karolajn Posted December 10, 2009 Share Posted December 10, 2009 a ja mam pytanie, czy ktoś ma jamnisia i domek ze schodami. przymierzamy się do króliczka w wakacje, ale cały czas się zastanawiamy, bo właśnie te schody. jak żył nasz poprzedni jamnik to w planach była sypialnia na dole, niestety odszedł 2 miesiące przed przeprowadzką, i wszyscy śpimy na górze. i tak się zastanawiam, bo chyba jedynym wyjściem będzie zamontowanie bramek przy schodach, żeby samopas sobie po nich nie chodził. wcześniej mieszkaliśmy w bloku z windą, i staraliśmy się , przez ostatnie lata, jednak nosić go po każdych schodach, nawet przez te 8 stopni z klatki. miał owszem nadwagę, ale przez 10 lat prawie żadnych problemów z kręgosłupem, za to były bóle pleców spowodowane "korzonkami", ale pomógł płaszczyk na zimę i było ok. a teraz nie mam pojęcia co zrobić z tymi schodami, może ktoś napisze jak sobie z tym radzi. nauczyć go zawiadamiać o chęci wejścia na schody, czy jak? schody nie są strasznie strome, a królik krótszy niż standard, ale i tak mam wątpliwości. ktoś tutaj pisał o genetycznych predyspozycjach, niby mam kontakt z hodowcą, będę się pytać, ale tak naprawdę jak to się ma do codziennego chodzenia po schodach? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ssylwia Posted December 11, 2009 Share Posted December 11, 2009 jeżeli nie chcesz żeby piesek chodizł po schodach to chyba najlepszym rozwiązaniem byłyby bramki o których wspomniałaś (takie zwykłe jakie montuje się dla dzieci :) ) poza tym zanim piesek nauczy się dawac sygnały że chce wejść na górę troche czasu minie i w tym czasie sam mógłby kilka razy się wdrapac po schodach :) a jak masz schody sliskie do może być to niebezpieczne - mój jamnior na działce boi się schodzić ze schodów bo sa własnie śliskie i łapki mu się rozjerzdzają ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
amoureuese Posted February 11, 2011 Share Posted February 11, 2011 [quote name='saraga']Chciałabym was prosić o w miarę kompetentną poradę dotyczącą chodzenia jamnika po schodach. Moja SARA ma 7 miesięcy, jest szczupła, zwinna i ciekawa świata. Mieszkamy na 4 piętrze w bloku bez windy. Na początku nosiłam suńkę w dół i w górę, ale ona sama chce chodzić i radzi sobie lepiej niż ja :roll: Czy na to chodzenie ma wpływ wiek? Co się tak naprawdę dzieje z jej kręgosłupem? Nie chciałabym jej zrbić krzywdy :o[/QUOTE] Może uszkodzic sobie kręgoslup. Wczoraj dowiedzialam sie że mój pies ma dyskopatie .. co kończy się paraliżem nóg tylnich :(( Więc lepiej niech niechodzi po schodach i nie skacze z foteli itp.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wiska Posted February 12, 2011 Share Posted February 12, 2011 jezeli pies ma dobrze umiesniony kregoslup i jest szczuply to moze chodzic po schodach, moja suka chodzi tak od 5lat 4razy dziennie i jest w doskonalej formie ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
waga109 Posted March 1, 2011 Share Posted March 1, 2011 Zależy od genów i stanu zdrowia psiaka, mój ma 3 lata, mieszkamy na 4 pietrze i sam biega kilka razy dziennie. Jako mały szczeniak był noszony, ale pewnego razu o mało bo by nie wypadł mi z rąk, taki ciekawski, wszystko sam, więc biega, jak narazie wpływa to na jego masę ciała, bo waży 9kg. Kiedyś wet mi powiedział, że jak już musi sam radzić sobie na schodach to lepiej by tylko wchodził, bo wtedy tylnia część układa się jak do naturalnego chodu, coś w tym stylu...Znam przypadek, gdzie jamnik był noszony całe zycie, a podczas zabawy (podskoczył po zabawkę) doznał paraliżu...straszne...Obserwuj psiaka, jeżeli widzisz, że męczy się to lepiej pomóż mu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wiska Posted March 3, 2011 Share Posted March 3, 2011 oczywiscie jezeli bierze sie psa z niepewnego zrodla ,bez badan na choroby genetyczne to jest mozliwosc wystapienia przeroznych chorob ale nie jest to zwiazane z chodzeniem po schodach Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MagdaCh Posted March 4, 2011 Share Posted March 4, 2011 Moja kundelka jamnikowata już drugi raz ma wielki ból związany właśnie chyba z dyskopatią. Za pierwszym razem jakiś tydzień temu dostała serię zastrzyków i wszystko minęło, dzisiaj znowu - jedziemy zaraz do weterynarza. Za pierwszym razem stało się to przy schodzeniu ze schodów. Dzisiaj nie wiem dokładnie kiedy. Objawia się bolesnością i niechęcią do ruchu, trudnością z wejściem na schody. Niestety, do pierwszego razu nie nosiliśmy jej, niby do pokonania było tylko kilka schodków... Teraz tak, ale jak widać już stało się. Wskakiwała na meble i jakoś zbagatelizowaliśmy sprawę. Teraz kupilismy jej schodki na kanapę dla psów z problemami kręgosłupa, znosimy ją i wnosimy po schodach ale znowu ją dopadło. Nie da się jej podnieść tak krzyczy. Zastanawiam się, czy to dyskopatia skoro znowu nie ma zadnego porażenia czy może to być jakaś inna dolegliwość? