Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

elik, pisałaś ok.20. Są ludzie ,że  o tej porze mają wyłączony komp. Pożyjemy, zobaczymy . Jak się okaże , że to cud, to ja, jako abstynentka też się napiję szampana.

  • Like 1
Posted
7 godzin temu, elik napisał:

Też tak myślę, ale ja tu tylko sprzątam  :)

Tak, domek typowo gwiazdkowy.  Jeśli okaże się, że to fakt, to ja, abstynent, chyba napiję się szampana  w Sylwestra.

Trzymamy za słowo!

Posted
7 godzin temu, elik napisał:

Też tak myślę, ale ja tu tylko sprzątam  :)

Tak, domek typowo gwiazdkowy.  Jeśli okaże się, że to fakt, to ja, abstynent, chyba napiję się szampana  w Sylwestra.

Ciebie też!

Posted

Wczoraj miałam bardzo ciężki dzień i fizycznie i emocjonalnie i po napisaniu ostatniego postu po prostu padłam. Zamknęłam kompa i poszłam spać. Nie wierzyła, że będzie odpowiedź od Pani Ewy. Dzisiaj ledwo wstałam, rzuciłam się na OLX. Jest odpowiedź, ale ja nadal nie wierzę. Uwierzę dopiero, jak spotkam się z Panią Ewą i Jej Rodziną.

Cytat

Dziękuję za informację. Jutro zadzwonię.
Pozdrawiam ciepło.
Ewa xxxxxxx

 

  • Like 1
Posted

Telefon milczy  :( To było zbyt piękne, żeby mogło być prawdziwe  :(

Skontaktowała się ze mną natomiast pani, która odbyła by spotkanie w Kluczach. Myślę, że jeśli nie dla Milo, to dla innego niepełnosprawnego, zdrowego psiulka.

  • Like 1
Posted
Dnia 22.12.2020 o 13:20, Poker napisał:

elik, poczekaj , może kobieta jest w pracy.

Yes, yes, yesssssss   962556892_kciukiok8.jpg.b332d30b08b812693907e921f346eb93.jpg 

Pani zadzwoniła. Bardzo serdeczna, ciepła osoba. Chciałaby spotkać się choćby w Wigilię. Nie jest mi to na rękę, ale zrobię wszystko co tylko będzie chciała. Muszę wcześniej porozmawiać z DT, przygotować ich na taki scenariusz. Nie wiem, czy panie nie szykowały się na DS. Przykro mi będzie, ale tu przede wszystkim dobro Milo mam na uwadze. Może zechciałyby przyjąć na DT innego małego psiaczka. Basia na pewno takiego w schronie znajdzie  :)

Spadam, bo mi się dostanie. Czasu mam jak na lekarstwo.

Ogromnie się cieszę, a już zaczynałam wątpić w realność tej propozycji.

EDIT

Pani chce przysłać zdjęcia mieszkania zamiast spotkania i już jutro chciałaby przyjechać po Milo.
No nie wiem, nie wiem. Na pewno nie jutro. Musze pojechać do DT i przygotować grunt, żebyśmy nie stracili DT.

  • Like 2
Posted

No widzisz elik? Cierpliwość czasem się przyda. No ale my już tak mamy  w  psich sprawach.

Mieszkanie nie jest takie ważne jak człowiek.

Może obecnemu DT zaproponować ślepaczka Livki?

Posted
17 minut temu, Poker napisał:

No widzisz elik? Cierpliwość czasem się przyda. No ale my już tak mamy  w  psich sprawach.

Mieszkanie nie jest takie ważne jak człowiek.

Może obecnemu DT zaproponować ślepaczka Livki?

Pani chyba jest nie pracująca, bo napisała, że Milo przebywałby sam ewentualnie  1 - 1,5 godziny. Dlatego tak się niecierpliwiłam  :)  Ale boję się tego pośpiechu. Nic nie mam przygotowanego do świąt, mieszkanie nie wysprzątane, pełne pudeł z fantami, a przyjeżdżają młodzi. Nie mam teraz czasu jechać do DT, czy potencjalnego DS. Nie chciałabym zadowolić się zdjęciami. Chciałabym chociaż zobaczyć panią Ewę w oknie, żeby mieć pewność, że to tu będzie mieszkał Milo.  :)  Kurcze nie wiem jak to rozegrać, żeby nikogo nie urazić  :(  Z DT powinnam się spotkać. To nie rozmowa na telefon.
Ślepaczka od Livki tak, ale musiałabym pokazać jego zdjęcia.

