Tola Posted May 5, 2019 Posted May 5, 2019 16 godzin temu, Poker napisał: Chyba psiaki z Ukrainy lepiej. To niech tak zostanie. Trzymam kciuki za przyjazd, sercem i myslami jestem z wszystkimi cierpiącymi :( Quote
Jaaga Posted May 5, 2019 Author Posted May 5, 2019 19 godzin temu, kiyoshi napisał: na granicy (TEJ granicy) jest na pewno sposób żeby nie cofnęli... Na pewno ludzie którzy przekraczają granice wiedzą gdzie co i jak. Będzie dobrze....Kiedy psiaczki mają przekroczyć granice? mocno kibicuje Sunie jadą już od piątku. Nadal są jeszcze na granicy, bo jest 5 tys. aut z powodu świąt. Niestety, poprzednio zdarzyło się, że psy zostały cofnięte przez polską celniczkę, więc już bardzo się denerwuję. Sparalizowany pies od piątku w aucie bez ruchu. Płacą bardzo wysoką cenę za drogę do bezpiecznego życia :( Quote
kiyoshi Posted May 5, 2019 Posted May 5, 2019 2 minuty temu, Jaaga napisał: Sunie jadą już od piątku. Nadal są jeszcze na granicy, bo jest 5 tys. aut z powodu świąt. Niestety, poprzednio zdarzyło się, że psy zostały cofnięte przez polską celniczkę, więc już bardzo się denerwuję. Sparalizowany pies od piątku w aucie bez ruchu. Płacą bardzo wysoką cenę za drogę do bezpiecznego życia :( o matko :( :( mam nadzieje, że wszystko będzie dobrze...to oni jadą gdzieś spod wschodniej granicy tak? Polska celniczka to co innego.... trzymam kciuki z całych sił. ja na granicy Ukraińskiej tez stałam strasznie długo...nie wiem czy 6 czy 8 h.....biedne te psiaki. Daj znać prosze jak przekrocza granice. Chciałabym tez jednego pieska uratować z Ukrainy, mam nadzieje, że może nastepnym transportem uda się. Quote
Nadziejka Posted May 5, 2019 Posted May 5, 2019 serduchem calem dusza calunka modlimy modlimy matko ziemio tyle godz ... Quote
Olena84 Posted May 5, 2019 Posted May 5, 2019 Jestem na zaproszenie Nadziejki, straszne co się tam dzieje, trzymam kciuki za bezpieczną podróż i by psiaki tutaj odżyły. Quote
Jaaga Posted May 5, 2019 Author Posted May 5, 2019 1 godzinę temu, Olena84 napisał: Jestem na zaproszenie Nadziejki, straszne co się tam dzieje, trzymam kciuki za bezpieczną podróż i by psiaki tutaj odżyły. Dziękuję za odwiedziny na wątku. Też mam nadzieję, że bezpiecznie dojadą, a poźniej już będzie lepiej. Quote
agat21 Posted May 5, 2019 Posted May 5, 2019 2 godziny temu, kiyoshi napisał: o matko :( :( mam nadzieje, że wszystko będzie dobrze...to oni jadą gdzieś spod wschodniej granicy tak? Polska celniczka to co innego.... trzymam kciuki z całych sił. ja na granicy Ukraińskiej tez stałam strasznie długo...nie wiem czy 6 czy 8 h.....biedne te psiaki. Daj znać prosze jak przekrocza granice. Chciałabym tez jednego pieska uratować z Ukrainy, mam nadzieje, że może nastepnym transportem uda się. boze, żeby to już się skończyło, żeby te umęczone psiaki trafiły już na miejsce, gdzie będą traktowane normalnie. Mam nadzieję, że celnicy będą ludźmi.. Quote
Tianku Posted May 5, 2019 Posted May 5, 2019 Melduje sie u psiakow straszne to wszystko:( Oby szczesliwie przekroczyly granice Quote
Jaaga Posted May 5, 2019 Author Posted May 5, 2019 Niestety, dziś zostały cofnięte. Ponoć wszystkie większe samochody i busy musiały wrócić, a psy i tak nie przejechałyby, bo na granicy dziś nie ma weterynarza. Czeka je więc jeszcze co najmniej jedna doba w samochodzie. Oby jutro lekarz się pojawił i oby się udało przejechac. Quote
agat21 Posted May 5, 2019 Posted May 5, 2019 6 minut temu, Jaaga napisał: Niestety, dziś zostały cofnięte. Ponoć wszystkie większe samochody i busy musiały wrócić, a psy i tak nie przejechałyby, bo na granicy dziś nie ma weterynarza. Czeka je więc jeszcze co najmniej jedna doba w samochodzie. Oby jutro lekarz się pojawił i oby się udało przejechac. No rzesz!! Służbiści cholerni. Quote
Olena84 Posted May 5, 2019 Posted May 5, 2019 34 minuty temu, Jaaga napisał: Niestety, dziś zostały cofnięte. Ponoć wszystkie większe samochody i busy musiały wrócić, a psy i tak nie przejechałyby, bo na granicy dziś nie ma weterynarza. Czeka je więc jeszcze co najmniej jedna doba w samochodzie. Oby jutro lekarz się pojawił i oby się udało przejechac. Czyli jakto? Będą z tą osoba czekać w samochodzie? Quote
