Jump to content
Dogomania

Boguszyce- watek dyskusyjny


Zofia.Sasza

Recommended Posts

myslę sobie, że nikt inny nie powinien prowadzić wątku zofii, jak tylko zofia. nie rozumiem, skąd nagle taki pomysł. problem jest, konflikt jest, ale należy go rozwiązać. wątek jest prowadzony b. dobrze, choc brak mi caly czas udziału fundacji. od wielkiego dzwonu nie wystarczy. nie mówię, ze codziennie, ale ktoś powinien bywać, to naprawde wykonalne.
dobrze byłoby zacząć wreszcie współpracować :roll:. tak naprawdę.
czas pokaże, czy są szanse. co prawda na razie nie wydaje mi sie, żeby to było mozliwe, ale ja jestem czarnowidz. no i było juz tyle frontów w o.sz., że kolejne przetasowanie mnie nie zdziwi.
ponieważ to jest OT, przeklejam ten post do [B]wątku zofii :razz:[/B]


[B]aha, Isadora[/B]: to kolejne tworzenie mitów, że jakies stosy są układane. jedno, to pogryzienie, niedociągnięcia fundacji, a drugie, to niedociagnięcia zofii (sama przyznaje) i jeszcze trzecie - obydwu stron niemożność dogadania sie.
spokojnie fundacja też mogłaby napisać, ze średniowiecznie palą ją na stosie. obydwie strony pisząc tak tworzą mit wokół sprawy, zaciemniają dyskusję i sprowadzają ją do pralnianej awantury. krytyka obwołana nagonką i mamy spokój z krytyką?
nie chcę tego w boguszycach. nie chcę tego na dogo.
chciałabym, zeby fundacja zzofią porozmawiały - NA ZYWO! - INACZEJ NIE MA SENSU- i wypracowały jakis efekt. zmęczona jestem teatrzykiem boguszyckim.
i tak, A[B]nna 33 - [/B]tak, mam czasem dosyć boguszyc, bo kosztuje mnie dużo zbędnych nerwów. naparwde zbędnych. w miejscu, wktórym nie ma takich jazd pomaga się lepiej, skuteczniej, więcej. a psy sa psy.

no, ale rozsądek swoje, a emocje swoje - znam już te psiaki, związałam się, wkurzam się, denerwuję a i tak tu jestem...

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 609
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Sunia34']Oj, jak tu się miłe panie rozgadały o kulturze, o formach dozwolonych lub nie. Obłuda!!! Jakbyście mówiły i pisały normalnie a nie stosując bezpieczne figury słowne to musiałybyście przyznać, że chodzi o wyrok śmierci.
Nie jestem pracownicą tej fundacji czy schroniska, po prostu mam psa i boli mnie, że inni nie myślą o podmiotowości tych zwierząt. Brawo dla tych, którzy zdecydowanie odpowiedzieli Zofii. Nie znam jej, ale wyraźnie ma problemy z samorealizacją. [B]Co ona tam robi w tych Boguszycach?![/B] Zdjęcia do „Chirurgii polskiej”? Dlaczego, jak wynika z tłumaczeń schroniska, raz mówi jedno, a potem drugie? Powiem wam dlaczego – bo dla niej to zabawa życiem bezbronnej, cierpiącej istoty!!! W imię własnych kompleksów!!!
PS. Zapobiegliwe panie, które zabiegają o wycinanie takich postów informuję, że czasy cenzury już minęły. Choć jak widać nie minęły czasy wyroków śmierci z zemsty![/quote]

A co Ty robisz w Boguszycach ze smiem zapytac?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Chandler']Słuchaj Sunia34, coś mi się wydaje, że Ty ciśnienie chcesz w wątku podnieść. W tej chwili atakujesz Zofię, a Ona ma prawo do swojego zdania, tak jak Ty do swojego.
Osobiste wycieczki na forum nie są mile widziane, takie posty, jak Twój powinny być raportowane i właśnie Twój post raportuję do moderatora.