 

Posted
2 minuty temu, Anula napisał:

Bardzo dziękuję Anulko  :)   Jednak nie mam czasu na przeszukiwanie wątku w poszukiwaniu ładnych zdjęć i ich przekopiowywanie na telefon. Poprosiłam Livkę, żeby przysłała mi kilka zdjęć na telefon. Jestem na kompie z doskoku.

Posted

Elik, ja zagrałabym w otwarte karty: adopcja Milo możliwa po świętach, jeszcze nie znamy wszystkich wyników badań psiaka, a nie chcemy wydać go bez wiedzy o jego stanie zdrowia. Mądry człowiek zrozumie, a jeśli nie to zastanawiałabym się czy to dom dla Milo... nie lubię narwańców. 

Posted
7 godzin temu, Tyśka) napisał:

Elik, ja zagrałabym w otwarte karty: adopcja Milo możliwa po świętach, jeszcze nie znamy wszystkich wyników badań psiaka, a nie chcemy wydać go bez wiedzy o jego stanie zdrowia. Mądry człowiek zrozumie, a jeśli nie to zastanawiałabym się czy to dom dla Milo... nie lubię narwańców. 

Tak właśnie zrobiłam  :) Ale wyniki w zasadzie znamy. Zaraz wkleję wynik z badania moczu. Pani zobowiązuje się do dalszego diagnozowania i leczenia Milo. Mnie drąży sprawa spotkania przed-adopcyjnego.

To odpowiedź na moją propozycję przełożenia adopcji na po świętach lub nawet po Nowym Roku.

Oczywiście. Przełożymy to na okres poświąteczny. Milo nie przebywa w schronisku, więc ma dobrze i może poczekać kilka dni. Dziękuję za wyniki, martwi mnie ilość białka w moczu, najwyżej razem będziemy mieć niewydolność nerek. Natomiast podwyższone próby wątrobowe wynikają ze złego żywienia. Poradzimy sobie, będziemy powtarzać badania.
Pozdrawiam.
Ewa XXXXXXX
 
Wynik z badania moczu Milo
2089571975_bad.moczuMilo.png.35102ba80d0620b98f86dfdc8c23608a.png
 
Już spadam i nie będę do późna. Roboty domowe wzywają!
Posted
4 godziny temu, elik napisał:

Yes, yes, yesssssss   962556892_kciukiok8.jpg.b332d30b08b812693907e921f346eb93.jpg 

Pani zadzwoniła. Bardzo serdeczna, ciepła osoba. Chciałaby spotkać się choćby w Wigilię. Nie jest mi to na rękę, ale zrobię wszystko co tylko będzie chciała. Muszę wcześniej porozmawiać z DT, przygotować ich na taki scenariusz. Nie wiem, czy panie ni9e szykowały się na DS. Przykro mi będzie, ale tu przede wszystkim dobro Milo mam na uwadze. Może zechciałyby przyjąć na DT innego małego psiaczka. Basia na pewno takiego w schronie znajdzie  :)

Spadam, bo mi się dostanie. Czasu mam jak na lekarstwo.

Ogromnie się cieszę, a już zaczynałam wątpić w realność tej propozycji.

EDIT

Pani chce przysłać zdjęcia mieszkania zamiast spotkania i już jutro chciałaby przyjechać po Milo.
No nie wiem, nie wiem. Na pewno nie jutro. Musze pojechać do DT i przygotować grunt, żebyśmy nie stracili DT.

Elu znajde:)

Posted
4 godziny temu, Poker napisał:

Wszystko brzm rozsądnie i pozytywnie Może pani boi się korony. Możecie się zobaczyć na Whatsappie

wymarzony świąteczny cud powoli staje się realny... pani ma chore nerki, więc na pewno boi się z tego powodu

Posted
1 minutę temu, Livka napisał:

Przycupnę w oczekiwaniu ...

Millo kochany dzieje się  :)

Może świąteczne szczęście spotka obu ślepaczków - Milo i Tobiaszka :)

  • Like 1
Posted

Modlę się do św. Franciszka, żeby oba psiaczki znalazły swoje szczęście w nowych rodzinach.
Pozostaje jeszcze sprawa obecnego DT, żeby go nie stracić, żeby mógł tam pojechać jakiś mały piesek.. Nie wiem czy mi się to uda :(

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...