Wątek poradnikowy dla kobiet w ciąży i świeżo upieczonych mam.

[Ania+Milva i Ulver]

[SIZE=4][B]Bardzo proszę o głosy we wrześniowym głosowaniu Karkvetu na:
[COLOR=#008000]brodnickie schronisko dla zwierząt Reksio!![/COLOR][/B][/SIZE]
[FONT=century gothic][COLOR=#ff0000][B]Link w moim podpisie!!![/B][/COLOR][/FONT]

[dara9]

I ja dołączę do grona - moja córcia urodziła się 21 maja tego roku - na forum czasu brak ;)

[Mani2000]

Gratulacje! Twoje pierwsze maleństwo? :) Może zdradzisz jakie imię nosi? :)

[motylek1007]

[quote name='dara9']I ja dołączę do grona - moja córcia urodziła się 21 maja tego roku - na forum czasu brak ;)[/QUOTE]

to postrasz nas jak to jest z takim małym berbeciem ;)

[dara9]

[quote name='Mani2000']Gratulacje! Twoje pierwsze maleństwo? :) Może zdradzisz jakie imię nosi? :)[/QUOTE]

Tak, pierwsze :) Helenka :)

[dara9]

[quote name='motylek1007']to postrasz nas jak to jest z takim małym berbeciem ;)[/QUOTE]

Mała ma aktualnie faze "wszystko mnie nudzi, pokazuj mi ciągle nowe zabawki". Teraz jestem tutaj tylko dlatego, że zasnęła ;)[IMG]http://i44.tinypic.com/jj8itw.jpg[/IMG] i już się obudziła i wsuwa paluchy ;)

[Ania+Milva i Ulver]

Zapraszam na bazar- jest kilka nowych rzeczy dla maluszków:)
[URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/247179-NOWE-r%C3%B3%C5%BCno%C5%9Bci-do-domu-dla-dzieci-kosmetyki-i-inne-na-W%C5%82oc%C5%82awek-od-1z%C5%82%21%21-Do-28-09-%29"]http://www.dogomania.pl/forum/threads/247179-NOWE-r%C3%B3%C5%BCno%C5%9Bci-do-domu-dla-dzieci-kosmetyki-i-inne-na-W%C5%82oc%C5%82awek-od-1z%C5%82%21%21-Do-28-09-%29[/URL]

[IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-TyPpNkUSMWE/UjgXy-D-zII/AAAAAAAAIFM/-4-7LbdmByE/w640-h425-no/DSC_1587.jpg[/IMG]

[IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-taB_mCvv9ZM/UjgXzqH1EXI/AAAAAAAAIFQ/tR-9T9yKZso/w640-h425-no/DSC_1588.jpg[/IMG]

[IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-bTESv6j3uxU/UjgX0rezUmI/AAAAAAAAIFY/Mu-hReM7w5g/w640-h425-no/DSC_1589.jpg[/IMG]

[motylek1007]

Pytanie do mamuś - czy chodziłyście do szkoły rodzenia?

[*Magda*]

Ja nie chodziłam i nawet nie brałam tego pod uwagę ;)

[dzodzo]

ja dokladnie tak jak moja przedmówczyni;)

przypuszczam ze nawet jakbym chodzila to zapomnialabym o wszytskich dobrych radach wijac sie z bolu na porodówce, wtedy myslalam raczej o tym, zeby mnie najlepiej pokrolili byle szybko hihi

[motylek1007]

właśnie ja nie zamierzam chodzić, ale nie wiem czy później nie będę załowała.... pracuje cały czas na pełen etat i zwyczajnie po pracy jestem zmęczona i nie mam za bardzo chęci i sił jeszcze gdzieś jechać.
Poza tym dom jest do ograrnięcia i co ważniejsze 2 psy

[mamanabank]

Ja też nie chodziłam, ani razu. Jednak znajomi, którzy chodzili, polecają. Szczególnie razem z tatą dziecka, zwłaszcza jeśli poród ma być rodzinny. Takie przyjemne oswajanie tematu :-)

[dara9]

[quote name='motylek1007']Pytanie do mamuś - czy chodziłyście do szkoły rodzenia?[/QUOTE]

Ja chodziłam ale do bezpłatnej i szczerze polecam. Nie miałam wcześniej styczności z małymi dziećmi więc w ogóle niewiele wiedziałam o opiece nad nimi - szkoła rodzenia mi bardzo pomogła. No i dowiedziałam się też jakie są fazy porodu, jak można rodzić, jak ćwiczyć w trakcie skurczy itd.