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wiska Posted March 5, 2011 Share Posted March 5, 2011 to moze byc tak naprawde wszystko, np u mojej suni kiedys objawialy sie tak chore korzonki, ale tak jak powiedzialam to moze byc wszystko np. zmiany zwyrodnieniowe w stawach,dyskopatia,dysplazja, OCD, albo jakies zapalenie sciegien/miesni. KONIECZNIE zrobcie przeswietlenie!! I jezeli to nie wyjasni przyczyn to koniecznie badania krwi i konsultacja z ortopeda!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pinczerka_i_Gizmo Posted October 3, 2011 Share Posted October 3, 2011 Witajcie, Postanowiłam odświeżyć wątek. Sprawa nie dotyczy wprawdzie samego chodzenia po schodach, ale jamniczek dyskopatii. Jamnik mojego TŻ ma w tej chwili 5 lat, od samego początku pokonywał schody w domu na pierwsze piętro oraz schody przed domem do ogrodu. Pies z ADHD, biegał po całym ogrodzie, skakał po fotelach, kanapach, ganiał po ogrodzie "za samochodami". Niestety, w zeszłą niedzielę całkowity niedowład tylnych łap. Diagnoza - dyskopatia. 8 dzień jesteśmy na zastrzykach. Jesteśmy w ciągłym kontakcie z wetem, ale chciałabym usłyszeć opinię od kogoś, kto miał z tym problem. Utworzyłam wątek, ale w innym dziale. Jeśli ktoś zdecydowałby się tam odezwać, będę wdzięczna. [url]http://www.dogomania.pl/threads/215231-Dyskopatia-u-jamnika[/url] Teraz też ogromnie żałujemy, że nikt nigdy Luckiego po schodach nie nosił, jeśli stanie na nogi to dostanie całkowity zakaz, co w domu będzie sporym problemem bo psiak to prawdziwy wulkan energii. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nigra Posted July 26, 2013 Share Posted July 26, 2013 odświeżam po wizycie z naszą jamniczką u ortopedy jamniki mają całkowity zakaz schodzenia po schodach jest to mój 4 jamnik i wszystkie były noszone Fruzi nosić nie trzeba bo jest winda Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hecia13 Posted July 27, 2013 Share Posted July 27, 2013 Dla mnie wniosek jest jasny, czy będzie noszony czy nie i tak może go dopaść... Wszystkie znane mi jamniki (w tym 2 moje własne) latały po schodach i dożyły późnej starości bez większych problemów z kręgosłupem, a jedyny noszony miał całkowity paraliż - na równej drodze pisnęła, upadła i już nigdy nie wstała. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Korales Posted January 25, 2018 Share Posted January 25, 2018 Czesc wszystkim. A moze w tych wszystkich przypadkach warto rozwazyc jeszcze wskakiwanie i zeskakiwaie z kanap. Jamnik noszony ma mniej wzmocnione miesnie a taki zeskok z wysokiej kanapy jest bardziej ekstremalnym obciążeniem. Chociaz sam jestem zwolennikiem noszenia probuje dociec tych przytaczanych przykladow. Nasz jamnior ma rok i chcialbym uchronic go przed cierpieniem w przyszlosci. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gojka Posted January 25, 2018 Share Posted January 25, 2018 10 godzin temu, Korales napisał: Czesc wszystkim. A moze w tych wszystkich przypadkach warto rozwazyc jeszcze wskakiwanie i zeskakiwaie z kanap. Jamnik noszony ma mniej wzmocnione miesnie a taki zeskok z wysokiej kanapy jest bardziej ekstremalnym obciążeniem. Chociaz sam jestem zwolennikiem noszenia probuje dociec tych przytaczanych przykladow. Nasz jamnior ma rok i chcialbym uchronic go przed cierpieniem w przyszlosci. Ale to już było.Nie doczytałeś wszystkich postów? Oczywiście,że jamnik nie może skakać.No weź,ty też uważasz,że jamnik noszony ze schodów ma słabsze mięśnie? :) Moja jamnica znoszona i wnoszona była po ośmiu schodkach z windy.Teraz mieszkamy w domu ale jamnica jest dobrze wychowana i jak ma zabronione wchodzenie na górę to tego przestrzega nawet jak nikogo w domu nie ma. Moja psica chodzi po górach,biega przy nartach,przy rolkach więc nie sądzę,że ma słabe mięśnie. Nie jestem na tyle w temacie anatomii jamnika by "dociekać" ale słucham fachowców :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zosiulka Posted March 6, 2018 Share Posted March 6, 2018 Moja jest długa - zapewne albo mama albo tata byli jamnikiem :)) -- ja po prostu biorę ją na ręce żeby nie chodziła po schodach... Nie chcę żeby miała na starość problemy z kręgosłupem więc " na rączki" przed schodami :)) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.