Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted
3 minuty temu, Alaskan malamutte napisał:

Mam nadzieję, że pani Ala, pyszła właścicielka Tani poradzi sobie z zachowaniem suni...Bruno będzie dla niej wsparciem...

 

Tez mam taką nadzieję...

2 minuty temu, Alaskan malamutte napisał:

Koteczka Luna w domku w Krakowie

PART_1554025695794.jpeg

Wielkiego stresu  nie widać...

Posted
10 godzin temu, b-d napisał:

Tysiu, bardzo Ci dziękuję za te informacje- to w takim razie naprawdę super wieści.:-)))))) A tak pytałem, bo pisałaś jakiś czas temu, że Misio nie może być dłuźej u funi, zacząłem zatem w swojej okolicy się rozglądać - tylko z kotami Misio sobie zrobił problem, więc nic z tego nie wyszło (i tak nie wiadomo - pewnie niewiele z tego wyszłoby), no ale trochę się interesowałem i miałem pytać, tylko niestety ostatnio jak wracam z pracy to dosłownie padam na pysk, no i tak "zeszło". Ale ten wątek sledziłem (o Puchatku pamietałem równieź) i nie było informacji, a teraz gruchnęło takimi wieściami  - bardzo sie ucieszyłem, ale po chwili przyszła refleksja - czy wszystko zostało sprawdzone. No, ale jeżeli tak, to bardzo, bardzo się cieszę:-)))) i bardzo Wam dziękuję! 

Proszę jednak trzymajcie rękę na pulsie, bo jak pokazał epizod Misia w Lublinie - różnie to bywa.

Jeszcze chciałbym Cię tylko spytać o ten wątek, o którym wspominałaś -  to wątek na fb? Adopcje Zamość?

Misio w DS

received_268791077341298.jpg

  • Like 3
  • Upvote 1
Posted
12 godzin temu, DT-Karmelki napisał:

Nieprzyzwoicie długo na tym siedziałam, ale wreszcie jest... Ogłoszenie czarnego kcoiego rodzeństwa.

 

Co myślicie? Nada się?

 

 

Bardzo mi się podoba tekst, wykorzystam w swoim ogłoszeniu kociaków:)

Ujawnił się kolejny talent w pisaniu tekstów na dogoamnii;)

 

Posted
38 minut temu, Tola napisał:

Misio w DS

received_268791077341298.jpg

Piękny widok :-)

Tolu, bardzo dziękuję! :-)

Misiu, bardzo się cieszę, trzymaj się!

  • Upvote 1
Posted
54 minuty temu, Tola napisał:

Misio w DS

received_268791077341298.jpg

Znalezione obrazy dla zapytania gify misie szare tedi

Najpiekniejszego Psie Serce  Najcudowniejszego Zycia

 

 ciocia Tola a nic mi nie piszesz o Misienku

 ds w Krakowie

 a moze kiedys Ciocia elikowa ujrzy Misienka na pacereczku

Posted
Dnia 31.03.2019 o 21:00, Alaskan malamutte napisał:

Mam nadzieję, że pani Ala, przyszła właścicielka Tani poradzi sobie z zachowaniem suni...Bruno będzie dla niej wsparciem...

 

Oby, na razie to toleruje tylko Nowusię, z którą przyjechała. Mam nadzieję, że nie zareaguje na psa, jak na Fado. Trzeba poczekać, jak będzie mieć kontakt z moimi psami. Na razie koczuje nadal w transporterze. Dziś wyszła tylko zjeść.

Posted

Melon w warszawskim domu po stresie kąpielowym (zaliczył pierwsze wiosenne tarzanie się  na działce).

Melon był bezdomnym psem, który ponad pół roku włóczył się po jednym z zamojskich osiedli. 

Trafił na krótko do naszego DT w Zamościu, a potem wyfrunął do własnego domku w stolicy:)

 I teraz wiedzie cudowne życie szczęśliwego psa:)

SAVE_20190407_224540.jpg

  • Upvote 1
Posted

Po opiekę fundacji trafiła 7 miesięczna  Frezja;  mała błąkała się w okolicach Skierbieszowa, była dokarmiana przez rodzinę, która zgłosiła koteczkę.

