacy i chce bysmy byli przygotowani na rozne rozwiazania. Trudne tez jest wydanie decyzji o charakterze psa, jezeli jest on w OS.

Link to comment
Share on other sites

Wiesz co Mariee, faktycznie, nie dodalam w pierwszej wersji, ze Jana miala na nogach grube buty...Napisalam polprawde. Jaka jestem niemadra, przeciez nie dodajac, ze miala na nogach buty stwarzam wrazenie, ze byla w klapkach lub boso..
Wybacz mi napisanie polprawdy. Jana miala na sobie buty za kostke, dlugie spodnie, chyba kurtke - mam poszukac zdjec, bo moze cos ominelam?

Wydawalo mi sie, ze gdy obcy pies nas lapie za noge ( przez but, kalosze, spodnie, klapki, drewniaki itd itp) wazne jest zeby sprawdzic, czy nas zranil.
Dlaczego? chyba nie musze tlumaczyc na forum dogomanii.
Komisyjnie obejrzalysmy noge Jany, pies nie przecial skory, slina nie dostala sie do krwiobiegu.

Zbagatelizowalam atak psa na Jane. Chyba sie troszke zagalopowalas.
Jak juz jestes takim dociekliwym detektywem, to wejdz na Miau, przelec przez trzy watki i znajdz posty w ktorych powtarzam forumowiczom o koniecznosci noszenia grubego obuwia, dlugich spodni, o tym, ze nie wolno oddalac sie samemu bez pracownika, ze maja wszyscy byc maksymalnie ostrozni. Koniecznosc uzasadnialam tym, ze niektore psy chetnie "skubia, gryza, lapia za nogi na wysokosci kostka - lydka".Bardzo nietypowe zachowanie psow, prawda?

Mam swiadomosc, ze wchodzac do Boguszyc ryzykuje.Przechodzac przez stado 120 psow ryzykuje, nawet w obstawie 3 pracownikow.

Akcja w Boguszycach trwa kilka miesiecy. Boguszyce istnieja kilkanascie lat.
Piszecie o tunelach bezpieczenstwa. Naprawde sadzicie, ze nie ma takiego projektu? takich planow? Nie da sie nadrobic wieloletnich zaniedban w 3 - 4 miesiace.
Mozemy wchodzic i ryzykowac spotkanie ze sfora. Lub zostac za brama czekajac, az wybuduja bezpieczne przejscia.
Ale my nie czekamy i ok 150 zwierzakow juz wyjechalo.

Ponawiam pytanie, dlaczego nie skomentujesz mijania sie z prawda odnosnie tego, kto ugryzl w koncu Jane?
Czy fakt, ze nie napisalam, ze Jana byla w butach jest istotniejszy?
Jesli tak, to wiecej sie chyba nie bede wypowiadac.Nie ogarniam, za glupia jestem.

Link to comment
Share on other sites

ja mysle, ze ten watek jest zupelnie niepotrzebny; Anno, robisz swietna robote i nie powinnas sie nikomu tlumaczyc. Zofio, za glupote sie placi i Ty zaplacilas dotkliwie, nie zmienia to faktu, ze tez robisz swietna robote i powinnas kontynuowac. Ewentualne niuanse powinnyscie omowic prywatnie; wiekszosc z tych, ktorzy sie tu wypowiadaja pewnie nawet nigdy nie byli w Boguszycach i ich zdanie nie jest istotne.
Przeciez tak naprawde chodzi o to zeby pomoc tym nieszczesnym zwierzetom, czy sie myle?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Sunia34'][...ciach...] Zapobiegliwe panie, które zabiegają o wycinanie takich postów informuję, że czasy cenzury już minęły. Choć jak widać nie minęły czasy wyroków śmierci z zemsty![/quote]

[B]Nie przejmuj się nie zginą twoje posty, ja zapobiegam o to robiąc screeny :)[/B]


[SIZE=1][quote name='sleepingbyday'][...ciach...]

