Tyśka) Posted December 31, 2021 Posted December 31, 2021 Dziękuję Wam. Bardzo stresująca końcówka roku dla nas. Psiaków jest ogrom. W sprawie husky można by spróbować poinformować organizacje haszcze, ale oni pewnie też zapsieni. Trzymajcie się. Quote
agat21 Posted December 31, 2021 Posted December 31, 2021 Dnia 31.12.2021 o 17:04, rozi napisał: Na Żoliborzu spokój. Póki co. He he. Ciekawe dlaczego? 😉 1 1 Quote
rozi Posted December 31, 2021 Posted December 31, 2021 Dnia 31.12.2021 o 18:46, agat21 napisał: He he. Ciekawe dlaczego? 😉 Kultura. Ale byłam teraz z moim szczeniaczkiem i z oddali łomot dochodzi. Quote
Aska7 Posted December 31, 2021 Posted December 31, 2021 Na zadupiu tylko takie pyk, pyk z oddali, a i tak śpimy w łóżeczku z kaukazami. Quote
rozi Posted December 31, 2021 Posted December 31, 2021 No właśnie nie wiem na czym to polega, ale ŻADEN z moich psów (ani kotów, ani ptaków) nie bał się strzałów. Sporo tego było. A Pewna Maleńka Osoba szczekała na pioruny/petardy i chciała, żeby ją wziąć na ręce i pokazać co za oknem. Quote
Jaaga Posted December 31, 2021 Posted December 31, 2021 Dnia 31.12.2021 o 19:01, rozi napisał: No właśnie nie wiem na czym to polega, ale ŻADEN z moich psów (ani kotów, ani ptaków) nie bał się strzałów. Sporo tego było. A Pewna Maleńka Osoba szczekała na pioruny/petardy i chciała, żeby ją wziąć na ręce i pokazać co za oknem. Moje yorki też reagują na zasadzie "bij, zabij, zagryź". I Fly pierwszy do obrony wyskakuje. Boja się tylko niektóre duże. Najgorzej przechodzi strzelanie Linda i wojtyszkowa Ada. Mimo że Ada jest dzika, to przy ogłosach strzałów przykleja sie jak najbliżej nas. Do niedawna dziwiliśmy się tak ogromnej panice, ale przy okazji szukania przerzutów na RTG wyszło, że ma pociski w pobliżu serca. Podobno miała niesamowite szczescie, że przeżyła i zagoiły się rany w klatce piersiowej. Nic dziwnego, że obie umierają ze strachu, co strzelanina petardami lub polowanie w okolicy. Dnia 31.12.2021 o 18:55, Aska7 napisał: Na zadupiu tylko takie pyk, pyk z oddali, a i tak śpimy w łóżeczku z kaukazami. Nie ma co, to bedziesz wyspana 😉 Ja mam dziś komfort. Starsza córka na imprezie, młodsza pojechała do domu z tatą i jamniczą rodziną, a ja zamiast zwyczajowo 9 psów w łózku, mam tylko 5 i budkę z maluszkami. Stwierdziłam, że nie miałam już dawno tak przyjemnego sylwestra. I jeszcze ta cisza w domu bez kłótni i przegadywania się dziewczyn oraz bez jazgotu Gajki i jej potomstwa. Quote
agat21 Posted December 31, 2021 Posted December 31, 2021 Dnia 31.12.2021 o 18:48, rozi napisał: Kultura. Ale byłam teraz z moim szczeniaczkiem i z oddali łomot dochodzi. Pozazdrościć kulturalnego sąsiedztwa 😉 Quote
rozi Posted January 1, 2022 Posted January 1, 2022 Kończąc temat fajerwerków - w okolicach północy walili bliziutko przez jakieś 20 minut, suka ma to gdzieś, podeszła do okna dlatego, że jakaś spora grupa w parku wrzeszczała radośnie. Na same strzały spojrzała tylko na mnie pytająco. Czy słyszę i co to. No słyszę, nic ciekawego. I już. Dziś od trzech godzin jakieś niedobitki trzeszczą, ze spacerem poczekam na koniec, jeszcze ją coś poparzy. Quote
Aska7 Posted January 1, 2022 Posted January 1, 2022 Nie uwierzę, że one mogły kogoś zagryźć. Najwyżej kurę i to mało bojową. Siedzi tam przykuty do tej kraty jak galernik 😔 Quote
Aska7 Posted January 1, 2022 Posted January 1, 2022 Ta duża ruda z ciemną kufą jest słodka i coraz smutniejsza ☹ Quote
