ludwa Posted September 14, 2012 Posted September 14, 2012 W myśl tego stwierdzenia już rozumiem, że za bardzo się z psami identyfikuję:)))) I to stwierdzenie mi bardzo pasuje, tego się trzymam od dziś:) Quote
*Magda* Posted September 14, 2012 Posted September 14, 2012 A ja się cieszę, że Theoś nie ulewał i nie ulewa ;) Oby tak pozostało :) Kolki są tylko przeszłością, odkąd codziennie koło 18 podaję mu Sab Simplex :multi: Obsikać mnie też nie obsikał. Za to obsikał ręcznik jak wyciągnęłam go z wanienki po kąpieli :D Ja nad nauką robienie do nocnika mam jeszcze sporo czasu ;) Myślę, że będziemy uczyć Theosia jak będzie miał koło roczku ;) Quote
agaga21 Posted September 14, 2012 Posted September 14, 2012 [quote name='magdabroy'] Obsikać mnie też nie obsikał. Za to obsikał ręcznik jak wyciągnęłam go z wanienki po kąpieli :D [/QUOTE]hehe, to mi się przypomniało, że lena w pierwszych 2 miesiącach życia kilka razy zrobiła kupkę podczas kąpieli...wiecie jak wygląda kupka noworodka...?:evil_lol: masakra, zawsze w tej samej sekundzie była wyciągnięta z kubełka i trafiała pod kran-cała :D w ręcznik też się zdarzyło po kąpieli. Quote
*Magda* Posted September 14, 2012 Posted September 14, 2012 [quote name='agaga21']hehe, to mi się przypomniało, że lena w pierwszych 2 miesiącach życia kilka razy zrobiła kupkę podczas kąpieli...wiecie jak wygląda kupka noworodka...?:evil_lol: masakra, zawsze w tej samej sekundzie była wyciągnięta z kubełka i trafiała pod kran-cała :D[/QUOTE] Ja się zawszę modlę, żeby miał kupę w pieluszce przed kąpielą ;) Quote
agaga21 Posted September 14, 2012 Posted September 14, 2012 [quote name='magdabroy']Ja się zawszę modlę, żeby miał kupę w pieluszce przed kąpielą ;)[/QUOTE] no nie jest to fajne...kiedyś będzie to zapewne historia opowiadana podczas imprez rodzinnych:diabloti: a biedna lenka ze wstydu będzie się pod stół chować:evilbat: tymczasem dokarmiamy zwierzęta ;) [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-mH2r-rFoU_c/UFNyz56uA6I/AAAAAAAAGEg/W3TgtVFfpJM/s720/IMG_5830.JPG[/IMG] [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-_g-c2k126eY/UFNyzDF0gAI/AAAAAAAAGEU/IrQIForQA14/s640/IMG_5829.JPG[/IMG] [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-fuOBu6GYQCg/UFNy0qE-fDI/AAAAAAAAGEk/7BgGWMwsknA/s720/IMG_5831.JPG[/IMG] Quote
*Magda* Posted September 14, 2012 Posted September 14, 2012 [quote name='agaga21']no nie jest to fajne...kiedyś będzie to zapewne historia opowiadana podczas imprez rodzinnych:diabloti: a biedna lenka ze wstydu będzie się pod stół chować:evilbat: [/QUOTE] Wczoraj Bogdan robił zdjęcia jak kąpałam małego ;) Śmiałam się, żeby nie robił zdjęć Theosia w całości, bo jak dorośnie, to będą się z niego śmiać, że miał "małego" :evil_lol: Quote
Ania+Milva i Ulver Posted September 14, 2012 Posted September 14, 2012 Mi się dwa razy zdarzyło, że położyłam Bartka z gołą pupą na brzuszek do zabawek ...tak się fajnie bawił, cicho - a tu kupa i wszystko w niej:) haha ale ma Lenka radochę:) Quote