Pozdrawiam
Zapobiegliwa pani.[/quote]

Brawo Chandler , podpisuję sie

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Sunia34']Oj, jak tu się miłe panie rozgadały o kulturze, o formach dozwolonych lub nie. Obłuda!!! Jakbyście mówiły i pisały normalnie a nie stosując bezpieczne figury słowne to musiałybyście przyznać, że chodzi o wyrok śmierci.
Nie jestem pracownicą tej fundacji czy schroniska, po prostu mam psa i boli mnie, że inni nie myślą o podmiotowości tych zwierząt. Brawo dla tych, którzy zdecydowanie odpowiedzieli Zofii. Nie znam jej, ale wyraźnie ma problemy z samorealizacją. Co ona tam robi w tych Boguszycach?! Zdjęcia do „Chirurgii polskiej”? Dlaczego, jak wynika z tłumaczeń schroniska, raz mówi jedno, a potem drugie? Powiem wam dlaczego – bo dla niej to zabawa życiem bezbronnej, cierpiącej istoty!!! W imię własnych kompleksów!!!
PS. Zapobiegliwe panie, które zabiegają o wycinanie takich postów informuję, że czasy cenzury już minęły. Choć jak widać nie minęły czasy wyroków śmierci z zemsty![/quote]


Słuchaj Sunia34, coś mi się wydaje, że Ty ciśnienie chcesz w wątku podnieść. W tej chwili atakujesz Zofię, a Ona ma prawo do swojego zdania, tak jak Ty do swojego.
Osobiste wycieczki na forum nie są mile widziane, takie posty, jak Twój powinny być raportowane i właśnie Twój post raportuję do moderatora.

Pozdrawiam
Zapobiegliwa pani.

Link to comment
Share on other sites

Jezu! Straszna ta Zofia! Może ona nie wie o wszystkich schroniskach w Polsce, więc niektóre zwierzęta nie zostaną uśpione! Temu zarządowi, co ona go cytuje podpowiadam – zaproponujcie jej by posprzątała budy, albo odchody wyniosła. Takich zadymiarzy to odstrasza!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Sunia34']Jezu! Straszna ta Zofia! Może ona nie wie o wszystkich schroniskach w Polsce, więc niektóre zwierzęta nie zostaną uśpione! Temu zarządowi, co ona go cytuje podpowiadam – zaproponujcie jej by posprzątała budy, albo odchody wyniosła. Takich zadymiarzy to odstrasza![/quote]
A oglądanie zwłok psów nie wystarcza? Dziwne, myślałam, że rozkładające się ciała dziesiątek psów sa gorsze od kupy łajna.

Sunia zanim zaczniesz krytykować kogoś i dawać rady sprawdź co on zrobił (vide Krężel).

Ps. Jeśli zarząd uzna, że potrzebna jest pomoc przy sprzątaniu odchodów i bud- jestem w pełni do dyspozycji.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Sunia34']Jezu! Straszna ta Zofia! Może ona nie wie o wszystkich schroniskach w Polsce, więc niektóre zwierzęta nie zostaną uśpione! Temu zarządowi, co ona go cytuje podpowiadam – zaproponujcie jej by [B]posprzątała budy, albo odchody wyniosła[/B]. Takich zadymiarzy to odstrasza![/quote]

A Ty to robisz na codzien rozumiem? Czy tylko medrkujesz?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Sunia34']Jak się broni psa przed zemstą to to jest szkalowanie?! To zwykły skandal, że chcecie mnie usunąć! chcecie rządzić na forum tak jak w tym schronisku! To już obsesja! Bardzo proszę moderatorów o zachowanie moich postów, bo bronią one ważnej ze społecznego punktu widzenia sprawy. I obojętne czy psują komuś humor czy nie! Zwłaszcza jeśli mają za zadanie poskromić kogoś, kto z powodów ambicjonalnych – powtórzę to jeszcze raz – z zemsty wydaje wyrok śmierci na psa!
PS. Możecie sobie dalej bajać o niczym, ale od bezbronnych psów wara! I mówię poważnie – wszyscy ci szalejący „władcy psów” trafią do mediów! Z efektem przechodzącym wszelkie oczekiwania![/quote]

Suniu, regulamin tego forum wymaga, by krytykując konkretną osobę, podpisać się imieniem i nazwiskiem. Zachęcam do lektury. Zwracam jednocześnie Twoją uwagę, że JA swoje posty krytyczne podpisywałam. Ciebie proszę o to samo.
Ciekawi mnie też do jakich mediów trafimy? Może rozwiniesz temat?

