Jump to content
Dogomania

Zamojskie psiaki szukają domów i miłości


Tola

Recommended Posts

Malusia sunia, zwana w schronisku Myszką, która ma trafić do nas, była dzisiaj z RUDE ZŁO w lecznicy na zdjęciu szwów i  szczepieniu. Od razu miała badanie krwi i badanie w kierunku pasożytów. Morfologia i biochemia wyszły w normie, ale niestety sunia ma lamblie, więc  nadal musi  zostać  pod opieką wolontariuszki, bo u mnie w domu zwierzaki i małe wnuki. Dostała Metronidazol i zobaczymy. Była też przy okazji  zważona no i okazało się, że waży 3,70 kg; jest chudziutka, więc na pewno waga waga podskoczy. W książeczce jest wpisany 2022 r urodzenia, ale jest chyba starsza, na ząbkach spory kamień. Jest też problem z łapką (prawdopodobnie zwichnięcie rzepki). Mysia okazała się spokojna, cichutka; mam nadzieję, że nie będzie problemu z moimi zwierzakami. 

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

  • Tola changed the title to Zamojskie psiaki szukają domów i miłości

Mała aktualizacja 🙂

1. Elcia (sunia pod opieką Alaskan w dt u Małgosi) 

Zawiozłam kupę na badania i czysto, w niedzielę pojechałyśmy więc z alaskan do groomera, na 5 marca Elcia umówiona do weta na zrobienie porządku z zębami i badania krwi, jest starsza i bardzo spokojna, dogaduje się z psami i kotami

2. Mysza (sunia pod opieką Toli w dt u wolontariuszki Edyty) 

Byłyśmy z Edytą i sunią u weta. Wyciągnęliśmy szwy, bo bardzo ładnie zagojona, zaszczepiliśmy, wyniki badań z krwi dobre, ale z kupy wyszła giardia, więc rozpoczęliśmy leczenie (tabletki, probiotyki, kąpanie co 3 dzień i sprzątanie chaty w kółko). Po tygodniu od pierwszej serii ponowimy test. Sunia się rozkręca, jest juz wesolutka, ale wciąż mega grzeczna.

3. Pola (suczka, której chce pomóc rozi) 

Zawiozłam kupę na badania, wyszła niestety giardia. Zaczęliśmy leczenie (tabletki i probiotyki plus dezynfekowanie kojca i budy). Umówiłam sunię do weta na usg i porządek z zębami na 5 marca. Pola ma dobry humor, nie boi się już nas, na razie z uwagi na giardie ma wstrzymane spacery z innymi wolo. Wychodzi tylko ze mną. 

 

Z innej beczki - jutro prowadzę darmowy webinar o przygotowaniu się do adopcji psa. To ważny dla mnie jako wolontariuszki temat. Zapraszam! 

https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=pfbid02aKTGFF5bhbWmwg2MwbJqQ8MNWk7BTSkRdknhPSCMxu31Lnxmkgg7ZE3XKB8NGAANl&id=100002397486615

 

  • Like 3
  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

W życiu staram się raczej nie wchodzić w czyjeś kompetencje. Nie monitoruje wszystkich jego ruchów przy 200stu zwierzakach. 


Jako wolontariat pełnię rolę pomocniczą, a nie kontrolną. Warto o tym pamiętać. 

Ps. Nie, nie wszystkie z tego boksu mają giardię. Choćby przebadana Elcia i Mamba 😉

 

Link to comment
Share on other sites

Dużo zależy od indywidualnej odporności i higieny. Ludzie też się mogą zarazić, a ja w tym konkretnym schronisku od 17 lat się nie zaraziłam. Wychodzę z chorymi na spacery, myję im pupy, zbieram ich kupy na badania itp. Złego diabli nie biorą 😉

Link to comment
Share on other sites

Wczoraj od starszej kobiety z okolicy z Zamościa ze stada 16 kotów zostały zabrane 2  w najgorszym stanie, najmłodsze.  Jeden -  wychudzony, mały   kocurek pojechał do DT w naszych okolicach, drugi z braci niestety jest w bardzo złym stanie, od wczoraj  podłączony do kroplówki -  ma pół roku,  a nie waży nawet  0,5 kg😥. Jeśli przeżyje to prawdopodobnie dołączy do brata, prosimy o ciepłe myśli😥

IMG_20240222_155424.jpg

IMG_20240222_155355.jpg

IMG_20240222_164224.jpg

Link to comment
Share on other sites

Dostaliśmy wczoraj zgłoszenie o suczce przebywającej w okolicach Biłgoraja; kobieta, która ją dokarmia twierdzi, że  z powodu sporej niechęci mieszkańców i ich agresji  jak i agresji psów właścicielskich to nie jest bezpieczne miejsce. Sama jednak też nie chce przyjąć suczki na teren swojej posesji,  bo mieszka u teściowej , a ta nie lubi zwierząt😥 U Murki nie ma na razie miejsca, ale sunia mogłaby jechać do Jagny i tu zaczynają się kolejne schody, bo nam kończą się już fundusze i nie jesteśmy w stanie po raz kolejny opłacić transportu jednego zwierzaka, to koszt 1000 zł😥. Jeśli ktoś z forum domaniaków planuje w najbliższym czasie przewóz zwierzaka w kierunku Katowic to bardzo proszę o kontakt, byłoby taniej... Zapytam jeszcze na wątku Szczebrzeszyna. A to sunia wczoraj, na jednej z posesji w tej wsi, tez tam jej nie chcą😥

IMG_20240221_193450.jpg

IMG_20240221_193417.jpg

IMG_20240221_193528.jpg

IMG_20240221_193709.jpg

Link to comment
Share on other sites

Dnia 22.02.2024 o 19:35, Poker napisał:

A może ta albo inna kobieta by ją przetrzymała  za opłatą? 

Zapytam, ale czarno to widzę - rozmawiam z kobietą od wczoraj i ona jakby bała się głośno mówić o suczce:(

Pytałam o sąsiadów, może u nich, ale każdy z nich ją przegania; owczarek  jednego z nich znowu wczoraj zaatakował sunię.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...