halcia Posted October 21, 2012 Posted October 21, 2012 Cudnie razem wyglądają!Jaki Lorus towarzyski,wręcz przytulankowy... Quote
rita60 Posted October 22, 2012 Posted October 22, 2012 [url]http://images45.fotosik.pl/1599/50c9e8530e80503d.jpg[/url] Fajnie wygladają,bije od nich taki spokój... Quote
Nutusia Posted October 22, 2012 Posted October 22, 2012 Ech, zmienia nam się Loruś coraz bardziej... Kto by pomyślał, że kiedykolwiek zrezygnuje z kopania dołków?!?!!? ;) Quote
Jelena Muklanowiczówna Posted October 22, 2012 Posted October 22, 2012 Chciałabym widzieć minę tych osób, które jakiś czas temu rozpętały aferę dotyczącą wybiegu dla Lorka, jak czytają tą historię. Wtedy ich koronnym argumentem było stwierdzenie, że dziewczyny wepchały kasę w wybieg dla psa, który nigdy się nie zsocjalizuje i może na koniec życia położy głowę na kolanach Murki. Quote
halcia Posted October 23, 2012 Posted October 23, 2012 Niestety ..są ludzie ktorzy żyją aferami,pojawiają sie i znikaja ,chociaz w najmniejszym stopniu w nic nie były zaangażowane.Dziewczyna która rozpetała sprawe wyciagniecia Lorka,tez zniknęła,ale akurat chwała jej za początek...Ruszyło i Lorek godnie moze zyc,bo to jak wygladało jego życie w schronisku nawet u mnie powodowało różne mysli...A teraz... piękny biały niedzwiadek,zadowolony z zycia. Quote
Ulka18 Posted October 23, 2012 Posted October 23, 2012 Kto znał Lorka, ten wie, że to teraz zupełnie inny pies. Ja go pamiętam wbitego w dołek, przerażonego lub uciekającego przez siatki po całym schronisku. Quote
Nutusia Posted October 23, 2012 Posted October 23, 2012 Jak można było nie wierzyć w Lorka? ;) Że o Murce nie wspomnę... :) Quote
eloise Posted October 23, 2012 Posted October 23, 2012 a Lorek, nie tylko po schronisku latał... jak nawiał Murkom na początku? Ile było akcji odłowu? Quote
halcia Posted October 23, 2012 Posted October 23, 2012 Ale co se pochodził,to jego.Kiero wtedy mnie zapewniał,ze to taka boidupa,ze na bank sie domu będzie trzymał.Ale olbrzymek nie był wtedy zadomowiony......Oj pamietamy,pamiętamy!!! Quote
eloise Posted October 23, 2012 Posted October 23, 2012 a on się trzymał! ale z dala od domu :D jak sobie pomyślę ile Kasię i Mariusza ta historia zdrowia kosztowała... dobrze, ze Lorcio się odłowił i po psiemu żyć zaczyna! Quote
halcia Posted October 23, 2012 Posted October 23, 2012 Ej,nie tak z dala...w okolicy,w poblizu i do korytka tez podchodził regularnie:evil_lol:nie odlazł 10 ,20 km. Quote
Murka Posted October 23, 2012 Posted October 23, 2012 Poszczuliśmy Loriego amstafką ;) Był odpowiednio gabarytowy, żeby sprawdzić jej reakcję na psy, poza tym strasznie się do niego cieszyła przez kraty :) No i cóż... chciała się bardzo bawić, a on się trochę bał... pewnie gazet za dużo czyta ;) [video=youtube;ntwgUzi-xj0]http://www.youtube.com/watch?v=ntwgUzi-xj0&feature=g-upl[/video] Quote
Murka Posted October 23, 2012 Posted October 23, 2012 [video=youtube;09pIUYveK_Q]http://www.youtube.com/watch?v=09pIUYveK_Q&feature=g-upl[/video] Quote
Murka Posted October 23, 2012 Posted October 23, 2012 [video=youtube;AD2byMEBYXI]http://www.youtube.com/watch?v=AD2byMEBYXI&feature=g-upl[/video] Quote
Murka Posted October 23, 2012 Posted October 23, 2012 [video=youtube;tOTGYIlgNS0]http://www.youtube.com/watch?v=tOTGYIlgNS0&feature=g-upl[/video] Quote
