Jump to content
Dogomania

Guzik - kolejny "tymczasowicz" w BDT u Nesiowata


elik

Recommended Posts

Dnia 21.03.2023 o 12:32, Nesiowata napisał:

Jesteśmy już po wyjeździe do weterynarza .Było trochę pisku ale na tym się skończyło. Dziś tylko jeden zastrzyk. Chłopak znów sam wdrapał się do samochodu. Tylko za pierwszym razem bał się wyjść, po powrocie już sam "wyskoczył", skończył śniadanie i teraz grzecznie odsypia wyprawę. Następna wizyta za tydzień.

Dzielny chłopak  🙂  Wie co go u weta czeka, a jednak odważnie wsiada do samochodu  🙂 Brawo Guziczek!

Link to comment
Share on other sites

Dnia 21.03.2023 o 12:32, Nesiowata napisał:

Jesteśmy już po wyjeździe do weterynarza .Było trochę pisku ale na tym się skończyło. Dziś tylko jeden zastrzyk. Chłopak znów sam wdrapał się do samochodu. Tylko za pierwszym razem bał się wyjść, po powrocie już sam "wyskoczył", skończył śniadanie i teraz grzecznie odsypia wyprawę. Następna wizyta za tydzień.

Wracać od weta zawsze przyjemniej niż do niego jechać 😁

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Dnia 21.03.2023 o 12:32, Nesiowata napisał:

Jesteśmy już po wyjeździe do weterynarza .Było trochę pisku ale na tym się skończyło. Dziś tylko jeden zastrzyk. Chłopak znów sam wdrapał się do samochodu. Tylko za pierwszym razem bał się wyjść, po powrocie już sam "wyskoczył", skończył śniadanie i teraz grzecznie odsypia wyprawę. Następna wizyta za tydzień.

Misiek, Walentynki, Serduszko                 

 

Link to comment
Share on other sites

Wróciliśmy od weterynarza, dość spokojnie Guzio to przetrwał.Trochę popiszczał, ale przy 3 zastrzykach to było naprawdę niewiele. Ledwo dotknął łapami podłogi - już był przy drzwiach. Teraz znów dłuższa przerwa - kolejna wizyta za miesiąc.

Link to comment
Share on other sites

Dnia 29.03.2023 o 12:09, agat21 napisał:

Zuch chłopaczysko 😍

Dziś weterynarz tłumaczył mu, że gdyby nie trafił do mnie to dawno nie byłoby po nim śladu. Śmiesznie to wyglądało - Guzik nadstawił uszu, patrzył mu w oczy ale ledw9o skończył mówić to chłopak już pilnował drzwi.

  • Like 3
Link to comment
Share on other sites

Dnia 29.03.2023 o 12:57, Nesiowata napisał:

Dziś weterynarz tłumaczył mu, że gdyby nie trafił do mnie to dawno nie byłoby po nim śladu. Śmiesznie to wyglądało - Guzik nadstawił uszu, patrzył mu w oczy ale ledw9o skończył mówić to chłopak już pilnował drzwi.

Twój weterynarz jest wyjątkowo prawdomówny, jak rzadko który   😄 
Uważam tak samo.    

Link to comment
Share on other sites

Dnia 29.03.2023 o 12:57, Nesiowata napisał:

Dziś weterynarz tłumaczył mu, że gdyby nie trafił do mnie to dawno nie byłoby po nim śladu. Śmiesznie to wyglądało - Guzik nadstawił uszu, patrzył mu w oczy ale ledw9o skończył mówić to chłopak już pilnował drzwi.

Dobrze, że nie powiedział wetowi: "No wiem, no! Nie gadaj oczywistości, tylko mnie już puść!" 😁

Link to comment
Share on other sites

🙄.hymn...a powiem co moja niunia  moja ukochana by krzyknella: spadaj dziadu zakapiorze! tylko matka pomoc mi może!,,                                                lalunia i ja diabelećki my som dwa

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Guzik ma swoje zwyczaje. Jeden z nich stale mnie zaskakuje. Aby wyjść na zewnątrz musi przejść przez całą kuchnię i dopiero wtedy wychodzi do sieni. Wygląda to nader śmiesznie. Flegmatycznie schodzi z posłania (czasem nawet trzeba go do tego zachęcić), przez niemal całą długość kuchni utrzymuje takie tempo (czasem nawet zatrzyma się i muszę otworzyć drzwi na całą szerokość aby raczył dalej kroczyć) i dopiero przy drzwiach nabiera rozmachu - tak szybko przeplata te swoje tylne łapki, że czasem zastanawiam kiedy wreszcie się przewróci - i tak ciągnie aż do drzwi wejściowych. Za drzwiami wraca do normalnego tempa. I tak jest za każdym razem.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Dnia 16.04.2023 o 11:27, Poker napisał:

Natomiast pęd przez drzwi jest bardzo częsty u bezdomniaków po przejściach. Tyczy również , przynajmniej u mnie, furtki.

On tak "pędzi" przez całą sień, do następnych drzwi. Za nimi - drepcze w swoim tempie. Dziś zobaczył za siatką sąsiada - akitę. I wtedy też włączył mu się "bieg". Stał sobie naprzeciw niego, ogon kręcił kółka i był bardzo, bardzo z siebie zadowolony.

A bieg w jego wykonaniu to rzeczywiście super widok.

Link to comment
Share on other sites

Dnia 21.04.2023 o 10:54, Poker napisał:

Mam wrażenie, że niestety guzioł urósł 😞

Niestety - tak.

Dziś była kolejna wizyta, z odpowiednią oprawą akustyczną. Po zejściu  na parter natychmiast kierunek - drzwi. Ale nadal sam wdrapuje się do samochodu i sam z niego wychodzi. A za miesiąc na nowo.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...