Link to comment
Share on other sites

Jak się broni psa przed zemstą to to jest szkalowanie?! To zwykły skandal, że chcecie mnie usunąć! chcecie rządzić na forum tak jak w tym schronisku! To już obsesja! Bardzo proszę moderatorów o zachowanie moich postów, bo bronią one ważnej ze społecznego punktu widzenia sprawy. I obojętne czy psują komuś humor czy nie! Zwłaszcza jeśli mają za zadanie poskromić kogoś, kto z powodów ambicjonalnych – powtórzę to jeszcze raz – z zemsty wydaje wyrok śmierci na psa!
PS. Możecie sobie dalej bajać o niczym, ale od bezbronnych psów wara! I mówię poważnie – wszyscy ci szalejący „władcy psów” trafią do mediów! Z efektem przechodzącym wszelkie oczekiwania!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Sunia34'](...)
PS. Możecie sobie dalej bajać o niczym, ale od bezbronnych psów wara! I mówię poważnie – wszyscy ci szalejący „władcy psów” trafią do mediów! Z efektem przechodzącym wszelkie oczekiwania![/quote]
Już trafili... ta pogryziona dziewczynka, która walczy teraz o życie zdaje się Marta ma na imię.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='teapot']A oglądanie zwłok psów nie wystarcza? Dziwne, myślałam, że rozkładające się ciała dziesiątek psów sa gorsze od kupy łajna.

Sunia zanim zaczniesz krytykować kogoś i dawać rady sprawdź co on zrobił (vide Krzyczki).

Ps. Jeśli zarząd uzna, że potrzebna jest pomoc przy sprzątaniu odchodów i bud- jestem w pełni do dyspozycji.[/quote]

Teapot - Krężel i Maciejowice. Z Krzyczkami nie miałam nic wspólnego. ;)

Link to comment
Share on other sites

A ja się zastanawiam kim ona/on jest :cool3: Bo mam takie dziwne uczucie, że to nie jest osoba całkiem z zewnątrz... I podkreślam - nie chodzi mi tu ani o zarząd, ani Annę, ani żadną konkretną osobę.
W dalszym ciągu jestem ciekawa, do jakich to mediów trafię? "Superexpress" odpada. "Fakt" odpada... Intrygujące.

Link to comment
Share on other sites

O rany! Sunia34 daj spokój. Idź do tych mediów, niech będą efekty przechodzące oczekiwanie. Ok.

Pies jest obserwowany. Tak stanowi prawo.

Weź może trzy głębokie oddechy, idź na spacer z psem, wrzuć na luz. W tym czasie nikt Bacy nie uśpi...
Sposób w jaki piszesz jest żenujący.

Link to comment
Share on other sites

Nie bylo mnie kilka dni na dogo więc nie mogłam sledzić wątku, i moje uwagi są być może spóźnione. Wpisze je jednak, trochę dla równowagi, bo przeważa tu opinia, że baca jest psem, dla którego nie ma już szansy.

