Jump to content
Dogomania

Wątek poradnikowy dla kobiet w ciąży i świeżo upieczonych mam.


Shaluka

Recommended Posts

Ostatnia krew ponownie wykazała anemię lekką, a do lekarza idę za tydzień po skierowanie i 27.03 do mojego prowadzącego. Żona kolegi, która zaraz będzie rodzić, regularnie mdlała pod koniec, więc przypuszczam, ze u mnie jest podobnie, choć w mniejszym stopniu. Mam bardzo niskie ciśnienie, to moze dlatego.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Sybel']Ostatnia krew ponownie wykazała anemię lekką, a do lekarza idę za tydzień po skierowanie i 27.03 do mojego prowadzącego. Żona kolegi, która zaraz będzie rodzić, regularnie mdlała pod koniec, więc przypuszczam, ze u mnie jest podobnie, choć w mniejszym stopniu. Mam bardzo niskie ciśnienie, to moze dlatego.[/QUOTE]

być może to przez ciśnienie ale w ciąży powinno się konsultować takie dolegliwości z lekarzem prowadzącym jeśli są tak intensywne jak opisujesz. pewnie to nic takiego ale wiesz, ostrożności nigdy za wiele w ciąży. jak masz tak niskie ciśnienie to kawkę raz po raz popijaj ;)

Link to comment
Share on other sites

No, zapisałam się na pierwszy wolny termin do lekarza, czyli na 20.03. Kawę co jakiś czas piję, ale też nie za często, zeby młodego nie zalać kofeiną :)
Martwię się, bo to dwa dni z rzędu, zobaczymy, jak dziś będzie. Przedwczoraj miało to swoje uzasadnienie, miałam bardzo ciężki dzień, bardzo dużo biegania z zaproszeniami po całej Łodzi, do tego mnie troszkę przewiało i myślałam, ze to dlatego. No ale wczoraj już nie było powodu, także na razie obserwuję.

Link to comment
Share on other sites

Ja teraz miewam takie zadyszki, że wejście po schodach to dla mnie nie lada wyczyn. No i wtedy mi się w glowie kręci, ale to też przez niskie ciśnienie. Podobno lepsze niskie, niż za wysokie...

Co do pracy, to mój mąż uwielbia historię, kiedy pracował w jednym z sieciowych sklepów z podłogami i szef przyjął kasjerkę. Po miesiącu kasjerka przyniosła L4, wykorzystała macierzyński, wychowawczy i urlop. Po dwóch latach, kiedy już zef zacierał rączki i czekał z gotowym wypowiedzeniem, panna pojawiła się w pracy z zaświadczeniem o ciąży i kolejnym zwolnieniem :eviltong: Ta historia mnie wyjątkowo śmieszy, bo szef zamiast ja przyjąć na okres próbny, to od razu dał jej umowę na czas nieokreślony. Sam sobie winien trochę, ale przez takie zachowanie wcale sie nie dziwię niektórym pracodawcom.
Przez takie podejście przeżyłam traumę, kiedy musiałam iść do mojego przełożonego z zaświadczeniem. Pracowałam dopiero 3 miesiące, miałam umowę na zastępstwo i byłam przekonana, że pomyśli sobie, że to wszystko ukartowałam. Byłam tak przerażona, że jak tylko go zobaczyłam to natychmiast wybuchłam płaczem :eviltong: Wyśmiał mnie, kazał wyjść się przewietrzyć, popracować dopóki się dobrze czuję i nie panikować, bo dziecko to samo szczęcie (pomyślał, że ryczę, bo mnie facet zostawił :lol: ) Pracowałam jeszcze 4 miesiące i popracowałabym jeszcze, ale sam mnie na zwolnienie wygonił. W międzyczasie jeszcze dostałam umowę na 3 lata.
Wszystko zależy z kim się pracuje- wszędzie są ludzie i parapety. W poprzedniej pracy jeszcze na rozmowie kwalifikacyjnej usłyszałam, najpierw setki pytan o moje życie prywatne (czy chłopak, mąż, narzeczony, wspólne mieszkanie, dzieci, jak nie to kiedy, czy za chwile ze zwolnieniem nie przyjdę) nie było to miłe. Długo tam nie popracowałam i całe szczęście.