agaga21 Posted September 14, 2012 Posted September 14, 2012 [quote name='magdabroy']Wczoraj Bogdan robił zdjęcia jak kąpałam małego ;) Śmiałam się, żeby nie robił zdjęć Theosia w całości, bo jak dorośnie, to będą się z niego śmiać, że miał "małego" :evil_lol:[/QUOTE] :evil_lol: uważaj bo w dzisiejszych czasach to może być karalne... ;) [quote name='Ania+Milva i Ulver']Mi się dwa razy zdarzyło, że położyłam Bartka z gołą pupą na brzuszek do zabawek ...tak się fajnie bawił, cicho - a tu kupa i wszystko w niej:) haha ale ma Lenka radochę:)[/QUOTE]myślę że więcej razy tego błędu nie popełnisz:diabloti: oj tak, radocha jest gdy tylko widać psa na horyzoncie a jak jest w zasięgu rączek to już w ogóle pełnia szczęścia! Quote
*Magda* Posted September 14, 2012 Posted September 14, 2012 [quote name='agaga21']uważaj bo w dzisiejszych czasach to może być karalne... ;) [/QUOTE] Dlatego takie zdjęcia nigdy nie ujrzą światła dziennego ;) Quote
engelina_88 Posted September 14, 2012 Posted September 14, 2012 Ja się szybko nauczyłam, żeby po zdjęciu mokrej pieluchy NATYCHMIAST podłożyć suchą. Tata się jeszcze nie nauczył, to chodzi obsiurany :) Na dobranoc wszystkim dogomaniackim mamom, ich pociechom i pupilom: [IMG]http://img1.demotywatoryfb.pl/uploads/201209/1347560524_l2y04t_600.jpg[/IMG] Quote
tripti Posted September 14, 2012 Posted September 14, 2012 to my mamy jednak farta z tymi kupkami, bo ok 15stej każdego dnia trafiają się i zdecydowanie "ostrzega" kiedy zacznie się produkcja :) - pełne skupienie, zmarszczone brwi i ciekawe odgłosy, a na koniec duuuże zdziwione oczy :) Quote
Paja Posted September 15, 2012 Posted September 15, 2012 Witajcie ciocie ja z Wiktorią już w domku :)Ale po kolei przyjęli nas 07.09(planowane) maczo i w ten dzień miałam mieć od razu cc.. Przychodzi lekarz i mimo wskazań do cc próbuje przekupić mnie do sn(kazałam mu dać na piśmie,ze bierze wtenczas odpowiedzialność za moje zdrowie-to zmienił zdanie spowrotem na cc)..po czym każe się rozebrać do badania i kieruje na oddział patologi cesarkę pani zrobimy hmm za tydzień..leże na tej patologi mija dzień za dniem ja już myślę jak zwiać z tego szpitala wizyty lekarza w pokoju 3 razy dziennie na zasadzie proszę odsłonić brzuch i ściągnąć majtki patrzy z ,,pół kilometra,, i mówi wszystko ok-następna..w końcu nadchodzi wtorek 11.09 dziś ma pani cesarkę proszę do zabiegówki,pobierają krew,badają ginekologicznie i usg,ekg zakładają cewnik(wszystko oczywiście bez wyczucia niczym roboty) i gdzieś mnie wywożą,dojeżdżam do ,,recepcji,,a tam kobieta na kobiecie z nogami w rozkroku ja przodem do nich wszystkich widzę,,pipki,,i słyszę jęki..przychodzi lekarz siada i przeprowadza ze mną wywiad,a ja patrze na te kobitki rodzące sn-masakra.. w końcu jedziemy na sale operacyjną i słyszę zaraz podamy pani zastrzyk i nie będzie pani czuła nic od piersi w dół.. podali ,coś tam zaczęło działać pomalowali mnie jakaś mazią i zaczynają ciąć.. a ze ręce miałam sprawne to lekarza za szmaty i drę się ze boli on mówi bym nie histeryzowała bo mi się zdaje...i tnie dalej a jakiś cep trzyma mi ręce(później przywiązał) bym nie ciągła lekarza,zaczynam tracić przytomność i słyszę coś chyba nie tak jest odpuścili na chwile,podali tlen..Za chwile lekarz pyta czuje pani to ja mowie tak a co szczypanie palca ,a to mowie tak szczypanie kolana,, o cholera faktycznie znieczulenie nie zadziałało..wychylają się do mnie lekarze i mówi no czasem tak się dzieje...i ani przepraszam ani pocałuj mnie w dupę.. na bok