Cieszę się z postu z zarzadu Boguszyc, że pies jest izolowany, obserwowany i decyzja zostanie podjęta za jakiś czas. Gdyby usypiac każdego psa, który UGRYZIE (bo to, choć na pewno bolesne i straszne, ale jest jednak jedno kłapnięcie, czyli pies nie był w amoku, tylko zadziałał odstraszająco), tak szybko, to chyba rzeczywiście znacznei mniej by ich bylo. Cieszę się tez, że odezwały sie osoby znające rasę, bo pisanie przez innych o odbezpieczonym granacie jakim jest Baca itd to naprawdę nieporozumienie. Kaukazy to psy stróżujące, nie do koca udomowione - ZAWSZE wymagają ostrożności i dystansu. Chodze z moimi psami i dwoma zaprzyjaźionymi kaukazami na spacery, głaskam je, dotykam, podziwiam futro i jest super, ale ich właściciel ZAWSZE przypomina mi, że kiedy będę przechodziła koło ich posesji lub gdybym przyszla do nich domu, to żebym tego pod żadnym pozorem ni erobiła. Wlaśnie dlatego - że na spaceze na łące kaukazy mają wolne, a na posesji są w pracy.. Baca też ma swoją pracę, którą ma w genach. Skoro wiadomo, że tamtędy sie nie chodzi to chodzic nie nalezy. Cieszę się po raz kolejny, że Zofia to sama wie, rozumie i przyznaje, że źle zrobiła.
Nie rozumiem jednak, dlaczego po tej refleksji, jak rowniez po deklaracji, że nie chce sie mścić, pisze o uśpieniu psa.. Domyślam sie, że jest to jednak wynik wielkiego zdenerwowania i szoku jakim jest zawsze ugryzienie psa, ale to własnie jest emocjami, ktore nie powinny przyczyniac się do podjęcia decyzji w sprawie psa. Może więc dajmy wszyscy sobie i psu trochę czasu, i nie piszmy tak lekko o tym uśpieniu, bo to jest po prostu zabicie psa i milośnicy zwierząt zwykle są na takie kwestie nieco bardziej wyczuleni.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Sunia34']Możecie sobie dalej bajać o niczym, ale od bezbronnych psów wara![/quote]

Twoje posty są tak nieprzyjemne, że nie chce się ich czytać. Decyzję odnośnie dalszego postępowania Bacy podejmą m.in. weci, a nie dogomania- tutaj ludzie tylko wyrażają swoje poglądy. Skoro tak bardzo bronisz Bacy to może oferujesz mu pomoc? Np dt lub ds? On przecież bardzo tego potrzebuje... Czy będziesz tylko dalej krytykować tych, którzy pomagają psom z Boguszyc? "Krowa, która dużo beczy mało mleka daje".... Zaskocz wszystkich i zamiast dalej atakować ludzi pomóż któremuś z tych psów. :cool1:

Link to comment
Share on other sites

Ja napisałam, że [B]moim zdaniem[/B] pies powinien zostać uśpiony. Niczego się nie domagałam i na razie nie domagam. Nadal twierdzę jednak, że jeśli Baca miałby wrócić na swój wybieg - nikt nie jest w stanie zapewnić bezpieczeństwa pracownikom. Zwłaszcza p. Irenie, która codziennie kilkakrotnie przez ten wybieg przechodzi.
Gdyby Boguszyce były normalnym (no powiedzmy uczciwie - niezłym) schronem, można by myśleć o jakichś środkach bezpieczeństwa. Jednak Boguszyce normalnym schronem nie są. Pracownicy, poza dwiema-trzema osobami, nie są godni zaufania (o czym pisze i mówi sam Zarząd). Przecież - pomijając moje zagapienie - na ten wybieg wprowadził mnie [B]jeden z nich!
[/B]Dodatkowo nie sądzę, żeby udało się uniknąć rotacji i pojawiania się w OS nowych osób. Kto zagwarantuje, że żaden z tych nowo przyjętych nie wpakuje się na wybieg kaukaza? Choćby w wyniku zapicia tak zwanego. Pan Józef? Zarząd zdalnie z Warszawy? Nie wierzę.
Wiem, że pewnie rozśmieszy to niektórych, ale ja naprawdę nie od wczoraj mam do czynienia z psami. To nie jest łagodna przytulanka. To olbrzymi pies o spaczonej 10-cio letnim pobytem w tym miejscu psychice.
Ja naprawdę nie szukam zemsty. To jest pies, a nie człowiek - jego zachowania nie można rozpatrywać w kategoriach winy i kary. Po prostu boję się, że dojdzie do tragedii. I dziwi mnie nieco, że Zarząd zamiast intensywnie główkować nad tym, skąd zdobyć pieniądze, by podzielić te stada na boksy, odizolować szczególnie agresywne psy skupia się na udowadnianiu, że ja jestem samowolną kretynką, a Baca to miś-przytulak. Przecież jeśli on lub inny pies z OS w końcu kogoś zabije - to one będą miały kłopoty...
Gdyby ktoś, kto zna rasę i ma doświadczenie podjął się przejęcia Bacy i pracy z nim - chylę czoła. Tylko że na razie taka osoba się nie pojawiła, a w świetle tego co pisze Zarząd obawiam się, że pies po obserwacji wróci na wybieg. I za miesiąc, za pół roku "sprowokuje" go kolejna osoba.

