Jump to content
Dogomania

Lolek - Bucky mógłby być rootweilerem, gdyby ważył 5 razy więcej. Ma już swoją rodzinę:)


Recommended Posts

11 godzin temu, Nadziejka napisał:
Serduniek piekny i jak uspokoil i jak zadomowil 
 Ale nie wszytkie istotki przeciez mozemy miec przy sobie przy sercu
               Sciskam sciskuniam za wszytko za domek

 

10 godzin temu, agat21 napisał:

Wielkie kciuki za nowy dom Lolka. Niech będzie szczęśliwy i dobrze zaopiekowany 🙂

 

7 godzin temu, b-b napisał:

I ja zaciskam kciuki aby chłopak się szybko w nim odnalazł i nie tęskniło za swoją mamusią i siostrami.

 

5 minut temu, Nadziejka napisał:

                                   ♡       ♡       ♡       ♡   

Dzisiaj mocno trzymamy kciuki za Lolka i jego dom.
Loluś tez czuje ,ze zbliza sie jakas zmiana o od 6 rano patrzy na Ewunię. ❤️
Ciężko jest oddac takiego psiaka ale trzeba myśleć o tym,ze w ten sposób jemu pomogliśmy,że dostał szansę na dobre życie.
Dobrego dnia!
176786931_1533349850208375_4254424580770216085_n.jpg.64246c9bda67cb9f8e94404b30c8df34.jpg

177023771_140524101372973_6350407685152612750_n.jpg.f6772602d86152d3996cfcb7ac7cc73f.jpg

176574776_609421687120156_6866989296489242985_n.jpg.f6242f865f1b6ed333c21995238e5618.jpg

Link to comment
Share on other sites

 Tak ciociu tak                                                                                                                                              sciskam za wszytko sciskam 

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Wydaje mi się, że dla Lolka byłoby najlepiej, aby został odwieziony do nowego domu i zostawiony tam z kocykiem/legowiskiem z domu obecnego. No i uwaga - zdenerwowany zmianą sytuacji pies może bardziej zainteresować się szwami.

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Sowa napisał:

Wydaje mi się, że dla Lolka byłoby najlepiej, aby został odwieziony do nowego domu i zostawiony tam z kocykiem/legowiskiem z domu obecnego. No i uwaga - zdenerwowany zmianą sytuacji pies może bardziej zainteresować się szwami.

Jedzie z kocykiem, zabawkami i karmą na kilka dni, żeby zmiana następowała powoli. On jest węszycielem. Boję się jechać z nim i zostawiać swój zapach, bo będzie mnie szukał. 

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, Nadziejka napisał:
                Serdecznie ogromnie sciskam za wszystko 

 

2 godziny temu, beataczl napisał:

To trzymamy mocno kciuki  za Lolusia żeby aklimatyzacja  przebiegła bez bólu. Domek dobrze dobrany,  będzie dobrze.  Wszystkiego najlepszego Lolusiu! 

 

1 godzinę temu, Gabi79 napisał:

Powodzenia cudny Loleczku

 

1 godzinę temu, Nesiowata napisał:

Szczęścia chłopaku!

pies-ruchomy-obrazek-0432.gifDziękujemy serdecznie ❤️

Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, Poker napisał:

Odwieziony pies do DS czuje się porzucony przez poprzedniego opiekuna. Zabrany z DT lepiej znosi moment rozstania.

Te psy, które znałam - w podobnej sytuacji spokojniej czekały na dawnego opiekuna w nowym domu, potem przestawały czekać. Podobnie psy przekazywane na szkolenie stacjonarne czy psy dla niewidomych. Owszem, znam jeden przypadek, gdy pies poczuł się porzucony, więc być może reguły nie ma.  

Link to comment
Share on other sites

Jak widzicie Lolek entuzjastycznie powitał nową rodzinkę. Kiedy szliśmy do samochodu nawet na mnie nie spojrzał. Przy samochodzie poznał jeszcze Tatę pani Ani, pozwolił się wpakować i ani się obejrzał. Ja wiem, że to lepiej, ale serce lekko drgnęło:)

Zdaję sobie sprawę, że przez pierwsze dni będzie tak jak u mnie bardzo czujny, ale on się błyskawicznie przyzwyczai. Mam obiecane zdjęcia i relacje, a wybiorę się do niego za jakiś miesiąc, kiedy już na pewno zaaklimatyzuje się w nowej rodzinie. Państwo dostali całą rozpiskę jak jadł u nas, kiedy były spacery, żeby powoli wdrożyć swoje zwyczaje. Spisałam wszystkie ważne informacje, jeszcze raz uczuliłam na pilnowanie szwów, nie pozwalanie na skakanie i na mniej wyczerpujące spacery przez co najmniej tydzień jeszcze. 

Będzie dobrze, jestem pewna. W domu zrobiło się nagle cicho. Sunieczki przybiegły po moim powrocie do mnie, wskoczyły na kanapę i z obu stron tuliły się do mnie. Im zdecydowanie ulżyło po wyprowadzce Buckiego, ja mam mieszane uczucia, ale wiem, że to była dobra decyzja. 

Pani Ania dala mi 150 zł. zaraz wrzucę w rozliczenie. Dopłacę Lolkowi 50 zł z funduszy otrzymanych od mojego kolegi Rafała i jego żony i sama uzupełnię resztę, żeby maluch wyszedł na zero.

 

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

To niebywałe... Bucky po spacerze wrócił do domu, zawinął się w kłębek i poszedł spać:) Jest kochany, ma doskonały nastrój i zachowuje się tak, jakby mieszkał tam od dawna. 

Apetyt dopisuje, dobry nastrój też, czego chcieć więcej? Bardzo cieszę się z tej adopcji.

  • Like 7
Link to comment
Share on other sites

17 godzin temu, Ewa Marta napisał:

To niebywałe... Bucky po spacerze wrócił do domu, zawinął się w kłębek i poszedł spać:) Jest kochany, ma doskonały nastrój i zachowuje się tak, jakby mieszkał tam od dawna. 

Apetyt dopisuje, dobry nastrój też, czego chcieć więcej? Bardzo cieszę się z tej adopcji.

Premium Photo | Bouquet of daisies isolated on white.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...