Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted
20 minut temu, Tyś(ka) napisał:

Jakie cudo :) Chyba tutaj mezalians był: kiwi z cairn terierem :)

kiwi_13cb74cb9921c14d38c6b1cdc5f6ec503dfbb443.jpg.82fe71747422a823e1bd3a3ad7a06c8b.jpg X PICT0002.jpg.3fac0f54ddab658c2fff61f98e7ba975.jpg

I nie chcę nic mówić, ale pasuje kolorystycznie do Waszego stada :)

 

1 minutę temu, Gabi79 napisał:

Zgadzam się!!!

Też to zauważyliśmy;)

 

  • Like 1
Posted
11 godzin temu, b-b napisał:

IMGP5884.JPG

Znalezione obrazy dla zapytania york biewer

Prawie jak york biewer. 

Telefony będą się urywać!

Od razu z biewer Y.T. mi sie skojarzył i pisałam, ze wiele szczeniakow w ogłoszeniach go przypomina. Trzeba tylko uważac, żeby jakis pseuduch nie chciał zaoszczędzić i wziać go na reproduktora, jak to było  przy oglaszaniu Drako. Na pewno telefony bedą zaraz o niego, jest zachwycający.

Posted
Dnia 29.10.2018 o 15:20, Havanka napisał:

Zrobiłam tej ślicznej, białej kuleczce - Ludwiczkowi OLX na Warszawę ( w ogłoszeniu Dyzio):https://www.olx.pl/oferta/dyzio-psia-perelka-do-adopcji-CID103-IDxgbrG.html

Trzymam mocno kciuki, żeby i jemu się poszczęściło !

Elu - bardzo dziękuję, czekam więc na wyjątkowy telefon.

Na razie jedyny sensowne zapytanie miałam z Katowic (dziękuję osobie, która zrobiła ogłoszenie na Katowice).

 

Telefon dzwoni, nawet w środku nocy, mogę nawet powiedzieć, że rozpoczęło się szaleństwo, ale jak na razie to zapał i zainteresowanie większości dzwoniących kończy się z chwilą kiedy mówię o wizycie  i kastracji, a o reszcie telefonów w ogóle nie ma sensu tu wspominać.

Dzisiaj w nocy (2.30) otrzymałam sms, w którym pani opisuje mi dokładnie swoje życie, błaga o telefon "bladym świtem", bo boi się, ze ktoś jej zabierze pieska, potem dzwoni ok 10 razy jak jestem w szkole, a po informacji, ze trzeba będzie malucha  wykastrować  nagle oświadcza, że jednak musi się zastanowić.

Przerabiałam to już ze "swoim" Homerem, nic mnie już chyba nie zaskoczy.

 

Posted
22 godziny temu, Tyś(ka) napisał:

Współczuję telefonów. :( Czasem dopisanie parę słów o wymaganej kastracji trochę przesiewa chętnych - ale nie zawsze, bo nie wszyscy czytają przed zadzwonieniem.

Większość z tych dzwoniących osób to nawet nie wie, o jakiego psa w danej chwili  pyta; ludzie często spisują nr tel z wielu ogłoszeń i potem w wolnej chwili dzwonią.

21 godzin temu, Aldrumka napisał:

żeby dzwonić w środku nocy to chyba trzeba mieć źle w głowie

Niestety i tacy szukają psów;  zdarza się też, że dzwonią nocni dowcipnisie - tak dla żartu.

Posted

Jeśli mam zrobić ogłoszenie małemu to proszę Tolu podaj na jakie miasto

 

Z ogłoszeniami też tak miałam ,że po nocach rozbawione towarzystwo dzwoniło :/

  • Upvote 1
Posted
17 minut temu, b-b napisał:

Jeśli mam zrobić ogłoszenie małemu to proszę Tolu podaj na jakie miasto

 

Z ogłoszeniami też tak miałam ,że po nocach rozbawione towarzystwo dzwoniło :/

Boguniu - na razie chyba wstrzymajmy się, bo mam chętny domek z Katowic, z Warszawy i z Zamościa.  Postaram się zorganizować wizyty i zobaczymy, co się zadzieje.

Bardzo dziękuję, ze chcesz pomóc:)

Posted
3 godziny temu, Jo37 napisał:

Wizyta w Warszawie wypadła bardzo dobrze. 

Czyli Ludwiczek ma dom !!! Z kurnika do stolicy ! Ale udało mu się. Nie zawiśnie gdzieś na łańcuchu u chłopa przy nędznej budzie i będzie miał normalne, psie życie. To dopiero są wieści !!!

Posted
22 godziny temu, Jo37 napisał:

Wizyta w Warszawie umówiona na jutro.

 

4 godziny temu, Jo37 napisał:

Wizyta w Warszawie wypadła bardzo dobrze. 

Pięknie dziękuję Jo za wizytę, kolejny bardzo dobry domek w stolicy!22.gif

Posted
1 godzinę temu, Havanka napisał:

Czyli Ludwiczek ma dom !!! Z kurnika do stolicy ! Ale udało mu się. Nie zawiśnie gdzieś na łańcuchu u chłopa przy nędznej budzie i będzie miał normalne, psie życie. To dopiero są wieści !!!

Tak, Ludwiczek będzie na razie warszawiakiem:)

Jego nowa rodzina to małżeństwo bez dzieci, mieszkają w bloku, mają już bardzo sympatycznego małego 8 letniego pieska po przejściach z wrocławskiej fundacji.

Pan pochodzi z Lublina i w niedalekiej przyszłości cała rodzina zamieszka w remontowanym właśnie domu po dziadkach, z olbrzymim ogrodem.

Na razie szukamy transportu do Warszawy, jak nie uda się nic znalezc to za 2 tyg, rodzina sama przyjedzie po Ludwiczka.

A to przyszły kolega -  przyjaciel Ludwiczka

SAVE_20181103_202220.jpg

SAVE_20181103_202227.jpg

  • Like 3
Posted

Ludwiczek dzisiaj został zaszczepiony (wirusówki) i wspólnie z DS podjeliśmy decyzję, ze rodzina przyjedzie po malca w następną sobotę, żeby szczepienie zadziałało w znanym psiulowi miejscu, bez dodatkowego stresu.

Trochę to długo, DT bardzo zakochany w Ludwiczku, zwłaszcza pan domu, chłopaki razem śpią i świetnie się rozumieją. 

Posted

A my dostaliśmy zgłoszenie z jednej z wsi (25 km) o  suczkach (matka i córka), którym zmarł właściciel (pani jest poza granicami Polski).

Pojechaliśmy tam dzisiaj no i dwie dziewczyny trafią jutro do nas, na razie  do naszego kojca.

Historia suni Luny jest bardzo smutna - ma ok 2 lat, ok. rok temu została zabrana z zamojskiego schroniska - nie była wysterylizowana, bo podobno było za wcześnie.

Sunia zaszłą w ciążę, urodziła 7 szczeniaków, ok. 3 tyg. temu została wysterylizowana no i wtedy zmarł pan.

Sąsiedzi pozabierali 6 szczeniaków płci męskiej i z mamą został tylko szczeniak - Lola.

Szkoda dziewczyn do kojca, ale co zrobić:(

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...