[B]aha, Isadora[/B]: to kolejne tworzenie mitów, że jakies stosy są układane. jedno, to pogryzienie, niedociągnięcia fundacji, a drugie, to niedociagnięcia zofii (sama przyznaje) i jeszcze trzecie - obydwu stron niemożność dogadania sie. spokojnie fundacja też mogłaby napisać, ze średniowiecznie palą ją na stosie. obydwie strony pisząc tak tworzą mit wokół sprawy, zaciemniają dyskusję i sprowadzają ją do pralnianej awantury. krytyka obwołana nagonką i mamy spokój z krytyką? blablablabla [...ciach...][/quote][/SIZE]

[SIZE=1][SIZE=2][B][FONT=Century Gothic]Aha sleepingbyday[/FONT][/B][/SIZE] jak zapewne wiesz jestem już bardzo dużą i bardzo mocno dorosłą dziewczynką. Jak do tej pory nie jestem ubezwłasnowolniona i sądzę że nie będę. Tak się też składa że moja asertywność jest dobrze rozwinięta i nie mam problemu z wypowiadaniem własnego zdania. [B]Nikt też nie broni fundacji i komukolwiek napisać o stosach czarownic. Żyjemy w demokratycznym (podobno) kraju. A co za tym idzie wygłaszanie własnego zdania nie jest zabronione, tym bardziej jeżeli robi się to w sposób grzeczny i kulturalny.

[/B]Nie ubliżyłam nikomu, nie jestem chamska i wulgarna. W czym masz problem? [B]Bo jakoś nie oburzasz się postami suni34[/B],[B] za to bardzo podkreślasz uwagi do mojego postu. [/B]

Tak ten Świat jest ułożony, ze nie wszyscy sie ze sobą zgadzają i nie muszą. Uwierz nie jestem przygłupem i sama sobie wyrabiam opinię na pewne sprawy, bez niczyjej pomocy. I będe się wypowiadała jak tylko uznam za stosowne. Jakoś jak widzisz nie mam pretensji do KWL o to że ma inne zdanie. Ale pisze kulturalnie, sensownie i [B]taktownie[/B]. Sądząc po poniższym poscie Chandler nie tylko ja uważam, ze każdy ma prawo do włąsnego zdania. I zeby było jasne z Chandler mamy sporo rozmów ze sobą i to z pozycji dwóch różnych biegunów. [/SIZE]

[quote name='Chandler']Słuchaj Sunia34, coś mi się wydaje, że Ty ciśnienie chcesz w wątku podnieść. W tej chwili atakujesz Zofię, a [COLOR=Red][B]Ona ma prawo do swojego zdania, tak jak Ty do swojego.[/B][/COLOR] [B]Osobiste wycieczki na forum nie są mile widziane[/B], takie posty, jak Twój powinny być raportowane i właśnie Twój post raportuję do moderatora.
Pozdrawiam
Zapobiegliwa pani.[/quote]

[quote name='li1']Prosze moderatorow o skasowanie postow sunia 34. Sa one szkalujace i wprowadzaja zamet na watkach.[/quote]

[FONT=Century Gothic][SIZE=3][B]Chandler[/B] nie tylko ten post suni kwalifikuje się do zaraportowania. Flame [B]suni34[/B] ja też zaraportowałam.[/SIZE][/FONT]


[quote name='Kama2'][...ciach...]
Po trzecie. [B]Bardzo nie spodobal mi sie zarzut, ze Zofia pojechala tam sama. Qrcze, gdyby nic sie nie stalo, wszyscy zgodnie pialibysmy tutaj jakie piekne fotki Zosia zrobila i jaka jest dzielna. Wtedy nikomu nie przyszlo by do glowy, by atakowac Zofie za fakt, ze byla sama.[/B] [B][COLOR=Red]"A to Polska właśnie..."[/COLOR][/B]
Nie zawsze zgadzam sie z Zofia i nie wszystko co napisala w "oswiadczeniu" uwazam za sluszne. [B]Pamietac jednak trzeba, ze fakt pogryzienia zaistnial. Nie mozna tego lekcewazyc. Trzeba z tego incydentu bezwzglednie wyciagnac wnioski na przyszlosc.[/B][/quote]