Mamy 36 +3. Zaczęło się obstawianie dat. Mąż obstawia 9 kwietnia, ja raczej koniec marca, a babcia tylko mówi, że byle po wypłacie ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Sybel']Ja dzis mierzyłam cisnienie, [B]mam srednio 102/5[/B]4, a ja sie dziwię, że mi słabo :P
Engelina, to Ty już lada moment będziesz pączkować :D Ale Ci zazdroszczę :D[/QUOTE]


moja mam ma takie po 3 kawach ;)

Link to comment
Share on other sites

Dopisuję się do wątku :)
(cześć Aniu!)

[QUOTE]Jest tak:
-poród
- macierzyński
- dodatkowy macierzyński (musisz o niego wnioskować u pracodawcy ale nie mogą ci go odmówić, teraz chyba 4 tygodnie, ja miałam 2)
- urlop wypoczynkowy (zaległy oraz możesz wykozystać cały biezący w pełnym wymiarze - np. jak wracasz w lutym to bierzesz 20 czy 26 dni a nie 2/20 czy 2/26 - oczywiście musisz o neigo wnioskować u pracodawcy, ale nie może ci on go odmówić)
- zwolnienie lekarskie na dziecko (jeśli potrzebujesz i w tej kolejności, bo jeśli weźmiesz zwolnienie przed wypoczynkowym, to pracodawca ma prawo ci odmówić wypoczynkowego potem wg. sądu najwyższego)
[B]Na DWA TYGODNIE przed powrotem do pracy wnioskujesz o zmniejszenie wymiaru czasu pracy na 7/8 etetu[/B] i wtedy po powrocie nie moga cie zwolnić przez rok, chyba, że na szczególnych zasadach wynikających z kodeksu pracy (np. likwidacja stanowiska - co dostałam ja i sąd pracy to podważył, bo jest to łatwe do obalenia). Wtedy pracujesz 7 godzin a nie 8. Dodatkowo składasz wniosek o połączenie dwóch przerw na karmienie cycem w jedną - czyli 2 x 30 min, i wnioskujesz o określenie godzin pracy, wtedy pracujesz 6 godzin (a nie 8, ale pracodawca - choć rzadko to się zdaża - ma prawo odmówić połaczenia przerw na karmienie). Zmniejszenia etetu nie może ci odmówić, bo jest to niejako część urlopu wychowawczego. Oczywiście wiąże się to ze zmnieszeniem pensji stosownie o 7/8 [/QUOTE]

Gdzie wnioskuję - do zakładu pracy? Muszę to opatrzyć jakimiś dodatkowymi dokumentami (lekarz etc.)?

Pracuję jako nauczyciel w prywatnej placówce, mam już zaklepane, oczekujące zastępstwo (a nawet 2 chętne;) ) i chciałabym po macierzyńskim wrócić już do pracy, niestety, musiałabym wrócić na ostatnie 2 miesiące przed przerwą letnią, co będzie sporym utrudnieniem dla wszystkich (krótko mówiąc: albo 2 miesiące przed końcem roku moje zastępstwo odejdzie, albo ja będę przez 2 miesiące chodziła do pracy, by patrzeć w sufit), w związku z czym nieco obawiam się zwolnienia... Rozumiem, że to, co może mnie uchronić to tylko 2-miesięczne zwolnienie lekarskie i/albo zmniejszenie etatu?

Link to comment
Share on other sites

zarodek! haha:) jeszcze nie wiemy, 1,5tyg temu byłam na zdjęciu i widziałam tylko pęcherzyk i ciałko żółte... poczekam jeszcze kilka dni i idę obejrzeć serduszko (mam nadzieję).

