TOCZKA - sunia oddana do schronu jak niepotrzebny sprzęt.

[elik]

 

12 minut temu, Poker napisał:

Były dwa telefony w sprawie Toczki.

Jeden w wyniku mejla , o którym pisałam. Toczka miałaby być psem u ludzi 60 i 65 lat. Dzwoniła w imieniu rodziców córka.  Poprosiłam o telefon od mamy i na tym się skończyła sprawa.

Drugi telefon był od pani z Rudy Śląskiej. Para z dziećmi 4 lata i 7 miesięcy. 2 tygodnie temu stracili ONKę długowłosą.Pusto im w domu bez psa. Oboje pracowali kilka lat w schronisku. Pani brzmi rozsądnie. Dzwoniła do Anecik, bo miała się umówić na zapoznanie z Toczką. Ma jeszcze porozmawiać z panem i dać znać. Pożyjemy, zobaczymy.

Może z tego drugiego telefonu coś dobrego się wykłuje  :) Tylko te małe dzieci. Ale jeśli rodzice odpowiednio wychowują dzieci, gdy od małego uczą je właściwego traktowania zwierząt, to wyrastają na zwierzolubów.

[agat21]

4 godziny temu, elik napisał:

 

Może z tego drugiego telefonu coś dobrego się wykłuje  :) Tylko te małe dzieci. Ale jeśli rodzice odpowiednio wychowują dzieci, gdy od małego uczą je właściwego traktowania zwierząt, to wyrastają na zwierzolubów.

Oby fajni ludzie. Dzieciaki wtedy też mogą być fajne. :)

[Havanka]

Minął już ponad tydzień. Wyróżnione na 7 dni ogłoszenie Toczki przeniosłam teraz na Wrocław. Może tu będzie miała więcej szczęścia: https://www.olx.pl/oferta/prawdziwy-przyjaciel-zaczyna-sie-na-mokrym-nosie-a-konczy-na-ogonie-CID103-IDHgpvg.html

[Poker]

Havanko, bardzo dziękuję.

Dziś dzwonił pan z Radzionkowa? .Domek, pan, pani, czyjaś mama i 4. letni chłopiec.  Zobaczymy czy zadzwoni jeszcze raz.

[Poker]

Jadę w sobotę na wizytę PA.

Mama z 15.letnią córką z Ukrainy. Mają kartę stałego pobytu, świetnie mówią po polsku szczególnie córka. Obie niezależnie od siebie wypatrzyły Toczkę.  Mama od razu kapnęła się skąd się wzięło imię suni. Mama ma stałą pracę+ alimenty.

Córka bardzo chce przyjaciela. Myślę, że 15 lat , to już w miarę odpowiedzialny wiek do posiadania psa.

Mamę nie zraziło to , że sunia jest pod Katowicami. Myśli o transporcie.

Pażywiom da uwidim skazał sliepoj :)

[Tyśka)]

Ojejku, mocno zaciskam kciuki :) 

[Havanka]

Ale niespodzianka ! Też trzymam mocno kciuki !

[agat21]

Wspaniale! Jak fajnie imię Toczce pomogło ;) Oby zaiskrzyło między kobietami ;)

[b-b]

Zaciskam kciuki!

[Ewa Marta]

Bardzo mocno trzymam kciuki:)

[Poker]

Dzięki za kciuki. Jutro się okaże.

Ja dawałam ogłoszenie z imieniem Toczka na Katowice, a na Wrocław Tusia. Przyznać się kto dawał na Wrocław z Toczką?

[Tyśka)]

Chyba Havanka :)

Dnia 16.11.2020 o 12:21, Havanka napisał:

Minął już ponad tydzień. Wyróżnione na 7 dni ogłoszenie Toczki przeniosłam teraz na Wrocław. Może tu będzie miała więcej szczęścia: https://www.olx.pl/oferta/prawdziwy-przyjaciel-zaczyna-sie-na-mokrym-nosie-a-konczy-na-ogonie-CID103-IDHgpvg.html

 

[Poker]

1 minutę temu, Tyśka) napisał:

Chyba Havanka :)

 

Tak, to z ogłoszenia Havanki, bo pani pytała czy rozmawia z Elizą.

