Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Nadzwyczajny kot. Moja Kulka, mimo że jest bardzo łagodna i kontaktowa, to przy takim intensywnym czochraniu  po brzuchu, chapnęłaby mnie na 100 %.

Posted

Dziękuję Bogusiu za wstawienie filmiku:).

Tak, Feliks to kot wyjątkowy i piszę to z wielkim  przekonaniem.

Nie wiem z jakiego powodu, ale na nowy dom czeka od września, może wypatruje też nadzwyczajnej rodziny...

Po wielu telefonach, które nie rokowały dobrze, po wielu beznadziejnych zapytaniach i propozycjach, wczoraj  odezwała się pani z Wrocławia, z która i mnie i p. Justynie dobrze się rozmawiało. 

Niezastąpiona Poker zgodziła się zrobić wizytę, bardzo dziękuję.

Może Feliks będzie pierwszym zamojskim kotem, który zamieszka we Wrocławiu?

Prosimy o kciuki.

  • Like 1
  • Upvote 1
Posted
Dnia 4.03.2020 o 12:47, Livka napisał:

 

Livko cytuje Twoj post bo mi sie zawiesilo cos i nie chce cytowanie zniknac :/ wrrrr

Feliks czeka na wyjatkowy domek po prostu :) 

kciuki zacisniete

 

 

Posted
Dnia 8.03.2020 o 08:44, Jaaga napisał:

Naprawdę siedzi tam jak Freya. Wygląda jak siedem nieszczęść, jest cały pożółkły od moczu, miedzy palcami drożdżaki, futerko w strąkach, zrezygnowana mina :(

Rewelacyjne to zdjęcie, widać na nim, że to przyjacielski psiak.

5e64d67d68851a79gen.jpg

 

Kotka nad ranem zeszła z szafy i próbowała sforsować szybę w oknie. Nie pomyślalam, że ona przecież dotąd nie miała do czynienia z oknem.W pokoju zastałam zrzucone wszystkie doniczki, rozwaloną ziemię i połamane rośliny. Teraz siedzi na drugim parapecie w doniczce z drzewkiem laurowym, drży ze strachu, jest cała w wylezionych kłaczkach, ze źrenicami jak spodki. Może nawet lepiej, że zeszła, bo szybciej ogarnie otoczenie.  Kotki Rysia i Oliwka siedza w pobliżu i ją obserwują.

Nie wiem, jak to jest u kotów, bo niestety nie mogę ich mieć, ale zarówno Kado i Tosia uwielbiają takie głaski po brzuszku. Tosia wręcz wierzga łapkami i domaga się więcej, jak przestajemy ją 'tak ryrac'. 

Posted

Jutro będę dzwonić w sprawie Feliksa . Chętny domek mieszka bardzo blisko ode mnie.

Dziś byłam na wizycie przedA i miałam pełne ręce roboty zawodowej i nie dałam rady. W weekend jadę na wizytę poA.

  • Like 1
Posted
1 godzinę temu, kado napisał:

ie wiem, jak to jest u kotów, bo niestety nie mogę ich mieć, ale zarówno Kado i Tosia uwielbiają takie głaski po brzuszku. Tosia wręcz wierzga łapkami i domaga się więcej, jak przestajemy ją 'tak ryrac'. 

Większość psów bardzo lubi głaskanie, lekkie drapanie po brzuszku.

Posted

Byłam dziś o 13 na wizycie w chętnym domu na Feliksa. Ludzie są bardzo fajni i zdeterminowani mocno. Ich kicia umarła 2 miesiące temu na raka.

 Problemem jest balkon , którego nie da się osiatkować na pełną wysokość. Pan wymyślił wyjście i po wprowadzeniu go w życie  mają mi dać znać i podjadę jeszcze raz zobaczyć na ile jest to bezpieczne dla Felka. Imię by zostało.

Cała rodzina jest jest pro zwierzęca. 1 syna ma 3 koty ,a siostra pana ma 3 koty i psa.

  • Like 1
Posted

Z kotka juz lepiej, nie atakuje mnie, kiedy cos koło niej zmieniam, choć nie mam odwagi jeszcze umyć okna czy parapetu. Koczuje na parapecie i na komodzie, gdzie ma ustawioną kuwetę. je nocą sucha karmę i pije wodę. 

Odebrałam i stosuję Feliway, ale nie wiem jeszcze nawet ile kosztowal, bo szefowa  operowala i lekarz, który wydał go nie był zorientowany. Tolu, dam znac, jak dostanę fakturę. Dzieci nie chodza do szkoły, więc Andrzej nie jeździ do Pawłowic. Pojechał specjalnie po ten dyfuzor, więc pojedzie znowu, jak bedzie cos miec do załatwienia.