[FONT=Century Gothic][SIZE=3]Dokładnie o te wnioski biegusia w tym wszystkim.[/SIZE][/FONT]


[quote name='Chandler']A ja myślę, że na początek i KWL może pomóc i mam nadzieję, że osoby z fundacji skontaktowały się z Nim. To właśnie posty KWL skierowały tę dyskusję na właściwe tory.[/quote]

[FONT=Century Gothic][SIZE=3][B]Dlatego zadałam wcześniej pytanie czy tam pojedzie. Myślę, ocena sytuacji przez KWL na miejscu sporo by wniosła dobrego w temacie.[/B][/SIZE][/FONT]

[quote name='Agnie Koty']Najlepszym sposobem na trolla jest ignorowanie go całkowicie. Sunię34 a dokładnie jej pisaninę kojarzę z innego wątku /nie pamiętam jakiego/, tam też robiła jakiś dym i kwasy.[/quote]

[FONT=Century Gothic][SIZE=3][B]Chyba pod innym nickiem, bo te 10 postów co ma to wszystkie tutaj na tym wątku.[/B][/SIZE][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Anna_33']
Wydawalo mi sie, ze gdy obcy pies nas lapie za noge ( przez but, kalosze, spodnie, klapki, drewniaki itd itp) wazne jest zeby sprawdzic, czy nas zranil.
Dlaczego? chyba nie musze tlumaczyc na forum dogomanii.
Komisyjnie obejrzalysmy noge Jany, pies nie przecial skory, slina nie dostala sie do krwiobiegu.[/quote]

Chyba na forum miau tego tez nie musisz tlumaczyc, wogole nie musisz tłumaczyc, kiedy jakies zwierzę ugryzie człowieka, nawet myszka polna;)
[quote]
Zbagatelizowalam atak psa na Jane. Chyba sie troszke zagalopowalas.[/quote]

Nie, chyba nie zagalopowalam sie, zacytuje Ci Twoj opis:
[QUOTE]
[I][B]Jana zostala przewrocona w mojej obecnosci[/B].Grzebalam akurat w bagazniku, Ona krzyknela i wtedy do niej podbieglam.Nie zostala nawet drasnieta. Szla na koncu peletonu i byla juz zupelnie sama.[/I]
[I][B]Pies uderzyl ja nad kostka[/B] i od razu uciekl.Ogladalismy kostke, nie byla przecieta skora. Osobiscie zbieralam Jane z ziemi, wiec jestem pierwszym swiadkiem.[/I]
[I]Dodam, ze od tamtej pory obowiazuje zakaz przechodzenia tamtedy..[/quote][/I]

[I]Anno naprawde fajnie piszesz ale mozna krotko i na temat np. pies usilował ugryz jane, przewrocil ją/przewrocila sie od tego. Nie uszkodzil jej nogi,nie byla nawet drasnieta, gdyz na szczescie noge oslonil but, ktory pies rozerwal ale but ochronil skutecznie noge przed ugryzieniem.[/I]

[quote]
Jak juz jestes takim dociekliwym detektywem, to wejdz na Miau, przelec przez trzy watki i znajdz posty w ktorych powtarzam forumowiczom o koniecznosci noszenia grubego obuwia, dlugich spodni, o tym, ze nie wolno oddalac sie samemu bez pracownika, ze maja wszyscy byc maksymalnie ostrozni. Koniecznosc uzasadnialam tym, ze niektore psy chetnie "skubia, gryza, lapia za nogi na wysokosci kostka - lydka".Bardzo nietypowe zachowanie psow, prawda? [/quote]

Chwała Ci za to co robisz Ty i inni a szczególnie CC ale mam pytanie? Czy Ty jestes zarzad fundacji? Po co powtarzac, 100 razy? Czytając posty o OS odnosze wrażenie, ze tam wszyscy to tylko wolontariusze a są jakies osoby zacokolwiek odpowiedzialne?