Tyśka) Posted January 1, 2022 Posted January 1, 2022 Dnia 1.01.2022 o 19:37, Aska7 napisał: Ta duża ruda z ciemną kufą jest słodka i coraz smutniejsza ☹ Ona trochę jak leonberger? Wszystkie są przeraźliwie smutne. Quote
Tola Posted January 1, 2022 Author Posted January 1, 2022 Dzięki Ci Aska, że znowu przeszłaś i zrobiłaś zdjęcia, może i tm razem przyniesiesz szczęście jakiemuś biedakowi. Sunia cudna, podobna jest też w pierwszym boksie. A te dwa psy to bracia, pokazuje je od dawna, to dawny boks Budynia i Amberka, na samym końcu. Quote
Tola Posted January 1, 2022 Author Posted January 1, 2022 Życzę wszystkim dobrego Noweg Roku - zdrowia, spokoju i dużo ludzkiej życzliwości. A także setek okazji do przytulania zwierzaków. I oby tych do ratowania było jak najmniej. Dziękuję Jo37 za kontakt z tanitką i wyżłami, nikt jednak nie dzwonił ani nie pisał. Dzwoniłam do koleżanki w sprawie haszczaka - jest dokarmiany przez jedną osobę, na wczorajszy dzień tyle było wiadomo. Dla nas ta końcówka roku wciąż trudna, wczoraj TZ parę godzin spędził na SORze, w tej chwili nic więcej w nie jestem w jestem pomóc w sprawie psów, musimy to wszystko wyprostować i się jakoś z tego wszystkiego pozbierać. Quote
agat21 Posted January 1, 2022 Posted January 1, 2022 Dnia 1.01.2022 o 21:41, Tola napisał: Życzę wszystkim dobrego Noweg Roku - zdrowia, spokoju i dużo ludzkiej życzliwości. A także setek okazji do przytulania zwierzaków. I oby tych do ratowania było jak najmniej. Dziękuję Jo37 za kontakt z tanitką i wyżłami, nikt jednak nie dzwonił ani nie pisał. Dzwoniłam do koleżanki w sprawie haszczaka - jest dokarmiany przez jedną osobę, na wczorajszy dzień tyle było wiadomo. Dla nas ta końcówka roku wciąż trudna, wczoraj TZ parę godzin spędził na SORze, w tej chwili nic więcej w nie jestem w jestem pomóc w sprawie psów, musimy to wszystko wyprostować i się jakoś z tego wszystkiego pozbierać. O rany! Mam nadzieję, że nic poważnego TZowi nie grozi 😕 Wielkie kciuki za Was! Quote
Tola Posted January 1, 2022 Author Posted January 1, 2022 Bardzo dziękuję Jagnie, która wzięła na siebie organizacje wizyt PA dla Delicji w Krakowie (chyba w poniedziałek). Bardzo dziękuję też Poker, która pomoże i podjedzie do rodziny dla Linxa we Wrocławiu. Jeśli obie wizyty wypadną dobrze, to rodzeństwo do Krakowa pojedzie z Aska7 przy okazji transportu Edka, już bardzo dziękuję. Quote
Tola Posted January 1, 2022 Author Posted January 1, 2022 Dnia 1.01.2022 o 21:45, agat21 napisał: O rany! Mam nadzieję, że nic poważnego TZowi nie grozi 😕 Wielkie kciuki za Was! Dziękuję, to kręgosłup, niemniej bardzo bolesna przypadłość. Quote
elik Posted January 1, 2022 Posted January 1, 2022 Dnia 1.01.2022 o 21:49, Tola napisał: Dziękuję, to kręgosłup, niemniej bardzo bolesna przypadłość. Dużo zdrowia, spokoju i siły dla Was obojga Martusiu. Quote
agat21 Posted January 1, 2022 Posted January 1, 2022 Zdjęcia psów jak zwykle pokazują dramat 😞 Nawet nie wiadomo kogo ratować najpierw.. 😕 Quote
elik Posted January 1, 2022 Posted January 1, 2022 Dnia 1.01.2022 o 21:59, agat21 napisał: Zdjęcia psów jak zwykle pokazują dramat 😞 Nawet nie wiadomo kogo ratować najpierw.. 😕 Bo tam jest tyle dramatów, ile psów 😞 Quote
Jo37 Posted January 1, 2022 Posted January 1, 2022 Strasznie to wszystko dołujące. A jak się pomnoży przez setki schronisk i przytulisk. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.