Onaa Posted March 30, 2022 Posted March 30, 2022 Cudny Dylanek, naprawdę miał szczęście, wygrał życie. Może nie będzie tryskał energią ale już jest spokojny i zadowolony - na zdjęciu to chyba ogonek troszkę podniesiony :). Quote
agat21 Posted March 30, 2022 Posted March 30, 2022 Dnia 30.03.2022 o 11:05, Jaaga napisał: On wpatruje się świdrującym wzrokiem człowiekowi w oczy. Raczej nie będzie radosnym psiakiem, to stary pies zmęczony życiem. Jest stateczny i opanowany. Taki typ, jak Borys. Tak, wiem, on swoje przeżył i tego nie cofniemy, ale liczę, że w oczach chociaż nie będzie tego smutku.. Quote
Nadziejka Posted March 30, 2022 Posted March 30, 2022 Sciskam tulinkam rudunia dziekuje calem sercem za wszystko Quote
Jaaga Posted March 31, 2022 Posted March 31, 2022 Wczoraj odebraliśmy maść na modzele przesłaną przez konfirm31. Ślicznie dziękuję i idę smarować łokcie :) Quote
konfirm31 Posted March 31, 2022 Posted March 31, 2022 Dnia 31.03.2022 o 08:04, Jaaga napisał: Wczoraj odebraliśmy maść na modzele przesłaną przez konfirm31. Ślicznie dziękuję i idę smarować łokcie 🙂 Cieszę się. Warto smarować, bo naprawdę pomaga 🙂. Quote
Jaaga Posted March 31, 2022 Posted March 31, 2022 Dnia 31.03.2022 o 08:39, konfirm31 napisał: Cieszę się. Warto smarować, bo naprawdę pomaga 🙂. Tak, wygląda jak zwykły krem, a zostawia mieciutką skórę. Naprawdę fajny preparat. 1 Quote
mari23 Posted March 31, 2022 Posted March 31, 2022 Dnia 30.03.2022 o 11:05, Jaaga napisał: On wpatruje się świdrującym wzrokiem człowiekowi w oczy. Raczej nie będzie radosnym psiakiem, to stary pies zmęczony życiem. Jest stateczny i opanowany. Taki typ, jak Borys. "Taki typ" najbardziej rozczulający i kochany ❤️ to zdjęcie chyba sobie wywołam i w ramkę oprawię ❤️ Dnia 30.03.2022 o 13:27, Aska7 napisał: Może i był, ale mógł zapomnieć, bo od 8 lat był na płaskich 30 m2. albo obrywał za wchodzenie do domu i wciąż pamięta... Quote
Jaaga Posted March 31, 2022 Posted March 31, 2022 Dnia 30.03.2022 o 13:27, Aska7 napisał: Może i był, ale mógł zapomnieć, bo od 8 lat był na płaskich 30 m2. W schronisku wg książeczki byl 3,5 roku. Natomiast ma bliznę dookoła karku, wiec musial być trzymany na uwięzi na czymś ciasnym, skoro tak gleboko sie werżnęło. Mysle, że życie przed schroniskiem mial jeszcze gorsze niż już w nim. Quote
Aska7 Posted March 31, 2022 Author Posted March 31, 2022 Dnia 31.03.2022 o 08:48, mgog napisał: Czy numer konta dla Dylana jak dla Drugiego? Tak. Quote
Alaskan malamutte Posted March 31, 2022 Posted March 31, 2022 Na konto Dylana wpłynęło 40zł od Isiak z opisem za III i IV. Isiaczku, czy Ty deklarujesz 20zł stałej dla Dylana? Upewniam się 🙂 Quote
Alaskan malamutte Posted April 1, 2022 Posted April 1, 2022 Na konto Dylana wpłynęło 10zł od Ewy Marty. ślicznie dziękujemy Quote
mgog Posted April 2, 2022 Posted April 2, 2022 Przelałam Dylanowi stałą za marzec i kwiecień. 2 Quote
Alaskan malamutte Posted April 3, 2022 Posted April 3, 2022 Dnia 3.04.2022 o 21:02, GatoNegro22 napisał: Nadal nie mam konta Dylana ❗ Zaraz podeślę na PW Quote
GatoNegro22 Posted April 3, 2022 Posted April 3, 2022 Dnia 3.04.2022 o 21:19, Alaskan malamutte napisał: Zaraz podeślę na PW Dziękuję, wpłacone 🙂 Quote
Isiak Posted April 3, 2022 Posted April 3, 2022 Dnia 31.03.2022 o 11:47, Alaskan malamutte napisał: Na konto Dylana wpłynęło 40zł od Isiak z opisem za III i IV. Isiaczku, czy Ty deklarujesz 20zł stałej dla Dylana? Upewniam się 🙂 Tak, stała 20 zł od marca. 1 Quote
agat21 Posted April 4, 2022 Posted April 4, 2022 Mam wszystkie wpłaty z bazarku imiennego Dylana. Przelewam na konto Asi Alaskan 960 zł! 😁 I tutaj raz jeszcze wielkie podziękowania dla wszystkich biorących udział w bazarku! 🥰🌷🌷🌷 Dzięki Wam Dylan będzie miał duży zastrzyk gotówki na wszelkie potrzeby 🙂 Asiu, proszę o potwierdzenie, jak kasa dojdzie. 1 Quote
Jaaga Posted April 4, 2022 Posted April 4, 2022 Dzisiaj się podziało 😔 Dylan z powodu zimna przestal chodzić. Ostatnie mroźne dni spedzal głównie w cieplutkiej budzie. Dziś wyszedl na słońce i położył sie na lodowatej ziemi. No i niestety to leżenie spowodowało, że już nie potrafil sie dźwignąć z bólu. Auto mamy u mechanika, jestem po telefonicznej konsultacji z wetka. Na jej dyspozycje podalam antybiotyki i Cimalgex od Lindy. Gdyby on nie pomógł do jutra popoludniu, to po pracy przyjedzie do niego i poda mu lek sterydowy przeciwzapalny. Andrzej przyniósł go do domu. Mam go w pokoju ze swoimi szczeniakami, tylko oddzieliłam zagrodką. Nie dało się taszczyć go po schodach, bo płacze z bólu. Mam nadzieje, ze szybko odzyska wladze w łapach, bo jest bardzo ciężki. Juz są Linda i Baryton do dźwigania. Quote
Jaaga Posted April 4, 2022 Posted April 4, 2022 Biedny, leży i nie wstaje. Tylko głowę podnosi i opiera się na klatce piersiowej i przednich łapach jak Baryton. Na szczęście ma apetyt, to chociaż tyle. Quote
Alaskan malamutte Posted April 4, 2022 Posted April 4, 2022 Dnia 4.04.2022 o 20:42, Jaaga napisał: Biedny, leży i nie wstaje. Tylko głowę podnosi i opiera się na klatce piersiowej i przednich łapach jak Baryton. Na szczęście ma apetyt, to chociaż tyle. Jaaga, może trzeba podac mu Nivalin? Zapytaj weta.. Quote
agat21 Posted April 4, 2022 Posted April 4, 2022 O choroba 😞 Poprawia mu się w domu i cieple? I po lekach? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.