Link to comment
Share on other sites

Jutro poprosze polonistke mojego syna, zeby redagowala moje posty.

Czytasz uwaznie, ale jakos znowu umknelo moje pytanie )
Trzeci raz nie zapytam, milczenie to nawet lepsza odpowiedz.
Tez sie przestane wysilac i udzielac odpowiedzi.Tym bardziej, ze tej polonistki nie mam pod reka..
Dobranoc.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Isadora7']
[SIZE=1][SIZE=2][B][FONT=Century Gothic]Aha sleepingbyday[/FONT][/B][/SIZE] jak zapewne wiesz jestem już bardzo dużą i bardzo mocno dorosłą dziewczynką. Jak do tej pory nie jestem ubezwłasnowolniona i sądzę że nie będę. Tak się też składa że moja asertywność jest dobrze rozwinięta i nie mam problemu z wypowiadaniem własnego zdania. [B]Nikt też nie broni fundacji i komukolwiek napisać o stosach czarownic. Żyjemy w demokratycznym (podobno) kraju. A co za tym idzie wygłaszanie własnego zdania nie jest zabronione, tym bardziej jeżeli robi się to w sposób grzeczny i kulturalny. [/B]

Nie ubliżyłam nikomu, nie jestem chamska i wulgarna. W czym masz problem? [B]Bo jakoś nie oburzasz się postami suni34[/B],[B] za to bardzo podkreślasz uwagi do mojego postu. [/B]

Tak ten Świat jest ułożony, ze nie wszyscy sie ze sobą zgadzają i nie muszą. Uwierz nie jestem przygłupem i sama sobie wyrabiam opinię na pewne sprawy, bez niczyjej pomocy. I będe się wypowiadała jak tylko uznam za stosowne. Jakoś jak widzisz nie mam pretensji do KWL o to że ma inne zdanie. Ale pisze kulturalnie, sensownie i [B]taktownie[/B]. Sądząc po poniższym poscie Chandler nie tylko ja uważam, ze każdy ma prawo do włąsnego zdania. I zeby było jasne z Chandler mamy sporo rozmów ze sobą i to z pozycji dwóch różnych biegunów. [/SIZE][/quote]


Co prawda kierujesz swoje słowa do SBD, ale pozwolę się wtrącić, bo prowadzicie rozmowę publicznie ;).


Przecież sama piszesz Isadoro, że nie wszyscy się ze sobą zgadzają i że nie muszą. Nawet jeżeli piszesz grzecznie i kulturalnie to można przecież krytycznie odnieść się do treści Twojej wypowiedzi, co nie znaczy, że jest to równoznaczne z wyrażonym zakazem pisania przez Ciebie.

Napisałaś wcześniej o pędzeniu za tłumem, co poniektórych wypowiadających się i o ataku na Zofię, a w tle był ten stos dla czarownic.
Wydaje mi się, że po zamieszczeniu postu przez Zofię wraz z ze zdjęciem większość osób wypowiedziała się za eutanazją, ktoś podsumował, że ta rozmowa sprowadzi na wątek osoby, które nie mają współczucia dla ofiary, a będą za amnestią dla agresora. To były dosyć jednoznaczne stwierdzenia i równie dobrze można było nazwać osoby tak piszące i przyznające Zofii rację z marszu - "tłumem".
Jestem wdzięczna KWL, że rozpoczął w sposób spokojny i rzeczowy rozmowę w tym wątku, w podobny sposób wypowiedziało się jeszcze kilka osób, które znają rasę. Nie było tu tłumu rozgorączkowanych fanatyków amnestii dla agresora.
Pojawiły się uwagi, czy zarzuty w stosunku do Zofii dotyczące kilku kwestii. Absolutnie nie uważam, że było to działanie w stylu "na stos z Zofią, na stos...!".

