Anula Posted October 3, 2017 Posted October 3, 2017 2 minuty temu, Alaskan malamutte napisał: Anula, Bogusik, byłam dzisiaj w schronisku. Tego czarnego maleństwa już nie ma, odebrał właściciel. Suczka kudłatka będzie w tym tygodniu sterylizowana, o niej rozmawiałam. Będzie gotowa do adopcji za dwa, trzy tygodnie. Na kwarantannie trochę małych kudłaczy, ale trudno zrobić zdjęcie, bo murek wysoki. Dziękuję.To czekamy nadal. Wspaniale,że odebrał czarnulka właściciel. Quote
Alaskan malamutte Posted October 3, 2017 Posted October 3, 2017 Takie cudo przywiezione dzisiaj wraz z maleństwami. Suczka kruszynka, wazy może ze trzy kilo... Quote
Alaskan malamutte Posted October 3, 2017 Posted October 3, 2017 I malutkie dzieciaczki, jedna mniejsza, trochę z czarnym, druga bez jednego oczka :-((((( Quote
Havanka Posted October 3, 2017 Posted October 3, 2017 Asiu, niedługo pewnie zwolni sie miejsce po Ineczce. Zapytaj panią, czy nie weźmie tych małych istotek z mamusią. One w mig znajdą domy. Boję sie, ze ze schronu też mogą szybko pójść w nieznane... Quote
Alaskan malamutte Posted October 3, 2017 Posted October 3, 2017 5 minut temu, Havanka napisał: Asiu, niedługo pewnie zwolni sie miejsce po Ineczce. Zapytaj panią, czy nie weźmie tych małych istotek z mamusią. One w mig znajdą domy. Boję sie, ze ze schronu też mogą szybko pójść w nieznane.. Havanko, zapytam...ale boję się o to maleństwo bez oczka....Śliczna jest, ale ludzie lubią idealne....No i mamusia...bardziej myślałam o pomocy dla niej, jak już będzie wysterylizowana....Jak Ineczka pojedzie do swojego domku, to myślalam ją na to miejsce....Mam namiary na ludzi, którzy dzwonią o Inkę, mogłabym pokazywać tą kruszynkę. Ona mniejsza od Ineczki...... Quote
Havanka Posted October 3, 2017 Posted October 3, 2017 1 minutę temu, Alaskan malamutte napisał: Havanko, zapytam...ale boję się o to maleństwo bez oczka....Śliczna jest, ale ludzie lubią idealne....No i mamusia...bardziej myślałam o pomocy dla niej, jak już będzie wysterylizowana....Jak Ineczka pojedzie do swojego domku, to myślalam ją na to miejsce....Mam namiary na ludzi, którzy dzwonią o Inkę, mogłabym pokazywać tą kruszynkę. Ona mniejsza od Ineczki...... Asiu, działaj i przynajmniej zarezerwuj całą trójkę. Myślę, ze kiedy pokażesz je osobom, które nie załapały sie na Inkę, to nikt nie powie "nie" ! One są bardzo adopcyjne i mają ogromne szanse na dobre domy a nie "nieznane". Quote
Tola Posted October 3, 2017 Author Posted October 3, 2017 3 godziny temu, Alaskan malamutte napisał: Havanko, zapytam...ale boję się o to maleństwo bez oczka....Śliczna jest, ale ludzie lubią idealne....No i mamusia...bardziej myślałam o pomocy dla niej, jak już będzie wysterylizowana....Jak Ineczka pojedzie do swojego domku, to myślalam ją na to miejsce....Mam namiary na ludzi, którzy dzwonią o Inkę, mogłabym pokazywać tą kruszynkę. Ona mniejsza od Ineczki...... Zdrowy szczeniak na pewno znajdzie szybko dom, jest śliczny - oby to byli dobrzy i mądrzy ludzie. Martwię się o mamusię i tego szczeniaczka bez oczka, jaki los je czeka:( Alaskan przysłała mi zdjęcia do pracy i od tamtej pory nie mogę przestać myśleć o psiej rodzince:( Quote
Tola Posted October 3, 2017 Author Posted October 3, 2017 Mam dobre wieści z Legionowa z domu małego Pucka - maluch wpasował się doskonale w nowe warunki Quote
Tola Posted October 3, 2017 Author Posted October 3, 2017 Mam też wspaniałą wiadomość od rodziny Jaśminka - teraz Jasia - kocurek był wczoraj w lecznicy dr Garncarza no i okazało się, że jest szansa na całkowite wyleczenie chorego oczka - maluch na nie widzi!!! Dostał 3 rodzaje kropli do zakrapiania i ta warstwa na oczku najprawdopodobniej zniknie!!! Pani obiecała zdawać relacje z leczenia:) 3 Quote
Alaskan malamutte Posted October 3, 2017 Posted October 3, 2017 13 minut temu, Tola napisał: Mam dobre wieści z Legionowa z domu małego Pucka - maluch wpasował się doskonale w nowe warunki Kochany Pucuś!! Cieszę się, że ma taki domek!! Teraz Szafranek i Lucek...ech...Niech te domki zadzwonią.. Quote
Alaskan malamutte Posted October 3, 2017 Posted October 3, 2017 16 minut temu, Tola napisał: Martwię się o mamusię i tego szczeniaczka bez oczka, jaki los je czeka:( Tolu kochana, cały czas kombinuję....Suczka i tak musi być wysterylizowana, więc jeszcze jakieś trzy tygodnie...Mam nadzieję, że Ineczka już będzie w swoim domu i bedziemy mieć miejsce dla tej malutkiej. Zabrałabym ja najszybciej, jak to tylko możliwe. Szczeniaki można zabierać już, one nie maja kwarantanny.... Quote