jeszcze jeden zastrzyk za dużo tym razem(nie wiem skąd mieli wyliczenia ile maja mi podać bo ani mnie nie mierzyli ani nie ważyli)wyciągali dziecko i nim wywiązali na sale po operacyjną ciśnienie ponad 170 i migotanie komór przedsionka.Na po operacyjnej od razu leki i pod aparaturę bo nie byłam sama w stanie funkcjonować i tam leżałam dwie doby..później do pionu kop pod prysznic i do dziecka.Wyglądałam jak chodzący trup,ale jakoś się zebrałam bo widziałam iż muszę dla Viki,następne dwa dni minęły bez większych ceregieli bo leżałam już na sali z dzieckiem i nikomu nie chciałam jej oddawać wiec wszędzie gdzie brali dziecko szłam i ja..wczoraj wyszłam do domu z malutką,a ze szpitalem na Borowskiej będę teraz walczyć i mam nadzieje iż winni zostaną ukarani za swoje błędy.. później wstawię Jakieś zdjęcia małej.. Quote
Sybel Posted September 15, 2012 Posted September 15, 2012 O matko... Koniecznie z tym do sądu, tak człowieka nie można traktować. Dobrze, ze się wszystko dobrze skończyło. Tylko masz świadków po swojej stronie? Bo wiesz, lekarze trzymają się razem niestety i ciężko ich ruszyć. Quote
agaga21 Posted September 15, 2012 Posted September 15, 2012 ja piernicze...paja, dobrze, że wyszłaś z tego szpitala cało...! Quote
*Magda* Posted September 15, 2012 Posted September 15, 2012 Jezu jaka masakra :crazyeye: Mnie kilka razy sprawdzali czy coś czuję zanim zaczęli mnie ciąć. Zresztą anestezjolog powiedział, że jak zastrzyk nie będzie na mnie działał, to wtedy poddadzą mnie pełnej narkozie. Naszczęście zastrzyk zadziałał tak jak miał ;) Cewnik też mi założyli dopiero jak byłam znieczulona. Quote
Ania+Milva i Ulver Posted September 15, 2012 Posted September 15, 2012 masakra!! aż trudno uwierzyć, że takie rzeczy dzieją się w tych czasach, ale niestety kobieta rodząca traktowana jest jak rzecz...no chyba, że położy się grubą kasę... Buziaki dla małej Wiktorii!! Quote
engelina_88 Posted September 15, 2012 Posted September 15, 2012 Chryste... co to za szpital? To się do mediów nadaje. Współczuję przeżyć, ale gratuluję córeczki :) Quote
Sarunia-Niunia Posted September 15, 2012 Posted September 15, 2012 [CENTER][SIZE=3][COLOR=#ff0000][B][FONT=georgia][SIZE=4][SIZE=3]Drogie Młode Mamusie, mam nadzieję, że nie macie nic przeciw, żebym tu zaprosiła na swój bazarek, prawda? [/SIZE] !!![FONT=georgia][B]Otwieram bazarek dla Bąbelka[/B][/FONT]!!! [/SIZE][/FONT][/B][/COLOR] [B][URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/232322-Bazarek-Ekspress-dla-B%C4%85belka-Nowe-i-U%C5%BCywane-do-23-09-2012-do-godz-22-00"]Bazarek Ekspress dla Bąbelka; Nowe i -Używane do 23.09.2012 do godz. 22.00[/URL][/B] [COLOR=#ff0000] [FONT=georgia][B][FONT=georgia][B]na którym proponujemy: coś dla Pupila, coś dla Ciebie, coś dla Nastolatka i małe co nieco dla Dzidziusia. [/B] [/FONT] [/B][/FONT][/COLOR][COLOR=#000000][FONT=georgia][B]Ponieważ okazało się, że Bąbelek jest chory na wątrobę i jest obecnie w trakcie leczenia, Jego pobyt u mnie się przedłuża i najzwyczajniej (proza życia) są potrzebne pieniążki na Jego dalszą diagnostykę, leki i specjalistyczną karmę...[/B][/FONT][/COLOR][COLOR=#ff0000][FONT=georgia] [/FONT][/COLOR] [IMG]http://desmond.imageshack.us/Himg641/scaled.php?server=641&filename=13082012157.jpg&res=landing[/IMG] [SIZE=4][COLOR=#ff0000][B][FONT=georgia][COLOR=#ff0000][B][FONT=georgia]Wraz z Bąbelkiem n[/FONT][/B][/COLOR]ajserdeczniej zapraszamy do licytacji[/FONT][/B][/COLOR][/SIZE][/SIZE] [/CENTER] Quote