Nikt z nas nie lubi być krytykowany, to nie jest przyjemne, o wiele fajniej jest, gdy ludzie mówią - dobrze prawisz ;), zgadzam się i wiele osób tak właśnie zachowało sie w stosunku do Zofii, ale nie wszyscy oczywiście zgadzają się z Jej stanowiskiem. Wydaje mi się, ze Zofia nie powinna narzekać na brak atencji, kilka osób nie zgodziło się z Nią, dyskutowali z opisanymi przez Nią faktami, ale nikt nie chciał palić Zofii na stosie.
Inna sprawa to niektóre wypowiedzi Suni34, choć myślę, że i Ona ma prawo do swojego zdania, ma prawo do radykalnych poglądów, na temat uśpienia Bacy i oceny całego zdarzenia, tak jak inne osoby mają prawo do opinii, że pies powinien zostać uśpiony, a to zrobiła np. Emir, której wypowiedź tutaj zamieściłaś.
Przy omawianiu takiego tematu, jak ten zawsze będą emocje, zawsze...
Jestem więc przeciwna podnoszeniu ciśnienia w rozmowie, a to moim zdaniem, robiła Sunia34. Nie uważam natomiast, że nowa osoba nie ma prawa do wyrażenia swojego zdania (każdy był kiedyś nowy na forum) i krytyki osób zasłużonych, że tak się wyrażę.
A SBD nie musi zgadzać się z Tobą, Ty ze mną, ja z SBD, choć bardzo Ją lubię...:cool3:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='li1']Powiadomilam zarzad OS o tym, ze szukam/szukamy miejsca gdzie moznaby umiescic Bace. Nie wiemy czy zostanie uspiony, pragne przygotowac miejsce dla psa jezeli bedzie to mozliwe. W OS nie ma warunkow dla Bacy i chce bysmy byli przygotowani na rozne rozwiazania. Trudne tez jest wydanie decyzji o charakterze psa, jezeli jest on w OS.[/quote]

dziękuję Li za wypowiedż i przede wszystkim za działanie.
Czy teraz możemy już wrócić do sprawy psa?

Link to comment
Share on other sites

Guest Elżbieta481

Jestem-plany wyjazdowe wzięły w łeb-leje..
KWL-jeśli Ty wątpisz w sens wysłania takich maili to ja się zgadzam.Wiesz co mówisz,jesteś dla mnie autorytetem jeśli chodzi o Kaukazy.Mnie się wydawało,że ambicją hodowcy powinno być to,żeby swojemu psu pomóc.Przecież jak hoduje taką rasę to wszystkie są jego.Taka moja teoria.:oops:
U nas na osiedlu jest jeden POTĘŻNY!i nikt nie wjedzie na to podwórko.Musi wyjść właściciel..Wielki respekt przed tym psem..
waldi481

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Chandler'][...ciach...]
A SBD nie musi zgadzać się z Tobą, Ty ze mną, ja z SBD, choć bardzo Ją lubię...:cool3:[/quote]


Ależ oczywiście że tak, zgadzam się co do treści. Niestety do formy tzw "krytykowania" nie. Zwróć uwagę, że jakoś nie odnosze się z pretensją do tego co wyżej napisałaś. Zrobiłąś to taktownie i bez podtekstów. I tylko tyle, albo aż tyle.