[motylek1007]

Ogólnie wiem, że polecają, ale mnie taka szkoła nie "jara", tym bardziej ze jestem po pracy naparwdę zmęczona i cieszę sie jak mogę odpocząć w domu. Ciągle sie waham jednak, czy zmusić sie i iść, czy zaufać instynktowi.

U mnie zajęcia trwają 17-19, w praktyce po pracy biegiem do domu, wyjść z psami, nie zdążę zjeść nawet obiadu i biegiem do szkoły rodzenia

[dara9]

[quote name='mamanabank']Ja też nie chodziłam, ani razu. Jednak znajomi, którzy chodzili, polecają. Szczególnie razem z tatą dziecka, zwłaszcza jeśli poród ma być rodzinny. Takie przyjemne oswajanie tematu :-)[/QUOTE]

Dokładnie, jak poród ma być rodzinny to tymbardziej warto iść z tatą dziecka! I właśnie, mi jeszcze to dała szkoła rodzenia że mąż wiedział czego może się spodziewać po porodzie - baby blues bo o tym też była mowa, więc był dla mnie łaskawszy jak ryczałam bez powodu ;)

[dara9]

[quote name='motylek1007']Ogólnie wiem, że polecają, ale mnie taka szkoła nie "jara", tym bardziej ze jestem po pracy naparwdę zmęczona i cieszę sie jak mogę odpocząć w domu. Ciągle sie waham jednak, czy zmusić sie i iść, czy zaufać instynktowi.

U mnie zajęcia trwają 17-19, w praktyce po pracy biegiem do domu, wyjść z psami, nie zdążę zjeść nawet obiadu i biegiem do szkoły rodzenia[/QUOTE]
Najważniejszy jest wypoczynek. Skoro jesteś zmęczona i instynkt Ci podpowiada, że potrzebujesz odpocząć to nie idź i już! Nic na siłę.[B] Szukam w internecie i już nic nie wiem więc się poradzę... moja mała zaraz kończy 4 miesiące, waży ponad 7 kg i nosi teraz rozmiar 68. Ledwo mieści się do fotelika samochodowego ale podobno do takiego przodem do kierunku jazdy najlepiej po roku wsadzać. Są takie od 9 kg do 18 kg tyłem i przodem do kierunku jazdy ale wydatek spory... Jak było u Was z fotelikami? W kombinezonie na pewno Hela się nie zmieści do małego fotelika i już nie wiem co począć...nigdzie nie jeździć czy jak ;)? nie wiem czemu ale nie działa mi Enter na dogo...:roll:[/B]

Edited September 18, 2013 by dara9

[Tymonka]

zapraszam wszystkie przyszłe mamy :
[URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/247186-Kawa-herbata-ciasteczka-psie-poradniki-dla-przysz%C5%82ych-mam-Do-27-09-ROBI-SI%C4%98?p=21320327#post21320327"]http://www.dogomania.pl/forum/threads/247186-Kawa-herbata-ciasteczka-psie-poradniki-dla-przysz%C5%82ych-mam-Do-27-09-ROBI-SI%C4%98?p=21320327#post21320327[/URL]

[motylek1007]

Dara niestety nic nie umiem Ci poradzić z fotelikiem :( rozważ czy dużo jeździcie czy nie, bo jak rzadko i na krótkie trasy to moze da radę przodem? chociaż nie wiem, bo ma dopiero 4 m-ce, kurcze nie znam sie

[*Magda*]

[B]Dara9[/B] a główka wystaje poza fotelik?
Dopóki główka mieści się w foteliku, to fotelik jest odpowiedniego rozmiaru ;)

Co do większego fotelika (9-18kg), to ja moje dziecię wsadziłam w wieku około 8 miesięcy. Mam maxi cosi tobi i ten fotelik ma regulację położenia fotelika. Dzieciak może w nim spokojnie spać :)
Jeśli nie jeździsz na długie trasy, to myślę, że nawet 4 miesięczne dziecko mogłoby w nim jeździć. Oczywiście w pozycji półleżącej ;) bo na długie trasy, to taki maluszek chyba nie powinien w takim foteliku jeździć :roll:
Jest tylko jeden minus: jak dzieciak zaśnie, to z fotelikiem go do domu nie zabierzesz :shake:

[dara9]