Havanko , już Ci wstępnie dziękuję. A jak dojdzie do adopcji , to Cię wirtualnie wyściskam.

[elik]

Zapowiada się znakomity DOM. Oby nic nie wyskoczyło na wizycie PA.

[Poker]

5 godzin temu, elik napisał:

Zapowiada się znakomity DOM. Oby nic nie wyskoczyło na wizycie PA.

Już się nie zapowiada. Pani odwołała wizytę. Coś marudziła ,że znalazła ogłoszenie Toczki jako Tusi i to chyba nie jest dobrze dla psa. Nie wiem o co jej chodziło. Może dopatruje się oszustwa?

Jutro jedzie do naszego schronu. I dobrze. Niech wybierze jakąś biedę, bo chce psa , a nie właśnie Toczkę.

[elik]

1 godzinę temu, Poker napisał:

Może dopatruje się oszustwa?

Być może. Ja zazwyczaj tłumaczę, że psiak jest ogłaszany z dwoma imionami z uwagi na obowiązujące ograniczenia na OLX.

[Havanka]

No i nasza radość się skończyła...  Toczka jest śliczną suczką i znajdzie dom na swoją miarę.

Też nie bardzo rozumiem obaw pani.

[Poker]

Chciałam jej wytłumaczyć o co chodzi ,ale nie zdążyłam . Powiedziała , że to chyba nie jest dobrze dla psa  i tyle.

[elik]

7 minut temu, Poker napisał:

Chciałam jej wytłumaczyć o co chodzi ,ale nie zdążyłam . Powiedziała , że to chyba nie jest dobrze dla psa  i tyle.

Skoro tak  humorzasta pani, to nie ma co żałować. Widocznie nie był to tak dobry dom, na jaki się zapowiadał. 

[Havanka]

3 minuty temu, elik napisał:

Skoro tak  humorzasta pani, to nie ma co żałować. Widocznie nie był to tak dobry dom, na jaki się zapowiadał. 

Też tak myślę. Nawet nie wysłuchała Poker, tylko wysnuła podejrzenia i zakończyła rozmowę. Już sam ten fakt niezbyt dobrze świadczy o niej samej.

[Patmol]

Pewnie wizyty pa  po prostu nie chce. Woli ze schroniska bez wizyty.  Bez kontroli po prostu. Oby była dobrym domem dla tego psa ze schronu.

Teraz czytam książkę o historii medycyny sądowej ("stulecie detektywów") i to jest przerażające jak wielu ludzi, i naukowców i nie tylko, ćwiczyło sposoby zabójstw, np trucizny na psach. Skoro to było kiedyś takie naturalne, to pewnie i teraz ludzie to robią, tylko bardziej się z tym kryją. Tak samo jak nadal zabijają się wzajemnie. Tym bardziej jest ważne, żeby sprawdzać komu oddaje się psa.

[Poker]

Myślę , że to będzie dobry dom. Ale coś spowodowało, że zrezygnował z Toczki. Nie dojdziemy i szkoda energii na domysły.

[Ewa Marta]

Co się dzieje. Ostatnio domy rezygnują jak już prawie dochodzi do adopcji. Mela, Toczka...  Ludzie są jacys niezdecydowani...

[agat21]

SzZkoda. Ale cóż, widocznie to nie był jednak jej dom i jej ludzie. Znajdzie lepszych.

[Tola]

Ja też robiłam Olx Toczce, wrzucałam link gdzieś na początku wątku - najpierw na Kraków, potem na Wrocław.

Dzisiaj przerzuciłam na Warszawę., może ktoś wyróżni?

https://www.olx.pl/oferta/nieduza-suczka-o-oryginalnym-umaszczeniu-i-wspanialym-charakterze-CID103-IDH2tAI.html