[SIZE=1]ps zawsze będe się odnosić do wypowiedzi dotyczących mnie lub moich przyjaciół w sposób taki jak to zostało zrobione. Publicznie to publicznie, prywatnie to prywatnie, przy piwie to przy piwie. [/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='waldi481']Jestem-plany wyjazdowe wzięły w łeb-leje..
KWL-jeśli Ty wątpisz w sens wysłania takich maili to ja się zgadzam.Wiesz co mówisz,jesteś dla mnie autorytetem jeśli chodzi o Kaukazy.Mnie się wydawało,że ambicją hodowcy powinno być to,żeby swojemu psu pomóc.Przecież jak hoduje taką rasę to wszystkie są jego.Taka moja teoria.:oops:
[/quote]

Ja uważam, że nie ma sensu liczyć na to, że Bacę weźmie któryś z hodowców. Hodowcy mają własne psy i większość z nich nie będzie ryzykowała wzięcia do swojego stada obcego psa. Tym bardziej, jeśli chodzi o kaukazy. Co najwyżej któryś z hodowców może polecić miejsce dla Bacy (hotel lub prywatną osobę znającą rasę) i wyrazić swoje zdanie na temat zaistniałej sytuacji i zachowania tego psa - może opinia osób hodujących kaukazy pomoże zarządowi w podjęciu decyzji odnośnie dalszych losów kaukaza.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='waldi481']KWL-jeśli Ty wątpisz w sens wysłania takich maili to ja się zgadzam.Wiesz co mówisz,jesteś dla mnie autorytetem jeśli chodzi o Kaukazy.Mnie się wydawało,że ambicją hodowcy powinno być to,żeby swojemu psu pomóc.Przecież jak hoduje taką rasę to wszystkie są jego.Taka moja teoria.:oops:[/quote]

Na pewno macie rację, ale do Rama Gele warto może napisac, Ja kojarzę go z forum azjatowego i pomagal tam jakimś biedakom. Może będzie miała jakiś pomysł, kontakt... O ile to ta sama osoba..

Link to comment
Share on other sites

Guest Elżbieta481

Postanowiłam napisać do RAMA GELA.Jestem laikiem mam prawo się spytać.
Jak coś odpowiedza to poinformuję tu na dogo.
E/W

Link to comment
Share on other sites

Kaukazy gryzą obcych.
Charty gonią zające
Jamniki kopią nory i płoszą lisy.

To jest normalne zachowanie.
Dogomania to forum miłośników psów ...i myslałam , że większośc wie o powyższym :roll:

Patologii zaczynamy się doszukiwać gdy
kaukaz z uporem maniaka biega za zającami
chart kopie bezustannie podziemne korytarze
a jamnik przegania nam wszystkich gości :cool1:

Wtedy można myslec, że z psem dzieje się coś niedobrego, trzeba go obserwować albo poprosić o konsultacje psiego behawiorystę.

Baca , żyje 10 lat w Boguszycach i miejsce to uznaje za swój dom.
Jakkolwiek jest tam beznadziejnie-to jest jego dom.
Pies nie wartościuje tak jak my.
Jego pan może być pijakiem, w podartych szmatach, degeneratem, może snuc się po śmietnikach a pies i tak bedzie snuł się za nim jak cień.
Pies nie wie, że gdzieś może być lepiej dopóki mu tego nie pokażemy.

[B]Zofio, [/B]masz ogromne doświadczenie z psami, zastanawia mnie co zawiodło, że weszłaś mu na wybieg ? Rutyna ? Czy próba udowodnienia sobie, że dasz radę ?
Bardzo dobrze, wiesz jak zachowują się kaukazy, bo sama organizowałaś wydanie z Boguszyc dwóch owczarków kaukaskich, które przyjechały do mnie. Rozmawiałysmy o tych psach wiele razy.
Mówiłaś, że najważniejsze to nie patrzeć na błędy jakie ludzie poczynili w Boguszycach, bo trzeba ratować psy.
Ich dobrem się kierować.
W pierwszej kolejności wyciągnąć psy, którym nie zapewniono tam odpowiednich warunków. Do takich psów należy Baca.