Nadziejka Posted May 5, 2019 Posted May 5, 2019 30 minut temu, Olena84 napisał: Czyli jakto? Będą z tą osoba czekać w samochodzie? Olusia od piatku w samochodzie ci cudowni ludzie i te biedunie w transporterach matko jedyno modlmy wszyscy aby wytzrymali modlmy ile sil Quote
Anula Posted May 5, 2019 Posted May 5, 2019 2 godziny temu, Jaaga napisał: Niestety, dziś zostały cofnięte. Ponoć wszystkie większe samochody i busy musiały wrócić, a psy i tak nie przejechałyby, bo na granicy dziś nie ma weterynarza. Czeka je więc jeszcze co najmniej jedna doba w samochodzie. Oby jutro lekarz się pojawił i oby się udało przejechac. A to jest prywatny przewoźnik,czy wynajęty? Czy zaopiekuje się psiakami,czy da im jeść,napić się wody?Czy jadą z jakimś opiekunem? Masakra! Quote
kiyoshi Posted May 5, 2019 Posted May 5, 2019 16 minut temu, Anula napisał: A to jest prywatny przewoźnik,czy wynajęty? Czy zaopiekuje się psiakami,czy da im jeść,napić się wody?Czy jadą z jakimś opiekunem? Masakra! Anula, nie chce się wtrącać, ale na rozsądek...skoro to nie pierwszy transport i nie pierwsza taka sytuacja to na pewno ludzie byli i na to przygotowani (nie zaleznie czy to przewoźnik czy opiekun). na pewno zadbają o psiaki i wszystko będzie dobrze Nie dokładaj sobie i Jadze zmartwień bo kompletnie nic się tym nie zmieni... 1 Quote
Radek Posted May 5, 2019 Posted May 5, 2019 Zaglądam z zaproszenia Nadziejki. Straszne to wszystko:( Quote
Nadziejka Posted May 5, 2019 Posted May 5, 2019 Modlmy sercem calem dziekuje wujeneczku dziekuje Quote
elik Posted May 5, 2019 Posted May 5, 2019 7 godzin temu, Jaaga napisał: Sunie jadą już od piątku. Nadal są jeszcze na granicy, bo jest 5 tys. aut z powodu świąt. Niestety, poprzednio zdarzyło się, że psy zostały cofnięte przez polską celniczkę, więc już bardzo się denerwuję. Sparalizowany pies od piątku w aucie bez ruchu. Płacą bardzo wysoką cenę za drogę do bezpiecznego życia :( 4 godziny temu, Jaaga napisał: Niestety, dziś zostały cofnięte. Ponoć wszystkie większe samochody i busy musiały wrócić, a psy i tak nie przejechałyby, bo na granicy dziś nie ma weterynarza. Czeka je więc jeszcze co najmniej jedna doba w samochodzie. Oby jutro lekarz się pojawił i oby się udało przejechac. Oby jutro przejechały granicę. To będzie początek końca ich gehenny. Quote
Tola Posted May 5, 2019 Posted May 5, 2019 Straszne to wszystko, ta gehenna tych zwierząt, a teraz to ich czekanie Quote
Nadziejka Posted May 6, 2019 Posted May 6, 2019 modlimy o wszystkie stworzenia i o tych ludzi Wiekich Nieustraszonych Quote
Jaaga Posted May 6, 2019 Author Posted May 6, 2019 To ich sprawdzony przewoźnik. Da jeść, pić, sprzątnie kupy w klatkach, ale nic ponadto. Nie wypuści psów, bo któryś może uciec. To cały samochód zwierząt, więc i kierowca i zwierzaki od piątku żyją i śpią w aucie. Jeśli dziś nie będzie lekarza, to znowu czekanie do jutra. Jeszcze na dokładkę zrobiło się tak zimno. Jak przejadą przez granicę, to najpierw część zwierząt jest dostarczana na Kraków, dopiero później dziewczyny jadą na Śląsk. Quote
Nadziejka Posted May 6, 2019 Posted May 6, 2019 matko jedyno ... sciskamy stokrosci za sile za wytrwalosci ludi i lapeniek moze czuja juz ze to wybawienie jeszcze troszke kokane jeszcze troszke Quote
elik Posted May 6, 2019 Posted May 6, 2019 1 godzinę temu, Jaaga napisał: To ich sprawdzony przewoźnik. Da jeść, pić, sprzątnie kupy w klatkach, ale nic ponadto. Nie wypuści psów, bo któryś może uciec. To cały samochód zwierząt, więc i kierowca i zwierzaki od piątku żyją i śpią w aucie. Jeśli dziś nie będzie lekarza, to znowu czekanie do jutra. Jeszcze na dokładkę zrobiło się tak zimno. Jak przejadą przez granicę, to najpierw część zwierząt jest dostarczana na Kraków, dopiero później dziewczyny jadą na Śląsk. Dobrze, że chociaż nie będą głodna i będą miały w miarę czysto w klatkach. Mam nadzieję, że z granicy przejadą już chyba na Śląsk w jeden dzień. Quote
Isiak Posted May 6, 2019 Posted May 6, 2019 Trafiłam tu z bazarku Nadziejki, poczytałam... zostanę. Jeżeli dam radę, wspomogę jakimś fantem na bazarek. O losie psów na Ukrainie czy w Grecji trochę się słyszało... Do najbliższych mi terytorialnie Przystani Ocalenie i Fundacji Zwierzęca Arkadia również trafiły psy z Ukrainy. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.