rita60 Posted October 24, 2012 Posted October 24, 2012 Lorek jak zwykle ostrożny;)no co ty chłopie,przed babą uciekasz:razz: Quote
halcia Posted October 24, 2012 Posted October 24, 2012 No i dobrze ,ze ostrozny nasz boidupka.Za to merdanie ogonem mnie totalnie rozwala...Kiedyś nie wiedziałam czy tego w ogóle doczekamy! Quote
Nutusia Posted October 24, 2012 Posted October 24, 2012 Lorek - ja Cię rozumiem. Staram się walczyć ze stereotypami i do każdego psiny rękę wyciągnę bez zastanowienia, a do amstaffa nie. Wiem, głupia jestem, ale nie potrafię się przełamać. Za to jak już się upewnię u właściciela, że pogłaskać mogę, no... to przestać nie mogę! :) Quote
halcia Posted October 24, 2012 Posted October 24, 2012 No i pewnie o to chodzi...ze LOrek nie miał jak zapytać:evil_lol::eviltong: Quote
agusiazet Posted October 24, 2012 Posted October 24, 2012 Ale Lorciowi ogonek chodzi, jest najzwyczajniej szczęśliwy:) Quote
kaskadaffik Posted October 28, 2012 Posted October 28, 2012 Ale piękna ta astka, a jaka kawał kobity :) nie dziwne że Lorek troszkę boidupka :) Halcia Ty za to masz kolege kaukaza ;) Quote
agaga21 Posted October 28, 2012 Posted October 28, 2012 wiecie co, śledzę ten wątek od samego początku, pamiętam lorka przerażonego w dołku pod budą w schronisku, wielką akcję przewozową, dramatyczną ucieczkę i łapanie... i wiecie co wam powiem? lorek jest teraz szczęśliwy:loveu: i choć na filmikach trochę nieśmiały, to widać, że szczęśliwe jest psisko! a astusi-klusi duuużo biegania by się przydało i jakaś mala dietka ;) ale i tak przesłodka jest:) Quote
halcia Posted October 29, 2012 Posted October 29, 2012 TAk LOrek jest normalnym zadowolonym psem.NIe lubi nowości,długo nad czyms głowkuje,ale ogólnie wyszedł na prostą.A to nie było takie pewne,ze mu sie uda. Quote
Murka Posted November 1, 2012 Posted November 1, 2012 Też myślę, że Loruś jest szczęśliwy. Czuje się bezpiecznie, jest u siebie. Nie wiem czy kiedykolwiek będzie czerpał radość z dotyku człowieka, czy kiedyś sam podejdzie do człowieka ot tak. Ale w tej kwestii są jakieś tam postępy. Samo to, że cieszy się do mnie - na odległość co prawda - ale jednak widać radość w tych jego oczyskach. Ostatnio przy odrobaczaniu musiałam podać Jarej tabletki w specjalny sposób (w maśle, bo cholera jedna we wszystkim innym wypluwa) - akurat siedziała w budzie razem z Lorkiem (ona w głębi, a Lorek na wejściu). Byłam pewna, że kiedy będę się zbliżać to Lorek swoim zwyczajem wystrzeli z budy jak z procy, a on się zagapił i w końcu nie wylazł z tej budy ;) tylko jak podeszłam to troszkę na mnie przestraszonymi oczkami patrzył. Ale jak zaczęłam paść Jarkę (która się zza niego łaskawie wygramoliła) to od razu się ożywił. Jemu też się coś dostało oczywiście przy tej okazji - bez problemu spałaszował patrząc czy coś jeszcze będzie serwowane :) Tymczasem rozliczenie: [B]Stan konta na 2 październik wynosił +1186,50 zł Wpłaty:[/B] +15 zł agusiazet +100 zł Malibo57 +100 zł Ulka18' +10 zł Dark Lord +50 zł Beata Z. +20 zł anciaahk [B]Razem: +1481,50 zł[/B] [B] Koszty:[/B] -360 zł hotelowanie -30 zł wit. na stawy -25 zł odrobaczenie [B]Razem: -415 zł[/B] +1481,50 zł - 415 zł = +1066,50 zł [COLOR=#ff0000][B]Stan konta na 1 listopad wynosi +1066,50 zł.[/B][/COLOR] Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.