Nie można na teren gdzie żyje kaukaz wpuszczać wycieczek obcych.
Nie mozna przed chartem puszczać zające i krzyczeć, ze jest mordercą bo pogonił,czy zagryzł a następnie z pewnością pogoni i zabije jakieś dziecko.

Bądźmy poważni. Nie jesteśmy laikami. Piszą tu ludzie mający pojecie o psach.
Ja mam obecnie 4 kaukazy. Dwa stare z Boguszyc i dwa z innych schronisk. Po przejściach.
Nie są to pieski, które miałam od szczeniaka i mogłam sobie ułożyć.
Mimo to nie są niebezpieczne. Przyzwyczaiły sie do nowej sytuacji, nie mam z nimi żadnych problemów.
Nie atakują ludzi. Ale jestem za nie odpowiedzialna.
Nie pozwalam gościom wchodzić na posesję jeśli psy nie są zamknięte.
Nawet gdyby w jednej dłoni trzymali stek a w drugiej kwiaty .

I mimo, że doskonale znam kaukazie zachowania i panuję nad całą czwórką NIE WESZŁABYM na wybieg Bacy .

Nie wiem Zofio, co u Ciebie zawiodło.
Baca nie zaatakował cię na łące , czy wlesie gdzie swobodnie sobie spacerowaliście. Weszłaś na ogrodzoną posesję, która do Ciebie nie należy i nie znasz psa. Trzeba sobie to jasno powiedzieć.
Czym sie różni pies prywatnego właściciela od psa będącego własnością Fundacji. Dla niego nie ma różnicy. Obcy jest zawsze taki sam.

Kaukaz gryzie w ostateczności. Najpierw próbuje odstraszyć intruza.
Wiem jak wyglada rana po ugryzieniu przez kaukaza.
Wieloodłamowe zlamanie kości lub zmiażdżona kość.
To ogromna siła i wielkie zęby.

Nie wiem czemu ma służyć ten wątek.
Sama mówiłaś, nie róbmy nagonki na Boguszyce, żeby nie tracić energii.
Trzeba pomóc poprawić warunki psom i kotom.
Może na tym się skupmy.
Jak znaleźć Bacy lepsze miejsce. Gdzieś gdzie nie bedą mu biegać wycieczki po posesji.

Link to comment
Share on other sites

a ja w ramach ulzenia sobie to taki rachunek zrobilam : na tym watku jest wraz z moim 173 posty, ok 40 dotyczy faktycznie problemu "pies ugryzl, ewent. agresja, co dalej" wiec tematycznie potrzebne i pozyteczne, a reszta to takie przelewanie z dzbanka do miski i spowrotem badz dzielenie wlosa na czworo. zakladajac ze kazda z nas poswiecila na pisanie i czytanie tutaj ok. 10 minut to mnozac to przez liczbe postow mamy 1330 minut zmarnowanych na dyskusje "ja mam racje a nie ty". 1330 minut = 22,17 godzin = 2,77 osob przez 8 godzin np. chipujace psy w OS :cool3: po cholere tak marnowac czas :shake: zamiast dowodzic kto ma racje idzmy za przykladem Zosi, Anny, Ewy, Agnieszki i wszystkich innych ktorych nie znam z imienia i faktycznie pomagajmy np. piszac ogloszenia.
Zosiu bardzo mi przykro z powodu Twojego pogryzienia i zycze Ci szybkiego powrotu do zdrowia, bez Ciebie wiele psow nie mialoby szansy na lepsze zycie.
Anna 33 przykro mi ze niedomowienia i niesnaski zabieraja Tobie i innym czynnie dzialajacym czas ktory mozna spozytkowac na pomaganie zwierzetom.
A wszystkich innych po prostu pozdrawiam i prosze o zachowanie zdrowego rozsadku i pamietania ze spotykamy sie tu bo chcemy pomagac psom, a nie pielegnowac ludzkie przywary.
Anna Kloszewski (w wersji polskiej : Kloszewska)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...