Magdabroy - główka nie wystaje jednak w ramionkach ledwo się mieści. Teraz w kurtce nie miała jak ruszać rączkami i się strasznie wkurzała. Nie jeździmy jakoś specjalnie daleko, max 1-1,5 godziny i to nie jakoś często, 2 razy w miesiącu taka trasa. Ale rzeczywiście to duży minus, że się nie weźmie dziecka w foteliku, ona jeszcze jest malutka i tak ją wyciągać w ta i spowrotem to trochę kiepsko... A jak u Ciebie było z ramionkami? Nie było dziecku za ciasno? Czytałam opinie na internecie i dziewczyny pisały że wręcz 'wpychały' dziecko byleby jak najdłużej jeździło w pierwszym foteliku... A jeszcze chciałam się zapytać ile główka ma wystawać za fotelik żeby stwierdzić że już za mały...Cała czy kawałek:roll: Jezu wiem że głupie pytanie ale niedouczona w tym temacie jestem:oops:

Edited September 18, 2013 by dara9

[*Magda*]

Ja miałam stare maxi cosi od koleżanki, model sprzed 8 lat i on jest ciutkę szerszy niż te nowe modele ;) Choć mój Theoś jest dość dużym chłopcem od urodzenia, to w foteliku mieścił się bez problemu ;)
Nie wiem jaki masz fotelik, ale jak masz jakieś tam wkładki itp. to może da się je wyciągnąć i będzie troszkę więcej miejsca ;)
Te rodzaje fotelików są ponoć najbezpieczniejsze i dlatego dziecko powinno w nim jak najdłużej jeździć.
Jak główka będzie równo z fotelikiem, to czas na zmianę ;) Główka nie może w ogól wystawać :shake:

U nas nawet teraz jak młody zaśnie (ma 14 miesięcy), to przekładam go do wózka i śpi dalej ;) Więc może u Was też się tak da ;)

[Sybel]

Dara, jaki masz fotelik? Wyjęłaś z niego podkłądkę, która jest wokół ramion i główki? U nas to rozwiązało problem, a Witek jest wielkim facetem, jeździł w foteliku do 9-10 msca.


Co do szkoły rodzenia - zależy, gdzie. Ja chodziłam w szpitalu, w którym później rodziłam, więc zobaczyłam wcześniej porodówkę, salę poporodową i dzięki temu byłam mniej zagubiona. Poza tym dowiedziałam się, na czym dokładnie polega połóg, o co chodzi z urodzeniem łożyska i przydało się też oddychanie ze szkoły. Plus rozwiałam wątpliwości dotyczące pielęgnacji. Jak dla mnie było warto. Co prawda drugie chciałabym urodzić w innym szpitalu, więc do szkoły już tam nie będę zasuwać, ale wiedza się przyda - przede wszystkim oddychanie, jak w moim przypadku - rodzenia bez znieczulenia, bo szło za szybko.

[Paja]

dara9- ja na Twoim miejscu jak to tylko 2 razy jeździcie takie trasy w miesiącu to bym się przemęczyła w tym początkowym. Moja ma skończony rok główka nie wystaje mam fotelik 0-13kg młoda waży 12.600 i fotelika nie zmienię dopóki główka nie będzie wystawać mimo ze nogi może sobie już założyć na sufit bo ma tak długie,ze w foteliku się nie mieszczą ...
(a na wagę wogóle nie patrze)
Ale młoda jeszcze nie chodź,bardzo stabilnie nie siedzi i jest chorwita.
Coraz bardziej nas straszą operacją serca bo praktycznie od roku jest bez zmian :(

Co do szkoły rodzenia nie uczęśczałam bo z góry wiedziałam,że będzie cesarka iż neurolog i ginekolog na podstawie mojego zdrowia zadecydowali za mnie dla mojego i dziecka dobra.
Ale gdyby był naturalny raczej też bym nie poszła..

[motylek1007]

[quote name='Sybel']

Co do szkoły rodzenia - zależy, gdzie. Ja chodziłam w szpitalu, w którym później rodziłam, [/QUOTE]

u mnie ta opcja odpada, bo szpital mam dość daleko od domu (ok 1,5h jazdy samochodem w jedną stronę). U siebie rodzić nie będę, bo to rzeźnia, zresztą mam powody osobiste aby omijać ten szpital.
Szkoda ze nie ma weekendowych szkół tego typu.

[agaga21]

[quote name='Paja']
Coraz bardziej nas straszą operacją serca bo praktycznie od roku jest bez zmian :(

[/QUOTE]kurcze, to masz zmartwienie...współczuję i mocno trzymam kciuki za twoją córcię.