Jump to content
Dogomania

Olbrzym Lori - co może zdziałać morze miłości i ogrom cierpliwości...


Recommended Posts

Zwiał mi kiedy poszedłem go karmić. Kręcił się po kojcu i buchnął mi pod nogi kiedy otwierałem drzwi. Wybiegł na podwórze, ja z a nim. Nie szalał, tylko nie dawał do siebie podejść, wąchał i obsikiwał drzewka, myślałem że da się zwabić do kojca. Kiedy niosłem kiełbasę zobaczył mnie i zaczął wiać w koniec podwórza - żeby nie rzucil się na płot pobiegłem za nim ale zobaczyły to jamniki i pognały za nim. Poleciałem żeby je w razie czego rozdzielać ale mnie było potrzeby zawrócił i pobiegł w stronę domu. Kiedy szedłem za nim zawrócił i wpadł pod blaszany garaż, huknęła blacha myślałem że siedzi pod garażem. Zadzwoniłem po hycla, po 10 min zaglądam po garaż ( a wychodziłem co chwila żeby zobaczyć czy nie wyszedł z drugiej strony dołem) - nie ma go. Psy sąsiadów szczekały więc poszedłem do sąsiada i do rzeki - nie ma. Sąsiadka mówi że widziała go pół godziny przed tym jak j ą spotkałem, wychodzi że wtedy jak pilnowałem garażu. poszedł górą przez płot.

Obszedłem pół wsi wzdł€ż rzeki i pod lasem - nic, nikt więcej go nie widział. Kasia zjeździła dwie sąsiednie wsie i naszą. Albo przepadł w lesie albo siedzi w krzakach nad rzeką bo tam jeśli coś się zaszyje nie sposób znaleźć chyba że obławą.
Zastanawiam się jak wyłożyć jedzenie żeby mógł podejść na zapach, a żeby lisy nie zjadły.
Ludzi i psów się boi, nie zaczepia a ucieka, nie daje podejść. Tylko kiedy nie ma gdzie uciekać pokazuje zęby kłapie. Dlatego spodziewałem się raczej że mnie zahaczy a nie że zbliży się i buchnie w drzwi.

Link to comment
Share on other sites

Dzwoniłem po gościa który ma wiatrówkę Palmera (jeszcze na samym początku), ale mówił że odławia w sąsiedniej gminie i musi mieć papier z urzędu gminy żeby użyć wiatrówki. Jedynym sposobem złapania jest użycie hycla. Jutro od rana wychodzę znowu przetrząsać zarośla nad rzeką, po południu jedziemy terenowcem do lasu.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Szerman']Dzwoniłem po gościa który ma wiatrówkę Palmera (jeszcze na samym początku), ale mówił że odławia w sąsiedniej gminie i musi mieć papier z urzędu gminy żeby użyć wiatrówki. Jedynym sposobem złapania jest użycie hycla. Jutro od rana wychodzę znowu przetrząsać zarośla nad rzeką, po południu jedziemy terenowcem do lasu.[/quote]

Wlasnie mialam pisac ze inaczej to sie chyba psiaka nie odlowi:shake:

Przydaloby sie troche ludzi ktorzy moga pomoc w poszukiwaniach, sami nie przetrzasniecie duzego obszaru...tymbardziej ze pies znany z zamilowania do chowania sie w roznych miejscach.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...