Jump to content
Dogomania

Olbrzym Lori - co może zdziałać morze miłości i ogrom cierpliwości...


Recommended Posts

Urządzam sobie dzisiaj nocną wartę przy karmie. Oczywiście z dużej odległości.
Ważne że Lori trzecią noc siedział w tych samych krzakach, jest szansa że będzie wracał. Babiny najchętniej przegnałbym batogiem, ale niestety musiałem grzecznie prosić. Wszyscy sąsiedzi już wiedzą że uciekł nam duży biały pies i kręci się po okolicy.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Szerman']Urządzam sobie dzisiaj nocną wartę przy karmie. Oczywiście z dużej odległości.
Ważne że Lori trzecią noc siedział w tych samych krzakach, jest szansa że będzie wracał. Babiny najchętniej przegnałbym batogiem, ale niestety musiałem grzecznie prosić. Wszyscy sąsiedzi już wiedzą że uciekł nam duży biały pies i kręci się po okolicy.[/quote]
Mam tylko nadzieje,ze sasiedzi nie beda sami chcieli szukac Loriego na własna reke:shake:

Link to comment
Share on other sites

Szerman, będzie dobrze.
Nie obwiniaj się za to, co się stało, Ty pewnie wiesz lepiej ode mnie, że psiaki po przejściach czasem uciekają. Ja byłam pewna, ze mam szczelne ogrodzenie, na wiosnę nie dostał się przez nie żaden pies, jak Emi
[*] miała cieczkę. A Kolusia i tak znalazła sposób, żeby zwiać.
Bądź dobrej myśli. Znasz przecież to powiedzenie, że gdyby człowiek wiedział, że się przewróci to by sobie usiadł.
Trzymajcie się !!! Nasze dobre myśli są z Wami :).

Link to comment
Share on other sites

Z tego wszystkiego nie miałam kiedy umieścić fotek z przyjazdu Loriego.
Lori mimo środków uspokajających bardzo się denerwował, gryzł pręty, skaleczył sobie pysk i łapę.

[IMG]http://img340.imageshack.us/img340/2839/lori1.jpg[/IMG]

[IMG]http://img101.imageshack.us/img101/8720/lorir.jpg[/IMG]

[IMG]http://img101.imageshack.us/img101/5117/lori2.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Filipki']Malutką Maję pamiętamy, ale w tym przypadku to chyba wszelkie analogie z olbrzymim Lorim nie mają większego sensu.[/quote]

Analogia taka - że i Maja i Lori nie miały przez długi czas kontaktu z człowiekiem - niewiadomo jak było przed schronem, w schronie podawane tylko jedzenie - oba psy "dzikie" i nie garnące się do człowieka (choć Maja nieco tak) - takie psy trzeba mieć na oku, obserwować i domki dla takich -jeśli się w ogóle znajdą - to muszą być naprawdę wyjątkowe.


Justynna - nie mam Justysiu - żabciu czasu - na Dogomanie wróciłam tylko z powodu Loriego - byłam jego opiekunką wirtualną, odwiedzałam go, chciałam temu psu kiedyś pomóc - zabrać do siebie, jak wyszło, że nie mogę, nie zakładałam mu wątku bo ten pies to trudny przypadek, pomyślałam, że niech siedzi w schronie przynajmniej żyje, ale zaglądnęłam na Dogo i zobaczyłam, że jest jego wątek - to musiałam się właczyć bo mi zależy na jego życiu i choć się tej szansy po Mai dla niego bałam, ale myślałam, że się uda i nadal mam nadzieję - zależy mi na jego życiu bardzo - drugi biedny "dzikus" któremu chciałam i chcę pomóc - mam nadzieję, że jemu się przynajmniej uda pomóc za co trzymam kciuki :kciuki::kciuki: Choć jestem zmartwiona bardzo tym, że Lori nie jest obecnie bezpieczny..

Link to comment
Share on other sites

[quote name='bonika']pomyślałam, że niech siedzi w schronie przynajmniej żyje[/quote]
ale co to za życie? w dole! to może błędem było wyciaganie go? tam przynajmniej "żył" bezpieczny!
moim zdaniem (z którym oczywiście każdy może się nie zgodzić bo KAZDY ma prawo do własnego zdania) siedzenie w schronie dla tego psa nie miało sensu...siedział w kojcu nie wyprowadzany, totalnie nieadopcyjny...i co ma siedziec jeszcze 10lat i zdechnąć w tym dole? jemu trzeba dać szansę...jeśli się uda zrobić z niego psa adopcyjnego poszukać odpowiedniego domu....jeśli się nie uda uśpić go...bolesne ale takie właśnie było jego życie w schronie...codziennie takie samo smutne, przykre, bolesne...
kilkoro ludzi postanowiło dać mu szansę, zdarzył się wypadek...Lori uciekł, teraz należy zrobić wszytsko aby go złapać i akurat w to że Murkowie się "sprężają" ja wierzę, mam nadzieję że się uda...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Murka']Z tego wszystkiego nie miałam kiedy umieścić fotek z przyjazdu Loriego.
Lori mimo środków uspokajających bardzo się denerwował, gryzł pręty, skaleczył sobie pysk i łapę.[/quote]
O Boże Lorciu :-(:lol::-(:lol::-( ale go dawno nie widziałam - taki trochę chudszy widzę. Jak żeście go spakowali - wydawało mi się to najtrudniejsze :oops:
[IMG]http://img340.imageshack.us/img340/2839/lori1.jpg[/IMG]



[IMG]http://img101.imageshack.us/img101/5117/lori2.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Spakowali Loriego pracownicy schroniska. Przeciez pies musial jakos przejechac te 150 km w jedna strone do Murkow. Zdjecia zrobila Murka po przywiezieniu Loriego do Janowa.

Kto ma przywiezc ten kawalek budy? Kto bedzie jezdzil 300 km w tym celu? [QUOTE]A może teraz, jak jeszcze jest, to "kawałek" tej jego budy ze schroniska z zapachem jego (znaczy się Loriego) przywieźć ? I do łapania wykorzystać i potem aby miał coś znajomego w nowym boksie ? [/QUOTE]
No to zdanie naprawde najlepsze z tej calej tyrady :crazyeye:To ma byc do nas? To za malo szanujemy? Za malo robimy dla tych bezdomnych bid - to chyba jakas kpina. Siedzisz Bonika na jednym wątku i mielisz w kolko to samo o lapaniu kota, a innych psów nawet nie zauwazasz, ze sa wyadoptowane i szczesliwe i walisz do nas tekstem o szacunku dla zycia zwierzat. [QUOTE] Szanujcie życie każdego zwierzaka bo to wszystko co te biedne zwierzęta mają tak jak i zresztą my. [/QUOTE]
PS. Psy stare & chore & nieadopcyjne powinno sie usypiac, bo dla nich zycie w boksach i samotna smierc jest gorsza niz eutanazja. Zycie nie zawsze jest najwyzszym dobrem.

Napisze do moda, zeby troche zmoderowal ten watek, bo sie Lori gubi.

Link to comment
Share on other sites

Pewnie,ze kazdego sposobu trzeba spróbować,ale jesli Lori w schronisku nie wchodził do budy,to nie wiem czy do klaty by wszedł:shake:On wolał "pozorną przestrzeń i wgląd naokoło,pomimo,ze chował sie w dołku i niby na nic nie patrzył.Lorus trzymaj sie,trzymajcie sie Mureczki!

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...