Ania+Milva i Ulver Posted September 16, 2012 Posted September 16, 2012 [B][SIZE=4][COLOR=#800080]DLA NIEMOWLAKA: ciuszki rozmiar 68- 74, pościel, zabawki i inne!!! [/COLOR][/SIZE] Zapraszam:)[/B] [url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/232341-NIEMOWLAK-ciuszki-68-74-po%C5%9Bciel-zabawki-herbata-na-Kus%C4%85-do-22-09-do-21-00!?p=19677443#post19677443[/url] [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-khZojQTWcxw/UFXSP5uikbI/AAAAAAAAFN4/VSRXNV_Kz_Y/s640/8.JPG[/IMG] [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-YiIQC0kExu8/UFXXe8lFQiI/AAAAAAAAFQg/j2kv_2hG6Qs/s640/26.JPG[/IMG] [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-GA5Fnnu1UzE/UFXXwaoGv3I/AAAAAAAAFQw/oaPb_AbSYjo/s640/28.JPG[/IMG] [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-1HNz8T6CQ_c/UFXX2gvph2I/AAAAAAAAFQ4/ilqQ1RCSkdU/s640/29.JPG[/IMG][B][SIZE=4][COLOR=#800080] [/COLOR][/SIZE][/B] Quote
*Magda* Posted September 17, 2012 Posted September 17, 2012 Theoś kilka dni temu odkrył jaka fajna jest zabawa pieluszką :D Wystarczy go dać do bujaczka albo łóżeczka, położyć na brzuszku pieluszkę i ma taką zabawę ;) Pielucha jest wszędzie, w rękach, na głowie... A potem jest taki zmęczony zabawą, że zasypia :loveu: Quote
Sybel Posted September 17, 2012 Posted September 17, 2012 Wit to samo, a jak mu przeciągam tetrą po buzi w tę i z powrotem, to jest aż pisk ze szczęścia. A wczoraj dostał pawia z Lamaze od nas, jest zachwycony lusterkiem :) [url]http://www.patiimaks.pl/Product.aspx?cat_name=zawieszki&ProductID=23172&producer=lamaze[/url] taki, tylko inna kolorystyka. Super jest :) Quote
*Magda* Posted September 17, 2012 Posted September 17, 2012 (edited) Theoś ma z Lamaze takie grzechotki nakładane na ręce i nóżki, ale narazie nie reaguje na nie :shake: Może za miesiąc coś się zmieni ;) [URL]http://www.e-mama.pl/galerie/z/zestaw-grzechotek-na-rac_3607.jpg[/URL] I dostał jeszcze taką ośmiorniczkę z Lamaze, ale nie do powieszenia jak ten paw, tylko taki do położenia na ziemi, więc to dopiero jak będzie siedział ;) A lustro pokazałam Theosiowi takie na szafie, to cieszył się jakby nie wiem co zobaczył :D A następnego dnia już się nie interesował :shake: Edited September 17, 2012 by magdabroy Quote
Sybel Posted September 17, 2012 Posted September 17, 2012 Te nakładki też chciałam kupić, ale skarpetki za małe na te płetwy Witka... Za to ma konika [url]http://www.patiimaks.pl/Product.aspx?cat_name=zawieszki&ProductID=23172&producer=lamaze[/url] od moich ludzi z pracy :) Strasznie go lubi, a ja mam hopla na punkcie tych zabawek, bo mi się obłędnie podobają :D No Wit wczoraj też poznał takiego chłopca z lustra :) Ale się do niego cieszył :D Quote
LAZY Posted September 17, 2012 Posted September 17, 2012 Paja...toż to horror! U mnie wszystko było bardzo profesjonalnie. I cc wspominam naprawdę dobrze. Ważne że Malutka cała i zdrowa, bo przy takim podejściu to nawet przy cc dziecku krzywdę można zrobić! Pokaż zdjęcie słodkiej córeczki:) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.