Posted
Dnia 11.03.2020 o 16:10, elik napisał:

A co to jest dyfuzor i jak ma działać na kotkę?

Jaaga przypominam się z pytaniem  :)

Posted
31 minut temu, elik napisał:

Ciekawiło mnie co jest  :)    Bardzo dziękuję za wyjaśnienie.  To super rozwiązanie tak dla kota, jak i dla jego opiekuna  :)     

Nie ma za co :) Też ostatnio stosowałam dla swojej kotki, w pierwszym okresie po adopcji nowego psiaka.

  • Upvote 1
Posted
3 minuty temu, Marysia R. napisał:

Nie ma za co :) Też ostatnio stosowałam dla swojej kotki, w pierwszym okresie po adopcji nowego psiaka.

I poskutkowało?

Posted
5 minut temu, elik napisał:

I poskutkowało?

Myślę, że tak - proces adaptacji i zapoznawania przebiegł łatwiej i był dla kotki mniej stresujący. Było też po niej widać, że jest bardziej "wyluzowana".

Posted

Ja wcześniej stosowałam kilka miesięcy obroże  z feromonami u Jimmiego. U niego co prawda nie było efektu, ale też dzika Ada, jak z nim spała, to zrobiła się spokojniejsza.

Jak rozmawiałam z Tola, to ma znowu problem z oczami, więc pewnie przez to nie może czytac i pisać.

Posted

Byłam znowu dziś u chętnych na Feliksa. Pan się spisał na medal i zabezpieczył balkon. Transport będą dogadywać bezpośrednio z DT. Mam obiecane zdjęcia.

  • Like 1
Posted
Dnia 12.03.2020 o 21:44, Poker napisał:

Jutro będę dzwonić w sprawie Feliksa . Chętny domek mieszka bardzo blisko ode mnie.

Dziś byłam na wizycie przedA i miałam pełne ręce roboty zawodowej i nie dałam rady. W weekend jadę na wizytę poA.

 

Dnia 13.03.2020 o 15:38, Poker napisał:

Byłam dziś o 13 na wizycie w chętnym domu na Feliksa. Ludzie są bardzo fajni i zdeterminowani mocno. Ich kicia umarła 2 miesiące temu na raka.

 Problemem jest balkon , którego nie da się osiatkować na pełną wysokość. Pan wymyślił wyjście i po wprowadzeniu go w życie  mają mi dać znać i podjadę jeszcze raz zobaczyć na ile jest to bezpieczne dla Felka. Imię by zostało.

Cała rodzina jest jest pro zwierzęca. 1 syna ma 3 koty ,a siostra pana ma 3 koty i psa.

 

21 minut temu, Poker napisał:

Byłam znowu dziś u chętnych na Feliksa. Pan się spisał na medal i zabezpieczył balkon. Transport będą dogadywać bezpośrednio z DT. Mam obiecane zdjęcia.

 

Poker, jestem Ci bardzo wdzięczna za te dwie wizyty, dzięki Twojemu zaangażowaniu nasz Feliks już jutro pojedzie do swojego nowego domu, na który czeka od września:). Przestawałam już wierzyć, ze komuś się spodoba, a tu wszystko tak szybko się ułożyło:)

Bardzo dziękuję serce-ruchomy-obrazek-0820.gif

Posted
22 godziny temu, Poker napisał:

Gdzie się Tola podziała?

 

12 godzin temu, Jaaga napisał:

 

Jak rozmawiałam z Tola, to ma znowu problem z oczami, więc pewnie przez to nie może czytac i pisać.

Przepraszam, ze nie zaglądałam, a powinnam, ale w tym roku alergia daje mi się bardzo we znaki, z tym pieczeniem i łzawieniem oczu co jakiś czas nie jestem w stanie nic robić, a teraz dołączył się światłowstręt. 

Posted

A dzisiaj do swojego nowego domu w Warszawie pojechało kocie rodzeństwo -  Dusia i Duszek, państwo przyjechali osobiście po koty do Zamościa:)

911e28973ca1ddd3med.jpg

90b1b544209416c1med.jpg

 

  • Like 2
Posted
3 minuty temu, Poker napisał:

Już jutro ? Jak się udało załatwić transport?

Pani Justyna  z synem wiozą Feliks autem do Wrocławia, państwo mają zwrócić za transport.

Posted
1 godzinę temu, Tola napisał:

Pani Justyna  z synem wiozą Feliks autem do Wrocławia, państwo mają zwrócić za transport.

Suuper. Widać jak tym państwu  bardzo zależy na przyjacielu. Podoba mi się.

  • Like 1

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...