...a Bartuś to już ogromny facet!!!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ania+Milva i Ulver'][IMG]http://a1.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/426911_365839520103375_100000319912434_1161452_1887817279_n.jpg[/IMG]


hahaha nr 3 i 9 wyjęte mi z ust
jeszcze nr 8 muszę się nauczyć:)[/QUOTE]

jakbym czytala o sobie-zwlaszcza "nic" i "pięć minut" hihi

Link to comment
Share on other sites

Dziewczyny, kiedy Wasze maluszki skończyły ulewać? U nas w nocy jest ok, ale w dzień masakra, Bartek się rusza i ciągle ulewa...czasem aż na podłogę chluśnie, wszystko ciągle mokre na nim , wkurza mnie to już....

A nauczył się wczoraj cmokać:) Godzinę siedział w bujaczku i cmokał , myslałam, że padnę ze śmiechu:)
[url]http://www.youtube.com/watch?v=2IY8_shpoNg[/url]

Link to comment
Share on other sites

Ania, moja Biana przestala ulewac jakos po czwartym miesiacu. Ale ja jej dawalam mleko dla tych ulewajacych dzieci. A Inga skonczyla jakos po trzecim, ale jej do mleka dosypywalsm nutrition i to w koncu pomoglo. Nutrition kupujesz w aptece. Koszt jakos 10 zl.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ania+Milva i Ulver']Dziewczyny, kiedy Wasze maluszki skończyły ulewać? U nas w nocy jest ok, ale w dzień masakra, Bartek się rusza i ciągle ulewa...czasem aż na podłogę chluśnie, wszystko ciągle mokre na nim , wkurza mnie to już....[/QUOTE]

ok 6 miesiaca

Link to comment
Share on other sites

czyli to jednak normalne...no trudno, dobrze, że pralka sprawna;)

a jeszcze jedno pytanie:
-czy polecicie jakąś samą spacerówkę, ale taką co się mocno rozkłada do półleżącego? nie ogarniam w necie tego-za dużo, a znoszenie wózka u mnie z piętra doprowadza mnie do szału. Nie musi być lekka ani szybko składana, bo by stała na dole u mamy .

Link to comment
Share on other sites

pierwszy miałam taki - wsadziłam w go młodego jak miał niecałe 5 miesięcy - rozkłada sie prawie idealnie na płask:
[URL]http://allegro.pl/baby-design-mini-i2205591811.html[/URL]
ale mi się złamał, jak wepchnęłam do kosza zakupy i zjeżdżałam po schodach, w grudniu :( Moja wina oczywiście, ale kurcze kto by pomyślał, że nie wytrzyma 12kg dziecka i tyluż w koszyku pod...
Więc musiałam kupić taki:
[URL]http://allegro.pl/wozek-spacerowy-traper-coneco-spacerowka-bonus-24h-i2208428895.html[/URL]
niebieski oczywiście i już mam go ponad rok (prawie półtora) i jest wytrzymały, także rozkłada się prawie na płask. Minusem obu jest to, że pcha się je dość ciężko, bo te małe kółka tak mają :(

Link to comment
Share on other sites

kup spacerowke na pompowanych kolach:)

moja ma kola jeszcze raz takie jak wielofunkcyjny i pokona kazdy wertep
ja kupilam dokladnie identyczny jak ten z linka od tego wlasnie sprzedawcy,on przywozi z niemiec rozne wozki, nie tylko trojkolowe i stan wozka jest taki ze wyglada jak nowy,czysty, niesplowialyblyszczace alufelgi,w pelni sprawny.Nasz rozklada sie prawie do lezaka-nie do calkowitego,ale to w kazdym modelu bywa inaczej,rozkladasz za pomoca paska z tylu.
moj wylicytowalam za 205 pln -pcha sie leciutko,stoi sobie na parterze i wreszcie nie musze nosic wozka po schodach wte i wewte

[URL]http://allegro.pl/wozek-tcm-3-kolowy-okazja-od-1-zl-i2197108511.html[/URL]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...