Sonikowa - mnie się tego naprawdę nie pisze lekko. To jedna z najtrudniejszych rzeczy, jakie w życiu zrobiłam. Uwierz.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Zofia.Sasza']To nie jest łagodna przytulanka. To olbrzymi pies o spaczonej 10-cio letnim pobytem w tym miejscu psychice.
Ja naprawdę nie szukam zemsty. To jest pies, a nie człowiek - jego zachowania nie można rozpatrywać w kategoriach winy i kary. Po prostu boję się, że dojdzie do tragedii. I dziwi mnie nieco, że Zarząd zamiast intensywnie główkować nad tym, skąd zdobyć pieniądze, by podzielić te stada na boksy, odizolować szczególnie agresywne psy skupia się na udowadnianiu, że ja jestem samowolną kretynką, a Baca to miś-przytulak. [/quote]

Nie znam oczywiście waszych rozmow telefonicznych, czytam tylko posty, ale chyba nikt niczego takiego nie chce udowodnić ;-) Żaden pies nie jest zresztą przytulanką. Ale w schronach wiele psów ma opinię agresorów a potem zdecydowanie zmieniają się po wyjściu na zewnątrz. Wejdźcie na wątek Bazyla.

Pewnie, że kaukaz luzem na wybiegu z innymi psami i ludźmi, w sytuacji jesoi traktuje ten wybieg jako swój, to jets ryzko. Trzeba by go więc stamtąd zabrać. Tylko nie piszcie, żebym go sama do domu wzięła, bo niestety mam już psy, w tym jednego agresywnego, więc byłaby rzeźnia. Postaram się jednak poprosić o pomoc kilka osob i może uda sie coś znaleźć, choć wiadomo, że nie będzie to latwe. Nie wykluczam jednocześnie, że po obserwwacji zostanie jednak podjęta decyzja o uśpieniu... To tez się zdarza, czasem nie ma wyjścia, wiem i o tym, i z tym trzeba sie liczyć.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='sonikowa']Nie znam oczywiście waszych rozmow telefonicznych, czytam tylko posty, ale chyba nikt niczego takiego nie chce udowodnić. Żaden pies nie jest zresztą przytulanką. A w schronach wiele psów ma opinię agresorów a potem zdecydowanie zmieniają się po wyjściu na zewnątrz. Wejdźcie na wątek Bazyla.

Pewnie, że kaukaz luzem na wybiegu z innymi psami i ludźmi, w sytuacji jesoi traktuje ten wybieg jako swój, to jets ryzko. Trzeba by go więc stamtąd zabrać. Tylko nie piszcie, żebym go sama do domu wzięła, bo niestety mam już psy, w tym jednego agresywnego, więc byłaby rzeźnia. Postaram się jednak poprosić o pomoc kilka osob i może uda sie coś znaleźć, choć wiadomo, że nie będzie to latwe. Nie wykluczam jednocześnie, że po obserwwacji zostanie jednak podjęta decyzja o uśpieniu... To tez się zdarza, czasem nie ma wyjścia, wiem i o tym.[/quote]

No i właśnie o to chodzi. A to nie jedyny kaukaz tam. Nie wiadomo też jak się przeorganizuje stado po jego odizolowaniu. Dlatego moim zdaniem naprawdę KONIECZNIE trzeba pomyśleć o podzieleniu psów na mniejsze grupy. Lub choćby budowie "bezpiecznych korytarzy" dla pracowników. Bo dotychczas aby wejść do budynków trzeba się przedzierać przez stado psów.
A argumentu "to weź go do siebie" nigdy bym nie użyła. To jest argument poniżej pasa...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...