Tola Posted October 3, 2017 Author Posted October 3, 2017 Mamy tez pod opieką nowego kota - Grzesia - to starszy kocurek z powybijanymi zębami, bardzo chory. Żył długo na ulicy dokarmiany przez dobrych ludzi,ale w takim stanie i w tym wieku nie przeżyje zimy na zewnątrz. Grześ to bardzo miły kot, znalezliśmy miejsce w lecznicy (12 zł doba) no i będzie leczony, co potem to jeszcze nie wiem:(. Ciężko będzie teraz zwolnic miejsce dla kolejnych potrzebujących, bo w gabinetach 2 maluchy czekajace na amputację i teraz stary, schorowany Grześ:( Quote
Tola Posted October 3, 2017 Author Posted October 3, 2017 4 minuty temu, Alaskan malamutte napisał: Kochany Pucuś!! Cieszę się, że ma taki domek!! Teraz Szafranek i Lucek...ech...Niech te domki zadzwonią.. Tak - jeszcze Lucek, którego znalazłam na osiedlu no i Szafranek - brat Jaśminka - ale one zdrowe, może niedługo los się do nich uśmiechnie i pojadą do swoich domów Quote
Jo37 Posted October 3, 2017 Posted October 3, 2017 39 minut temu, Tola napisał: Mam też wspaniałą wiadomość od rodziny Jaśminka - teraz Jasia - kocurek był wczoraj w lecznicy dr Garncarza no i okazało się, że jest szansa całkowite wyleczenie chorego oczka - maluch na nie widzi!!! Dostał 3 rodzaje kropli do zakrapiania i ta warstwa na oczku najprawdopodobniej zniknie!!! Pani obiecała zdawać relacje z leczenia:) To wspaniale. Podczas wizyty PA sugerowałam wizytę u dr Garncarza. 1 Quote
b-b Posted October 3, 2017 Posted October 3, 2017 Myślę, że i tak kuleczka bez oczka znajdzie swój domek :) W razie potrzeby pomogę jak mogę. A mamuśka CUDNA jest ! Quote
Tola Posted October 5, 2017 Author Posted October 5, 2017 Dnia 3.10.2017 o 20:27, Tola napisał: Mam dobre wieści z Legionowa z domu małego Pucka - maluch wpasował się doskonale w nowe warunki Pucek wraca z adopcji!!!! Dzisiaj zadzwonił DS Pucka, ze córka poddusza się i jest to uczulenie na sierść kota Rodzina zobowiązała się dostarczyć Pucka do Zamościa wraz z całym wyposażeniem, które dla niego zakupili (dla przyszłych właścicieli) bardzo są zasmuceni Pucuś to taki kochany maluch, nei ma do niego żadnych zastrzeżeń Szukamy na szybko domu w Warszawie, bo szkoda taszczyć malucha znowu tutaj, ale tak na szybko to chyba nic nie da się znależć Najgorsze jest to, ze na miejsce Puka przyjęliśmy juz nowego kociaka do DT Quote
mar.gajko Posted October 5, 2017 Posted October 5, 2017 Tolu, alergeny, akurat po kocie, utrzymują sie w mieszkaniu minimum rok. A nawet do 3 lat. Jeżeli dziecku zaraz przejdzie, to to ściema jest. Bo nie może przejść. Trzeba wyprać wszystkie tapicerki, Szczeliny w podłogach. Nie wystarczy usunięcie kota i osprzętowania. Quote
Alaskan malamutte Posted October 5, 2017 Posted October 5, 2017 28 minut temu, Tola napisał: Szukamy na szybko domu w Warszawie, bo szkoda taszczyć malucha znowu tutaj, ale tak na szybko to chyba nic nie da się znależć Tolu, poproś Havankę, niech wrzuci Pucusia na ogłoszenie po Inusi... Smutne to.... Quote
Tola Posted October 5, 2017 Author Posted October 5, 2017 26 minut temu, mar.gajko napisał: Tolu, alergeny, akurat po kocie, utrzymują sie w mieszkaniu minimum rok. A nawet do 3 lat. Jeżeli dziecku zaraz przejdzie, to to ściema jest. Bo nie może przejść. Trzeba wyprać wszystkie tapicerki, Szczeliny w podłogach. Nie wystarczy usunięcie kota i osprzętowania. Nie wiem, jaka jest prawda, ale rodzina wydawała się odpowiedzialna, bardzo czekali na Pucka:( No i kolejna psia tragedia Szczeniak suczka znaleziona dzisiaj w lesie - sama, głodna, z mnóstwem kleszczy, opuszki łapek poranione Teraz jest po wizycie u weta, wykąpana, najedzona. Bardzo boi się wychodzenia na zewnątrz, w domu cichutka Malutka ma zapewniona opiekę tylko na parę dni, bo w domu są już 2 suczki Quote
Tola Posted October 5, 2017 Author Posted October 5, 2017 18 minut temu, Alaskan malamutte napisał: Tolu, poproś Havankę, niech wrzuci Pucusia na ogłoszenie po Inusi... Smutne to.... Na miejsce Inusi trzeba wrzucić psa... Quote
Alaskan malamutte Posted October 5, 2017 Posted October 5, 2017 1 minutę temu, Tola napisał: Na miejsce Inusi trzeba wrzucić psa... To może to znalezione maleństwo??? Quote
Tola Posted October 5, 2017 Author Posted October 5, 2017 Sunia ma bardzo wytarte i pokaleczone opuszki, musiała długo wędrować Co to za zwyrodnialec porzucił to maleństwo Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.