Frezja jest już bezpieczna w lecznicy w Izbicy, czeka na sterylizację.

56483234_322250068476162_2774814671562080256_n.jpg

56723874_340378300162516_5969169599797657600_n.jpg

  • Like 1
Posted
Dnia 30.03.2019 o 21:16, elik napisał:

Daj znać jak już będzie wiadomo, czego pan oczekuje. 

Pan, karmi psy gotowanym. 150zł/msc, ale warunki kojcowe. Duży wybieg, spacery, ale jednak ciepła buda i kojec, a nie dom. :(

Posted
7 minut temu, Tyś(ka) napisał:

Pan, karmi psy gotowanym. 150zł/msc, ale warunki kojcowe. Duży wybieg, spacery, ale jednak ciepła buda i kojec, a nie dom. :(

Kojec, ciepła buda, spacery i dobre traktowanie lepsze niż schron. Może warto uzbierać kasiorkę, żeby staruszek miał na jesień życia lepsze warunki niż schron.

Jakby była zbiórka mogłabym się dołożyć z kaski mojej Agnieszki..

Posted

Kochani, pańcia zamojskiej Alutki prosi o pomoc - Alutka systematycznie gnębi rezydenta Kleksika, wręcz go terroryzuje;  zdarza się, że skacze mu na grzbiet, drapie, wyrywa sierść.

Pani adoptowała Alutkę, aby Kleksik nie czuł się taki samotny po śmierci swojej kociej siostry.

Kleksik to koci dżentelmen - spokojny, cichy i nijak nie potrafi się bronić, co być może wykorzystuje złośnica Alutka.

Pani pyta, jak ostudzić temperament Alutki, bo chwilami  jest bezradna:(

Kto z Was ma pomysł, jak pomoc ocieplić kocie relacje? Problem trwa od początku, czyli już chyba 2 miesiąc.

Posted

Zwierzeta mają swoje sympatie i antypatie jak ludzie. U nas też z kotami tak jest. Kotuch i Rysia jeśli się widzą, to zaraz się tłuką. Tzn Kotuch rzuca się na Ryśkę, a ona tylko się broni. Doszło do tego, że on jest na piętrze, a ona na dole i musimy pilnować, żeby jej nie dorwał. Pozostałe koty lubi, a Ryśki nie trawi od początku. Podobnie mamy z nutriami. Wyczytaliśmy, że w naturze zyją w parach. Jak z Czech przyjechał Yogi, to zaraz szukaliśmy mu samiczkę, żeby nie był samotny. Kupilismy Margot. Zaczęły się jazdy, dzike wrzaski, tłuczenie. Uznaliśmy, że może on chce ją już kryć.Został wykastrowany, Margot wysterylizowana, a nic się nie zmieniło. Czasem tak się tłuką, że krew leci, trzeba interweniować i rozdzielać, walka jest nawet o jedzenie.

Posted
2 minuty temu, Jaaga napisał:

Zwierzeta mają swoje sympatie i antypatie jak ludzie. U nas też z kotami tak jest. Kotuch i Rysia jeśli się widzą, to zaraz się tłuką. Tzn Kotuch rzuca się na Ryśkę, a ona tylko się broni. Doszło do tego, że on jest na piętrze, a ona na dole i musimy pilnować, żeby jej nie dorwał. Pozostałe koty lubi, a Ryśki nie trawi od początku. Podobnie mamy z nutriami. Wyczytaliśmy, że w naturze zyją w parach. Jak z Czech przyjechał Yogi, to zaraz szukaliśmy mu samiczkę, żeby nie był samotny. Kupilismy Margot. Zaczęły się jazdy, dzike wrzaski, tłuczenie. Uznaliśmy, że może on chce ją już kryć.Został wykastrowany, Margot wysterylizowana, a nic się nie zmieniło. Czasem tak się tłuką, że krew leci, trzeba interweniować i rozdzielać, walka jest nawet o jedzenie.

Rozumiem, ale chciałabym jakos pani pomoc, bo dojdzie do tego, ze Alutka będzie musiała wrocić z adopcji. Pani bardzo przeżywa te ataki, szkoda jej Alutki, bo zna jej historię, ale rezydent tez cierpi...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...